Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I KZP 8/13
UCHWAŁA
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
Dnia 25 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Henryk Gradzik
SSN Jerzy Grubba
SSN Piotr Hofmański
SSN Waldemar Płóciennik
SSN Zbigniew Puszkarski
SSN Eugeniusz Wildowicz
Protokolant Łukasz Majewski
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Aleksandra Herzoga
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 25 września 2013 r.,
przedstawionego na podstawie art. 60 § 1 i § 2 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o
Sądzie Najwyższym (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r. poz. 499), wniosku
Prokuratora Generalnego z dnia 29 maja 2013 r. (PG IV KP 7/13) o podjęcie w
składzie siedmiu sędziów Sądu Najwyższego uchwały mającej na celu
rozstrzygnięcie występujących w orzecznictwie Sądu Najwyższego rozbieżności w
wykładni prawa i wyjaśnienia następującego zagadnienia prawnego:
“Czy powołanie przez sąd, a w postępowaniu przygotowawczym
przez prokuratora - na podstawie art. 202 § 3 k.p.k. - biegłego lekarza
seksuologa do udziału w wydaniu opinii o stanie zdrowia
psychicznego oskarżonego, w zakresie zaburzeń preferencji
seksualnych, następuje z urzędu, czy wyłącznie na wniosek biegłych
psychiatrów, o którym mowa w art. 202 § 2 k.p.k.?”
podjął uchwałę:
2
„Powołanie przez sąd, a w postępowaniu przygotowawczym
przez prokuratora – na podstawie art. 202 § 3 k.p.k. – biegłego
lekarza seksuologa do udziału w wydaniu opinii o stanie zdrowia
psychicznego oskarżonego, w zakresie zaburzeń preferencji
seksualnych, nie wymaga wniosku biegłych lekarzy psychiatrów,
o którym mowa w art. 202 § 2 k.p.k.”
UZASADNIENIE
Prokurator Generalny, wnosząc - na podstawie art. 60 § 1 i § 2 ustawy z dnia
23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (t. j.: Dz. U. z 2013 r., poz. 499; dalej
jako: ustawa o SN) - o podjęcie w składzie siedmiu sędziów tego Sądu uchwały,
mającej rozstrzygnąć zagadnienie prawne, sprowadzające się do pytania „czy
powołanie przez sąd, a w postępowaniu przygotowawczym przez prokuratora – na
podstawie art. 202 § 3 k.p.k. – biegłego lekarza seksuologa do udziału w wydaniu
opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego, w zakresie zaburzeń preferencji
seksualnych, następuje z urzędu, czy wyłącznie na wniosek biegłych psychiatrów, o
którym mowa w art. 202 § 2 k.p.k.?”, wskazał na sprzeczność, która ujawniła się w
orzecznictwie i która, jego zdaniem, dotyczy nie samego tylko odmiennego
stosowania prawa, bowiem jej źródeł upatrywać należy w odmiennej wykładni
prawa.
Rozpoznając wniosek Prokuratora Generalnego należało zatem, w pierwszej
kolejności, zbadać to, czy zachodzą przesłanki do podjęcia przez skład
powiększony uchwały w trybie przewidzianym w art. 60 § 1 i § 2 ustawy o SN. Autor
wniosku wskazał dwa, zawierające odmienne poglądy, orzeczenia Sądu
Najwyższego, a mianowicie postanowienie z dnia 8 lutego 2012 r., V KK 180/11,
LEX Nr 1212349 oraz wyrok z dnia 13 marca 2013 r., V KK 230/12, OSNKW 2013,
z. 6, poz. 53. Nie budzi najmniejszej wątpliwości, że orzeczenia te zawierają
diametralnie odmienne zapatrywania w kwestii, której dotyczy inicjatywa
Prokuratora Generalnego, bowiem w pierwszym z nich wskazano, iż „z mocy art.
202 § 3 k.p.k. obowiązek powołania biegłego lekarza seksuologa do udziału w
wydaniu opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego, w zakresie zaburzeń
preferencji seksualnych, ciąży na sądzie lub prokuratorze jedynie wówczas, gdy
3
wniosek o jego powołanie, na podstawie art. 202 § 2 k.p.k., złożą powołani
uprzednio lekarze psychiatrzy”, natomiast w drugim stwierdzono, że „powołanie
biegłego lekarza seksuologa (do opiniowania w zakresie zaburzeń preferencji
seksualnych osoby oskarżonej) winno nastąpić już z urzędu (...), a nie (…)
wyłącznie na wniosek biegłych lekarzy psychiatrów (a więc w trybie przewidzianym
w § 2 art. 202 k.p.k.)”.
Pozostaje jednak do rozważenia, po pierwsze to, czy można mówić o
ujawnieniu się rozbieżności w orzecznictwie - w rozumieniu art. 60 § 1 ustawy o SN
- wówczas, gdy polaryzacja stanowisk dotyczy, w istocie, dwóch orzeczeń, a nie
większej ich liczby. Po drugie zaś to, czy – ze względu na treść uzasadnień obu
orzeczeń – trafna jest ocena wnioskodawcy, iż rozbieżność dotyczy wykładni (w
rozumieniu pragmatycznym) prawa (podjęcia przez organ procesowy zespołu
czynności, odnoszących się do określonych wyrażeń, zmierzających do ustalenia
prawidłowego znaczenia przepisów prawa; przeprowadzenia zabiegów
interpretacyjnych, których celem jest odkodowanie z treści przepisów prawa
stosownej normy prawnej – por. np. M. Zieliński: Wykładnia prawa. Zasady. Reguły.
