Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 2 MARCA 2012 R.
SDI 4/12
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński.
Sędziowie SN: Dorota Rysińska, Eugeniusz Wildowicz (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – I z b a K a r n a z udziałem radcy prawnego – Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego Krajowej Izby Radców Prawnych oraz protokólanta w spra-
wie radcy prawnego obwinionego z art. 64 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o
radcach prawnych po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 marca 2012 r. kasacji, wniesio-
nej przez pełnomocnika pokrzywdzonego S. S. od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscypli-
narnego Krajowej Izby Radców Prawnych z dnia 12 maja 2010 r., sygn. akt WO (...),
zmieniającego orzeczenie Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego z dnia 7 lipca 2009 r.,
sygn. akt D (...),
u c h y l i ł zaskarżone o r z e c z e n i e i p r z e k a z a ł s p r a w ę Wyższemu Sądo-
wi Dyscyplinarnemu Krajowej Izby Radców Prawnych d o p o n o w n e g o r o z p o -
z n a n i a .
U Z A S A D N I E N I E
Radca prawny został obwiniony o to, że „w dniu 23 maja 2007 r. dopuścił do ode-
brania zarządzenia Sądu Okręgowego (...) X Wydział Gospodarczy, wydanego w dniu 17
maja 2007 r. w sprawie o sygn. akt X GC 15/06, przez osobę niereprezentującą Kancelarii
W., S. i Partnerzy oraz przekazał to zarządzenie mocodawcy P. (...) S. (...) S. S. dopiero w
dniu 25 maja 2007 r., działając w ten sposób na szkodę pokrzywdzonego P. (...) S. (...) S.
S.”, tj. o popełnienie przewinienia dyscyplinarnego z art. 64 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6
lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 10, poz. 65 ze zm.).
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych (dalej: OSD),
orzeczeniem z dnia 7 lipca 2009 r., uznał obwinionego za winnego popełnienia czynu
2
„polegającego na opóźnionym doręczeniu zarządzenia Sądu Okręgowego (...), stanowią-
cego naruszenie przepisów art. 64 ust. 1 pkt 2 uorp” i za to na podstawie art. 65 ust. 1 pkt
1 „uorp” wymierzył mu karę upomnienia oraz obciążył go kosztami postępowania.
Odwołanie od tego orzeczenia wniósł obwiniony radca prawny. Zarzucając roz-
strzygnięciu naruszenie przepisów prawa procesowego i błędy w ustaleniach faktycznych
przyjętych za podstawę orzeczenia, domagał się „uchylenia orzeczenia w całości i orze-
czenia co do istoty sprawy”.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Krajowej Izby Radców Prawnych (dalej określany także
skrótem WSD), orzeczeniem z dnia 12 maja 2010 r., zmienił zaskarżone orzeczenie w ten
sposób, że uniewinnił obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Od tego orzeczenia kasację wniósł pełnomocnik pokrzywdzonego S. S. Zaskarżył je
w całości i zarzucił:
1. „rażące naruszenie prawa materialnego wyrażające się w niewłaściwej, błędnej wy-
kładni przepisu art. 2 ustawy o radcach prawnych nakazującego radcy prawnemu
postępować z uwzględnieniem ochrony prawnej interesu swych mocodawców, a
zdaniem Wyższego Sądu Dyscyplinarnego ważny interes klienta nie został naruszo-
ny działaniem pełnomocnika”,
2. „rażące naruszenie prawa procesowego, tj. art. 410 k.p.k., poprzez oparcie orzecze-
nia na niepełnym materiale dowodowym, bowiem Wyższy Sąd Dyscyplinarny nie
odniósł się do złożonych przez pokrzywdzonego dowodów stanowiących istotne
okoliczności w sprawie i pomimo tego wydał zaskarżone orzeczenie”.
W uzasadnieniu kasacji dodatkowo wskazano, że uzasadnienie zaskarżonego orze-
czenia nie spełnia wymogów określonych art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.
W konkluzji kasacji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przeka-
zanie sprawy do ponownego rozpoznania. Do tego wniosku przychyliła się uczestnicząca
w rozprawie kasacyjnej Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Krajowej Izby Radców
Prawnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja zasługuje na uwzględnienie, albowiem zasadny okazał się, podniesiony w
uzasadnieniu skargi, zarzut rażącego naruszenia art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.
3
Rację ma skarżący, że uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia zostało sporządzone
niezgodnie z wymaganiami wynikającymi z treści powyższego przepisu. Wprawdzie uza-
sadnienie orzeczenia sądu odwoławczego powinno odpowiadać wymogom określonym w
art. 457 § 3 k.p.k., a więc wskazywać, czym kierował się sąd wydając wyrok oraz dlacze-
go zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne lub niezasadne, jednak w przypadku wyda-
nia orzeczenia o charakterze reformatoryjnym aktualizuje się obowiązek sporządzenia
uzasadnienia w sposób określony w art. 424 § 1 k.p.k., a więc ze wskazaniem, jakie fakty
sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowo-
dach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Zatem w sytuacji, gdy sąd drugiej in-
stancji dokona zmiany zaskarżonego orzeczenia co do istoty sprawy, jego obowiązkiem
jest nie tylko wykazanie w uzasadnieniu wyroku realizacji nakazu wynikającego z treści
art. 457 § 3 k.p.k., ale także spełnienia obowiązku wynikającego z treści art. 424 § 1 i 2
k.p.k. (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1997 r., V KKN 25/97,
OSNKW 1998, z. 3-4, poz. 150). Jeśli więc sąd odwoławczy orzeka odmiennie co do isto-
ty sprawy, to część motywacyjna jego orzeczenia powinna zawierać szczegółową analizę
i ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Nie może zaś ograniczać się
do wskazania błędności dotychczasowych ustaleń i ocen.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny w tej sprawie powyższym obowiązkom nie sprostał.
