Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: WA 23/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Bogdan Rychlicki (przewodniczący)
SSN Marian Buliński
SSN Jerzy Steckiewicz (sprawozdawca)
Protokolant : Marcin Szlaga
przy udziale prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Jana Żaka
w sprawie ppłk. rez. Z. K. oskarżonego z art. 231 § 2 k.k. w zb. z art. 18 § 1 k.k. w
zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 3 k.k. w zb. z art. 273 k.k. w zb. z art. 271 §
3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. po rozpoznaniu w Izbie Wojskowej na rozprawie w dniu 10
października 2013 r. apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku
Wojskowego Sądu Okręgowego w P. z dnia 25 czerwca 2013 r.
uchyla zaskarżony wyrok w całości i sprawę ppłk. rez. Z. K.
przekazuje Wojskowemu Sądowi Okręgowemu w P. do
ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Wojskowego Sądu Okręgowego w P. z dnia 25 czerwca 2013 r,
ppłk. rez. Z. K. uznany został za winnego tego, że:
„1) w okresie od marca do czerwca 2006 r., dat dokładnie nie ustalono, jako szef
logistyki J.W. […], działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wykorzystując
uzależnienie służbowe podległego mu szefa służby mundurowej - kpt. J. G., polecił
wymienionemu oficerowi zawyżanie ilości sortów mundurowych na listach
przedmiotów mundurowych przeznaczonych do prania przez pralnię „M.", a co kpt.
J. G. wykonywał wraz z podwładnym magazynierem magazynu mundurowego
użytku bieżącego sierż. A. M. w ten sposób, że czterokrotnie polecał sierż. A. M.
sporządzanie takich list z zawyżonymi ilościami przedmiotów mundurowych do
prania, które faktycznie nie były prane, a w dalszym ciągu, jako osoba uprawniona,
tyleż razy zatwierdzał do realizacji nieprawdziwe i bliżej nieokreślone faktury VAT
wystawiane na podstawie tych list przez pralnię, a następnie przedkładał te faktury
dowódcy i głównemu księgowemu jednostki, czym doprowadził do niekorzystnego
rozporządzenia przez nich mieniem, co skutkowało wypłaceniem pralni „M."
nienależnej jej łącznej kwoty nie mniejszej niż 4.000 zł, będącej zapłatą za
wypranie określonej ilości przedmiotów mundurowych wskazanych w listach, a
faktycznie nie poddanych usłudze prania,
tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k.
w zb. z art. 271 § 3 k.k. w zb. z art. 273 k.k. w zw. z art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 12
k.k.,
2) w okresie od 16 kwietnia 2003 r. do 18 października 2004 r., jako szef logistyki
J.W. […], będąc zobowiązanym do sprawowania nadzoru w zakresie gromadzenia i
przechowywania środków materiałowych swojej jednostki, co dotyczyło również
mienia zgromadzonego w magazynie mundurowym użytku bieżącego, a nadto do
osobistego kontrolowania 2 razy do roku wybranego przez siebie asortymentu
spośród przedmiotów mundurowych w magazynie mundurowym użytku bieżącego
swej jednostki - zgodnie z planem zasadniczych przedsięwzięć logistyki w tej
jednostce - wskazanych obowiązków nie dopełniał, czym działał na szkodę interesu
publicznego, gdyż takim zachowaniem stwarzał niebezpieczeństwo niewykrycia
ewentualnego niedoboru w magazynie lub nieporządku w dokumentacji
magazynowej prowadzonej przez magazyniera - sierż. A. M.,
3
tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 § 1 k.k.,
3) w okresie od 23 stycznia do listopada 2006 r., jako szef logistyki J.W. […], będąc
zobowiązanym do sprawowania nadzoru w zakresie gromadzenia i
przechowywania środków materiałowych swojej jednostki, co dotyczyło również
mienia zgromadzonego w magazynie mundurowym użytku bieżącego, a nadto do
osobistego kontrolowania 2 razy do roku wybranego przez siebie asortymentu
spośród przedmiotów mundurowych w magazynie mundurowym użytku bieżącego
swej jednostki - zgodnie z planem zasadniczych przedsięwzięć logistyki w tej
jednostce - wskazanych obowiązków nie dopełniał, czym działał na szkodę interesu
publicznego, gdyż takim zachowaniem stwarzał niebezpieczeństwo niewykrycia
ewentualnego niedoboru w magazynie lub nieporządku w dokumentacji
magazynowej prowadzonej przez magazyniera - sierż. A. M.,
tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 § 1 k.k.,
4) działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w okresie pomiędzy 25
września 2003 r. a listopadem 2006 r., dat dokładnie nie ustalono, pełniąc
obowiązki szefa logistyki J.W. [...], na terenie tej jednostki, przekroczył swoje
uprawnienia w zakresie kierowania siłami i zarządzania zasobami logistycznymi
oraz w zakresie zabezpieczenia logistycznego brygady w ten sposób, że wie-
lokrotnie polecał podwładnym sobie żołnierzom, tj. kierownikowi magazynu
mundurowego tej jednostki - chor. D. K. oraz magazynierowi sierż. A. M. i cyw. P. R.