Wskazówki, Warszawa 2006, s. 45-46; L. Morawski: Wstęp do prawoznawstwa,
Toruń 2002, s. 157; tegoż autora: Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s. 15), a nie
li tylko jego zastosowania (podjęcia przez uprawniony organ procesowy czynności
konwencjonalnej, polegającej wyłącznie na „ustaleniu skutków prawnych”
stwierdzonego stanu faktycznego – por. np. A. Redelbach, S. Wronkowska, Z.
Ziembiński: Zarys teorii państwa i prawa, Warszawa 1994, s. 253).
W art. 60 § 1 ustawy o SN mowa jest o „sprzeczności w orzecznictwie” (sądów
powszechnych, sądów wojskowych lub Sądu Najwyższego). Ustawodawca nie
sformułował zatem kryterium „ilościowego”, którego osiągnięcie upoważniałoby do
stwierdzenia, że zachodzą warunki określone we wskazanym przepisie. Nie
odwołał się także do ujawnienia sprzeczności w liniach, czy kierunkach
orzecznictwa sądowego. Wyrażone w piśmiennictwie zapatrywanie, że o
rozbieżności w orzecznictwie można zasadnie mówić dopiero wówczas, gdy
wyraźnie ukształtują się odmienne linie orzecznictwa, reprezentowane przez
przynajmniej pewną grupę rozstrzygnięć, zawierających argumentację wspierającą
4
każdą z koncepcji, a sprzeczność pomiędzy pojedynczymi orzeczeniami nie spełnia
przesłanki określonej w art. 60 § 1 ustawy o SN i nie uzasadnia dokonywania
wykładni w tym trybie (zob. np. R. A. Stefański: Instytucja pytań prawnych do Sądu
Najwyższego w sprawach karnych, Kraków 2001, s. 251), wyznacza zbyt
restryktywne kryteria. Zatem, nic nie stoi na przeszkodzie, aby stwierdzić, że
warunki określone w art. 60 § 1 ustawy o SN spełnione są także wówczas, gdy
sprzeczność dotyczy dwóch jedynie judykatów. W szczególności wówczas, jeżeli
oba orzeczenia wydane zostały przez Sąd Najwyższy, a więc w sytuacji gdy - ze
względu na autorytet, jakim cieszy się orzecznictwo tego Sądu - ujawnione różnice
mogą dezorientować sądy powszechne, a w sprawach karnych także i organy
ścigania. Nie bez znaczenia pozostaje też to, czy rozważana różnica jest jaskrawa,
jak i to, czy dotyczy - tak jak w niniejszej sprawie - zagadnienia węzłowego dla
praktyki organów wymiaru sprawiedliwości, a jeśli chodzi o zagadnienia z zakresu
prawa represyjnego – także i dla praktyki organów ścigania. Podobny pogląd
wyraził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 24
stycznia 2013 r., I KZP 18/12, OSNKW 2013, z. 2, poz. 11, stwierdzając, że
wówczas, gdy „w Sądzie Najwyższym w krótkim czasie zapadły dwa całkowicie
przeciwstawne rozstrzygnięcia, w których dokonano wielopłaszczyznowej wykładni
(…) uzyskując odmienne wyniki i wskazując sądom powszechnym dwie różne
procedury”, niezbędne jest usunięcie tak wygenerowanych wątpliwości, w drodze
podjęcia uchwały, bowiem odmienne rozstrzyganie „podobnych problemów
prawnych jest niekorzystne z punktu widzenia funkcjonowania wymiaru
sprawiedliwości”. Odmiennie mogłaby się kształtować ocena co do tego, czy
zachodzą warunki do podjęcia uchwały w trybie art. 60 ustawy o SN, gdyby
wnioskodawca wskazywał na rozbieżność pomiędzy jednostkowymi orzeczeniami
sądów powszechnych lub wojskowych, a tym bardziej pomiędzy orzeczeniem sądu
powszechnego (wojskowego) i Sądu Najwyższego.
Treść uzasadnień obu orzeczeń - prezentujących przeciwstawne zapatrywanie
co do konieczności złożenia przez biegłych psychiatrów wniosku w kwestii udziału
biegłego lekarza seksuologa w wydaniu opinii o stanie zdrowia psychicznego
oskarżonego, w zakresie zaburzeń preferencji seksualnych - wskazuje na to, że
ujawniona różnica poglądów nie sprowadza się tylko do odmiennego zastosowania
5
przepisu art. 202 § 3 k.p.k., ale wynika z odmiennej wykładni prawa. Proces
wykładni zdecydowanie bardziej rozbudowany został w wyroku z dnia 13 marca
2013 r., niemniej jednak także i w postanowieniu z dnia 8 lutego 2012 r.
zastosowanie przepisu art. 202 § 3 k.p.k., do ustalonej w sprawie sytuacji
procesowej, poprzedzone zostało próbą zrekonstruowania z jego treści określonej
normy, z zastosowaniem metody wykładni systemowej wewnętrznej (argumentum a
rubrica) i z odwołaniem się (odrębną rzeczą jest, czy trafnie) do tzw. merytorycznej
reguły kolizyjnej (lex specialis). Szerzej o różnicach w wykładni, które legły u
podstaw odczytania - z treści znowelizowanego przepisu art. 202 k.p.k. – w obu
wskazywanych wyżej orzeczeniach, odmiennych norm prawnych, mowa będzie w
kolejnej części uzasadnienia uchwały, poświęconej wyjaśnieniu stanowiska
zajętego przez skład powiększony Sądu Najwyższego co do meritum wniosku
Prokuratora Generalnego.