Pomijając nawet pierwszy akapit na stronie 3 uzasadnienia, który – mimo zamieszczenia
go w części sprawozdawczej – znakomicie zaciemnia obraz sprawy i utrudnia zrozumie-
nie przyczyn podjętego rozstrzygnięcia, gdyż nie wiadomo co mają oznaczać zawarte
tamże stwierdzenia, np. że „postanowieniem z dnia 12 maja 2010 r. uchylono zaskarżone
postanowienie” (wszak przedmiotem zaskarżenia w sprawie było orzeczenie, a rozstrzy-
gnięcie WSD zapadło również w formie orzeczenia, w dodatku miało ono charakter re-
formatoryjny a nie kasatoryjny), że „analiza akt (…) nie pozwala na postawienie radcy
prawnemu zarzutów polegających na opóźnionym doręczeniu zarządzenia Sądu Okręgo-
wego”, równie niezrozumiałe są kolejne zdania, zamieszczone już w części poświęconej
rozważaniom prawnym instancji odwoławczej. Nie jest bowiem jasne co miał na myśli
WSD stwierdzając np. że „według podniesionych w odwołaniu zarzutów przeprowadzone
przez Okręgowy Sąd Dyscyplinarny postępowanie nie jest wolne od braków i uchybień”
oraz że „postępowanie przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym stworzyło podstawę do
uchylenia orzeczenia Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego”. Przede wszystkim jednak nie
4
wynika z tego dokumentu, dlaczego zmieniono zaskarżone orzeczenie i uniewinniono
obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu. Skoro WSD przyjął, że „uchybienie,
którego bezspornie dopuścił się obwiniony powodowało utrudnienie, jednakże nie po-
zbawiło skarżącego możliwości zamierzonego celu”, powinien był wykazać po pierwsze,
na czym owo uchybienie obwinionego miało polegać (wcześniej bowiem wykluczył, iżby
chodziło o opóźnienie w doręczeniu pokrzywdzonemu zarządzenia Sądu – wezwania do
uiszczenia opłaty od apelacji), po drugie – dlaczego „uchybienie” to (które „bezspornie”
popełnił obwiniony) nie stanowiło deliktu dyscyplinarnego.
Podstawowym zadaniem sądów dyscyplinarnych w tej sprawie było dokonanie oce-
ny zachowania obwinionego radcy prawnego, polegającego na doręczeniu S. S. zarządze-
nia Sądu Okręgowego z dwudniowym opóźnieniem. Zdaniem Sądu pierwszej instancji,
zachowanie to prowadziło do naruszenia przez obwinionego ciążącego na nim obowiązku
dbałości o interesy klienta z należytą starannością, obowiązku bieżącego informowania
klienta o przebiegu sprawy oraz „natychmiastowego wzywania klienta do uiszczenia opłat
wymaganych prawem i informowania o skutkach niezastosowania się do wezwania Sądu”
i wyczerpywało dyspozycję art. 64 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach
prawnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 10, poz. 65 ze zm.). Z jakich powodów „uchybienie które-
go bezspornie dopuścił się obwiniony” nie stanowiło takiego czynu – deliktu dyscyplinar-
nego, WSD nie wskazał. Nie jest przeto jasne, jakie względy legły u podstaw zmiany za-
skarżonego orzeczenia Sądu pierwszej instancji i uniewinnienia obwinionego od popeł-
nienia zarzucanego przewinienia dyscyplinarnego.
W konsekwencji zaskarżone kasacją orzeczenie zapadło z naruszeniem wymagań
wynikających z treści art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 k.p.k. Stwierdzone uchybie-
nie potwierdza więc, że w postępowaniu odwoławczym w tej sprawie doszło do rażącego
naruszenia wskazanego w kasacji przepisu prawa procesowego, co miało istotny wpływ
na treść wydanego orzeczenia.
Dlatego należało uchylić zaskarżone orzeczenie i przekazać sprawę Wyższemu Są-
dowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. W
jego toku Sąd ten będzie zobowiązany do respektowania powyższych uwag. Jeżeli uzna,
że zachodzi potrzeba orzeczenia reformatoryjnego, swoje stanowisko przedstawi w spo-
sób odpowiadający standardom wynikającym z art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1
k.p.k.
5
W sytuacji, gdy rozpoznanie zarzutu naruszenia art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. okazało się
wystarczające do zdecydowania o uchyleniu zaskarżonego orzeczenia, Sąd Najwyższy,
działając na podstawie art. 436 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., uznał że badanie zasadności
pozostałych zarzutów byłoby przedwczesne.
Dlatego Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.