Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 365/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Gradzik (przewodniczący)
SSN Włodzimierz Wróbel (sprawozdawca)
SSA del. do SN Dorota Wróblewska
Protokolant Anna Kowal
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej,
w sprawie M. K. – P.
wobec którego orzeczono środek zabezpieczający z art. 94§1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 12 marca 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę M. K.-P.
od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 25 maja 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego z dnia 31 stycznia 2012r.,
1) uchyla zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w P. i
przekazuje sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania w
postępowaniu odwoławczym,
2) nakazuje zwrócić M. K.-P. opłatę kasacyjną w wysokości 450
(czterystu pięćdziesięciu) zł.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia 31 stycznia 2012 r. wydanym w
sprawie M. K.–P., oskarżonego o popełnienie występku z art. 190 § 1 k.k. w zw. z
art. 12 k.k. i art. 190 § 1 k.k, na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 31 § 1
k.k. umorzono postępowanie karne. Następnie na podstawie art. 93 i art. 94 § 1 k.k.
Tym samym wyrokiem Sąd zdecydował także o umieszczeniu oskarżonego w
zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Powyższy wyrok został utrzymany w mocy
wyrokiem Sądu Okręgowego w P. z dnia 25 maja 2012r.
Obrońca M. K.–P. wniósł od tego wyroku kasację, zarzucając mu rażące
naruszenie prawa, mogące zdaniem skarżącego mieć wpływ na treść orzeczenia
przez obrazę następujących przepisów:
1) art. 12 k.k. przez jego błędną wykładnię i bezpodstawne zastosowanie w
odniesieniu do przypisanego oskarżonemu czynu z art. 190 § 1 k.k.,
popełnionego na szkodę pokrzywdzonej M. K., polegające na przyjęciu, że
stanowił on czyn ciągły, popełniony w okresie od grudnia 2007 r. do 15
września 2009 r., podczas gdy w przedmiotowej sprawie nie zostały
wyczerpane wszystkie ustawowe znamiona czynu ciągłego. Zdaniem
skarżącego, zgromadzone w sprawie dowody nie dają żadnych podstaw do
przyjęcia, że u oskarżonego w całym okresie objętym zarzutem, a więc już od
grudnia 2007 roku, występował ten sam powzięty z góry zamiar grożenia
pokrzywdzonej pozbawieniem jej życia, który miał być realizowany przez prawie
dwa lata. Skarżący wskazuje, że było wręcz przeciwnie, a przyjęcie
przedmiotowego zamiaru, którego zasadności Sądy obu instancji nie wyjaśniły,
jest całkowicie dowolne, nieznajdujące poparcia w jakichkolwiek dowodach,
ponieważ okoliczności podmiotowo - przedmiotowe sprawy, poparte przez
opinie biegłych, wskazujące na przechodzenie choroby oskarżonego w kolejne
fazy: optymizmu, pesymizmu, nienawiści wykazują to, że zachowanie
oskarżonego polegające na wypowiedzeniu groźby listownej w 2008 roku było
ekscesem, jednostkowym zachowaniem na tle nagabywania, stalkingu
pokrzywdzonej w całym okresie objętym zarzutem, wynikającym z frustracji
spowodowanej bezskutecznością prób „zdobycia” pokrzywdzonej, gdyż
chorobowy stan emocjonalny oskarżonego zmieniał się w okresie objętym
zarzutem (co też potwierdzać miała treść jego korespondencji z
pokrzywdzoną). Zdaniem skarżącego oskarżony nie działał przez cały czas
objęty zarzutem z zamiarem, czy świadomością zagrożenia wywołania u
3
pokrzywdzonej obawy o swoje życie, lecz z pełną nadzieją na przekonanie jej
do swojej osoby, co wyklucza zakwalifikowanie jego zachowania jako czynu
ciągłego;
2) art. 94 § 1 k.k. w zw. z art. 115 § 2 k.k. przez bezpodstawne zastosowanie
środka zabezpieczającego w wyniku błędnej wykładni pojęcia społecznej
szkodliwości czynu popełnionego na szkodę pokrzywdzonej M. K., będącej
skutkiem podniesionej w pkt 1) obrazy art. 12 k.k., wyrażającej się w przyjęciu,
że społeczną szkodliwość czynu oskarżonego należy wartościować w
odniesieniu do całego czasookresu działania oskarżonego od grudnia 2007 r.