wydawać sobie, z naruszeniem obowiązujących przepisów, tj. bez wymaganych
asygnat, różnego rodzaju przedmioty mundurowe, a co dotyczyło mienia w postaci:
15 par trzewików o łącznej wartości - 2.651,25 zł, 1 kpl. ubioru letniego czołgisty o
łącznej wartości - 151,73 zł, 10 par skarpet o łącznej wartości - 41,70 zł, 3 par
skarpet zimowych o łącznej wartości - 15,27 zł, 15 szt. koszulek z krótkim rękawem
o łącznej wartości - 218,40 zł, 4 szt. zagłówków o łącznej wartości 41,96 zł, 4 szt.
poszew o łącznej wartości - 106,08 zł, 4 szt. poszewek o łącznej wartości -15,84 zł,
4 szt. prześcieradeł o łącznej wartości - 44,80 zł, 2 kpl. mundurów polowych o
łącznej wartości 386,20 zł, 2 kpl. ubiorów czołgisty o łącznej wartości - 303,46 zł, 4
szt. koców kolorowych o łącznej wartości - 302,36 zł, 3 szt. kurtek polowych wz. 93
o łącznej wartości - 489,54 zł, 9 kpl. mundurów polowych wz. 93 o łącznej wartości
- 1.737,90 zł, 3 szt. koszulobluz o łącznej wartości - 114,81 zł, 1 szt. kurtki letniej
4
czołgisty wartości - 87,32 zł, 2 szt. kombinezonów zimowych czołgisty o łącznej
wartości - 529,12 zł, 1 szt. golfu czołgisty o łącznej wartości - 95,89 zł, 30 szt.
koców żołnierskich o łącznej wartości - 2.267,70 zł, 11 sztuk kompletów „US" wz.
93 o łącznej wartości 2.124,10 zł, 1 kpl. ubrania treningowego o łącznej wartości -
72,57 zł, 6 szt. beretów o łącznej wartości - 96,54 zł, 3 szt. oznak stopni na berety o
łącznej wartości - 4,77 zł, 1 szt. pochewki o łącznej wartości - 4,99 zł, 1 szt.
emblematu na rzepę o łącznej wartości - 2,76 zł, 1 szt. kpl. munduru polowego w
kamuflażu pustynnym o łącznej wartości - 272,28 zł, 1 szt. kurtki goratexowej o
łącznej wartości - 670,62 zł, 1 szt. kapelusza o łącznej wartości - 36,45 zł, 5 szt.
