Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 288/12
POSTANOWIENIE
Dnia 18 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 18 grudnia 2012 r.,
sprawy W. U.
skazanego z art. 286 § 1 kk
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Z. z dnia 10 lutego 2012 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego
z dnia 24 października 2011 r.,
postanowił :
1. oddalić kasację skazanego jako oczywiście bezzasadną ,
2. obciążyć kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego
skazanego W. U.
UZASADNIENIE
Kasacja obrońcy skazanego okazała się być bezzasadna w stopniu
oczywistym.
Jedynym zarzutem kasacji jest obraza art. 434 § 1 k.p.k., poprzez orzeczenie
przez Sąd Okręgowy w Z. na niekorzyść w sytuacji, gdy jedynym wniesionym
środkiem odwoławczym była apelacja obrońcy na korzyść skazanego. W ocenie
skarżącego, sąd odwoławczy dokonał zmiany opisu czynu na niekorzyść
skazanego, wbrew zakazowi reformationis in peius.
Zarzut okazał się bezzasadny. Przede wszystkim zauważyć należy, że
dokonana przez Sąd odwoławczy korekta opisu czynu przypisanego W. U.,
2
polegająca na wyeliminowaniu sformułowania „z czego uregulował część
należności w kwocie 5 tys. zł” i ustaleniu wysokości szkody na 13384,17 zł, nie jest
efektem zmiany dokonanych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych. Sąd
odwoławczy w całości opiera się na faktach ustalonych w zaskarżonym wyroku.
Korekta dokonana przez Sąd odwoławczy polega jedynie na odmiennej ocenie
tychże faktów przez pryzmat przepisów określających sposób ustalenia wysokości
szkody w sentencji wyroku skazującego. Korekta ta – jak przyznaje w kasacji
skarżący – miała na celu wyeliminowanie nieścisłości zawartych w sentencji wyroku
pierwszej instancji, a polegających na nieścisłym określeniu wysokości szkody
wyrządzonej przestępstwem. Sąd pierwszej instancji błędnie uznał, że wysokością
szkody jest różnica między wartością wystawionej faktury, a sumą uiszczonych
przez skazanego na jej poczet wpłat (w tym tych dokonanych po dacie czynu). Sąd
odwoławczy trafnie uznał, że wysokością szkody jest kwota niekorzystnego
rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego wg stanu na dzień czynu, tj. bez
uwzględnienia późniejszych wpłat.
Zauważyć trzeba ponadto, że nietrafna jest argumentacja skarżącego,
jakoby skutkiem tej korekty wysokość szkody określona w sentencji wyroku została
zwiększona. W opisie czynu zawartym w akcie oskarżenia, a przyjętym bez korekt
w wyroku Sądu pierwszej instancji wskazuje się kwotę 17.384,17 zł, jako kwotę
niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W ocenie Sądu Najwyższego,
umieszczone w dalszej części sentencji tego wyroku zastrzeżenie, że skazany
„uregulował część należności w kwocie 5 tys. zł” nie oznacza, że Sąd pierwszej
instancji określił wysokość szkody wyrządzonej czynem w wysokości
odpowiadającej różnicy tych kwot, tj. 12.384,17 zł. Wprawdzie orzeczono
obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę sumy 12.384,17 zł, ale nie wolno
zapominać, że obowiązek ten ustala się w wysokości szkody istniejącej w czasie
orzekania, co nie zawsze (i tak właśnie było w niniejszej sprawie) odpowiada
wysokości szkody wyrządzonej czynem.
W konsekwencji, brak podstaw do przyjęcia wniosku, że zmiana dokonana w
opisie czynu przez sąd odwoławczy, a polegająca na określeniu wysokości
wyrządzonej szkody w kwocie 13.384, 17 zł, jest zmianą na niekorzyść skazanego.
Nie można zatem uznać zarzutu naruszenia art. 434 § 1 k.p.k. za zasadny.
Kończąc wywód warto też zauważyć, że zmiana ta została dokonana skutkiem
uwzględnienia apelacji obrońcy skazanego.
3
W powyższych względów orzeczono jak w sentencji.