Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 553/12
POSTANOWIENIE
Dnia 24 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Anna Kozłowska
SSN Maria Szulc
w sprawie z wniosku E. M., M. P. i małoletniego M. P.
przy uczestnictwie E. D.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 24 kwietnia 2013 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika postępowania
od postanowienia Sądu Okręgowego w G.
z dnia 16 marca 2012 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w G. do ponownego rozpoznania, pozostawiając
temu Sądowi orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem wydanym w sprawie o podział majątku wspólnego byłych
małżonków M. D. i E. D., w toku którego w miejsce zmarłej wnioskodawczyni
wstąpili jej następcy prawni – wnuki E. M., M. P. i M. P., Sąd Rejonowy ustalił, że
w skład majątku wchodzi prawo własności bliżej opisanej zabudowanej
nieruchomości o wartości 1 223 600 zł i roszczenie (wierzytelność) z tytułu wkładu
mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej o wartości 117 000 zł oraz ustalił
nierówne udziały w majątku wspólnym – w wysokości 91,3371 % na rzecz E. D. i
8,6628 % na rzecz M.D. Proporcje te określił w sposób odpowiadający wartości
każdego z wymienionych składników w stosunku do wartości całego majątku,
przyjmując, że każde z małżonków przyczyniło się w sposób wyłączny do
powstania jednego z nich. W konsekwencji Sąd Rejonowy dokonał podziału
majątku w ten sposób, że prawo do nieruchomości przyznał uczestnikowi,
wierzytelność z tytułu wkładu mieszkaniowego – wnioskodawcom po 1/3, bez
wzajemnych spłat i dopłat.
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 16 marca 2012 r. Sąd Okręgowy
zmienił to orzeczenie w ten sposób, że oddalił wniosek uczestnika o ustalenie
nierównych udziałów w majątku wspólnym oraz zasądził od niego na rzecz
wnioskodawców tytułem spłat kwoty po 188 100 zł.
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły niesporne, następujące
okoliczności faktyczne. Małżeństwo M. D. i E. D., bezdzietne, trwało od września
1990 r. do sierpnia 2008 r., kiedy zostało – w wyniku uwzględnienia powództwa
wniesionego przez żonę - rozwiązane przez rozwód z winy męża. Małżonkowie
pozostawali w separacji faktycznej od wyprowadzenia się uczestnika ze wspólnego
mieszkania w 1994 r. Od tego czasu aż do rozwodu małżonkowie nie mieszkali
razem, prowadzili oddzielne gospodarstwa domowe, nie utrzymywali kontaktów, nie
podejmowali żadnych wspólnych przedsięwzięć ani nie konsultowali decyzji
finansowych. Żadne z małżonków nie dążyło de reaktywowania związku.
W lipcu 2002 r. uczestnik wygrał w zakładach totalizatora sportowego
2 284 871,10 zł. Za kwotę 780 tysięcy zł z tej wygranej kupił zabudowaną
nieruchomość, pozostałą sumę przeznaczył na remont domu oraz na swoje
3
potrzeby; zaprzestał pracy, utrzymując się z wygranej, uczestniczył w utrzymaniu
konkubiny i jej wnuków, wspomógł finansowo rodzinę, na prośbę żony przekazał jej
10 tysięcy zł. W chwili ustania wspólności uczestnik nie posiadał już pieniędzy
z wygranej. Obecnie mieszka w tym domu, nie pracuje i nie ma żadnych
oszczędności.
Przydział spółdzielczego mieszkania do lokalu M. D. uzyskała w 1992 r.,
wkład pochodził ze środków zgromadzonych przez nią przed zawarciem
małżeństwa. Prawo to wygasło z chwilą jej śmierci, a w jego miejsce weszła
wierzytelność z tytułu zwaloryzowanego wkładu mieszkaniowego.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zajął odmienne,
w stosunku do Sądu pierwszej instancji, stanowisko prawne odnośnie do podstaw
zastosowania w sprawie art. 43 § 2 k.r.o. Powołując się na orzecznictwo Sądu
Najwyższego i poglądy doktryny oraz dokonawszy analizy przewidzianych w tym
przepisie przyczyn ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym, Sąd
Okręgowy stwierdził, że podstawy te w okolicznościach sprawy nie zachodzą.
