Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 109/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 grudnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Marta Romańska
SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa M. P.
przeciwko A. S.A. w W.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej B. Spółki
z o.o. w W.
o ochronę praw autorskich,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6 grudnia 2013 r.,
skarg kasacyjnych powoda i strony pozwanej
od wyroku
1) oddala obie skargi kasacyjne;
2) wzajemnie znosi koszty postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 20 września 2012 r. uwzględnił
powództwo M. P. przez: nakazanie pozwanej A. Spółce Akcyjnej opublikowania na
stronach trzecich miesięcznika „[…]” oraz dziennika „[…]”, w wyznaczonym terminie,
tekstu spełniającego określone parametry, zawierającego treść: „A.” Spółka
Akcyjna – wydawca miesięcznika „[…]”- bardzo przeprasza Pana M. P. za
bezprawne zwielokrotnienie i dołączenie w 2003 r. w charakterze insertów do tego
czasopisma filmu „[…]” na płytach VCD bez zgody Pana M. P., czym naruszyła jego
prawa autorskie majątkowe. Spółka Agora ponadto przeprasza Pana M. P. za
naruszenie jego autorskich praw osobistych do filmu „[…]” przez pominięcie jego
nazwiska jako reżysera i współscenarzysty filmu „[…]” na ww. płytach oraz ich
opakowaniach, a także poprzez wykorzystanie filmu „[…]” w nieprzystającym do
jego rangi kontekście”, upoważnienie powoda do zastępczego wykonania na koszt
pozwanej wskazanych czynności, w przypadku niedokonania tego w wyznaczonym
terminie, zasądzenie na rzecz powoda tytułem odszkodowania kwoty 81 645 zł i
tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawa do oznaczenia filmu „[…]” jego
nazwiskiem kwoty 75 000 zł oraz tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawa
do rzetelnego wykorzystania filmu „[…]” kwoty 75 000 zł z ustawowymi odsetkami
od dnia 2 kwietnia 2004 r., a także orzeczenie o kosztach postępowania.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił ten wyrok w odniesieniu do
tekstu oświadczenia, które zamieszczone być powinno w miesięczniku „[…]” i
zawierać treść: ”A. S.A. - wydawca miesięcznika „[…]” przeprasza pana M. P. za
naruszenie jego autorskich praw osobistych do filmu „[…] ”przez pominięcie jego
nazwiska jako reżysera i współscenarzysty filmu w dołączonych w postaci insertów
do czasopisma, filmu „[…]” na egzemplarzach płyt VCD”, a co do pozostałego
zakresu przez oddalenie powództwa: o opublikowanie treści oświadczenia w
dzienniku „[…]”, upoważnienia powoda do zastępczego dokonania tego,
o zasądzenie odszkodowania i zadośćuczynienia za naruszenie prawa do
rzetelnego wykorzystania filmu, w pozostałej części oddalił apelacje pozwanej
i interwenienta ubocznego B. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Rozstrzygnięcie to oparte zostało na następujących ustaleniach
i wnioskach:
3
Film „[…]” został wyprodukowany przez Zespół Filmowy „[…]”
w 1970 r., a po raz pierwszy publicznie wykonany w dniu 19 października 1970 r.
Powód jest współscenażystą i reżyserem tego filmu; zawarł w 1968 r. umowę
z producentem o zrealizowanie filmu. W tym czasie nie istniały takie nośniki jak
DVD, CD, czy VHS. Spółka B. zawarła ze Studiem Filmowym […] w dniu 1
października 2002 r. umowę licencyjną, dotyczącą korzystania z filmu „[…]”, a
następnie umową z dnia 23 czerwca 2003 r. przekazała uprawnienia do korzystania
z filmu pozwanej, w tym wyłączne prawo do zwielokrotniania go na nośnikach VCD
i wprowadzania tych nośników do obrotu. Sąd Okręgowy uznał, że pozwana nie
wykazała w miarodajny sposób następstwa prawnego Spółki B., a tym samym
swojego uprawnienia do korzystania z filmu. Dokonała bez zgody powoda
zwielokrotnienia i dołączenia filmu na nośniku VCD jako bezpłatnego dodatku do
miesięcznika „[…]”. Nazwisko powoda nie zostało uwidocznione ani na nośniku, ani
na jego okładce. W celu uzyskania takiej informacji trzeba było kupić nośnik i
obejrzeć film. Ponadto w szeroko realizowanej kampanii reklamowej tego
miesięcznika pozwana wykorzystała tytuł filmu, jego fragmenty, cytaty i obrazy,
informując o dołączeniu bezpłatnego dodatku i pomijając nazwisko powoda.