do dnia 15.09.2009 r., podczas gdy, jak zdaniem skarżącego wykazano w
zarzucie w pkt 1) - oskarżony nie działał w przedmiotowej sprawie w ramach w
czynie ciągłym. Wobec powyższego przemawiające w ocenie Sądu za znaczną
społeczną szkodliwością czynu elementy w postaci rozmiaru wyrządzonej
krzywdy, sposobu i okoliczności popełnienia przez oskarżonego przypisanego
mu czynu powinny być rozważane jedynie w zawężeniu do jednostkowego
zachowania oskarżonego (z nieustalonego momentu 2008 roku) polegającego
na wypowiedzeniu wobec pokrzywdzonej groźby, wyczerpującej znamiona z
art. 190 § 1 k.k., a nie czasookresu objętego w przedmiotowej sprawie
zarzutem. Zdaniem skarżącego, powyższe w pełni uzasadnia konkluzję, że
żaden z czynów popełnionych na szkodę pokrzywdzonych nie był czynem o
znacznej społecznej szkodliwości w rozumieniu art. 94 § 1 k.k.;
3) art. 202 § 1 k.p.k. przez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu za
dopuszczalne procesowo w przedmiotowej sprawie przeprowadzenie dowodu z
opinii psychiatryczno-psychologicznej na okoliczności wskazane w art. 202 § 5
k.p.k. w oparciu o prywatną opinię prof. T. R., sporządzoną na zlecenie strony
przeciwnej wyłącznie w celu doprowadzenia do wydania zaskarżonego
niniejszą kasacją rozstrzygnięcia, w sposób budzący wątpliwości, co do jej
poprawności metodologicznej. Zdaniem skarżącego Sąd nie wyjaśnił podstaw
dopuszczenia tego rodzaju dowodu, poprzestając na uznaniu dowolności źródeł
powstania wątpliwości, co do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego,
podczas gdy wskazane tu zapatrywanie Sądu odwoławczego jest błędne, gdyż
wykładnia językowa i funkcjonalna komentowanego przepisu nie dopuszcza
jednak tego rodzaju dowolności z uwagi na to, że przeprowadzenie
kwestionowanego dowodu ma istotne, nieraz decydujące znaczenie dla losu i
4
sytuacji prawnej oskarżonego, a przedmiotowy dowód przeprowadzić można
jedynie, gdy to organ orzekający, a nie podmiot zewnętrzny, poweźmie tego
rodzaju wątpliwości, wyrażając je w sposób wyraźny, na podstawie
konkretnych, znanych mu faktów dotyczących osoby oskarżonego (a nie oceny
tychże faktów przez tenże podmiot zewnętrzny). W ocenie skarżącego opinia ta
nie dotyczyła jedynie kwestii związanych z wątpliwościami co do poczytalności
sprawcy, lecz diagnozowała zaburzenie, zastępując opinię biegłych.