Skład powiększony Sądu Najwyższego stwierdza więc, że na oba
sformułowane pytania wstępne należy udzielić pozytywnej odpowiedzi, co
uzasadnia podjęcie uchwały.
Przechodząc do rozważań dotyczących meritum wniosku, przypomnieć należy,
że sygnalizowane przez wnioskodawcę wątpliwości co do wykładni art. 202 § 3
k.p.k. powstały dopiero po nowelizacji art. 202 k.p.k., do której doszło w ustawie z
dnia 5 listopada 2009 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks
postępowania karnego, ustawy – Kodeks karny skarbowy oraz niektórych innych
ustaw (Dz. U. Nr 206, poz. 2589) i która weszła w życie od dnia 8 czerwca 2010 r.
(dalej jako: ustawa nowelizująca). Przed nowelizacją bezsporne pozostawało to, że
wydanie w przedmiocie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego tzw. opinii
kompleksowej, to jest opinii, w sporządzeniu której uczestniczy biegły lub biegli
innych specjalności (w praktyce, która obowiązywała do dnia 7 czerwca 2010 r.,
najczęściej chodziło o biegłego psychologa, ale także i o biegłego seksuologa),
musiało być poprzedzone inicjatywą psychiatrów, którzy zostali powołani do jej
wydania, albowiem to na ich „wniosek” organ procesowy powoływał do udziału w
wydaniu opinii „ponadto” specjalistę (lub specjalistów) z innej dziedziny (art. 202 § 2
k.p.k. w brzmieniu zarówno sprzed wejścia w życie ustawy nowelizującej, jak i po
6
tej dacie). Ustawa nowelizująca w tym zakresie, w jakim dotyczyła problematyki
związanej z właściwym diagnozowaniem stanu psychicznego oskarżonych, z
określeniem skutków materialnoprawnych stwierdzonych zaburzeń oraz dalszym
sposobem postępowania z tą grupą sprawców przestępstw, na których
ukierunkowane były zmiany, realizowała dwa zasadnicze cele. Zostały one
wymienione w projekcie rządowym, zamieszczonym w druku Nr 1276 Sejmu VI
kadencji, który to projekt został następnie połączony do wspólnego procedowania z
innymi projektami zmian w ustawach karnych, dotyczącymi już całkiem innej
problematyki. W tej części, w jakiej nowelizacji podlegała treść art. 203 k.p.k.,
wprowadzone zmiany służyły należytej implementacji wyroku Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2007 r., SK 50/06 (OTK-A 2007, Nr 7, poz. 75) i
pozostają one bez większego związku z przedmiotem rozważań niniejszej uchwały.
W tej natomiast części, w jakiej nowelizacji podlegały niektóre przepisy Rozdziału X
(art. 93, art. 95a) oraz Rozdziału XXV (art. 197 § 3, dodanie nowych typów czynów
zabronionych, określonych w art. 200a i art. 200b) Kodeksu karnego, przepis art.
202 Kodeksu postępowania karnego oraz niektóre przepisy (art. 200 i art. 201)
Kodeksu karnego wykonawczego, celem ustawy miało być z jednej strony
„zaostrzenie odpowiedzialności sprawców przestępstw o podłożu seksualnym”, ale
jednocześnie i „zwiększenie skuteczności działań podejmowanych wobec
sprawców tego typu przestępstw, zmierzających do poddania ich terapii tonizującej
przestępcze zachowania seksualne”, albowiem konieczne jest „zapewnienie
właściwego postępowania ze sprawcami czynów zabronionych skazanych za
przestępstwa skierowane przeciwko wolności seksualnej, popełnione w związku z
zaburzeniami preferencji seksualnych” (zob. uzasadnienie przedłożenia rządowego,
zawartego w wymienionym druku sejmowym Nr 1276). Dla projektodawców
oczywiste było to, że skoro (ze względu na konieczność zwiększenia ochrony
społeczeństwa przed określoną grupą sprawców, ale także z uwagi na potrzebę
leczenia sprawców z zakłóceniem czynności psychicznych, których czyny
pozostawały – jak to określono w projekcie – „w związku z zaburzeniami preferencji
seksualnych”) ma nastąpić m.in. poszerzenie kręgu zachowań, za które grozi
odpowiedzialność karna, zwiększenie stopnia represyjności w odniesieniu do
niektórych czynów już stypizowanych, wprowadzenie nowego rodzaju środka
7
zabezpieczającego oraz istotna modyfikacja warunków stosowania innego ze
środków zabezpieczających, zatem niezbędne jest jednoczesne wprowadzenie
odpowiednich rozwiązań proceduralnych, które zapewnią gwarancje prawidłowego
zdiagnozowania stanu psychicznego tych sprawców i źródła ewentualnego
zakłócenia czynności psychicznych. Bez prawidłowej diagnozy nie można bowiem
mówić ani o prawidłowej terapii, ani o sprawiedliwym traktowaniu sprawców
należących do tej grupy. Abstrahując na użytek niniejszej uchwały od zagadnienia,
czy wyodrębnienie tej grupy poprzez odwołanie się do pojęcia „zaburzenia
preferencji seksualnych” (w uzasadnieniu projektu stwierdzono, że posługuje się on
pojęciem, które jest zdefiniowane w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji
Chorób i Problemów Zdrowotnych – ICD 10, ustalonej przez Światową Organizację
Zdrowia, w której zaburzenia preferencji seksualnych oznaczone są kodem F.65)
jest wystarczająco precyzyjne (zob. np. zastrzeżenia zgłoszone przez K. Zgryzka:
Badanie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego – uwagi na tle art. 202 i 203
k.p.k. /w:/ T. Grzegorczyk /red./: Funkcje procesu karnego. Księga jubileuszowa
Profesora Janusza Tylmana, Warszawa 2011, s. 167 oraz P. Hofmańskiego, E.
