Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: WA 20/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Edward Matwijów (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jan Bogdan Rychlicki
SSN Jerzy Steckiewicz
Protokolant Marcin Szlaga
przy udziale prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Juliusza Balceraka
w sprawie st. szer. R. B. w przedmiocie zadośćuczynienia po rozpoznaniu w Izbie
Wojskowej na rozprawie w dniu 17 września 2013 r., apelacji, wniesionej przez
prokuratora na niekorzyść od wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w W. z dnia
21 czerwca 2013 r.
1. zmienia zaskarżony wyrok przez obniżenie wysokości
zadośćuczynienia do kwoty 130.000 zł (sto trzydzieści tysięcy
złotych);
2. koszty postępowania odwoławczego ponosi Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
2
St. szer. R. B. został oskarżony o popełnienie zbrodni z art. 123 § 1 pkt 4 k.k.
w zb. z art. 123 § 2 k.k. w zb. z art. 122 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k.
W związku z postawionym zarzutem popełnienia wymienionego wyżej
przestępstwa, w okresie od 13 listopada 2007 r. do dnia 12 maja 2008 r., był on
pozbawiony wolności w trybie tymczasowego aresztowania.
Wyrokiem Wojskowego Sądu Okręgowego w W. z dnia 1 czerwca 2011 r.
R.B. został uniewinniony od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, z uwagi na
brak znamion czynu zabronionego.
Sąd Najwyższy rozpoznając apelację od tego orzeczenia, zmienił
zaskarżony wyrok w ten sposób, że za podstawę uniewinnienia oskarżonego
przyjął art. 414 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 318 k.k.
uznając, że nie popełnił on w ogóle przestępstwa.
Wyrokiem z dnia 21 czerwca 2013 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w W. na
podstawie art. 552 § 1 i 4 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz szer. R. B.
tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę kwotę 1 580 zł oraz kwotę 400.000
złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, to jest łącznie kwotę 401.
580 złotych.
Apelację od tego wyroku na niekorzyść wnioskodawcy wniósł prokurator.
Skarżący podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych stanowiących
podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść (art. 438 pkt 3 k.p.k.),
polegający „na dokonaniu przez Sąd meriti dowolnej oceny ustalonych w sprawie
istotnych faktów poprzez nadanie zbyt dużego znaczenia subiektywnym odczuciom
wnioskodawcy, co do przebiegu tymczasowego aresztowania oraz skutków jakie
ono wywołało, poprzez przyjęcie, że krzywda jakiej doznał na skutek niesłusznego
tymczasowego aresztowania powinna skutkować zasądzenie zadośćuczynienia w
wysokości 400.000 zł, podczas gdy właściwa ocena okoliczności związanych z
przebiegiem izolacji prowadzi do wniosku, że kwota ta jest rażąco niewspółmierna
do doznanej krzywdy i należy ją uznać za rażąco wygórowaną”.
W oparciu o tak sformułowany zarzut, prokurator wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku i zasądzenie na rzecz wnioskodawcy od Skarbu Państwa
kwoty 60. 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
3
Apelacja jest zasadna.
Nie budzi wątpliwości w niniejszej sprawie fakt, że zastosowanie wobec st.
szer. R. B. w okresie od 13 listopada 2007 r. do dnia 12 maja 2008 r. pozbawienia
wolności w trybie tymczasowego aresztowania było niesłuszne. Wobec
prawomocnego uniewinnienia wnioskodawcy, zgłoszone na podstawie art. 552 § 4
k.p.k. żądanie zadośćuczynienia, które powinno być „odpowiednie” należało uznać
za słuszne.
Konfrontując podniesione przez prokuratora w apelacji argumenty,
uzasadniające obniżenie zadośćuczynienia z treścią uzasadnienia zaskarżonego
wyroku, należy zgodzić się z poglądem skarżącego, że w przedmiotowej sprawie
doszło do rażącego naruszenia zasad ustalania zadośćuczynienia, które
doprowadziły do zasądzenia nadmiernego zadośćuczynienia.
Uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, iż
Sąd pierwszej instancji przyznając st. szer. R. B. zadośćuczynienie w kwocie 400.
000 złotych, nadał szeregu okolicznościom zbyt nadmierne znaczenie przy
ustalaniu wysokości przysługującej mu niewątpliwie rekompensaty.
Wynikające dla wnioskodawcy dolegliwości z tytułu pozbawienia go przez
okres sześciu miesięcy wolności, niewątpliwie ograniczały jego prawo do wolności
czy też kontakt z rodziną, ale takie uciążliwości ponosi każda osoba tymczasowo
aresztowana.
Przewód sądowy nie wykazał natomiast aby w okresie jego tymczasowego
aresztowania doszło do jakichś szczególnych wydarzeń, które spotęgowały
cierpienia wnioskodawcy.
Wysokość przysługującego osobie niesłusznie tymczasowo aresztowanej
zadośćuczynienia, powinna być ustalona na podstawie okoliczności, które ściśle
wiążą się i wynikają z tymczasowego aresztowania.
Tych istotnych okoliczności, Sąd pierwszej instancji nie rozgraniczył od
okoliczności drugoplanowych związanych z przebiegiem toczącego się
postępowania karnego, które niewątpliwie dla wnioskodawcy stanowiły również
pewną dolegliwość, ale ich wpływ na wysokość zadośćuczynienia, nie powinien być
tak znaczący.
4
Nadając jednym i drugim okolicznościom nadmierne znaczenie Sąd meriti
ustalił wysokość rekompensaty, którą zdaniem Sądu Najwyższego, w sposób
rażący naruszała zasady ustalania zadośćuczynienia.
Nie można podzielić poglądu Sądu meriti, iż całokształt okoliczności
związanych z upublicznieniem zatrzymania i tymczasowego aresztowania st. szer.
R. B. uzasadniał przyznanie mu w znaczącej wysokości zadośćuczynienie.
Niewątpliwie nagłośnienie tej sprawy podważało dobre imię i cześć
wnioskodawcy, ale nie aż w tak ogromnym stopniu jak to wyeksponował Sąd
pierwszej instancji, podkreślając znaczący wpływ tej okoliczności na wysokość
zadośćuczynienia.
W świetle utrwalonej praktyki orzeczniczej w tego typu sprawach, wysokość
zadośćuczynienia z jednej strony powinna służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, z
drugiej zaś nie może być źródłem wzbogacenia (por. wyrok SN z 9.02. 2000 r., III
CKN 582/98, pub. LEX 58776).
W świetle przytoczonych wyżej okoliczności, należało dojść do wniosku, iż
rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, których
doznał st. szer. R. B. w okresie sześciomiesięcznego tymczasowego aresztowania
uzasadniał przyznanie mu zadośćuczynienia w wysokości 130.000 złotych.
Zdaniem Sądu Najwyższego, przyznana wnioskodawcy w takiej wysokości
rekompensata, powinna go satysfakcjonować, bowiem pomimo jej obniżenia
stanowi ona nadal odczuwalną wartość ekonomiczną.
Z tych wszystkich powodów Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.