Przeprowadzanie tego rodzaju badań nie stanowi reguły w procesie karnym,
lecz wyjątek, który jest zawsze uzasadniany konkretnymi, istniejącymi
obiektywnie okolicznościami, wobec czego przesłanka ta powinna być
interpretowana ścieśniająco;
4) art. 413 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. zw. z art. 519 k.p.k. i 526 § 1
k.p.k. przez całkowicie bezpodstawne i tym samym niezgodne z obowiązkiem
wyrażonym w przedmiotowych przepisach niewskazanie w zaskarżonym
orzeczeniu zastosowanych przepisów ustawy karnej procesowej, kształtujących
treść rozstrzygnięcia co do przedmiotu postępowania odwoławczego, tj. co do
wyroku Sądu l instancji rozstrzygającego kwestię odpowiedzialności karnej
oskarżonego za zarzucony mu czyn zabroniony i ponoszenia kosztów procesu,
podczas gdy wspomniana norma procesowa, znajdująca odpowiednie
zastosowanie w postępowaniu odwoławczym, wymaga tego również wobec
orzeczeń Sądu odwoławczego, których rodzaje rozstrzygnięć wydawanych
przez ten organ co do przedmiotu orzekania wskazują jedynie przepisy prawa
procesowego, w związku z czym należy je też wskazać jako podstawę prawną
wydanego przez Sąd odwoławczy rozstrzygnięcia, w wyniku którego to
naruszenia doszło do bezpodstawnego ograniczenia w sposób faktyczny,
prawa oskarżonego do zaskarżenia przedmiotowego wyroku za pomocą
kasacji;
5) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 436 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. przez ich
niewłaściwe zastosowanie polegające na nierozpoznaniu przez Sąd
odwoławczy wbrew prawnemu obowiązkowi wszystkich zarzutów
podniesionych przez obrońcę w apelacji, uchylając się od zajęcia stanowiska w
sprawie zarzutu braku podstaw oddalenia przez Sąd I instancji wniosku
dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa i dodatkowej
opinii biegłych psychiatrów oraz zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych
5
dotyczącego przyjęcia czynu ciągłego w rozumieniu art. 12 k.k., gdyż w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie ma ani jednego zdania odnoszącego
się do w/w zarzutów, a z całokształtu rozważań Sądu zawartych w
uzasadnieniu nie wynika, aby Sąd w ogóle wziął je pod uwagę, podczas gdy
naruszona norma nakłada jednoznaczny obowiązek rozpoznania wszystkich
zarzutów apelacji, a uchylenie się od tego obowiązku jest możliwe wyłącznie w
razie, gdy uwzględnienie zarzutu podniesionego lub podlegającego
rozpoznaniu z urzędu powoduje zmianę lub uchylenie zaskarżonego wyroku,
przez co rozpoznanie pozostałych zarzutów jest przedwczesne lub
bezprzedmiotowe;
6) art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 519 k.p.k. i 526 § 1 k.p.k. polegające na
niewyjaśnieniu przez Sąd odwoławczy, wbrew nałożonemu przez prawo
procesowe obowiązkowi, dlaczego zarzuty skarżącego wyrok Sądu I instancji
obrońcy, sformułowane w pkt. 3, 4 i 6 petitum apelacji oraz zarzut błędu w
ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego
treść, w zakresie w którym dotyczą ustaleń Sądu, co do wyczerpania przez
oskarżonego znamion czynu ciągłego z art. 12 k.k., nie zasługują w
przedmiotowej sprawie na uwzględnienie. Zdaniem skarżącego Sąd
odwoławczy zarzut braku uzasadnienia prawnego wyroku Sądu l instancji oraz
naruszenia przepisów dotyczących oceny przez Sąd I instancji wniosków
dowodowych i sporządzania uzasadnień postanowień w tym przedmiocie, w
zupełności pominął. Ponadto, jak wskazuje skarżący, Sąd odwoławczy miał
sanować wskazany błąd Sądu I instancji, dokonując wymaganej wykładni
prawnej, bez zauważenia jej braku w zaskarżonym wyroku. Sąd odwoławczy, w
opinii skarżącego, nie wyjaśnił też w żaden sposób, dlaczego kwestionowana w
apelacji podstawa powzięcia uzasadnionych wątpliwości, co do stanu zdrowia
psychicznego jest niezasadna, czyniąc dowolne przypuszczenia, co do
postepowania Sądu i abstrakcyjne rozważania na temat prawnego znaczenia
opinii biegłych, jednocześnie „nobilitując” wydane w sprawie opinie, podczas,
gdy w zasadzie uchylił się od odpowiedzi, czy prywatna opinia sporządzona
poza procesem przez autorytet naukowy na zlecenie strony przeciwnej, w
sposób, zdaniem skarżącego tendencyjny, bez kontaktu z osobą opiniowaną,
jest okolicznością należącą do zakresu zastosowania art. 202 § 1 k.p.k. tym
bardziej, że Sąd oddalił także na rozprawie w dniu 15 października 2010 r.
6
wniosek pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych o przeprowadzenie dowodu z
art. 202 § 1 k.p.k. „umotywowanego wyłącznie sposobem, okolicznościami
popełnienia czynu jak i anormalnym w ocenie przeciwnika zachowaniem
oskarżonego w toku postępowania”, a ponadto nie odniósł się ani jednym
zdaniem co do zaistnienia w przedmiotowej sprawie ustawowych znamion
czynu ciągłego z art. 12 k.k., w związku z czym „zawarte w tej części
uzasadnienia sformułowania Sądu odwoławczego nie odpowiadają z całą
pewnością wymogom z art. 457 § 3 k.p.k.”, co w konsekwencji w znacznym
stopniu ogranicza faktycznie możliwości zaskarżenia przedmiotowego
orzeczenia przez rażące zawężenie pola merytorycznej polemiki z Sądem
odwoławczym.
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu odwoławczego i przekazanie
sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Prokurator Okręgowy w P. w odpowiedzi na powyższą kasację wniósł o jej
oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zasadny okazał się zarzut naruszenia przez Sąd odwoławczy art. 433 § 2
k.p.k., bowiem istotnie Sąd ten nie rozważył podniesionych w apelacji wątpliwości
co do prawidłowości przyjęcia przez Sąd I instancji, że zachowanie zarzucone M.
K.-P. było zrealizowane w warunkach czynu ciągłego. Okoliczność ta miała istotne
znaczenie dla przyjęcia, że spełniona została przesłanka popełnienia przez
niepoczytalnego sprawcę czynu o „znacznym stopniu społecznej szkodliwości”, co
warunkuje orzeczenie środka zabezpieczającego w postaci detencji określonej w
art. 94 § 1 k.k.
W apelacji obrońcy od wyroku Sądu Rejonowego z dnia 31 stycznia 2012 r.
podniesiono zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w postaci przyjęcia przez sąd
pierwszej instancji, że M. K.-P. działał z góry powziętym zamiarem obejmującym
okres od grudnia 2007 r. do 15 września 2009 r. całą aktywność w sytuacji, gdy z
dokonanych ustaleń faktycznych brak jest przesłanek do wnioskowania o takim
zamiarze. Nadto, w uzasadnieniu apelacji wskazano, że w istocie za czyn ciągły
groźby uznano jedno zachowanie, polegające na przesłaniu pokrzywdzonej listu
zawierającego sformułowanie, iż „jeżeli pokrzywdzona (…) wyjdzie za mąż, to ten
mężczyzna będzie młodym wdowcem”, w sytuacji, w której czyn ciągły cechuje
wielość zachowań realizujących znamiona danego typu czynu zabronionego.
7
Analiza uzasadnienia wyroku Sądu odwoławczego przekonuje, że Sąd ten
ani bezpośrednio ani pośrednio nie odniósł się do powyższego zarzutu
sformułowanego w apelacji. Ograniczył się jedynie do wywodu, w którym uzasadnił
fakt realizacji przez M. K.-P. znamion czynu zabronionego z art. 190 § 1 k.k. przez
zachowanie polegające na przesłaniu pokrzywdzonej listu z cytowanym wcześniej
sformułowaniem, koncentrując się w szczególności na kwestii wywołania przez ten
list u pokrzywdzonej uzasadnionego przekonania, że groźba może zostać
spełniona (zob. k. 751-753). Brak jest wszakże w uzasadnieniu wyroku Sądu
odwoławczego jakiejkolwiek wzmianki dotyczącej zasadności przyjęcia przez Sąd
Rejonowy konstrukcji czynu ciągłego w odniesieniu do zarzutu popełnienia czynu
zabronionego z art. 190 § 1 k.k., w tym w szczególności wskazania argumentów
przemawiających za tym, że ów czyn (kwalifikowany jako groźba bezprawna)
realizowany był w okresie od grudnia 2007 r. do 15 września 2009 r, składał się z
wielu zachowań, które łącznie lub każde z osobna realizowały znamiona groźby
bezprawnej (co jest warunkiem przyjęcia realizacji znamion art. 190 § 1 k.k.
popełnionego w warunkach czynu ciągłego) oraz, że zachowaniom tym towarzyszył
z góry podjęty zamiar ich realizacji.
Kwestia ta ma istotne znaczenie, bowiem, jak wynika z dalszej części
uzasadnienia wyroku Sądu odwoławczego, to właśnie kwalifikacja groźby
bezprawnej przypisanej M. K.-P. jako czynu ciągłego zdecydowała o
zaakceptowaniu przez ten Sąd twierdzenia, że groźba ta charakteryzowała się
„znacznym stopniem społecznej szkodliwości”, co jest bezwzględnym warunkiem
stosowania art. 94 § 1 k.k. Sąd podkreślił, że „oboje pokrzywdzeni przez okres
niemal 2 lat żyli w strachu wywołanym nieobliczalnym zachowaniem oskarżonego,
na które nie mieli żadnego wpływu. Poczucie obawy przed utrata życia lub zdrowia,
bezsilności i utrata kontroli nad częścią swojego życia, bez wątpienia w sposób
istotny skrzywdziło M. i M. K. (…) w niniejszej sprawie oskarżony działał
uporczywie, długotrwale i planowo”.
Mając na względzie powyższe okoliczności należało uchylić wyrok Sądu
odwoławczego. W ponownym postępowaniu Sąd ten zobligowany będzie
rozpoznać sformułowany w apelacji zarzut dotyczący ustalenia, że M. K.-P.
dopuścił się groźby bezprawnej w warunkach czynu ciągłego określonych w art. 12
k.k. Sposób rozpoznania tego zarzutu przesądzi także o tym, czy zasadnie przyjęto,
że spełniony został określony w art. 94 § 1 k.k. warunek popełnienia przez M. K.-P.
8
czynu zabronionego o znacznej społecznej szkodliwości. Sąd będzie miał na
uwadze fakt, że ustawodawca w art. 115 § 2 k.k. określił, jakie okoliczności
decydują o ocenie stopnia społecznej szkodliwości wskazując, że muszą być one
związane bezpośrednio z konkretnym czynem zarzuconym sprawcy, realizującym
znamiona typu czynu zabronionego. Wynika stąd, że sposób postępowania
sprawcy przed lub po popełnieniu czynu zabronionego, choć może stanowić
podstawę dla ustalenia prognozy jego przyszłego zachowania, nie powinien być
uwzględniany przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości tego czynu. Zupełnie
inna sytuacja zachodzi wówczas, gdy dany zespół zachowań przypisanych sprawcy
realizuje znamiona czyn ciągłego z art. 12 k.k. Wówczas cały ów zespół zachowań
podlega łącznej ocenie w perspektywie stopnia społecznej szkodliwości.
