Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 403/12
POSTANOWIENIE
Dnia 1 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Skoczkowska
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2013 r.
sprawy z wniosku B. K. o zadośćuczynienie za niesłuszne tymczasowe
aresztowanie
z powodu kasacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy
od wyroku Sądu Apelacyjnego […] z dnia 25 lipca 2012 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w Ś. z dnia 26 kwietnia 2012 r., sygn. akt
III Ko …/11
postanowił
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. zwolnić B. K. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów
sądowych postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2012 r., w sprawie o sygn. III Ko …/11, Sąd
Okręgowy w Ś. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy B. K. kwotę
6.800 zł tytułem zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe
aresztowanie w okresie od 13 grudnia 2000 r. do 29 grudnia 2000 r., czyli przez 17
dni, w sprawie II K …/11 Sądu Rejonowego w W. z ustawowymi odsetkami od dnia
prawomocności orzeczenia, a dalej idące żądanie oddalił.
Na skutek apelacji pełnomocnika wnioskodawcy, kwestionującej wysokość
zasądzonej kwoty zadośćuczynienia, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 25 lipca
2012 r., w sprawie o sygn. II AKa …/12, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że
2
wysokość zasądzonego od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy
zadośćuczynienia podwyższył do kwoty 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
prawomocności wyroku. W pozostałej części utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Kasację od prawomocnego wyroku Sądu odwoławczego wniósł pełnomocnik
wnioskodawcy B. K.
Prokurator Prokuratury Apelacyjnej wniósł o oddalenie kasacji jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja wniesiona przez pełnomocnika wnioskodawcy B. K. jest oczywiście
bezzasadna.
Analiza treści zarzutów jak i uzasadnienia kasacji jednoznacznie wskazuje,
że skarżący w dalszym ciągu kwestionuje wysokość zasądzonego na rzecz
wnioskodawcy zadośćuczynienia podnosząc, że zasądzona kwota ma jedynie
wartość symboliczną i jest absolutnie nieadekwatna względem rozmiaru krzywd
jakie doznał. Sąd Najwyższy wielokrotnie natomiast wskazywał już w swoich
orzeczeniach, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być
skuteczny w postępowaniu kasacyjnym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób
oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia (por.
postanowienie z dnia 20 grudnia 2006 r., IV KK 291/06, R-OSNKW 2006, poz.
2548). Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty
symbolicznej. Taka sytuacja nie ma miejsca w niniejszej sprawie, gdyż zasądzona
kwota 10.000 zł za 17 dni tymczasowego aresztowania jest oznaczona z umiarem,
stosownie do realiów sprawy. Oczywistym jest, iż brak jest praktycznie możliwości
prostego przeliczenia krzywd fizycznych i moralnych doznanych przez człowieka, a
ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od
okoliczności konkretnej sprawy. Niewątpliwie kwota zadośćuczynienia ma służyć
złagodzeniu doznanej krzywdy, jednakże nie może być źródłem wzbogacenia; za
pomocą zadośćuczynienia można rekompensować tylko i wyłącznie uszczerbek
niemajątkowy i nie można wykorzystywać zadośćuczynienia do naprawienia także
uszczerbków majątkowych. Słusznie Sąd Apelacyjny podniósł, że „odpowiednia”
kwota zadośćuczynienia, o której mowa w art. 445 § 1 i 2 k.c., należy do sfery
swobodnego uznania sędziowskiego. Kwestionując wysokość przyznanego
zadośćuczynienia kasacja wkracza więc w sferę swobodnego uznania
sędziowskiego, a to w postępowaniu kasacyjnym nie jest dopuszczalne.
3
Nie można również podzielić stanowiska skarżącego, że Sąd odwoławczy
rozpoznając apelację rażąco naruszył przepisy art. 433 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 457 §
3 k.p.k. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku wskazuje bowiem, że zostały w
sposób prawidłowy rozpoznane wszystkie zarzuty podniesione w apelacji. Sąd
Apelacyjny właśnie na skutek apelacji podwyższył kwotę zadośćuczynienia
zauważając, że zdobywanie zaufania w oczach potencjalnych klientów wiązało się
z prowadzoną działalnością gospodarczą, a Sąd I instancji przy ustalaniu
wysokości zadośćuczynienia niesłusznie pominął kwestię naruszenia dobrego
imienia wnioskodawcy, a co jednoznacznie wynikało z zeznań B. K. Skoro to
właśnie ustalenie legło u podstaw zmiany orzeczenia na korzyść wnioskodawcy, to
nie można twierdzić, jak to czyni skarżący, że Sąd II instancji nieprawidłowo odniósł
się do zarzutów apelacji, w tym naruszenia art. 7 k.p.k. Formułując zarzut obrazy
art. 7 k.p.k. pełnomocnik nie podjął nawet próby wykazania, że ocena dowodów
dokonana przez ten Sąd jest wynikiem błędów natury faktycznej (niezgodności z
treścią dowodu) lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania), czy też jest
sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Nie doszło też
przy orzekaniu do naruszenia art. 410 k.p.k. Obraza tego przepisu może polegać
na oparciu wyroku na okolicznościach nieujawnionych w toku rozprawy głównej
albo pominięciu przy wyrokowaniu okoliczności wynikających z przeprowadzonych
dowodów. Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie miała miejsca, gdyż Sąd
odwoławczy nie przeprowadzał w niniejszej sprawie żadnych dowodów.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w części
dyspozytywnej postanowienia. Rozstrzygnięcie o kosztach uzasadnia treść art. 624
§ 1 k.p.k., bowiem uiszczenie kosztów sądowych byłoby dla wnioskodawcy zbyt
uciążliwe z uwagi na jego sytuację rodziną i finansową.