Przy ocenie „ważnych powodów” ustalenia nierównych udziałów należy
uwzględniać całokształt postępowania małżonków w czasie trwania wspólności
i wywiązywania się z obowiązków wobec rodziny, stosując kryteria natury etycznej
i oceniać te okoliczności z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, które
stoją na przeszkodzie przyznaniu jednemu z małżonków korzyści z tej części
majątku, do powstania której się nie przyczynił. Pojęcie „przyczynienia się” do
powstania majątku także należy odnosić do całokształtu starań o rodzinę, a nie
każda nierówność przyczynienia się małżonków do powstania wspólnego majątku
uzasadnia ustalenie nierównych udziałów w tym majątku. Przepis art. 43 § 2 k.r.o.
może mieć zastosowanie gdy małżonek, przeciwko któremu skierowane jest
żądanie ustalenia nierównego udziału, w sposób rażący lub uporczywy nie
przyczynia się do powstania dorobku stosownie do sił i możliwości.
W okolicznościach sprawy brak, w ocenie Sądu Okręgowego, przesłanek
ograniczenia ustawowego uprawnienia byłej żony do równego udziału w majątku
wspólnym. Nie tylko brak podstaw do przyjęcia, by w sposób rażący lub uporczywy
nie przyczyniała się ona do powstania dorobku, ale w czasie wspólnego
4
zamieszkiwania uczestniczyła w zaspokajaniu potrzeb rodziny pracując i zarabiając
więcej niż, zatrudniający się tylko dorywczo, mąż.
Fakt, że uczestnik wysłał kupon i wygrał ponad 2,2 miliona zł w totolotka, był
tylko zdarzeniem losowym, a nie wynikiem starań uczestnika o zwiększenia
majątku.
Stan faktycznej separacji nie przesądza o istnieniu „ważnych powodów”
w rozumieniu art. 43 § 2 k.r.o., gdyż przepis nie powinien działać na niekorzyść
małżonka, któremu nie można przypisać winy i być wykorzystany przez małżonka,
który ponosił wyłączną winę za rozkład pożycia i spowodował faktyczną separację
małżonków. Ograniczenie uprawnienia niewinnego małżonka w takiej sytuacji
wyłącznie ze względu na separację, do której się nie przyczynił, byłoby sprzeczne
z zasadami współżycia społecznego.
Stwierdziwszy, że uiszczenie spłat na rzecz wnioskodawców będzie
wymagało sprzedania nieruchomości, Sąd Okręgowy odroczył uczestnikowi termin
ich płatności na dwa lata.
Skargę kasacyjną od postanowienia Sądu Okręgowego uczestnik
postępowania oparł na podstawie naruszenia prawa materialnego przez błędną
wykładnię art. 43 § 2 k.r.o., polegającą na założeniu, że obciążenie winą jednego
z małżonków za rozkład pożycia wyklucza możliwość domagania się przez niego
ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Wniósł o uchylenie
zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Jak trafnie stwierdził Sąd Okręgowy, art. 43 § 2 k.r.o. określa dwie przesłanki
ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym, które muszą wystąpić łącznie
i które pozostają do siebie w takim wzajemnym stosunku, że żadne „ważne
powody” nie stanowią podstawy takiego orzeczenia, jeżeli stopień przyczynienia się
małżonków do powstania majątku wspólnego jest równy, a jednocześnie - nawet
różny stopień przyczynienia się małżonków do powstania tego majątku nie stanowi
podstawy ustalenia nierównych udziałów, jeżeli nie przemawiają za tym „ważne
powody”. Prawidłowe jest także stwierdzenie, że zarówno w judykaturze jak
5
i w piśmiennictwie przyjmuje się, że kryterium „ważnych powodów” ma nie tylko
aspekt majątkowy, ale również etyczny, co wyraża się w postulacie dokonywania
ich oceny przy uwzględnieniu (w świetle) zasad współżycia społecznego.
Te stwierdzenia należy jednak uzupełnić następującymi uwagami.
Po pierwsze, w zależności od okoliczności sprawy względy natury etycznej mogą
przemawiać przeciwko ustaleniu nierównych udziałów, ale mogą też stać na
przeszkodzie pozostawieniu równych udziałów. Po wtóre, w niniejszej sprawie
bezprzedmiotowy jest, często eksponowany w orzecznictwie oraz w piśmiennictwie,
a także powołany przez Sąd Okręgowy, argument, że przez „ważne powody”
należy rozumieć okoliczności, które w świetle zasad współżycia społecznego
sprzeciwiają się przyznaniu jednemu z małżonków korzyści z tej części majątku
wspólnego, do powstania której ten małżonek nie przyczynił się. Po trzecie, ocena
dokonywana pod kątem spełnienia przesłanek określonych w art. 43 § 2 k.r.o. nie
może być schematyczna, lecz – przy uwzględnieniu wskazanych założeń –
powinna mieć charakter zindywidualizowany i opierać się na analizie konkretnych
okoliczności danej sprawy.
Wina małżonka jest elementem, który – co pozostaje poza sporem –
powinien być brany pod uwagę przy ocenie, czy za ustaleniem nierównych
udziałów przemawiają „ważne powody” analizowane, jak przyjęto, z punktu
widzenia zasad współżycia społecznego. Nie należy przy tym jednak tracić z pola
widzenia, że wina małżonka – w odróżnieniu od regulacji zawartej w art. 27
kodeksu rodzinnego z 1950 r. – nie została objęta hipotezą przepisu. Brak jest
podstaw do traktowania winy jako czynnika przesądzającego o odmowie ustalenia
nierównych udziałów „na korzyść” małżonka winnego bez względu na cały kontekst
sytuacyjny. Sąd Okręgowy nie sformułował co prawda wprost tak radykalnej tezy,
lecz z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wyraźnie wynika, że fakt uznania
uczestnika za winnego separacji i orzeczenie rozwodu z jego winy miały
decydujące znaczenie dla odmowy ustalenia nierównych udziałów. Pozostałe
okoliczności sprawy zostały zmarginalizowane, pomimo że wykraczały poza
standardowy stan faktyczny, leżący najczęściej u podstaw wniosku opartego na art.
43 § 2 k.r.o.
6
Rację ma Sąd Okręgowy, gdy wskazuje, że fakt pozostawania małżonków
w separacji nie jest samodzielnie wystarczająco „ważnym powodem” uwzględnienia
takiego wniosku, zwłaszcza, gdy spowodował ją (zawinił) małżonek występujący
z takim żądaniem. Jednak fakt ten należy uwzględniać jako istotny element oceny
w sytuacji – takiej, jak w sprawie niniejszej – gdy jest to separacja długotrwała,
utrzymywana ostatecznie decyzją obojga małżonków, którzy przez cały czas jej
trwania „gospodarowali” w pełni odrębnie i samodzielnie, i żadnego majątku
wspólnie nie gromadzili. Nie jest też obojętna proporcja obu okresów
w małżeństwie, którą w sprawie niniejszej obrazuje to, że małżonkowie pozostawali
w rzeczywistym związku zaledwie 4 lata, a oddzielnie żyli przez 14 lat.
W sprawie nie występuje czynnik, który eksponuje się przy ocenie „ważnych
powodów” w świetle zasad współżycie społecznego, a mianowicie postulat
zapobieżenia negatywnym skutkom, jakie „nierówny podział” mógłby wywołać dla
założonej przez małżonków rodziny, zwłaszcza ich małoletnich dzieci.
Bezpodstawnie Sąd Okręgowy ograniczył rozumienie pojęcia „przyczynienia
się” małżonka do powstania wspólnego majątku do sytuacji, w których byłoby ono
wynikiem podjęcia „szczególnych starań” dla dobra rodziny, dyskwalifikując
znaczenie powiększenia majątku przez jednego z małżonków w wyniku zdarzenia
losowego, które jednak nie nastąpiłoby bez podjęcia przezeń określonego
działania. Pojęcie przyczynienia się do powstania majątku nawiązuje do źródeł
pochodzenia majątku, które mogą mieć różnorodny charakter i wiązać się
z działaniem małżonka, niekoniecznie nakierowanym na powiększenie wspólnego
majątku. Trafnie podnosi się w piśmiennictwie, że przesłanka „przyczynienia się”
dotyczy stanu rzeczy, a nie kwalifikacji zachowań małżonka. Może też się zdarzyć,
że – tak jak w sprawie niniejszej - małżonek winny rozkładu pożycia przyczynił się
do powstania majątku w znacznie wyższym stopniu, niż współmałżonek. W takiej
sytuacji nie jest obojętna proporcja, w jakiej ten rzeczywisty wkład w powstanie
majątku określonej wartości pozostaje do wartości całego majątku. W niniejszej
sprawie nie można temu odmówić znaczenia, jeśli się dostrzeże, że ponad 90 %
majątku wspólnego ma źródło w wygranej uczestnika w grze losowej, i to uzyskanej
w ósmym roku faktycznej separacji małżonków.
7
Wskazane okoliczności prowadziły do wniosku, że ocena żądania ustalenia
nierównych udziałów w majątku byłych małżonków M. i E. D. wymagała oceny
bardziej złożonej, niż ta, która stanowiła podstawę zaskarżonego postanowienia, i
która była wynikiem po części wadliwego zrozumienia treści i znaczenia art. 43 § 2
k.r.o.
To, co powiedziano, nie oznacza jednak, by – w wypadku uznania przez
Sąd, że zachodzi podstawa do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym
na podstawie art. 43 § 2 k.r.o. – proporcje te miały odpowiadać matematycznemu
stosunkowi dwóch składników majątkowych do wartości całego majątku. Ustalenie
właściwej proporcji udziałów wymaga dokonaniu oceny wszystkich okoliczności
sprawy, w tym także zawinienia małżonka, pod kątem zasad współżycia
społecznego.
Z omówionych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
db