Warunkowane jest to wszakże spełnieniem przez te zachowania przesłanek
charakteryzujących czyn ciągły. W szczególności, oceniane zachowania muszą,
każde z osobna lub łącznie, realizować znamiona konkretnego typu czynu
zabronionego (z uwzględnieniem możliwej kumulatywnej kwalifikacji takiego czynu),
muszą być podjęte w krótkich odstępach czasu, a ponadto ich wykonanie musi
poprzedzać z góry powzięty zamiar odnoszący się do każdego z nich. W
perspektywie przesłanek stosowania art. 94 § 1 k.k. nie można oceny stopnia
społecznej szkodliwości zachowania sprawcy realizowanego w warunkach czynu
ciągłego oceniać w perspektywie innych czynów, choćby podejmowanych przez
sprawcę w tym samym czasie, jeżeli nie stanowią one desygnatów znamion
przypisanego mu typu czynu zabronionego.
Sąd odwoławczy będzie musiał mieć także na uwadze fakt, że orzekanie o
środku zabezpieczającym z art. 94 § 1 k.k. musi uwzględniać aktualny stan zdrowia
psychicznego w perspektywie niezbędności stosowania środka zabezpieczającego
w postaci detencji. Ocena owej niezbędności dokonywana jest nie tylko w
perspektywie stosowania innych środków zabezpieczających ale także procedur
przewidzianych w ustawie z dnia 19 sierpnia 1994 r. (Dz. U. Nr 111 poz. 535) o
ochronie zdrowia psychicznego.
Trafnie także wskazano w kasacji, że Sąd odwoławczy nie odniósł się,
choćby w sposób pośredni, do zarzutu braku podstaw oddalenia przez Sąd I
instancji wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa.
W ponownym postępowaniu Sąd odwoławczy powinien zająć stanowisko również w
tej kwestii.
9
Z uwagi na to, że zasadny okazał się sformułowany w kasacji zarzut
niewłaściwej kontroli odwoławczej w zakresie dotyczącym dokonanych przez Sąd I
instancji ustaleń faktycznych, zbędnym było na tym etapie postępowania
rozważanie zarzutów naruszenia prawa materialnego, a to art. 12 k.k. oraz art. 94 §
1 k.k. Zarzut taki może bowiem zostać sformułowany dopiero w przypadku
niekwestionowanych ustaleń faktycznych.
Niezasadny jest natomiast podniesiony w kasacji zarzut naruszenia art. 202
§ k.p.k. oraz art. 413 § 1 pkt 6 k.p.k. w związku z art. 458 k.p.k. w zw. z art. 519
k.p.k. oraz 526 § 1 k.p.k.. Sąd Najwyższy w pełni podziela w tym zakresie
stanowisko przedstawione w odpowiedzi na kasację przez Prokuratora Prokuratury
Okręgowej w P. Opinia prywatna prof. T. R. nie stanowiła podstawy dowodowej w
zakresie dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych, a była jedynie jedną z wielu
informacji uzasadniających wątpliwość co do stanu zdrowia psychicznego M. K.-P.
Wątpliwości te zostały rozstrzygnięte przez opinie biegłych powołanych przez Sąd.
Zarzut naruszenia art. 202 § 1 k.p.k. jest wiec zupełnie nieuzasadniony.
Nie zachodziła także potrzeba powoływania w podstawie prawnej wyroku
sugerowanych w kasacji dodatkowych przepisów Kodeksu postępowania karnego.
Nawet gdyby ze względów informacyjnych było to pożądane, brak takiego
powołania nie miał wpływu na treść wyroku.
Trafnie wskazano także w odpowiedzi na kasację, że jakkolwiek Sąd
odwoławczy nie odniósł się bezpośrednio do zasadności oddalenia przez Sąd I
instancji wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii dodatkowych
biegłych psychiatrów, to uznał, że złożone już w postępowaniu opinie biegłych
dotyczące stanu zdrowia psychicznego M. K.-P. są jednoznaczne, co wskazuje na
podzielnie przez Sąd odwoławczy oceny Sądu I instancji co do braku podstaw
powoływania kolejnych biegłych.
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Najwyższy orzekł
jak w sentencji.