Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 322/12
POSTANOWIENIE
Dnia 10 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
Prezes SN Lech Paprzycki
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 10 stycznia 2013 r.,
sprawy M. H.
skazanego z art. 291 § 1 kk
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 26 marca 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego
z dnia 27 maja 2011 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddala kasację obrońcy skazanego M. H. jako oczywiście
bezzasadną,
2. obciąża skazanego M. H. kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w G., wyrokiem z dnia 26 marca 2012 r., utrzymał w mocy
wyrok Sądu Rejonowego w G. z dnia 27 maja 2011 r., którym M. H. skazany został
za przestępstwo zakwalifikowane z art. 291 § 1 kk na karę jednego roku i sześciu
miesięcy pozbawienia wolności.
Od powyższego wyroku Sądu Okręgowego, kasację na korzyść skazanego
M. H. wniósł jego obrońca i, zarzucając : „1. rażącą obrazę przepisu
postępowania, która mogła mieć istotny wpływ na treść wydanego w sprawie
orzeczenia, tj. art. 377 § 3 kpk, a w konsekwencji prawa oskarżonego do obrony z
art. 6 kpk, polegającą na prowadzeniu rozprawy w dniu 18 lutego 2010 r. mimo
usprawiedliwionej nieobecności oskarżonego – co w konsekwencji doprowadziło do
2
rażącego naruszenia prawa skazanego do obrony; 2. rażącą obrazę przepisu
postępowania, która mogła mieć istotny wpływ na treść wydanego w sprawie
orzeczenia, tj. art. 389 § 1 i § 2 kpk, polegającą na nieodczytaniu oskarżonemu na
rozprawie, na której składał wyjaśnienia, protokołów wyjaśnień złożonych przez
niego w postępowaniu przygotowawczym a tym samym uniemożliwieniu
ustosunkowania się oskarżonemu do ich treści; 3. rażącą obrazę przepisu
postępowania, która mogła mieć istotny wpływ na treść wydanego w sprawie
orzeczenia, tj. art. 9 § 2 kpk w zw. z art. 167 kpk i art. 92 kpk i art. 4 § 2 kpk,
polegającą na niezbadaniu okoliczności ujawnionych w toku postępowania poprzez
nieprzeprowadzenie z urzędu dowodów, a tym samym niewyjaśnieniu okoliczności
przemawiających na korzyść oskarżonego”, wniósł o „uchylenie zaskarżonego
orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu celem ponownego
rozpoznania”.
Prokurator Prokuratury Okręgowej, w odpowiedzi na kasację, wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy M. H. jest oczywiście bezzasadna, w rozumieniu art. 535 §
3 kpk, i jako taka została oddalona, natomiast skazany został obciążony kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego na podstawie art. 636 § 1 kpk w zw. z art.
518 kpk.
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że wszystkie zarzuty tej
kasacji odnoszą się do orzeczenia Sądu pierwszej instancji a nie orzeczenia Sądu
odwoławczego, co, w zasadzie, nakazywałoby uznać tę kasację za wręcz
niedopuszczalną. Jedynie unormowanie art. 118 § 1 kpk pozwala przyjąć, że w ten
szczególny i oczywiście nieprawidłowy sposób, autor kasacji formułuje zarzut
naruszenia przez Sąd Okręgowy w tej sprawie przepisu art. 457 § 3 kpk, wobec
nieprzekonującego ustosunkowania się tego Sądu, w uzasadnieniu swego wyroku,
do zarzutów apelacji tego samego obrońcy. Jednakże, również wówczas zarzut
(zarzuty) tej kasacji należy uznać za oczywiście bezzasadne.
Sąd Okręgowy, rozpoznając apelację obrońcy, trafnie ocenił jej zarzuty,
uznając je za oczywiście bezzasadne. Sąd odwoławczy wziął pod uwagę to, że
oskarżony w dniu 18 lutego 2009 r. nie był obecny na rozprawie przed Sądem
Rejonowym, na której został odczytany akt oskarżenia, a także ujawnione zostały
bez odczytywania wyjaśnienia oskarżonego złożone w toku postępowania
3
przygotowawczego. Wówczas Sąd procedował na podstawie art. 377 § 3 kpk,
pomyłko wskazując § 2, zasadnie przyjmując, że niestawiennictwo oskarżonego
było nieusprawiedliwione. Dopiero później okazało się, że w tym dniu oskarżony nie
mógł wziąć udziału w rozprawie wobec ówczesnego stanu zdrowia. Dlatego
należało te czynności powtórzyć (odczytanie aktu oskarżenia i ewentualne
ujawnienie wyjaśnień) w obecności oskarżonego w kolejnym dniu rozprawy. To
uniemożliwił oskarżony, który bez usprawiedliwienia nie stawiał się na kolejne
terminy rozprawy (karty: 510, 569, 599, 624). Wszystko to w sytuacji, gdy Sąd
dysponował opinią o stanie zdrowia oskarżonego umożliwiającym udział w
rozprawie, a obrońca ówczesnego oskarżonego oświadczył, że oskarżony wiedział
o terminie rozprawy i miał się na nią stawić (karty: 510 i 513). Na rozprawie w dniu
9 lutego 2011 r. (karta 662), w której oskarżony wziął udział, te czynności
procesowe też nie zostały wykonane. Jednakże na rozprawie w dniu 25 maja 2011
r. oskarżony złożył wyjaśnienia, przyznał się do popełnienia czynu i do winy,
jednoznacznie stwierdzając, że we wcześniejszych wyjaśnieniach powiedział
nieprawdę, podane okoliczności zmyślił, zaznaczając, że nie chce, żeby mu zostały
ujawnione te wcześniejsze wyjaśnienia (karta 691). W takiej sytuacji procesowej
ujawnienie tych ostatnich wyjaśnień nie było potrzebne, gdy oskarżony, przywołując
te wyjaśnienia, w istocie, ustosunkował się do nich i wyjaśnił przyczynę powstałej
sprzeczności. Wobec tego, brak jest podstaw do stwierdzenia, wobec przebiegu
całości rozprawy przed Sądem pierwszej instancji, że w sprawie doszło do
naruszenia art. 377 § 3 kpk, art. 389 § 1 i 2 kpk, ale także w tym kontekście art. 6
kpk. Co prawda, w obecności oskarżonego nie został odczytany akt oskarżenia,
jednakże nie ma najmniejszych wątpliwości, że oskarżony i jego obrońca
dysponowali tym dokumentem, także wtedy, gdy oskarżony składał wyjaśnienia na
rozprawie. To naruszenie art. 385 § 1 kpk, co oczywiste, w realiach tej sprawy, nie
mogło mieć znaczenia dla realizacji przez oskarżonego prawa do obrony i nie
mogło mieć wpływu na treść orzeczenia Sądu pierwszej instancji.
Jeżeli natomiast chodzi o zarzut naruszenia art. 9 § 2 kpk w zw. z art. 167
kpk, art. 92 kpk i art. 4 § 2 kpk, to podzielić należy stanowisko Sąd Okręgowego
przedstawione w uzasadnieniu jego orzeczenia (strona 4,5), że wobec przyznania
się oskarżonego do sprawstwa i winy, prowadzenie dalszych dowodów nie było
potrzebne.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu.
4