pasów żołnierskich o łącznej wartości - 129,80 zł, tj. mienia o łącznej wartości
12.713,85 zł, czym działał na szkodę wskazanej wyżej jednostki,
tj. popełnienie przestępstwa określonego w art. 231 § 2 k.k.”,
za co orzekł następujące kary:
„- za pierwszy z nich na zasadzie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 i 3 k.k. i art. 33
§ 2 i 3 k.k. karę 8 miesięcy pozbawienia wolności i 20 stawek dziennych grzywny
po 30 (trzydzieści) zł każda, za drugi i trzeci z nich na mocy art. 231 § 1 k.k. w zw. z
art. 91 § 1 k.k. - karę 4 miesięcy pozbawienia wolności, zaś za ostatni z nich na
podstawie art. 231 § 2 k.k. i art. 33 § 2 i 3 k.k. - 1 roku pozbawienia wolności i 20
(dwudziestu) stawek dziennych grzywny po 30 zł każda,
- za zasadzie art. 91 § 2 k.k. w zw. art. 86 § 1 i 2 k.k. w miejsce kar pozbawienia
wolności i grzywny orzeka wobec Z. K. karę łączną roku pozbawienia wolności i 30
stawek dziennych grzywny po 30 zł każda,
- w oparciu o art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt l k.k. wykonanie kary łącznej 1 roku
pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na dwuletni okres próby, a nadto na
podstawie art. 72 § 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego do naprawienia szkody przez
wpłacenie w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się niniejszego wyroku na
rzecz pokrzywdzonego - Jednostki Wojskowej […] kwoty 12.713,85 (dwunastu
tysięcy siedmiuset trzynastu 85/100) zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej
przestępstwem z art. 231 § 2 k.k.”
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca i zarzucając:
„1) błąd w ustaleniach faktycznych co do tego, że oskarżony ppłk rez. Z. K. w
czasie, miejscu i okolicznościach wskazanych w akcie oskarżenia oraz wyroku z
5
dnia 25 czerwca 2013 r. dopuścił się czynów w nich opisanych, w szczególności
wyczerpujących dyspozycje: - art. 231 § 2 kk w zbiegu z art. 18 § 1 kk w zw. z art.
286 § 1 kk w zb. z art. 271 § 3 kk w zb. z art. 273 kk w zw. z art. 271 § 3 w zw. z art.
12 kk, - art. 231 § 1 kk, - art. 231 § 1 kk, - art. 231 § 2 kk, gdy tymczasem ze
zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika by oskarżony działał
lub zaniechał działań, do których był zobowiązany, w sposób opisany w wyroku,
nadto brak jest w sprawie dowodów wykazujących, że wykorzystując uzależnienie
służbowe wydawał polecenia określonego postępowania ustalonym w sprawie
osobom, a wskazywanych w akcie oskarżenia i wyroku jako kpt. J. G. oraz sierż. A.
M.; ustalając stan faktyczny sprawy Sąd Orzekający oparł się na bliżej
nieokreślonym pojęciu „realiów życia wojskowego” (k. 7, 8 uzasadnienia), które
miały stanowić kryterium oceny wiarygodności poszczególnych dowodów i
wskazywać ostatecznie na winę oskarżonego w zakresie wszystkich zarzuconych
mu czynów;
2) naruszenie przepisów procesowych mające bezpośredni i istotny wpływ na treść
wyroku, a to: art. 7 kpk oraz 5 § 2 kpk, poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę
materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, a w szczególności nie
uwzględnienie zachodzących w sprawie wątpliwości na korzyść oskarżonego ppłk
rez. Z. K., a to z uwagi na niewiarygodność zeznających w sprawie świadków,
którzy mieli interes osobisty i prawny w tym aby odciążyć siebie, umniejszyć własną
rolę wskazując na oskarżonego jako osobę wydającą polecenia, gdy tymczasem
osoba ppłk rez. Z. K. stanowiła jedynie pretekst i usprawiedliwienie dla działań
podejmowanych wyłącznie przez te osoby we własnym interesie bez jakiegokolwiek
powiązania z oskarżonym ppłk rez. Z. K.; odnosi się to w szczególności do oceny i
znaczenia dowodowego zeznających w sprawie świadków: J. G. i A. M. -
oskarżonych w odrębnym postępowaniu, a także świadków: […];
3) błędną i dowolną ocenę przeprowadzonych w sprawie dowodów w odniesieniu
do wszystkich czterech zarzuconych i opisanych w wyroku czynów, a w
szczególności zeznań świadków […], a także nieuzasadnione odmówienie waloru
wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego ppłk. rez. Z. K.; błędną i dowolną ocenę
dowodów w postaci zeszytów z zapiskami w większości pochodzącymi z ręki
6
świadka A. M., poprzez uznanie ich za wiarygodne i odzwierciedlające faktyczny
obieg przedmiotów w magazynie i świadczące o pobraniu przedmiotów niezgodnie
z rozdzielnikiem przez oskarżonego ppłk. rez. Z. K.;
4) niewskazanie w wyroku i niedokonanie opisu czynu za który został skazany ppłk
rez. Z. K. jako czyn ostatni, pomimo dokonania modyfikacji w zakresie opisu
czynów oznaczonych w części A/ wyroku i rozstrzygnięcia w części B/ z
określeniem jako czyn pierwszy, drugi, trzeci i ostatni; powyższe stanowi obrazę
przepisów postępowania - art. 413 § 2 kpk mającą wpływ na treść orzeczenia
poprzez nie wskazanie w zakresie czynu czwartego (ostatniego) przyjętego przez
Sąd Orzekający opisu czynu jakiego dopuścić się miał oskarżony ppłk Z. K.; wbrew
dyspozycji art. 413 § 2 kpk Sąd Orzekający nie określił dokładnie przypisanego w
wyroku oskarżonemu czynu czwartego („ostatniego”) oraz jego kwalifikacji prawnej;
tym bardziej to uchybienie jest oczywiste, że Sąd Orzekający określił w wyroku
pozostałe czyny;
5) niezasadne przyjęcie działania oskarżonego ppłk Z. K. wspólnie z oskarżonymi
w odrębnych wyłączonych postępowaniach, a w szczególności J. G. i A. M.,
pomimo oparcia zarzutu w tym zakresie w głównej mierze na nieuzasadnionych i
nie potwierdzonych pomówieniach, a nadto co do świadka A. M. przyjęto z góry -
apriorycznie tezę o winie i współdziałaniu z nim oskarżonego ppłk Z. K., gdyż w
zarzucie aktu oskarżenia oraz wyroku z dnia 25 czerwca 2013 r. pomimo
nieprawomocności wyroku wobec A. M. przyjęto z imienia i nazwiska założenie o
współdziałaniu z nim, co narusza zasadę domniemania niewinności - art. 5 § 1 kpk
zgodnie, z którą oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie
zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem;
6) naruszenie zasady obiektywizmu - art. 4 kpk poprzez jedynie uwzględnienie i
taką interpretację okoliczności sprawy jakie przemawiają wyłącznie na niekorzyść
oskarżonego, pomimo ustawowego obowiązku uwzględniania również okoliczności
na korzyść; egzemplifikacją tego rodzaju praktyki może być (k. 7 uzasadnienia)
przyjęcie za bezsporne, że w zeszytach świadka M., które zaginęły znajdowały się
wpisy dotyczące oskarżonego ppłk. rez. Z. K.; nadto (k. 8 uzasadnienia),
rozstrzygnięcie, że pomimo braku opinii grafologicznych zakwestionowane w
7
zeszytach podpisy pochodziły od świadków, którzy temu zaprzeczali; podobnie,
niekorzystna interpretacja wypowiedzi świadka J. R. (k. 8 uzasadnienia wyroku);
7) nieustalenie treści obowiązujących w jednostce oskarżonego ppłk. rez. Z. K.
przepisów nakładających obowiązek określonego sposobu przeprowadzania
kontroli, nie wskazanie w wyroku z zapisu jakiego konkretnie przepisu wynika
norma i jakiej treści, co do obowiązku określonego działania, przeprowadzania
kontroli i sposobu ich przeprowadzania w magazynach oskarżonemu podległych”,
wniósł o uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego
orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Ponieważ przytoczono w całości treść zarzutów zawartych w środku odwoławczym,
które są obszerne i zawierają również uzasadnienie do nich, zbędne jest dalsze
jeszcze przywoływanie argumentów uzasadniających apelację.
Sprawa ppłk. rez. Z. K. rozpoznawana była przez Wojskowy Sąd Okręgowy
w P. po raz drugi. Pierwszy wyrok, uniewinniający oskarżonego, wydany w dniu 24
września 2013 r., został przez Sąd Najwyższy orzeczeniem z dnia 12 lutego 2013 r.,
sygn. akt WA 2/13 uchylony i sprawę przekazano Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania.