Również na takie wykorzystanie utworu powód nie wyraził zgody. Nie zamierzał
komercjalizować dzieła, nie zgodziłby się na taką reklamę, a pominięcie nazwiska
autora prowadziło do zerwania jego związku z utworem i nawiązania takiego
związku pomiędzy dziełem, gazetą oraz dystrybutorem, który miał polegać na
zwiększeniu dochodów obu podmiotów wymienionych na okładce. Powód poczuł
się upokorzony, ponieważ jego praca została ośmieszona, co wpłynęło negatywnie
na jego pozycję zawodową. Utrzymywał, że pismo „[…]” skupia czytelników, do
których nie był adresowany stworzony przez niego film.
Sąd Apelacyjny uznał, że art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jedn. tekst: Dz. U. z 2006 r., Nr 90,
poz. 631. Dalej – „p.a.p.p.”) wprowadził zasadę niedopuszczalności przeniesienia
prawa do pól eksploatacji nieznanych w chwili w chwili zawierania umowy.
Regulacja ta nie ma jednak zastosowania w odniesieniu do umów zawartych
w okresie obowiązywania ustawy z dnia 10 lipca 1952 r. o prawie autorskim
(jedn. tekst: Dz. U. z 1975 r., Nr 34, poz. 234 ze zm., dalej: „ustawa z 1952 r.”),
4
stosownie do art.127 ust. 2 p.a.p.p.; Sąd podzielił zapatrywanie wyrażone
w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2010 r., I CSK 33/10 (OSNC 2011,
nr 7-8, poz. 89). Podstawę oceny jakie pola eksploatacji objęte były umową
stanowił art. 65 k.c. Jeśli umowa nie ograniczała się do znanych ówcześnie pól
eksploatacji, to oznaczało, że na producenta przeszły prawa do eksploatacji
utworu także przy zastosowaniu techniki cyfrowej (nośnika VCD). Zgodnie z art. 13
ustawy z 1952 r., nawet gdyby umowa przewidywała węższy zakres eksploatacji,
to producent uzyskiwał z mocy ustawy prawo do korzystania z utworu
kinematograficznego, ale tylko w granicach zwykłej eksploatacji, poza korzystaniem
z wkładów nadających się do samodzielnej eksploatacji oraz dokonywaniem
przeróbek i innych opracowań tego utworu. Prowadzi to do wniosku, że producent
nabył również prawo do tak zwanego „przyrostu”.
Przepis art. 27 ustawy z 1952 r. przewidywał wygaśnięcie autorskich praw
majątkowych po upływie 10 lat od pierwszego publicznego wykonania.
Natomiast ochrona objęta art. 36 p.a.p.p., w brzmieniu nadanym ustawą
z dnia 9 czerwca 2000 r. o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach
pokrewnych (Dz. U. Nr 53, poz. 637), przewiduje 70- letni okres dla praw
do utworu audiowizualnego, liczony od śmierci ostatniego ze współtwórców,
który zmarł najpóźniej. Prawa, które wygasły w okresie obowiązywania
ustawy z 1952 r. „odżyły” i przysługują temu podmiotowi, któremu
poprzednio przysługiwały w dacie pierwotnego wygaśnięcia. Oznacza to,
że „odżyły” uprawnienia twórców wyłącznie w zakresie przekraczającym
zwykłe korzystanie z utworu i prawa do korzystania z wkładu twórczego poza
dziełem audiowizualnym. Twórcy nie zostali pozbawieni prawa do wynagrodzenia
za poszczególne rodzaje eksploatacji (art. 701
ust. 21
i 3 p.a.p.p.), w tym z tytułu
reprodukowania utworu audiowizualnego na egzemplarzu przeznaczonym do
własnego użytku, łącznie ze zwielokrotnieniem utworu techniką cyfrową
i dołączeniem nośników z filmem do egzemplarzy czasopisma. Żądanie tego
dotyczące nie zostało objęte powództwem.