Sadzik i K. Zgryzka /w:/ P. Hofmański /red/: Kodeks postępowania karnego.
Komentarz, wyd. 4, Warszawa 2011, t. I, s. 1157; z drugiej strony por. jednak np.
stanowisko J. K. Gierowskiego i L. K. Paprzyckiego: Niepoczytalność i
psychiatryczne środki zabezpieczające. Zagadnienia prawno-materialne,
procesowe, psychiatryczne i psychologiczne, Warszawa 2013, s. 174-190, 267 i
357 oraz J. Skorupki i M. Kuźmy /w:/ J. Skorupka /red./: Kodeks postępowania
karnego. Komentarz, Legalis/elektr. 2013, teza 14 do art. 202 k.p.k., którzy
akceptują takie określenie ustawowe, jako odpowiadające istocie parafilii),
zauważyć trzeba, że w związku z nową treścią przepisów o charakterze
materialnoprawnym (art. 93, art. 95a § 1 i § 1a oraz §§ 2-2b) organy procesowe
stają po nowelizacji przed zupełnie nowym zadaniem, bowiem zobowiązane są w
wielu przypadkach ustalić nie tylko stan psychiczny sprawcy, ale także i to, czy
popełniony przezeń czyn związany był z „zaburzeniami preferencji seksualnych”.
Jest rzeczą oczywistą, że oba te ustalenia wymagają wiadomości specjalnych.
Ustawodawca wyszedł przy tym z zasadnego założenia, że o ile ustalenia w
pierwszej z tych sfer wymagają wiadomości specjalnych z zakresu psychiatrii, o tyle
8
- niejako „dodatkowe” - ustalenia w drugiej z tych sfer wymagają nadto wsparcia w
wiadomościach specjalnych z zakresu innej gałęzi medycyny, a mianowicie
seksuologii, co nie stoi w sprzeczności z uznawaną w orzecznictwie - na gruncie
obowiązującej karnej ustawy procesowej - dominującą pozycją psychiatrów w
opiniowaniu o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego (podejrzanego) o
popełnienie czynu zabronionego (w piśmiennictwie dominacja ta jest
kwestionowana – zob. np. J. K. Gierowski, L. K. Paprzycki /w:/ L. K. Paprzycki /red./:
Środki zabezpieczające, t. 7 Systemu Prawa Karnego, Warszawa 2012, s. 230-
231). Organ procesowy powinien zatem dysponować możliwościami sięgania po
wiadomości specjalne zarówno z zakresu psychiatrii, jak i z zakresu seksuologii; nie
może być przy tym w podjęciu takiej decyzji zależny od dodatkowych czynników
zewnętrznych (jak np. wnioski uczestników procesu czy dotychczas powołanych
biegłych). W konsekwencji, w uzasadnieniu przedłożenia rządowego, wyraźnie
stwierdzono, że: „W kodeksie postępowania karnego wprowadzono zmiany, mające
na celu umożliwienie sądowi, a w postępowaniu przygotowawczym – prokuratorowi,
powołania z urzędu (podkreślenie – SN) biegłego lekarza seksuologa do udziału w
wydaniu opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego, w zakresie zaburzeń
preferencji seksualnych (projektowany art. 202 § 3 k.p.k.)”. Ten fragment
uzasadnienia projektu ustawy, zawarty w druku Nr 1276 Sejmu RP VI kadencji,
został dostrzeżony i zasadnie powołany w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13
marca 2013 r. Wprawdzie odwoływanie się do elementów tzw. wykładni
historycznej (tj. do treści uzasadnień projektów aktów prawnych, stenogramów prac
w komisjach parlamentarnych, itp.) jest często kwestionowane, z przywołaniem
argumentu, że nie jest istotne to, co zamierzano wyrazić w akcie prawnym, ale to,
co w istocie wyrażono. Niemniej jednak argumentów natury historycznej nie można
lekceważyć, w szczególności wówczas, gdy są one wysłowione tak wyraźnie jak w
analizowanym przypadku i gdy nawiązują do celów ustawy. Te ostatnie należą
bowiem już do argumentów z zakresu wykładni funkcjonalnej, której wagi nikt nie
kwestionuje. Wypadnie do nich jeszcze w niniejszej uchwale powrócić.
Jak w każdym wypadku wykładni, analiza zagadnienia w pierwszej kolejności
powinna być jednak przeprowadzona z uwzględnieniem metody językowej,
albowiem zarówno w judykaturze, jak i w piśmiennictwie, bezsporne jest
9
pierwszeństwo tego rodzaju wykładni oraz subsydiarna rola innych metod
interpretacyjnych (zob. przede wszystkim M. Zieliński: Wykładnia prawa…, op. cit.,
Warszawa 2006, s. 234 i n.; tenże: Podstawowe zasady współczesnej wykładni
prawa /w:/ P. Winczorek /red.:/ Teoria i praktyka wykładni prawa, Warszawa 2005,
s.117; L. Morawski: Zasady wykładni…, op. cit., s 67 i n.; tenże: Wykładnia w
orzecznictwie sądów. Komentarz, Toruń 2002, s. 85 i n.; J. Wróblewski:
Rozumienie prawa i jego wykładnia, Wrocław 1990, s. 86 oraz wskazywane tam
orzecznictwo). Zdaniem składu powiększonego, dyrektywy wykładni językowej
prowadzą do wniosku, który znalazł swój wyraz w tezie niniejszej uchwały. Należy
zgodzić się z poglądem, wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 marca
2013 r., V KK 230/12, że reguły składniowe oraz znaczeniowe nakazują przyjąć, iż
przepis art. 202 § 3 k.p.k. zawiera dwie normy: kompetencyjną i merytoryczną.
