Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 396/12
POSTANOWIENIE
Dnia 28 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
Prezes SN Lech Paprzycki
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 28 marca 2013 r.,
sprawy A. K.
skazanego z art.148 § 1 kk
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 czerwca 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w L.
z dnia 29 listopada 2011 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddala kasację obrońcy skazanego A. K. jako oczywiście
bezzasadną;
2. zwalnia skazanego A.K. od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny, wyrokiem z dnia 21 czerwca 2012 r., utrzymał w mocy
wyrok Sądu Okręgowego w L. z dnia 29 listopada 2011 r., którym A.K. za
przestępstwo zakwalifikowane z art. 148 § 1 kk skazany został na karę 10 lat
pozbawienia wolności.
Od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego, kasację na korzyść skazanego
A. K. wniósł jego obrońca i, zarzucając: „mające wpływ na treść zaskarżonego
wyroku rażące naruszenie prawa, które miało wpływ na treść wyroku, tj.: 1) obrazę
przepisów prawa materialnego, tj. art. 148 § 1 kk w zw. z art. 9 kk przez błędną
wykładnię polegającą na uznaniu, iż opis czynu wyroku Sądu I Instancji,
2
wskazujący jedynie jaką możliwość popełnienia czynu zabronionego oskarżony
przewidywał i na co się godził stanowi wszystkie elementy zachowania sprawcy,
wypełniające ustawowe znamiona czynu z art. 148 § 1 kk, podczas gdy prawidłowa
wykładnia art. 148 § 1 kk uwzględniająca definicję zamiaru ewentualnego, a więc w
zw. z art. 9 kk prowadzi do wniosku, że opis czynu z zamiarem ewentualnym
powinien wskazywać do czego oskarżony zmierzał, jaki cel chciał osiągnąć, a jaką
możliwość popełnienia czynu zabronionego przewidywał i na co się godził, co
oznacza, iż brak jest możliwości przypisania działania w zamiarze ewentualnym
zabójstwa, w sytuacji gdy nie ustalono głównego celu w jakim działał oskarżony,
bowiem zamiar ewentualny nie występuje autonomicznie, a jedynie obok jakiegoś
innego działania, a więc ustalenia na niekorzyść Sądu Okręgowego nie pozwalają
przypisać czynu z art. 148 § 1 kk, zwłaszcza, iż z uwagi na zakaz reformationis in
peius nie można uzupełnić ustaleń na niekorzyść oskarżonego, 2) mające wpływ na
treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, tj.: - art. 433 § 2 kpk,
457 § 3 kpk, 433 § 1 kpk w zw. z art. 440 kpk i wszystkie te przepisy łącznie z art.
413 § 2 pk1,4,7, 410 kpk przez brak należytego rozważenia zarzutów apelacji, w
zakresie działania w zamiarze ewentualnym oskarżonego, w sytuacji gdy opis
czynu skazującego Sądu I Instancji nie zawiera wskazania do czego oskarżony
zmierzał, jaki cel chciał osiągnąć, co wyklucza możliwość przypisania działania z
zamiarem ewentualnym, bowiem Sąd Okręgowy nie zawarł w opisie czynu
wszystkich znamion działania sprawcy w zamiarze ewentualnym, co mylnie
zaakceptował Sąd Apelacyjny, - art. 433 § 2 kpk, 457 § 3 kpk w zw. z art. 4,7,410
kpk przez brak należytego rozważenia zarzutów apelacji co do dowolności oceny w
zakresie działania w zamiarze ewentualnym oskarżonego, w sytuacji gdy Sąd
Apelacyjny wskazuje, że zachowanie oskarżonego nie było planowane,
przemyślane, ale impulsywne i emocjonalne, a wystąpienie zamiaru ewentualnego
wiąże się z obojętnością oskarżonego wobec losu pokrzywdzonego, podczas gdy
Sąd II Instancji pomija, iż skoro zachowanie oskarżonego nie było planowane,
przemyślane, a zwłaszcza cechuje go brak refleksji, to brak jest dowodu na proces
intelektualny przewidzenia skutku i godzenia się na niego przez oskarżonego, a
więc nie zostało udowodnione zrealizowanie wszystkich znamion czyn z art. 148 §
1 kk w zw. z art. 9 kk” (przytoczone zarzuty kasacji nie powtarzają oczywistych
błędów tej części pisma procesowego, wynikających z rażącej niestaranności jego
autora), wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
3
odwoławczemu do ponownego rozpoznania oraz, ewentualnie, o uchylenie
wyroków Sądów obu instancji i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania.