Nie było podstaw do zastosowania art. 79 p.a.p.p. Autorskie prawa
majątkowe do filmu „[…]” przysługują następcy prawnemu producenta, a nie
5
powodowi. Z tej przyczyny nie miało znaczenia w sprawie ustalenie podmiotu, który
jest następcą prawnym Zespołu Filmowego „[…]”.
Za prawidłowe uznał Sąd Apelacyjny przyznanie powodowi ochrony
w zakresie naruszenia przez pozwaną jego autorskich praw osobistych (art. 16 pkt
2 p.a.p.p.), w zakresie więzi reżysera i współscenarzysty z filmem, obejmującej
oznaczenie go swoim nazwiskiem. Błędna była jednak ocena nierzetelności
wykorzystania utworu. Za nierzetelne wykorzystanie utworu uznać należało taką
prezentację całego dzieła lub jego fragmentów, która fałszywie sugeruje odbiorcy
oryginalny kształt wykorzystywanego dzieła. Sposób prezentacji filmu jako dodatku
do wymienionego miesięcznika nie sugerował fałszywie odbiorcy oryginalnego
kształtu dzieła, to znaczy innego niż film fabularny o określonym tytule. Profil
miesięcznika oraz krąg jego czytelników nie stanowiły niewłaściwego kontekstu
udostępnienia go, prowadzącego do naruszenia autorskich praw osobistych
powoda. Dokonane przez powoda wartościowanie okoliczności związanych
z takim wykorzystaniem filmu były wyrazem jego osobistej nadwrażliwości,
związanej z najważniejszym dziełem w jego twórczości, co nie należy do
przesłanek nierzetelności w obiektywnym rozumieniu. Pominięcie nazwiska powoda
na nośniku (jego okładce) naruszało jego autorskie dobro osobiste. Wykładnia art.
16 pkt 2 p.a.p.p. prowadzi do uznania, że oznaczenie utworu nazwiskiem autora,
to oznaczenie jego nazwiskiem każdego egzemplarza nośnika, na którym utwór
został utrwalony. Nie czyni zadość temu obowiązkowi umieszczenie nazwisk
twórców utworu w początkowych lub końcowych napisach, które stanowią już
integralną część filmu.
Ograniczenie publikacji oświadczenia jakie powinno być złożone przez
pozwaną do zasięgu oddziaływania pisma, do którego dołączono egzemplarze
filmu, spełnia wymaganie adekwatności do rzeczywistego naruszenia prawa
powoda. Działanie pozwanej było zawinieniem w zamiarze ewentualnym, co miało
wpływ na zakres zadośćuczynienia, łącznie z istotnością dzieła w dorobku
twórczym powoda oraz jego znaczenia dla polskiej kinematografii, jak też
z szerokim zasięgiem dodatku.
6
Powód w skardze kasacyjnej powołał podstawę naruszenia prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.). Błędną wykładnię art. 16 pkt 3 in fine
p.a.p.p. wywiódł z przyjęcia, że wykorzystanie filmu „[…]” jako insertu do
miesięcznika „[…]” nie stanowiło nierzetelnego wykorzystania utworu.
Zakwestionował niezastosowanie przez Sąd Apelacyjny przesłanek objętych art. 49
ust. 1 p.a.p.p. do oceny, czy korzystanie z filmu było zgodne z jego charakterem
i przeznaczeniem oraz przyjętymi zwyczajami, które wskazywały na nierzetelność
wykorzystania filmu. Skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku
w części oddalającej powództwo o zasądzenie kwoty 75 000 zł tytułem
zadośćuczynienia za naruszenie prawa do rzetelnego wykorzystania filmu
i uwzględnienia powództwa w tym zakresie.