Zgodnie z odtworzoną normą kompetencyjną, wskazane w przepisie organy (sąd, a
w postępowaniu przygotowawczym prokurator) upoważnione są do dokonania tzw.
czynności konwencjonalnej, to jest do powołania biegłego lekarza seksuologa.
Jednocześnie w swej warstwie merytorycznej przepis wyraża nakaz, aby organ
procesowy z upoważnienia tego uczynił użytek, jeśli tylko uzna, że zachodzi
potrzeba wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego, a nadto, że w
sprawie istnieje potrzeba wyjaśnienia także tego, czy czyn popełniony przez
sprawcę związany był z zaburzeniami preferencji seksualnych. Dodajmy, że
budowa tego przepisu jest zbliżona do art. 202 § 1 k.p.k., z którego także
wywodzone są dwie normy – kompetencyjna (upoważniająca tylko określone
organy procesowe do powołania dwóch biegłych lekarzy psychiatrów), ale także i
merytoryczna (zobowiązująca te organy do skorzystania z przyznanego im
upoważnienia w każdym wypadku, gdy w ocenie tych organów ujawnią się
wątpliwości co do stanu psychicznego oskarżonego, a więc okoliczności, których
wyjaśnienie wymaga wiadomości specjalnych). Zasadnie też w wyroku z dnia 13
marca 2013 r. wskazano, że teza, iż przepis paragrafu 3. art. 202 k.p.k. wyłącznie
wskazuje specjalność biegłego, który miałby zostać powołany na wniosek biegłych
psychiatrów do udziału w wydaniu opinii „w zakresie zaburzeń preferencji
seksualnych”, byłaby nie tylko sprzeczna z wyraźnym brzmieniem przepisu, a więc
z jego wykładnią językową, ale nadto nieracjonalna. W konsekwencji, kolidowałaby
10
z jedną z dyrektyw generalnych, które powinny przyświecać procesowi wykładni we
wszystkich jego fazach (por. M. Zieliński: Wykładnia prawa…, op. cit., s. 303), a
mianowicie z założeniem racjonalności ustawodawcy. W nawiązaniu do tego
założenia Sąd Najwyższy przekonująco wywiódł, że nieracjonalne byłoby
normowanie jedynie tego, co jawi się w sposób nader oczywisty, a zupełnie
oczywiste jest to, jaka musi być specjalizacja biegłego mającego opiniować co do
zaburzeń preferencji seksualnych, gdyż z samego przedmiotu opinii wynika, iż
powinien to być biegły posiadający wiadomości specjalne z zakresu seksualności
człowieka.
Skład powiększony dostrzega także argumenty natury celowościowej, które
wręcz obligują odczytywać z treści art. 202 § 3 k.p.k. nie tylko normę
kompetencyjną, ale także i merytoryczną, nakazującą wymienionym w tym
przepisie organom podejmowanie działania z urzędu, bez oczekiwania na wniosek
biegłych lekarzy psychiatrów. Nie może nasuwać najmniejszych wątpliwości to, że
istota zmian, wprowadzonych nowelą z dnia 5 listopada 2009 r., w treści art. 202
k.p.k. sprowadza się do tego, iż jeśli zdaniem organu rozpoznającego sprawę
wątpliwości co do zakłóceń stanu zdrowia psychicznego oskarżonego związane są
(czy to z uwagi na charakter czynu zarzucanego, czy ze względu na okoliczności
popełnienia tego czynu) z zaburzeniami jego preferencji seksualnych, wówczas
uzupełnienie zespołu biegłych lekarzy psychiatrów o biegłego lekarza seksuologa
jest konieczne. O ile do dnia wejścia w życie analizowanego przepisu, w przypadku
potrzeby poczynienia ustaleń co do zaburzeń w zakresie preferencji seksualnych
wystarczające było powołanie biegłych lekarzy psychiatrów, a ewentualnie dopiero
na ich wniosek także i biegłego (biegłych) innej specjalności (np. właśnie lekarza
seksuologa, ale także psychologa, neurologa), to od dnia 8 czerwca 2010 r. udział
w wydaniu opinii lekarza seksuologa jest obligatoryjny. Decydujące jest przy tym to,
czy to ten organ powziął w tym zakresie wątpliwości, gdyż opinia służyć ma właśnie
potwierdzeniu albo wykluczeniu zasadności tak powziętych podejrzeń, a nie to, czy
wątpliwości takie powzięli dotychczas powołani biegli. W konsekwencji, organ
procesowy nie może być swego rodzaju „zakładnikiem” dotychczas powołanych
biegłych, zdanym na to, czy biegli ci podzielą wątpliwości organu i złożą wniosek o
dokooptowanie do zespołu wydającego opinię także i lekarza seksuologa (wniosek
11
o dokooptowanie biegłego innej specjalności nie odpowiadałby wymogowi
ustawowemu). Nie można też od organu procesowego oczekiwać, aby sugerował
on biegłym lekarzom psychiatrom złożenie wniosku w tym przedmiocie, gdyż tego
typu zachowanie kolidowałoby z zasadą bezstronności. Wreszcie, całkowicie
dysfunkcjonalne byłoby przyjmowanie założenia, że wyjściem z impasu będzie
powołanie przez sąd, a w postępowaniu przygotowawczym przez prokuratora,
dwóch nowych biegłych lekarzy psychiatrów, z oczekiwaniem, że może ten nowy
komplet biegłych zdecyduje się na złożenie wniosku o powołanie biegłego lekarza
seksuologa.
