Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 196/12
POSTANOWIENIE
Dnia 15 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 15 stycznia 2013r.
sprawy P. M.,
skazanego z art. 157 § 1 kk
z powodu kasacji obrońcy skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 13 lutego 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w K. z dnia 4 października 2011 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążyć
skazanego P. M.
UZASADNIENIE
Kasację obrońcy skazanego należało uznać za bezzasadną w stopniu
oczywistym.
Kasacja zawiera następujące zarzuty:
1. naruszenie art. 7 k.p.k. w zw. z art. 457 § 2 k.p.k., poprzez
przekroczenie przez Sąd II instancji granic sędziowskiej swobody ocen i
wkroczenie w sferę dowolności tychże ocen poprzez bezpodstawne
przyjęcie, iż to P. M. kierował pojazdem w czasie zdarzenia;
2. naruszenie art. 7 k.p.k. w zw. z art. 457 § 2 k.p.k., poprzez przyznanie
wiary dowodom zebranym w toku postępowania przygotowawczego w
2
sytuacji ich jawnej sprzeczności z dowodami zebranymi w toku
postępowania sądowego;
3. naruszenie art. 4 k.p.k. w zw. z art. 92 k.p.k. w zw. z art. 457 § 2 k.p.k.,
poprzez uznanie winy skazanego w sytuacji, gdy całokształt okoliczności
ujawnionych w toku postępowania przy prawidłowym zastosowaniu zasad
obiektywizmu prowadzić winien do uznania, iż osobą kierującą pojazdem
nie był skazany;
4. naruszenie art. 455 k.p.k., poprzez nienaprawienie z urzędu błędnej
kwalifikacji prawnej czynu, w sytuacji, gdy zarzucany oskarżonemu czyn w
rzeczywistości mógł wypełniać znamiona przestępstwa z art. 177 § 1 k.k.
Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Pierwsze trzy zarzuty, sformułowane pod pozorem naruszenia prawa
procesowego, wymierzone są w istocie przeciwko ustaleniom faktycznym, które
w niniejszej sprawie zostały dokonane przez Sąd I instancji, a następnie, w
wyniku kontroli odwoławczej zaakceptowane przez Sąd Okręgowy. Kasacja w tej
części zmierza zatem do powielenia kontroli instancyjnej i jako taka kłóci się z
istotą postępowania kasacyjnego. Oba sądy w uzasadnieniach swoich wyroków
w sposób wyraźny stwierdzają, dlaczego nie dano wiary wersji zdarzeń
prezentowanej na rozprawie przez skazanego oraz część świadków. Sąd I
instancji wskazał (k. 2-4) na jakich podstawach oparł swoje przekonanie o winie
skazanego, do której ten ostatni dwukrotnie przyznawał się na etapie
postępowania przygotowawczego. Sąd odwoławczy uznał te ustalenia za
prawidłowe, czemu dał wyraz na k. 4 uzasadnienia swego orzeczenia, a poziom
staranności rozważenia zarzutów apelacyjnych nie budzi zastrzeżeń. Zarzuty w
pkt a-c kasacji nie mogą zatem prowadzić do jej uwzględnienia.
Jeśli zaś chodzi o zarzut niezastosowania art. 455 k.p.k. w postępowaniu
odwoławczym, trzeba zauważyć, że przepis ten – zgodnie z jego brzmieniem –
może być stosowany tylko wtedy, gdy sąd odwoławczy nie zmienia ustaleń
faktycznych. Jednocześnie przestępstwa z art. 157 § 1 k.k. i z art. 177 § 1 k.k.
odróżnia strona podmiotowa, tj. pierwsze z nich jest umyślne, drugie zaś
nieumyślne. W konsekwencji zmiana kwalifikacji musiałaby być konsekwencją
przyjęcia przez sąd odwoławczy nieumyślnego popełnienia przez skazanego
zarzucanego mu czynu, co oczywiście oznaczałoby zmianę ustaleń faktycznych,
a to wykluczałoby zastosowanie art. 455 kpk. Jak się wydaje, ten zarzut kasacji
3
jest wynikiem nie tyle ostrożności procesowej, co raczej niezrozumienia regulacji
postępowania karnego.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji.