Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 134/13
POSTANOWIENIE
Dnia 11 lipca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jarosław Matras
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 11 lipca 2013 r.,
sprawy R. K.
skazanego z art. 297 § 1 kk i in.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 4 grudnia 2012 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w K.
z dnia 3 kwietnia 2012 r.,
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
II. zwolnić skazanego od kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 3 kwietnia 2012 r., R. K. został
skazany za popełnienie 5 przestępstw na karę łączną 2 lat i 6 miesięcy
pozbawienia wolności oraz grzywny w ilości 130 stawek dziennych po 10 zł każda
stawka. Jednym z przypisanych oskarżonemu czynów było popełnienie w okresie
od 18 do 23 października 2008 r. w K. przestępstwa usiłowania doprowadzenia
Banku PKO B.P. SA do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1000 zł,
które to zachowanie szczegółowo opisane w pkt V a. o., po dokonaniu korekt co do
2
czasu oraz nazwy podmiotu pokrzywdzonego, zostało zakwalifikowane z art. 297 §
1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Apelacje od tego wyroku, zaskarżając go w całości, wnieśli oskarżony oraz
jego obrońca. Oskarżony w swojej apelacji nie podniósł konkretnych zarzutów,
natomiast jego obrońca zarzucił wyrokowi naruszenie art. 167 k.p.k. poprzez
nieprzeprowadzenie dowodów z bilingów telefonów, którymi posługiwała się
pracownica banku PKO BP S.A., a także zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych
mających wpływ na treść wyroku.
Po rozpoznaniu obu apelacji Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 4 grudnia
2012 r., zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że karę łączną pozbawienia
wolności obniżył do roku i 10 miesięcy, zaś w pozostałym zakresie wyrok ten
utrzymał w mocy.
Kasację od tego wyroku wniósł obrońca skazanego.
Zaskarżając wymieniony wyrok Sądu Odwoławczego w całości, zarzucił
rażące naruszenie prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a
mianowicie naruszenie przepisów prawa procesowego:
art. 170 § 1 i 2 k.p.k. polegające na bezzasadnym oddaleniu wniosku
dowodowego z bilingów rozmów telefonicznych R. K. z przedstawicielem Banku
PKO SA, podczas gdy dowód ten byłby przydatny do oceny prawdziwości
dowodu z wyjaśnień skazanego,
art. 167 k.p.k. i art. 4 k.p.k. polegające na nieprzeprowadzeniu przez Sąd z
urzędu dowodu z odczytu rozmów telefonicznych skazanego z przedstawicielem
Banku PKO SA, podczas gdy wszystkie rozmowy Banku z klientami są
nagrywane oraz archiwizowane i możliwe było przeprowadzenie powyższego
dowodu,
art. 7 k.p.k. przez zaakceptowanie w toku kontroli instancyjnej naruszenia
zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającego się w stwierdzeniu, iż Sąd
Rejonowy trafnie zdyskwalifikował wyjaśnienia oskarżonego, ponieważ
pozostają one w rażącej sprzeczności z wiarygodnym materiałem dowodowym w
postaci zeznań obiektywnego i postronnego świadka oraz całkowite pominięcie
przy ustalaniu podstawy faktycznej wyroku zeznań świadka M. B., dotyczących
istotnych okoliczności.
3
Podnosząc powyższe zarzuty, skarżący wniósł o uchylenie w całości
zaskarżonego wyrok Sądu Okręgowego oraz utrzymanego w nim w mocy wyrok
Sądu Rejonowego i przekazania sprawy R. K. do ponownego rozpoznania
sądowi I instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jako oczywiście bezzasadna podlegała oddaleniu w trybie
określonym w art. 535 § 3 k.p.k. Na wstępie trzeba poczynić dwie niezbędne
uwagi. Pierwsza wiążę się z ustaleniem zakresu zaskarżenia prawomocnego
wyroku. Z treści kasacji wynika bowiem, że skarżący zaskarżył prawomocny
wyrok w całości i z tak wskazanym zakresem zaskarżenia koreluje wniosek
końcowy kasacji. Natomiast zarzuty, które zostały postawione w kasacji wskazują
w sposób jednoznaczny, że kwestionowane jest rozstrzygnięcie zawarte w pkt
XII wyroku sądu I instancji, a dotyczące czynu z pkt V aktu oskarżenia, tj.