Podstawą rozstrzygnięcia podjętego przez Sąd Najwyższy były wady
postępowania dowodowego (nie przeprowadzono wszystkich dowodów) oraz
pobieżna i schematyczna ocena dowodów, która sprawiała, że Sąd odwoławczy nie
mógł prześledzić rozumowania Sądu pierwszej instancji i ocenić trafności
wydanego wówczas orzeczenia.
Jednocześnie, Sąd Najwyższy wskazując Sądowi pierwszej instancji
niedostatki w jego procedowaniu i argumentacji, zalecił m.in. szczegółowe
przesłuchanie św. J. G. oraz zweryfikowanie jego zeznań przez ich konfrontację z
zeznaniami J. R. i A. M. Zalecono też wyjaśnienie wszystkich kwestii związanych z
zarzutami dotyczącymi sortów mundurowych i innych przedmiotów
przechowywanych w magazynach nadzorowanych przez oskarżonego, które miał
on przejąć wbrew obowiązującym przepisom ( czyn 4 ).
Sąd Najwyższy uznając apelację za uzasadnioną zważył, co następuje.
8
Rozpoznawana sprawa była niewątpliwie trudna dowodowo, bowiem, jak wynika z
akt, w zasadzie wszyscy przesłuchani w jej toku świadkowie zostali już
prawomocnie skazani za czyny, które miały mieć pośredni, a nawet bezpośredni
związek z zarzutami przedstawionymi osk. ppłk. rez. Z. K. Ten fakt obligował Sąd
pierwszej instancji do szczególnie wnikliwej oceny dowodów osobowych z
uwzględnieniem faktu, że osoby te (przesłuchiwane wcześniej w charakterze
podejrzanych, a później oskarżonych) mogły mieć interes w bezzasadnym
obciążaniu ppłk. rez. Z. K. Zauważyć też należy, że owi świadkowie w swoich
relacjach nie byli konsekwentni, zmieniali je na różnych etapach postępowania,
najpierw przygotowawczego, a potem sądowego i to zarówno, jeżeli chodzi o czyny
im zarzucane, ale przede wszystkim przedstawione w akcie oskarżenia ppłk. rez. Z.
K. W takiej sytuacji sąd powinien relacje świadków badać i oceniać szczególnie
wnikliwie, również pod kątem czy są one logiczne i nie wykazują chwiejności (zob.
np. OSNKW 4 – 5/ 1970, poz. 46).
Rozpoznając sprawę trzeba było mieć na uwadze, że w sprawie brakuje
wielu dowodów materialnych, które zaginęły lub z uwagi na upływ czasu zostały
zniszczone oraz – rozpoznając sprawę po raz drugi - wskazania zawarte w wyroku
Sądu Najwyższego z dnia12 lutego 2013 r.
Mając na względzie poczynione uwagi należy stwierdzić, że uzasadnienie
zaskarżonego wyroku nie spełnia warunków, o których mowa w art.413 § 2 pkt 1
k.p.k. oraz w art. 424 § 1 i 2 k.p.k. (przepis ten nie został w apelacji powołany, ale z
jej uzasadnienia wyraźnie wynika, że w ocenie obrońcy sąd nie wykazał dlaczego
nie uznał dowodów przeciwstawiających się oskarżeniu).
Przechodząc do szczegółów.
Jeżeli chodzi o czyn pierwszy według przyjętej w zaskarżonym wyroku
systematyki, to Sąd rozpoznając sprawę po raz drugi, wbrew wskazaniom Sądu
Najwyższego, nie wyjaśnił w żadnym stopniu kwestii czym miał być spowodowany
udział oskarżonego w popełnieniu tego przestępstwa, jeżeli proceder był podjęty
bez jego udziału, z inicjatywy K. S. (właściciel pralni) wraz z J. G. (szef służby
mundurowej), a następnie z A. M. (magazynier). W świetle zebranych dowodów nie
budzi wątpliwości to, że ppłk. rez. Z. K., który według aktu oskarżenia miał polecać
J. G. popełnienie przestępstwa nie osiągnął z tego tytułu żadnej korzyści, a jego
9
beneficjentami były wymienione osoby, przy czym J. G. osiągnął realną korzyść
majątkową dla siebie. Dodać też należy, że oskarżony nie znał i nigdy nie
kontaktował się z właścicielem pralni. Jeżeli do tego zważy się, iż ppłk. rez. Z. K. do
czynu konsekwentnie nie przyznawał się, a A. M. (główny świadek oskarżenia)
został skazany za nieprawidłowości związane z pełnioną funkcją magazyniera m. in.
za przywłaszczenie przechowywanego w nim mienia, to zarzut apelacji, iż Sąd nie
wyjaśnił zaistniałych wątpliwości i rozstrzygnął je wbrew zasadzie wynikającej z art.
5 § 2 k.p.k. jest w pełni uzasadniony.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy wątpliwości te, jak też sformułowane w
wyroku Sądu Najwyższego wskazania, muszą zostać wyjaśnione, zgodnie z
powołanym wcześniej przepisem.
Odnośnie czynu drugiego i trzeciego (mogą być oceniane i analizowane
łącznie) stwierdzić należy, że Sąd zbyt ogólnikowo odniósł się do zebranych
dowodów, a w szczególności wyjaśnień A. M. (był już prawomocnie skazany za
szereg czynów, które – ogólnie rzecz ujmując – związane były z pełnioną przez
niego funkcją magazyniera). Rozważania dotyczące tych dowodów są stosunkowo
krótkie, ogólne, schematyczne, pobieżne i w efekcie pozostawiają wiele
niedomówień i wątpliwości, co do zasadności ich oceny. Na pewno nie były zgodne,
co zresztą przyznawał Sąd odnosząc ten kwantyfikator do postępowania
przygotowawczego. Należy zauważyć, że wówczas część świadków była
podejrzanymi, a niektórzy z nich dobrowolnie poddali się karze bez
przeprowadzania postępowania dowodowego, czego wynikiem było to, że wydany
wyrok nie zawierał pisemnego uzasadnienia. W takiej sytuacji procesowej ocena
(ewentualnego) udziału oskarżonego w przestępczym procederze wymagała
szczególnej wnikliwości i oparcia się o inne jeszcze wiarygodne dowody. Oceny
takiej Sąd pierwszej instancji nie przeprowadził, o czym w dalszej części
uzasadnienia.
Wojskowy Sąd Okręgowy w P. zbyt pobieżnie odniósł się do faktu, że
przeciwko P. R., jak i A. M. prowadzone były postępowania o składanie fałszywych
zeznań (P. R.) i groźby karalne (A. M.) zakończone umorzeniem postępowań przez
prokuratora oceniającego te zachowania jako znikomo społecznie niebezpieczne.
Nie negując z przyczyn zasadniczych meritum podjętego rozstrzygnięcia, nie
10
sposób jednak, jak uczynił to Sąd pierwszej instancji, przyjąć, że " wspomniane
rozstrzygnięcia nie mają żadnego znaczenia w niniejszej sprawie, a w
szczególności dla oceny wiarygodności zeznań św. A. M. i cyw. P. R". Należało
jednak ocenić prawdomówność wskazanych osób, zwłaszcza, że inne zebrane
dowody, w świetle wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, też
budzą wątpliwości.
Chodzi o kontrole i wizyty w magazynie, których oskarżony zaniechał i jak
przyjmuje Sąd w zaskarżonym wyroku okoliczności te „stwarzały
niebezpieczeństwo niewykrycia ewentualnego niedoboru w magazynie…”.
Tymczasem, czego również Sąd pierwszej instancji nie neguje, że „ liczne kontrole
przeprowadzane przez instancje nadrzędne… nie wykryły nieprawidłowości w
służbie mundurowej J.W”. Fakt ten Sąd interpretuje jednak wbrew wielokrotnie już
powoływanej zasadzie wynikającej z art. 5 § 2 k.p.k. wywodząc, co następuje: „
Okoliczności powyższe świadczyć mogą jedynie (podkreślenie SN) o tym, że
kontrole w SZ RP przeprowadzane były w sposób mało profesjonalny, bądź
powierzchowny…”.