Skarga kasacyjna pozwanej skierowana została do wyroku
w części zobowiązującej ją do złożenia i opublikowania opisanego oświadczenia
oraz oddalającej apelację w zakresie kwestionującym zasądzenie na rzecz
powoda kwoty 75 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawa
oznaczenia filmu nazwiskiem powoda. W ramach podstawy naruszenia prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 k.p.c.) skarżąca zarzuciła błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie art. 16 pkt 2 p.a.p.p., polegające na przyjęciu,
że prawo twórcy do oznaczenia utworu jego nazwiskiem dotyczy możliwości
żądania oznaczenia każdego egzemplarza nośnika utworu, a nie czyni zadość
oznaczeniu autorstwa umieszczenie nazwiska w początkowych/końcowych
napisach tego utworu, ponieważ napisy stanowią część utworu i jakakolwiek
ingerencja stanowiłaby naruszenie autorskiego prawa osobistego do integralności.
Literalna wykładnia art. 16 ust. 2 wskazuje na obowiązek oznaczenia nazwiskiem
twórcy utworu, a nie każdego materialnego nośnika, na którym został on utrwalony,
nie odnosi się również do innych materiałów powstałych w związku z eksploatacją
utworu. Konsekwencją tej nieprawidłowości była błędna wykładnia i niewłaściwe
zastosowanie art. 78 p.a.p.p., obejmujące nałożenie obowiązku opublikowania
oświadczenia o przeproszeniu powoda i zasądzeniu nadmiernie wygórowanego
zadośćuczynienia, mimo mylnego uznania, że pozwana nie oznaczyła utworu
nazwiskiem powoda. Rozmiar zasądzonej sumy stanowił następstwo
subiektywnego odczucia krzywdy przez powoda, nie zaś obiektywnych
7
i mierzalnych przesłanek i stopnia zawinienia. Doprowadziło to do naruszenia
konstytucyjnych zasad sprawiedliwości społecznej i demokratycznego państwa
prawa. Skarżąca wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie uchylenia
go i dokonania zmiany wyroku Sądu pierwszej instancji przez oddalenie powództwa
w całości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedmiotem prawa autorskiego jest utwór jako niematerialne dobro prawne
(art. 1 ust. 1p.a.p.p.), a zgodnie z art.1 ust. 2 pkt 9 p.a.p.p. objęte nim zostały także
utwory audiowizualne, w tym film. Prawa do utworu przysługują twórcy (autorowi),
stosownie do art. 8 ust. 1 p.a.p.p. i obejmują dwie grupy - autorskie prawa
majątkowe i autorskie prawa osobiste, które łącznie składają się na treść
prawa autorskiego. Autorskie prawa osobiste powstają z chwilą ustalenia utworu
(art. 1 ust. 1 i 3 p.a.p.p.) i są ściśle związane z osobą twórcy, nieograniczone
w czasie, nie podlegają zbyciu ani zrzeczeniu, odnoszą się do sfery jego
niemajątkowych interesów. Wyrażają one osobisty stosunek twórcy do stworzonego
utworu i jego racjonalną więź z tym utworem, która chroniona jest przez
przykładowo wyszczególnione w art. 16 p.a.p.p. autorskie prawa osobiste.
Nie jest to jedyny przepis określający te prawa i chronione nimi dobra. Należą do
tej kategorii również: prawo odstąpienia od umowy lub jej wypowiedzenia,
ze względu na istotne interesy twórcze (art. 56 p.a.p.p.), prawo do wprowadzania
zmian w utworze (art.. 60, art. 73 p.a.p.p.), prawo udostępnienia utworu (art. 52
ust. 3 p.a.p.p.), prawo decydowania o losach oryginalnego egzemplarza utworu
plastycznego, w przypadku podjęcia przez właściciela decyzji o jego zniszczeniu
(art. 32 ust. 2 p.a.p.p.). Prawa te składają się na treść więzi twórcy z utworem
i zarazem chronią tę więź. Niezależnie od tego twórczość naukowa i artystyczna
pozostaje także pod ochroną prawa cywilnego (art. 23 i art. 24 § 3 k.c.).
Przyjęte zostało w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że reguły odpowiedzialności
za naruszenie dóbr osobistych twórców (art. 24 § 3 k.c.) pozostają
w kumulatywnym zbiegu z art. 78, art. 79 i art. 80 p.a.p.p., a wybór ochrony należy
do osoby zainteresowanej (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1998 r.,
8
I CKN 818/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 21 i z dnia 5 stycznia 2001 r., V CKN 499/00,
niepubl.).
W doktrynie przyjmowane jest, że użyty w art. 16 zwrot „jeżeli ustawa nie
stanowi inaczej” odnosi się do możliwości ustawowego ograniczenia rodzaju praw
osobistych w odniesieniu do konkretnych kategorii utworów (art. 77p.a.p.p.) oraz
ograniczenia zakresu ochrony (art. 71 p.a.p.p.). Nie może być łączony
z ograniczeniem czasu trwania praw, czy też z możliwością ich zrzeczenia się.
W art. 16 pkt 2 p.a.p.p. wyszczególnione zostało autorskie prawo osobiste
twórcy do oznaczania utworu jego nazwiskiem lub pseudonimem albo do
udostępniania go anonimowo. Przepis nie określa w jakiej formie twórca powinien
wyrazić wolę skorzystania z jednego z wymienionych sposobów oznaczania dzieła.
Należy zatem uznać, że w braku wyraźnego w tym względzie stanowiska,
wystarczające będzie oznaczenie dzieła po raz pierwszy udostępnionego. Jeśli to
udostępnienie dotyczyć będzie utworu podpisanego nazwiskiem autora lub jego
pseudonimem, to dalsze udostępnianie musi być połączone z dochowaniem
tej formy (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1928 r., K 715/28,
OSP 1928, z. 7, poz. 492). Anonimowe udostępnianie wymaga jednoznacznego
oświadczenia autora. W braku takiego oświadczenia, jak też wyboru innej formy,
należałoby oznaczyć dzieło nazwiskiem autora. Udostępnienie dzieła bez
oznaczenia nazwiskiem twórcy wymaga jego oświadczenia, z uwagi na charakter
autorskiego prawa osobistego. W rozpoznawanej sprawie utwór w postaci filmu
został udostępniony z oznaczeniem nazwiskiem między innymi powoda. Oznaczało
to, że każde następne udostępnienie powinno obejmować również wskazanie jego
nazwiska. Zmiana sposobu rozpowszechniania filmu za pośrednictwem utrwalenia
na nośniku w postaci płyty VCD, wymagała dostosowania do właściwego dla tej
nowej formy korzystania z utworu oznaczenia go nazwiskiem powoda. O ile dla
pierwotnego rozpowszechniania wystarczające było wskazanie powoda w napisach
początkowych lub końcowych utworu, o tyle było ono nieadekwatne w odniesieniu
do nowego nośnika, którego każdy egzemplarz obejmował utwór i w takiej postaci
był przedmiotem rozpowszechniania. Nieoznaczenie egzemplarzy takich nośników
nazwiskiem powoda doprowadziło do naruszenia jego więzi z utworem, ponieważ
uzyskanie wiedzy co do osoby reżysera i współscenarzysty wymagało nabycia
9
egzemplarza nośnika i jego odtworzenia. Sam nośnik nie był kojarzony z powodem
jako jednym z twórców filmu. W tej sytuacji potencjalny nabywca nie identyfikował
filmu z powodem. Bezwzględny charakter autorskiego prawa osobistego powoda,
objętego art.16 pkt 2 p.a.p.p., nakazywał pozwanej dostosowanie egzemplarzy
nośnika do jego treści. Trudności z tym związane nie mają znaczenia dla realizacji
uprawnień powoda przewidzianych art. 78 ust. 1 p.a.p.p., wobec naruszenia
wymienionego prawa. Częściowo nietrafna argumentacja Sądu Apelacyjnego
nie miała wpływu na prawidłowość stanowiska, co do konieczności oznaczenia
każdego egzemplarza nośnika utworu nazwiskiem powoda.
Zgodnie z art. 16 pkt 3 p.a.p.p. więź twórcy z utworem chroni również prawo
do rzetelnego wykorzystania utworu, nakazujące korzystającemu z niego
dokonywania użytku zgodnego z treścią i przeznaczeniem utworu. W doktrynie
wyrażony został pogląd, że prawo to odnoszone było do wykorzystywania utworu
lub jego części w dziele zależnym lub innym, przez prezentację, informującą
właściwie odbiorcę o oryginalnym kształcie wykorzystywanego utworu lub jego
fragmentów, jak też cytowania części utworu adekwatnie do kontekstu przyjętego
przez twórcę. Łączyło się to z zakazem wprowadzania odbiorców w błąd co do
rzeczywistego kształtu i charakteru dzieła, również w ramach tłumaczenia go na
język obcy. Z uwagi na to, że prawo to zestawione zostało wraz z prawem do
nienaruszalności treści i formy utworu, odnoszone było także do swobody
decydowania przez twórcę o postaci dzieła, respektowania decyzji twórcy,
dotyczącej samego dzieła, jak i sposobu przedstawienia go publiczności.
Powoływano się na rozpowszechnianie filmów złej jakości, utrudniających
oglądanie, naruszenie integralności filmu przez skrócenie czasu wyświetlania,
zmianę nośnika powodującą cięcia, dodawanie ścieżek dźwiękowych, kolorowanie
filmu, zamieszczanie pasków o treści informacyjnej lub reklamowej podczas
projekcji. Wysunięte zostały również zapatrywania, że wykładnia prawa do
rzetelnego wykorzystania utworu powinna być szeroka i dotyczyć wszystkich
aspektów korzystania z utworu, w tym jego eksploatacji dokonywanej bez związku
z innymi utworami, oceny miejsca i sposobu prezentacji, czynienia użytku
z utworu innego niż tworzenie dzieł zależnych.
10
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym skargę kasacyjną powoda
opowiada się za szerokim rozumieniem zwrotu „rzetelne wykorzystanie utworu”,
a wobec braku jego definicji legalnej uznaje za wskazane sięgnięcie do kryteriów
określonych w art. 49 ust. 1 p.a.p.p. Przepis ten ma charakter klauzuli generalnej,
zastępującej dyspozycje stron umowy i zezwalającej na odtworzenie
zakresu uprawnień korzystającego z utworu. Zgodnie z tym uregulowaniem,
sposób korzystania z utworu powinien być zgodny z charakterem
i przeznaczeniem utworu oraz przyjętymi zwyczajami. Nabywca prawa do filmu
został uprawniony do rozpowszechniania go oraz zwielokrotniania techniką cyfrową
na nośnikach VCD i dołączania nośników z filmem do egzemplarzy wydawanego
czasopisma. Takie wiążące ustalenia poczynione zostały w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 2 grudnia 2010 r., I CSK 33/10. Nie było zatem podstaw do
uznania, że na nierzetelność korzystania z filmu wskazuje dołączanie go
jako dodatku do czasopisma. Trafnie przyjął również Sąd Apelacyjny, że charakter
tego czasopisma i krąg czytelników nie stanowią o korzystaniu z filmu
niezgodnie z jego charakterem, przeznaczeniem a także przyjętymi zwyczajami.
Podkreślenia wymaga, że od czasu pierwszego publicznego udostępnienia filmu
był on wyświetlany wiele razy i oglądany przez każdego członka społeczności, który
wyraził chęć obejrzenia go, tak w kinie, jak i telewizji. Na tak szerokie
rozpowszechnienie filmu nie miał wpływu żaden z jego twórców. Charakter
czasopisma nie należy do naruszających dobre obyczaje, wolności i swobody
obywatelskie. Wewnętrzne zatem przekonanie powoda, że odbiorcami filmu
powinni być wybrani widzowie, nie znalazło potwierdzenia w objętej umowami
istocie korzystania z filmu przez producenta i jego następców.
Wykorzystanie natomiast fragmentów filmu i cytatów z jego tekstu
w szeroko prowadzonej przez pozwaną kampanii reklamowej w prasie, w radiu,
w telewizji oraz na bilbordach, w celu uzyskania jak najlepszych wyników sprzedaży
czasopisma, nie spełnia wymagań rzetelnego wykorzystania utworu. Dobór cytatów
i fragmentów filmu nie został uzgodniony z powodem, jak również taki sposób i cel
wykorzystania utworu. Doszło zatem do naruszenia integralności formy i postaci
utworu oraz fałszywego sugerowania odbiorcom oryginalnego jego kształtu oraz istoty.
Takie korzystanie z utworu nie wynika z ustalonych zwyczajów, sprzeczne było
11
również z oczekiwaniami środowiska twórców. W odniesieniu do tego aspektu
wykorzystania utworu, rozważania Sądu Apelacyjnego nie zasługiwały na podzielenie.
Działanie pozwanej było zawinione. Miała ona świadomość wykorzystywania
fragmentów utworu bez zgody pozwanego, z naruszeniem jego osobistego prawa
autorskiego, a czynności te podejmowała w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Negatywne odczucia powoda związane z naruszeniem tego prawa osobistego
łączyły się z pominięciem oznaczenia utworu jego nazwiskiem, czego pozwana nie
dochowała również w ramach czynności związanych z reklamą. Wywołały one
u powoda odczucie nieakceptacji w środowisku twórców filmów, zlekceważenia, braku
woli i zainteresowania realizacją innych projektów artystycznych. Nie zostało wykazane,
że spowodowały odstąpienie producentów od współpracy z nim. Przewidziane w art.
78 ust. 1 zdanie trzecie p.a.p.p. uprawnienie twórcy do kompensaty doznanej krzywdy
przez uzyskanie odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia nie może
mieć symbolicznego charakteru. Rozmiar tego świadczenia wyznaczony być powinien
kompensacją niemajątkowego uszczerbku powoda, a w odniesieniu do
zobowiązanego, powinien spełniać funkcję prewencyjną, zapobiegając dokonywaniu
naruszeń tego rodzaju w przyszłości. Nie zasługuje na podzielenie twierdzenie powoda,
że uprawnienie to powinno obejmować odrębne świadczenie w odniesieniu do
naruszenia każdego z autorskich praw osobistych . Określona przez Sąd Apelacyjny
suma jest adekwatna do skali naruszenia autorskich praw osobistych, jak też stosowna
w odniesieniu do funkcji zapobiegawczej (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia
7 lutego 2005 r., SK 49/03, OTK-A 2005, nr 2, poz. 13). Nie było podstaw do jej
podwyższenia, mimo uznania naruszenia również prawa do rzetelnego wykorzystania
utworu, ponieważ stanowi konsekwencję uwzględnienia rodzaju naruszonych praw,
zakresu i intensywności ich naruszenia oraz rodzaju doznanej krzywdy. Składają się
na nią tak subiektywne odczucia, jak i obiektywny odbiór w wymiarze społecznym.
Pozwana nie przedstawiła argumentów przemawiających za zawyżeniem
zadośćuczynienia.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy oddalił, stosownie do art. 39814
k.p.c., skargę kasacyjną pozwanej jako nie mającą uzasadnionych podstaw,
a w odniesieniu do skargi powoda, z uwagi na to na, że zaskarżone orzeczenie
mimo częściowo błędnego uzasadnienia odpowiada prawu. Koszty postępowania
12
kasacyjnego zostały wzajemnie zniesione z mocy art. 100 w związku z art. 391§ 1
i art. 39821
k.p.c.
jw