usiłowania wyłudzenia mienia z banku PKO BP S.A Tak więc pomimo
sformułowania zawartego w kasacji co do zaskarżenia wyroku w całości, wyrok
ten został zaskarżony tylko w odniesieniu do rozstrzygnięcia co do tego
przestępstwa (art. 536 k.p.k.). Druga uwaga musi wiązać się z przypomnieniem
skarżącemu, że strona kasację może kierować tylko co do prawomocnego
wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie (art. 519 i art. 520 § 1
k.p.k.), co oznacza, iż zarzuty kasacyjne muszą wiążąc się z wykazaniem, że to
właśnie sąd II instancji dopuścił się rażącego naruszenia prawa, które mogło
mieć istotny wpływ na treść wyroku. Tym samym w kasacji nie można stawiać
zarzutów kierowanych co do rozstrzygnięcia zapadłego w I instancji, i co
oczywiste, zarzuty takie powtarzać, zaś jedyną dopuszczalną formułą kasacyjną
w której można przywołać zarzuty kierowane pod adresem sądu I instancji, jest
wskazanie w kasacji, iż sąd II instancji z rażącą obrazą przepisów określających
reguły rozpoznania środka odwoławczego, zarzutów apelacji nie rozpoznał w
ogóle lub też rozpoznał je nierzetelnie, pozbawiając stronę prawa do rozpoznania
sprawy w dwóch instancjach, albo też zaaprobował rażąco wadliwe stanowisko
sądu I instancji w zakresie prawa materialnego. Tymczasem w kasacji obrońcy
skazanego żaden z tych warunków nie został spełniony nie tylko od strony
formalnej (chodzi o wskazanie na te przepisy odwoławcze, które zostały
4
naruszone przez sąd II instancji), ale nawet nie sformułowano stwierdzenia
(także w uzasadnieniu kasacji), aby to sąd II instancji naruszył jakiekolwiek
przepisy prawa, co skutkuje tym, iż kasacja ta „ociera się” wręcz o jej
niedopuszczalność. Jedynie można wskazać, że w postępowaniu odwoławczym
nie oddalono żadnego wniosku dowodowego (chybiony zarzut obrazy art. 170 § 1
i 2 k.p.k.), zaś co do obrazy art. 167 k.p.k. w zakresie bilingu rozmów, to sąd
odwoławczy zajął odnośnie tego zarzutu apelacyjnego stanowisko (str. 22
uzasadnienia), którego skarżący nawet nie próbował podważać; jest więc
oczywiste, iż również tego przepisu sąd ten nie mógł obrazić, skoro wykazał
zupełną nieprzydatność takiego dowodu. Równie chybiony jest zarzut obrazy art.
7 k.p.k., skoro w postępowaniu odwoławczym nie przeprowadzono żadnych
nowych dowodów, a jedynie poddano kontroli ocenę dowodów dokonaną przez
sąd I instancji i wnioski w tych dowodów wynikające. Na zakończenie podkreślić
należy, że wszystkie te zarzuty, które tworzyły podstawę apelacji, a sprowadzały
się do kwestii rzekomego podstępu i „zmuszenia” skazanego do podpisania
wniosku kredytowego były przedmiotem analizy obu sądów, które trafnie
wskazały także i na to, iż skazany nie musiał przecież żadnego wniosku
kredytowego podpisywać nawet wtedy kiedy stawił się w banku (strona 29-30
uzasadnienia sadu I instancji oraz str. 22-23 uzasadnienia sądu II instancji).
Mając na uwadze powyższe należało orzec jak w postanowieniu.