Wbrew zaleceniu Sądu Najwyższego nakazującego Sądowi mającemu
rozpoznać sprawę ponownie – w razie ustalenia, że oskarżony dopuścił się
zarzucanych mu czynów – stopnia ich społecznej szkodliwości, Wojskowy Sąd
Okręgowy obowiązku tego nie wypełnił. Stwierdził tylko, że społeczna szkodliwość
zaniechania kontroli magazynu (kwestia nadal budzi uzasadnione wątpliwości) była
znaczna, bowiem okoliczność ta uniemożliwiała lub utrudniała wykrycie przestępstw
popełnianych przez A. M. Sąd powołał się, nie wiadomo dlaczego na czyn czwarty
przypisany oskarżonemu, którego sprawstwo, przynajmniej w opisie
zaproponowanym w akcie oskarżenia, też budzi wątpliwości.
Wobec tych okoliczności wskazania Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia
12 lutego 2013 r. nadal są aktualne i powinny być wzięte pod uwagę przy
rozpoznaniu sprawy.
Trafne okazały się zarzuty i ich argumentacja dotycząca czynu wskazanego
jako czwarty. Przede wszystkim, jak napisane zostało w apelacji, zeznania A. M., D.
K. i P. R. nie są konsekwentne, bowiem świadkowie przedstawiają różne wersje
zdarzenia, a to powoduje, iż nie można ustalić zasadniczych okoliczności czynu, jak
11
jego czas i miejsce, marki samochodu, którym miano wywozić przedmioty
pochodzące z magazynu. Sąd nie wykazał w jakim celu oskarżony miałby
przejmować owe przedmioty, nie wziął również pod uwagę, że część z nich,
przejętych w trakcie przeszukania, zwrócono oskarżonemu. Ponadto, Sąd jako
istotny dowód winy oskarżonego uznał notatki prowadzone przez A. M.,
magazyniera, które z uwagi na ich charakter i formę zapisów, nie powinny stanowić
żadnego dowodu w sprawie.
Z zarzutami tymi Sąd Najwyższy zgadza się, bowiem już z samej lektury
uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika jednoznacznie, iż Sąd meriti spostrzegł
te wątpliwości, jednak nie dążył do ich usunięcia i wbrew art. 5 § 2 k.p.k., co zresztą
obrońca oskarżonego zarzucił w swojej apelacji, rozstrzygnął je na niekorzyść ppłk.
rez. Z. K.
Rozważania Sądu pierwszej instancji na temat wartości dowodów
osobowych są bardzo pobieżne i w zasadzie ograniczają się do arbitralnego
przesadzania, iż przemawiają przeciwko oskarżonemu.
I tak, Sąd przyznaje, że świadkowie A. M., P. R. „ w toku kolejnych, bardzo
licznych przesłuchań …niejednokrotnie zasłaniali się niepamięcią …bądź różnili się
relacjami, tym niemniej zasadnicze ich zeznania (wyjaśnienia) pozostały
niezmienne i okoliczność ta świadczy – zdaniem sądu – o ich wiarygodności ”. Sąd
nie wyjaśnia, co uważa za „ zasadnicze „ zeznania, a ponadto nie rozgranicza,
których czynów (były cztery) miały one dotyczyć - polecenia wydania przedmiotów z
magazynu, czy zawyżania ilości wypranej bielizny.
Ponadto, Sąd stwierdza, że obciążający go świadkowie „nie mieli
jakiegokolwiek powodu by bezzasadnie, czy nawet „nadmiernie” obciążać ppłk. K.”,
a przecież oni również (w innym, wcześniejszym postępowaniu) odpowiadali karnie
m.in. za wydawanie bez asygnat z magazynu rzeczy, a A. M. skazany został przez
Wojskowy Sąd Garnizonowy wyrokiem z dnia 11 marca 2013 r. również za ich
przywłaszczenie. Dodać należy, że wyrok ten, poza jednym czynem, jest już
prawomocny. W świetle tych faktów nie sposób było gołosłownie sformułować tezy,
że wymienieni świadkowie (wcześniej podejrzani, oskarżeni i skazani) nie mieli
interesu w obciążaniu ppłk rez. Z. K. Interes taki wynikać mógł, na co wskazuje
praktyka orzecznicza, z chęci polepszenia swojej sytuacji procesowej przez
12
„dzielenie winy” na inne jeszcze osoby. Jak nie bez racji napisał obrońca
oskarżonego w apelacji świadkowie mogli powoływać się na nazwisko oskarżonego,
bez jego woli i wiedzy i w ten sposób uzyskiwać dla siebie różnego rodzaju
przedmioty przechowywane w magazynie.
Kwestia ta przy ponownym rozpoznaniu sprawy powinna być jednoznacznie
wyjaśniona.
Sąd pierwszej instancji w dużym stopniu swoje ustalenia oparł o zapiski
sporządzane przez M. M. (magazynier), które mają potwierdzać, że wykazane w
nich przedmioty na polecenie oskarżonego zostały mu wydane. W ocenie Sądu
Najwyższego obrońca, mając na uwadze sposób argumentacji przedstawiony w
zaskarżonym wyroku, zasadnie kwestionuje wartość tych dowodów.
Przede wszystkim owe zapiski umieszczone zostały w niezarejestrowanych
zeszytach założonych z inicjatywy św. A. M. Nie mają one żadnej systematyki,
wpisy są chaotyczne, zawierają liczne skreślenia i poprawki. Wynika z nich, że
przedmioty mundurowe wydawano również i innym osobom, nie tylko ppłk. rez. Z.
K., a składane w nich podpisy odbiorców nie zawsze były możliwe do weryfikacji.
Należy zauważyć, że w omawianych zeszytach nie ma w ogóle podpisu
oskarżonego. Na podstawie takich cech owych „zapisków” obrońca formułuje tezę,
że mogły być one uzupełniane w dowolnym czasie i nie można wykluczyć, że
umożliwiły innym osobom, zwłaszcza A. M. do ukrycia własnych działań
sprzecznych z prawem. Poglądu tego, mając na uwadze jakość uzasadnienia tej
kwestii w zaskarżonego wyroku, nie da się wykluczyć.
Wojskowy Sąd Okręgowy przyznaje, że w zeszytach figurują nazwiska osób,
którym miano wydać przedmioty mundurowe, a które zakwestionowały, iż
okoliczność tę potwierdziły swoim podpisem oraz że nie było podpisu oskarżonego,
który tym samym potwierdziłby odbiór wymienionych w zarzucie przedmiotów.
Niezrażony tym przyjmuje, w ocenie Sądu Najwyższego wbrew regule, że nie
dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego, iż ppłk. rez.
Z. K. można było przypisać popełnienie czynu opisanego w pkt. 4 orzeczenia,
bowiem „ skoro część zapisów we wspomnianych zeszytach odpowiada
prawdzie…(to) brak jest podstaw do generalnego zakwestionowania pozostałych,
zwłaszcza, że nie przeprowadzono stosownych badań grafologicznych (strony nie
13
składały wniosków dowodowych w tym zakresie), a nie można przecież wykluczyć,
że badania takie, wbrew stanowisku niektórych świadków, potwierdziłyby
autentyczność kwestionowanych przez nich podpisów”. Obszerność tego cytatu i
jego wymowa nie wymagają żadnego komentarza, a jedynie przekonują, że Sąd
rażąco naruszył zasadę sformułowaną w art. 5 § 2 k.p.k.
Wszystkie wskazane mankamenty zaskarżonego wyroku musiały spowodować jego
uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego
rozpoznania.
Rozpoznając sprawę Wojskowy Sąd Okręgowy powinien w maksymalnym
stopniu skorzystać z uprawnienia przewidzianego w art. 442 § 2 k.p.k. a nawet
rozważyć potrzebę wzywania na rozprawę – poza oskarżonym i świadkami […] –
innych jeszcze osób.
Obecność oskarżonego jest oczywistością. Wskazani świadkowie powinni
być też przesłuchani przez Sąd, bowiem byli bezpośrednimi uczestnikami zdarzeń
będących przedmiotem oskarżenia. Pozostali świadkowie, jak wynika również z
ostatniego protokołu rozprawy, niewiele już pamiętali i Sąd odczytywał protokoły ich
licznych zeznań, składanych w różnych sprawach i okolicznościach.

14