Ponieważ obowiązek określony w art. 202 § 3 k.p.k. został nałożony na organ
procesowy niezależnie od tego, na jakim etapie znajduje się postępowanie karne
wobec określonej osoby, zatem trzeba dostrzegać także sytuację, w której wniosek,
o którym mowa w art. 202 § 2 k.p.k., po prostu – właśnie ze względu na etap
procesu - nie może być złożony. Dotyczy to sytuacji, w której organ procesowy już
we wstępnej fazie postępowania, to jest wówczas, gdy nie została jeszcze
dopuszczona opinia, którą mieli by wydać dwaj biegli lekarze psychiatrzy, dochodzi
do wniosku, że zachodzi potrzeba dokonania ustaleń zarówno co do stanu zdrowia
psychicznego oskarżonego (podejrzanego), jak i co do tego, czy ewentualne
zaburzenia tego stanu nie są powiązane - ze względu na rodzaj lub okoliczności
czynu zarzucanego - z zaburzeniem preferencji seksualnych.
Sztucznym rozwiązaniem nakreślonych wyżej dylematów byłoby odwoływanie
się do treści art. 193 § 1 i 3 k.p.k., to jest postulowanie, aby zarówno wobec braku
chęci złożenia - przez biegłych lekarzy psychiatrów - wniosku o powołanie do
udziału w wydaniu opinii także biegłego lekarza seksuologa, jak i wobec braku
możliwości złożenia przez nich takiego wniosku dlatego, że sami nie zostali jeszcze
powołani do wydania opinii, organ procesowy powoływał odrębnie biegłych lekarzy
psychiatrów i odrębnie biegłego lekarza seksuologa, a następnie rozstrzygał o tym,
że wszyscy powołani biegli mają wydać jedną wspólną opinię. Nowelizacji art. 202
k.p.k. dokonano właśnie w celu uniknięcia takiego sposobu procedowania „na raty”,
ale także po to, aby w sytuacji określonej w art. 202 § 3 k.p.k. wydanie tzw. opinii
kompleksowej (i to sporządzonej przez co najmniej dwóch biegłych lekarzy
12
psychiatrów oraz biegłego lekarza seksuologa) uniezależnić zarówno od inicjatywy
biegłych, jak i od swobodnego uznania sądu. Raz jeszcze należy w tej mierze
odwołać się do - przywołanych już wcześniej w niniejszej uchwale – tych
fragmentów uzasadnienia projektu ustawy, zawartego w druku Nr 1276 Sejmu VI
kadencji, w których mowa jest o obowiązku działania przez organ procesowy z
urzędu.
Podsumowując dotąd przeprowadzone rozważania, stwierdzić należy, że
zarówno wykładnia językowa, celowościowa, jak i historyczna jednoznacznie
wskazują na to, iż powołanie biegłego lekarza seksuologa do udziału w wydaniu
opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego, w zakresie zaburzeń preferencji
seksualnych, następuje z urzędu, jeśli tylko organ procesowy powziął wątpliwości
co do stanu psychicznego oskarżonego oraz co do tego, czy popełniony przezeń
czyn związany był z zaburzeniami preferencji seksualnych. Nie zwalnia to jednak
od zajęcia stanowiska wobec argumentów przytoczonych w części motywacyjnej
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2012 r., mających uzasadniać
odmienny pogląd. Zdaniem składu powiększonego, nie zasługuje na aprobatę
żaden z trzech przytoczonych w tym ostatnim orzeczeniu argumentów. Jeden z
nich stanowi argument za poglądem wręcz przeciwnym od tego, który w tym
orzeczeniu został przyjęty. Nie sposób zaakceptować, że odwołanie się w takim
kontekście, jak uczyniono to w uzasadnieniu analizowanego postanowienia, do
merytorycznej reguły kolizyjnej specjalności (a Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdza
w postanowieniu z dnia 8 lutego 2012 r., że „§ 3 art. 202 k.p.k. stanowi lex specialis
wobec § 2 tego przepisu”) mogłoby uzasadnić tezę, która została sformułowana z
przywołaniem tej reguły. Zgodnie z regułą specjalności, przepis o charakterze
szczególnym wypiera unormowanie o charakterze ogólnym. Tak więc, gdyby
przyjąć założenie co do tego, że § 3 art. 202 k.p.k. stanowi lex specialis wobec § 2
tego przepisu (wzajemna relacja obu tych przepisów jest jednak, zdaniem składu
powiększonego, bardziej złożonej natury, o czym będzie jeszcze mowa w
końcowym fragmencie uzasadnienia uchwały), prawidłowo sformułowany wniosek
powinien brzmieć: skoro w szczególnych warunkach określonych w § 3 nie stosuje
się § 2 (przepis szczególny wypiera bowiem przepis ogólny), zatem nie jest
wymagany również przewidziany w § 2 wniosek biegłych psychiatrów powołanych
13
wcześniej, a ponieważ w § 3 nie jest także przewidziane działanie na czyjkolwiek
wniosek, zatem do powołania biegłego lekarza seksuologa, w sytuacji określonej w
tym przepisie, dochodzi z urzędu. Nie przekonuje także gołosłowne odwołanie się
przez skład orzekający w sprawie o sygn. V KK 180/11 do argumentu a rubrica.
