Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 299/13
POSTANOWIENIE
Dnia 4 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jarosław Matras
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 4 września 2013 r.,
sprawy Ł. K.
skazanego z art. 224 § 2 k.k. i in.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 13 marca 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w O.
z dnia 30 października 2012 r.
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w O. wyrokiem z dnia 30 października 2012 r., sygn. akt II K
52/11, uznał - między innymi – Ł. K. za winnego zarzucanych mu czynów z art.
224§2 k.k. w zb. z art. 226§1 k.k., a także z art. 190 §1 k.k., przy czym ustalił, że
dopuścił się tych czynów w miejscowości S. gmina R. i wymierzył mu karę łączną
10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej
kontrolowanej pracy na cele społeczne na rzecz Gminy R. w wymiarze 20 godzin w
stosunku miesięcznym.
2
Od powyższego wyroku apelację złożył obrońca oskarżonego Ł. K., a po jej
rozpoznaniu Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 13 marca 2013 r., zaskarżony
wyrok utrzymał w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
Kasację od powyższego wyroku złożył obrońca Ł. K. Na podstawie art.
523§1 w zw. z art. 439§1 pkt 9 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił obrazę
przepisów postępowania polegającą na pominięciu przez Sąd odwoławczy
bezwzględnej przyczyny odwoławczej jaka wystąpiła w sprawie, polegającej na
orzekaniu przez Sąd I instancji poza granicami aktu oskarżenia, a w konkluzji
wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Ł. K. Sądowi
Rejonowemu w O. do ponownego rozpoznania.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w Ł. wniósł o oddalenie kasacji jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jako oczywiście bezzasadna podlegała oddaleniu w trybie
określonym w art. 535 § 3 k.p.k. Nie budzi najmniejszych wątpliwości, że granice
przedmiotowe toczącego się na etapie sądowym postępowania karnego zakreśla
skarga uprawnionego oskarżyciela, w której zawarto opis zdarzenia
historycznego, będącego w ocenie oskarżyciela czynem zabronionym. To właśnie
to zdarzenie zakreśla ramy tego postępowania poza które – za wyjątkiem sytuacji
określonej w art. 398 k.p.k. – nie można wychodzić. Przy ocenie jakie zdarzenie
jest objęte skargą uprawnionego oskarżyciela nie jest zatem decydujące to, jak
czyn ten został opisany w samym zarzucie aktu oskarżenia, a więc także jak
określono w nim miejsce i datę jego popełnienia, ale wszystkie te elementy, które
wskazują na tożsamość tego zdarzenia, tj. identyczność osób oskarżonych oraz
przedmiotu zamachu, a także np. sposób popełnienia czynu zabronionego i jego
okoliczności. Oczywiście równie ważne jest prawidłowe określenie miejsca czynu
oraz jego daty, ale nie można zasadnie twierdzić, że tylko te elementy, w oderwaniu
od pozostałych, wyznaczają właśnie granice tego zdarzenia (por. trafnie
przywołane przez prokuratora w odpowiedzi na kasację wyroki SN: z dnia 4
stycznia 2006 r., IV KK 376/05; z dnia 21 sierpnia 2012 r., III KK 217/12). W
niniejszej sprawie nie ma jakichkolwiek wątpliwości, że nie doszło do wyjścia poza
granice skargi uprawnionego oskarżyciela. Wprawdzie akt oskarżenia nie zawierał
3
uzasadnienia, ale już w samej treści zarzutów wskazano jakie zachowania
oskarżonych stanowią czyny przestępcze, o które są oni oskarżenia, a nadto co do
czynu ujętego w pkt V wskazano na tę miejscowość (S.), którą przyjął jako miejsce
popełnienia przestępstw, co do wszystkich czynów, sąd I instancji. Prawdą jest, że
czyny opisane w pkt I-IV zostały określone w akcie oskarżenia jako popełnione w
innym miejscu, niż miejscowość wskazana w wyroku sądu, ale już zestawienie
opisów tych czynów oraz czynu z pkt V aktu oskarżenia wskazuje, iż chodziło o to
samo miejsce, w którym te przestępstwa zaistniały. Jest to zresztą oczywiste, bo
spór dotyczył czynności wykonywanych na spornej – jednej (!) – działce. Położenie
tej działki wynika z postanowienia Sądu Rejonowego w Z. z dnia 28 stycznia 2009
r., sygn. akt I NS 1…/08. To tej właśnie działki dotyczył spór pomiędzy osobami w
tej sprawie oskarżonymi a pokrzywdzonymi, i spór ten miał swoje konsekwencje
prawnokarne z uwagi na utrudnianie czynności komorniczych i usuwanie
wytyczonych znaków granicznych. Obrońca pomija, że przecież już z
zawiadomienia komornika, który próbował wykonywać czynności egzekucyjne na
gruncie, wynikało, iż zajście przez niego opisane miało miejsce w S. (k.6) i tego też
miejsca dotyczył jego wniosek o asystę policyjną (k.13). Wszczęcie dochodzenia
nastąpiło także co do czynów mających miejsce w dniach 8 oraz 28 kwietnia w S.
(k.11, 89). Zeznania geodety W. K. oraz pokrzywdzonego S. G. (k.16-17; 25-26)
także nie budziły wątpliwości co do tego, gdzie zdarzenia miały miejsce, podobnie
jak treść protokołu sporządzonego przez komornika (k. 93). Pierwsze zarzuty
stawiane osobom podejrzanym wskazywały właśnie na S. (k. 29, 100, 102, 106),
ale zaistniała zmian policjanta prowadzącego czynności i ten już w pierwszej swojej
czynności wskazał – stawiając tożsame zarzuty kolejnemu oskarżonemu, właśnie
Ł. K. – na Ś. (k.78). Tymczasem oględziny usunięcia znaków granicznych, a
określenie na gruncie tych znaków było przedmiotem wcześniejszych czynności
komorniczych, miały miejsce w S. (k.95-96) i właśnie zarzuty usunięcia znaków
granicznych na spornej działce wskazywały na S. (k.100 i 102). Niestety, z
nieznanych powodów doszło do wydania nowych postanowień o zmianie zarzutów,
a w nich – prawdopodobnie często stosowaną metodą „kopiuj-wklej” – w nowych
postanowieniach pojawiła się miejscowość Ś. (np. k.150) i to skutkowało takim
zapisem w akcie oskarżenia, niedostrzeżonym przez aprobującego go prokuratora.
4
W toku postępowania sądowego Sąd Rejonowy w O. te oczywiste błędy w
określeniu miejsca popełnienia tych przestępstw dostrzegł, i stosownie do
obowiązku wynikającego z treści art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. określił je w sposób
zgodny z rzeczywistością, a sąd II instancji zasadnie podkreślił, iż określenie
miejsca popełnienia tych czynów, które objęte były aktem oskarżenia nie stanowi
przekroczenia granic tożsamości czynu (k.760-761).
Z tych powodów nie sposób zaaprobować zupełnie błędnego zarzutu
skarżącego, w którym pominięto nie tylko całokształt okoliczności przedstawionych
powyżej, ale w którym sformułowano pogląd świadczący o niezrozumieniu granic
rozpoznania sprawy. Z tych powodów orzeczono jak w postanowieniu.