Prokurator Prokuratury Apelacyjnej, w odpowiedzi na kasację, wniósł o jej
oddalenie jako niezasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego A. K. jest oczywiście bezzasadna, w rozumieniu
art. 535 § 3 kpk, i jako taka została oddalona, natomiast skazany A. K. został
zwolniony od ponoszenia kosztów sądowych postępowania kasacyjnego na
podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 518 kpk.
Przede wszystkim stwierdzić należy, że porównanie zarzutów apelacji i
kasacji prowadzi do ustalenia, że, w istocie, są one tożsame i sprowadzają się do
zarzutu bezzasadnego podzielenia przez Sąd odwoławczy ustaleń i ocen Sądu
pierwszej instancji, że oskarżony A. K. działał z zamiarem ewentualnym
pozbawienia życia pokrzywdzonego, co w apelacji przyjęło postać zarzutu uchybień
prawu procesowemu Sądu Okręgowego i dokonania przez ten Sąd błędnych
ustaleń, natomiast w kasacji ujęte to zostało także jako naruszenie prawa
materialnego, wobec przypisania oskarżonemu czynu, którego wskazana w wyroku
w opisie tego czynu strona podmiotowa nie spełnia wymogów określonych w art. 9
kk w związku z art. 148 § 1 kk.
Wobec tego, w pierwszej kolejności trzeba stwierdzić, że rzetelna lektura
uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego, odwołująca się nawet tylko do tych
okoliczności popełnienia czynu przypisanego oskarżonemu, które nie były
kwestionowane, w sposób jednoznaczny wykazuje, że sprawca działał z zamiarem
ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego (s. 4-9 uzasadnienia SA).
Również oczywiście bezzasadny jest zarzut naruszenia prawa materialnego,
który zresztą nie był podnoszony w apelacji, a więc Sąd odwoławczy nie mógł się
odnieść do tego w uzasadnieniu swego orzeczenia, w którym jednak problematyka
ta, w istocie, została rozważona. Sąd Apelacyjny zawarł bowiem w uzasadnieniu
stwierdzenia, w istocie trafne, dotyczące oddania w opisie czynu zawartym w
wyroku Sądu pierwszej instancji strony podmiotowej przypisanego oskarżonemu
przestępstwa. Z jednym tylko zastrzeżeniem, że nie było podstaw dla
sformułowania ustalenia i oceny, że „opis czynu przypisanego, odnoszący
znamiona strony przedmiotowej do skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego,
4
czyni zadość minimalnym wymogom, określonym w przepisie art. 413 § 2 pkt 1 kpk”
(s. 10 uzasadnienia SA). Jednak istotą tego stwierdzenia jest to, że, także w tym
zakresie, ten opis te wymogi spełnia.
Oczywiście trafne są rozważania Sądów obu instancji dotyczące istoty
zamiaru ewentualnego, tak jak jest on określony w art. 9 § 1 kk, natomiast zostały z
tego wyprowadzone błędne wnioski. Wystarczające jest bowiem – to i tylko to
wynika z treści art. 9 § 1 kk – wskazanie w opisie czynu, że sprawca działał, w
określony sposób, właśnie z takim zamiarem. Tak sąd ustala formę winy
stanowiącą znamię ustawowe typu przestępstwa, w tym wypadku zabójstwa. Nie
ma potrzeby opisywania w wyroku czegokolwiek więcej. Nie należy zatem do
znamion ustawowych rzeczywisty cel działania sprawcy, jak w tym przypadku –
dotkliwe pobicie pokrzywdzonego. Z punktu widzenia zamiaru ewentualnego istotne
jest tylko to, że sprawca tak się zachowując „przewidywał” i „godził się” z tym, że
popełni przestępstwo – w tym wypadku spowoduje śmierć człowieka. Sposób
zachowania sprawcy w tej sprawie stanowiący popełniony przez niego czyn został
opisany w wyroku i obszernie rozważony w jego uzasadnieniu (s. 23 i 24
uzasadnienia SO). I to było, z całą pewnością, wystarczające, żeby spełniony został
wymóg określony w art. 413 § 1 pkt 4 kpk. To, że takie zachowanie oskarżonego
świadczy o zamiarze ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego, o czym
była już mowa, wynika przekonująco z uzasadnień orzeczeń Sądów obu instancji.
Wobec tego, wręcz narzuca się stwierdzenie, że, tak naprawdę, to kasacja, jak
poprzednio apelacja, formułuje zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, który w
kasacji jest niedopuszczalny (art. 523 § 1 kpk). Skoro zarzut ten, odniesiony do
Sądu pierwszej instancji, trafnie został uznany przez Sąd odwoławczy za
bezzasadny, co dotyczy także zarzutu obrazy przepisów postępowania, a zarzut
naruszenia prawa materialnego jest chybiony, to kasację obrońcy skazanego A. K.
należało oddalić jako oczywiście bezzasadną.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu.