Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 169/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Sobczak (przewodniczący)
SSN Przemysław Kalinowski (sprawozdawca)
SSN Barbara Skoczkowska
Protokolant Barbara Kobrzyńska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Jerzego Engelkinga,
w sprawie J. L. skazanej z art. 133§1 kk z 1932r i in.,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 9 października 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich
od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Z.
z dnia 2 grudnia 1960 r., zmieniającego wyrok Sądu Powiatowego w Z.
z dnia 4 lipca 1960 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok, a także zmieniony nim wyrok
Sądu Powiatowego z dnia 4 lipca 1960r., i uniewinnia J. L. od
popełnienia zarzucanego jej czynu;
2. kosztami procesu w sprawie obciąża Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
2
Sąd Powiatowy wyrokiem z dnia 4 lipca 1960 r. skazał J. L. (obecnie S.) na
karę dwóch lat więzienia za czyn zakwalifikowany jako przestępstwo z art. 133 § 1
k.k. z 1932 w zw. art. 4 ustawy z dnia 22 maja 1958 r. o zaostrzeniu
odpowiedzialności karnej za chuligaństwo (Dz. U. Nr 34, poz. 152). Akta główne tej
sprawy nie zachowały się, ale z ich części odtworzonej postanowieniem Sądu
Rejonowego z dnia 17 września 2012 r. wynika, że zachowanie ówcześnie
oskarżonej, opisane w akcie oskarżenia, miało polegać na tym, że: „w dniu 30 maja
1960 r. w Z. podczas zbiegowiska publicznego, którego uczestnicy wspólnymi
siłami dopuścili się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy MO i mienie
społeczne, działając z pobudek chuligańskich dokonała napaści na
interweniujących w celu przywrócenia ładu i porządku funkcjonariuszy Milicji
Obywatelskiej, rzucając w nich kamieniami”.
Powyższe orzeczenie zostało zaskarżone przez obrońcę J. L. (S.). Po
rozpoznaniu wniesionej rewizji, Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia 2 grudnia 1960 r.
(brak sygnatury) złagodził karę wymierzoną ówcześnie oskarżonej do roku
więzienia z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania od dnia
11 czerwca 1960 r. do dnia 21 października 1960 r.
Obecnie, Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł kasację od powyższego
wyroku, zmieniającego wyrok Sądu Powiatowego, zaskarżając go na korzyść J. L.
(S.) i zarzucając rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 133 § 1 k.k. z 1932
r. w zw. z art. 4 ustawy z dnia 22 maja 1958 r. o zaostrzeniu odpowiedzialności
karnej za chuligaństwo (Dz. U. Nr 34, poz. 152), polegające na przypisaniu
oskarżonej popełnienia czynu opisanego w tych przepisach, pomimo braku w jej
działaniu znamion tego przestępstwa, co miało istotny wpływ na treść
rozstrzygnięcia.
Na podstawie tak sformułowanego zarzutu autor kasacji wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu Wojewódzkiego oraz zmienionego nim wyroku Sądu
Powiatowego i uniewinnienie J. L. (S.) od popełnienia przypisanego jej czynu.
Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich wniesiona na korzyść J. L. (S.)
okazała się zasadna, co przemawiało za uwzględnieniem sformułowanego w niej
zarzutu oraz wniosku. Z dokumentów odtworzonych postanowieniem Sądu
3
Rejonowego - wspomnianym na wstępie – wynika, że czyn zarzucony J. L. (S.)
związany był z wydarzeniami wywołanymi eksmisją domu parafialnego pod
wezwaniem […], przeprowadzoną przez oddziały milicyjne w dniu 30 maja 1960 r.
w Z. Działania ówczesnych władz, będące przyczyną tych wydarzeń i dążenie do
wyegzekwowania podjętych decyzji o podłożu ideologicznym – przy użyciu siły,
stanowiły w istocie jednoznaczne i rażące naruszenie norm konstytucyjnych, nawet
w ówczesnej wersji gwarantujących obywatelom wolność sumienia i wyznania.
Realizacja tych ostatnich uprawnień – w sposób oczywisty – jest związana z
dysponowaniem strukturą materialną umożliwiającą wykonywanie praktyk
religijnych. Stąd też pozbawienie lokalnej społeczności obiektu związanego z
posługą religijną zostało uznane za jawne naruszenie normy konstytucyjnej, nawet
w postaci tak ograniczonej, jaką wprowadziła, a tym samym zobowiązała się
przestrzegać władza funkcjonująca w tamtym okresie. Eskalacja przemocy
zastosowanej przez oddziały ZOMO wobec osób manifestujących przeciwko
decyzji mającej charakter dyskryminacyjny, doprowadziła do podjęcia przez osoby
uczestniczące w proteście działań, które następnie stały się przedmiotem zarzutów
w postępowaniach karnych wszczętych i przeprowadzonych w stosunku do licznie
zatrzymanych uczestników przedmiotowych wydarzeń. Już samo tło i okoliczności,
w jakich doszło do zachowania przypisanego następnie J. L. (obecnie S.)
jednoznacznie przekonuje, iż dopatrywanie się w nim pobudek o charakterze
chuligańskim było jawnym i oczywistym nadużyciem instytucji prawnych
istniejących w tamtym okresie.
Podobnie krytyczna musi być ocena prawna czynu będącego podstawą
skazania J. L. (obecnie S.). Dotychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego
dotyczące osób skazanych za udział w akcji protestacyjnej w dniu 30 maja 1960 r.,
trafnie uwypuklało bezprawność działania władzy komunistycznej zarówno w fazie
podejmowanych decyzji, jak i w szczególności w odniesieniu do akcji pacyfikowania
samego protestu oraz represjonowania jego uczestników. W wyrokach z dnia: 14
grudnia 2005 r. – V KK 331/05, 7 lutego 2007 r. – V KK 413/06, 23 kwietnia 2008 r.
– V KK 70/08, 6 kwietnia 2011 r. – V KK 11/11 wyrażono przekonanie, że
zachowania przeciwstawiające się bezprawnym działaniom organów porządkowych,
podejmowanym z rażącym pogwałceniem norm konstytucyjnych – nie wyczerpują
4
znamion przestępstwa z art. 133 § 1 k.k. z 1932 r. Nie mogły zatem rodzić
odpowiedzialności karnej, którą wyciągnięto w stosunku do osób stawiających opór
siłom bezpieczeństwa.
W pełni podzielając to stanowisko stwierdzić należało, że w ramach
niniejszej sprawy, odpowiedzialność karną bezzasadnie poniosła również J. L.
(obecnie S.). Jej skazanie zaskarżonym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego,
zmieniającym – w części dotyczącej orzeczenia o karze – wyrok Sądu
Powiatowego, było więc rozstrzygnięciem oczywiście niesłusznym w rozumieniu art.
537 § 2 k.p.k., co uzasadniało uwzględnienie zarzutu i wniosku nadzwyczajnego
środka zaskarżenia, uchylenie obu wspomnianych orzeczeń i uniewinnienie J. L.
(obecnie S.) od popełnienia zarzuconego czynu.
W tej sytuacji kosztami procesu w sprawie, stosownie do dyspozycji art. 632
pkt 2 k.p.k., należało obciążyć Skarb Państwa.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.