Sam fakt, że jakiś przepis w systematyce aktu prawnego występuje po innym
przepisie (a nie przed nim, albo w innym miejscu tego aktu) nie musi oznaczać, że
przepisy te pozostają ze sobą w określonej zależności. Wnioskowanie co do treści
przepisu w nawiązaniu do jego miejsca w systemie prawa (systematyzacji
zewnętrznej) lub położenia w systematyce interpretowanego aktu prawnego
(systematyzacji wewnętrznej) musi być poprzedzone argumentacją, wykazującą
dlaczego z systematyki aktu prawnego interpretator wysnuwa określone wnioski.
Postanowienie z dnia 8 lutego 2012 r. nie zawiera takiej argumentacji. Po trzecie
wreszcie, niczego nie wyjaśnia stwierdzenie, że pogląd zaprezentowany w
omawianym tu postanowieniu „nie wyklucza (…) powołania przez sąd biegłego
lekarza seksuologa na podstawie art. 193 § 1 k.p.k., gdy nie zachodzi sytuacja
określona w art. 202 § 3 k.p.k.”. Przedmiotem wykładni ma być przecież właśnie
sytuacja, o której mowa w art. 202 § 3 k.p.k., a nie jakakolwiek inna. Idzie bowiem o
układ procesowy, w którym ustawodawca ex lege przesądził potrzebę zasięgnięcia
opinii kompleksowej, ze względu na implikacje, jakie może pociągnąć za sobą nie
tylko stwierdzenie defektów psychiki sprawcy, ale także i tego, że zakłócenia te
pozostają w związku z czynem, przy popełnieniu którego istotną rolę odgrywało
zaburzenie preferencji seksualnych. Tak więc argumentacja przywołana w
postanowieniu z dnia 8 lutego 2012 r. nie może podważyć poglądu
prezentowanego w niniejszej uchwale, że w aktualnym stanie prawnym przepis art.
202 § 3 k.p.k. stanowi samodzielną podstawę do powołania przez sąd, a w
postępowaniu przygotowawczym przez prokuratora, biegłego lekarza seksuologa
do udziału w wydaniu opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego w zakresie
zaburzeń preferencji seksualnych. W konsekwencji, nie podważa ona także
kolejnych zapatrywań składu powiększonego, zarówno co do tego, że obowiązek
powołania biegłego seksuologa aktualizuje się z chwilą, gdy ujawnią się wątpliwości
co do zaburzenia preferencji seksualnych oskarżonego, a biegły ten nie wydaje
opinii odrębnej i jego wnioski powinny być zawarte w opinii kompleksowej,
14
albowiem powoływany jest do „udziału” w wydaniu opinii o stanie zdrowia
psychicznego oskarżonego, jak i co do tego, że dopuszczenie biegłego lekarza
seksuologa do udziału w wydaniu takiej opinii nie musi być poprzedzone wnioskiem
biegłych lekarzy psychiatrów.
Dodać w tym miejscu należy także i tę uwagę (a wyjaśni ona, dlaczego we
wcześniejszym fragmencie uzasadnienia uchwały zakwestionowano tezę o istnieniu
pomiędzy § 3 i § 2 art. 202 k.p.k. klasycznej relacji typu: lex specialis – lex
generalis), że o ile to przede wszystkim organ procesowy powinien z urzędu dbać
zarówno o wyjaśnienie wątpliwości co do stanu psychicznego oskarżonego, jak i co
do tego, czy – na tle ujawnionego czynu – nie pozostają one w związku z
zaburzeniem preferencji seksualnych, o tyle w sytuacji, gdy biegli lekarze
psychiatrzy „pierwsi” odnotują wątpliwości co do zaburzenia preferencji
seksualnych oskarżonego, to oni właśnie powinni niezwłocznie poinformować organ
procesowy, który wcześniej wydał postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii
psychiatrycznej, o konieczności powołania do udziału w wydaniu tej opinii także
biegłego lekarza seksuologa. To, czy w takiej sytuacji organ procesowy po prostu
wyda postanowienie o zmianie postanowienia o zasięgnięciu opinii biegłych (w
którym zostanie rozszerzony zakres ekspertyzy i wskazany nadto biegły lekarz
seksuolog, jako ten członek zespołu opiniującego, który zostanie zobowiązany do
opracowania ekspertyzy w zakresie zaburzenia preferencji seksualnych), czy organ
procesowy wyda nowe postanowienie w przedmiocie opracowania opinii
kompleksowej (i określając jej zakres powoła do udziału w jej wydaniu co najmniej
dwóch dotychczasowych biegłych psychiatrów oraz biegłego lekarza seksuologa),
tak jak i to, czy podstawą prawną swego orzeczenia uczyni § 2 art. 202 k.p.k.
(wobec zainspirowania go do zajęcia takiego stanowiska przez wcześniej
powołanych psychiatrów) czy też § 3 art. 202 k.p.k. (traktując sygnał przekazany
przez biegłych psychiatrów nie jako formalny wniosek, ale jako impuls do działania
z urzędu), pozostaje doprawdy bez znaczenia dla należytego toku postępowania.
Należy zatem dopuścić wszystkie te formy procedowania, jako odpowiadające, w
istocie, celowi noweli z dnia 5 listopada 2009 r. (por. J. Skorupka i M. Kuźma /w:/ J.
Skorupka /red./: Kodeks postępowania karnego. Komentarz…, op. cit., teza 14 in
15
fine do art. 202 k.p.k.; odmiennie jednak w tej ostatniej kwestii P. Hofmański, E.
Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks postępowania karnego. Komentarz… op. cit., s. 1158).
Zasadniczy pogląd przedstawiony w niniejszej uchwale składu powiększonego
Sądu Najwyższego, który znalazł wyraz w jej tezie, a wcześniej w tezie wyroku tego
Sądu z dnia 13 marca 2013 r., V KK 230/12, jest też powszechnie aprobowany w
piśmiennictwie, zarówno w opracowaniach poświęconych właśnie przepisowi art.
202 k.p.k. po zmianach wprowadzonych ustawą nowelizującą z listopada 2009 r.
(zob. K. Zgryzek: Badanie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego…, op. cit., s.
159 i n., a w szczególności s. 164-168; K. Eichstaedt: Sądowa ocena opinii
psychiatrycznej z udziałem lekarza seksuologa sporządzonej w postępowaniu
karnym /w:/ Seksuologia po dyplomie. Kwartalnik specjalistyczny, 2013, Nr 3, s. 30-
34), jak i w opracowaniach o charakterze komentatorskim, wydanych po dacie
ogłoszenia ustawy nowelizującej (zob. W. Grzeszczyk: Kodeks postępowania
karnego. Komentarz, wyd. 9, Warszawa 2012, s. 237; K. T. Boratyńska /w:/ K.
T .Boratyńska, A. Górski, A. Sakowicz, A. Ważny: Kodeks postępowania karnego.
Komentarz, Warszawa 2012, s. 484; L. K. Paprzycki /w:/ J. Grajewski, L. K.
Paprzycki, S. Steinborn: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. 3,
Warszawa 2013, t. I, s. 696; P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks
postępowania karnego. Komentarz… op. cit., s. 1157-1158; J. Skorupka i M.
Kuźma /w:/ J. Skorupka /red./: Kodeks postępowania karnego. Komentarz…, op.
cit., tezy 13 -14 do art. 202 k.p.k.). Wprawdzie w większości z tych źródeł
zapatrywanie to nie zostało poprzedzone elementami wykładni, ani też nie jest
opatrzone szerszą argumentacją, niemniej jednak wyrażane jest ono w nie
budzącej wątpliwości formie (np. : „Dokooptowanie biegłego z zakresu seksuologii
następuje „z urzędu”. W przeciwieństwie do biegłego lub biegłych innych
specjalności, o których mowa w § 2 komentowanego przepisu, powołanie biegłego
seksuologa następuje bez wniosku powołanych uprzednio biegłych lekarzy
psychiatrów” – tak P. Hofmański i in.; „Nowy § 3 przewiduje obowiązkowy udział
lekarza seksuologa w opiniowaniu o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego czy
podejrzanego, w zakresie zaburzeń preferencji seksualnych” – tak K. T. Boratyńska;
„W każdym wypadku, gdy pojawi się kwestia zaburzeń preferencji seksualnych
oskarżonego, udział biegłego lekarza seksuologa w opracowaniu opinii
16
psychiatrycznej jest obowiązkowy. Nie jest wymagane, aby dopuszczenie biegłego
lekarza seksuologa (…) było poprzedzone wnioskiem biegłych lekarzy psychiatrów”
– tak J. Skorupka i in.; „Jeżeli (…) wchodzi w grę zaburzenie preferencji
seksualnych, sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, jest
zobowiązany od razu, to jest bez wcześniejszego wniosku biegłych psychiatrów,
powołać do wydania opinii razem z biegłymi psychiatrami także biegłego lekarza
seksuologa” – tak K. Eichstaedt; „Nowy § 3 przewiduje obowiązkowy udział w
opiniowaniu o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego (podejrzanego), w
zakresie zaburzeń preferencji seksualnych, lekarza seksuologa (…) Pogląd, że
obowiązek powołania biegłego lekarza seksuologa ciąży na sądzie albo
prokuratorze jedynie wówczas, gdy wniosek o jego powołanie, na podstawie art.
202 § 2, złożą powołani uprzednio lekarze psychiatrzy (SN V KK 180/11) może być
kwestionowany” – tak L. K. Paprzycki). Na szczególną uwagę zasługują wywody K.
Zgryzka, który nie tylko dostrzegł większość uwarunkowań, do których nawiązano w
uzasadnieniu niniejszej uchwały, ale będąc – co do zasady – przeciwnikiem
rozwiązania przyjętego w noweli, przyznał, że de lege lata nie sposób dojść do
odmiennego rezultatu rozumowania i twierdzić, że dla dopuszczenia biegłego
lekarza seksuologa do udziału w wydaniu opinii psychiatrycznej, w zakresie
zaburzeń preferencji seksualnych, niezbędny jest uprzedni wniosek w tym
przedmiocie, zgłoszony przez biegłych lekarzy psychiatrów.
Mając na uwadze wszystkie przedstawione wyżej argumenty, Sąd Najwyższy -
w związku z przedstawionym przez Prokuratora Generalnego zagadnieniem
prawnym - udzielił odpowiedzi jak w uchwale.