Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 182/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P. P. S.A. w W.
przeciwko Miastu W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 10 stycznia 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 września 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 3 600 (trzy tysiące sześćset) zł tytułem kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 3 sierpnia 2006 r., powódka – P. P. S.A. w W. wniosła o
zasądzenie od pozwanego Miasta W. kwoty 377.806 zł z ustawowymi odsetkami od
dnia 22 grudnia 2003 r. do dnia zapłaty, tytułem zwrotu reszty kaucji gwarancyjnej
udzielonej pozwanemu w ramach umowy o roboty budowlane. Wyrokiem z dnia 26
października 2010 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił powództwo. Ustalił, że strony
zawarły umowę o roboty budowlane, której przedmiotem była budowa budynku
mieszkalnego. Pozwany był inwestorem, a powódka wykonawcą. W § 9 umowy
wykonawca udzielił inwestorowi gwarancji na wykonane roboty (ust. 1); ustanowił
zabezpieczenie należytego wykonania przedmiotu umowy w postaci kaucji
gwarancyjnej w wysokości 5% wartości umowy, tj. w kwocie 1.259.354 zł (ust. 2),
której 70% zamawiający zobowiązany był zwrócić wykonawcy po odbiorze
przedmiotu umowy i po usunięciu wad i usterek poodbiorowych - w terminie 14 dni
roboczych od daty bezusterkowego odbioru lub daty usunięcia usterek, a pozostałe
30% - po upływie 36 - miesięcznego okresu gwarancji, w terminie 18 dni roboczych
od daty bezusterkowego upływu okresu gwarancji lub daty usunięcia usterek (ust.
3). Spór dotyczył zwrotu 30% kaucji w kwocie 377.806 zł. Niesporne było, że odbiór
budynku nastąpił 15 września 2000 r., wobec czego okres gwarancji kończył się
15 września 2003 r. Po jego upływie, 3 grudnia 2003 r. strony potwierdziły
protokolarnie, że wszelkie usterki, jakie wystąpiły w okresie gwarancyjnym, zostały
usunięte przez wykonawcę. Pozwany nie zwrócił jednak reszty kaucji, ponieważ
w terminie późniejszym stwierdził jednak usterki i wady budynku. Na podstawie
opinii dwóch biegłych Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie gwarancyjnym ujawniły
się wady i usterki, które nie zostały dotychczas poprawione, a protokół z 3 grudnia
2003 r. nie oddawał prawdziwego stanu rzeczy. Pozwany uprawniony był do
dochodzenia roszczeń w razie stwierdzenia wad inwestycji w ramach rękojmi,
gwarancji, a także na zasadach odszkodowawczych z art. 471 k.c. W ocenie Sądu
pierwszej instancji kaucja gwarancyjna ustanowiona w § 9 ust. 2 umowy
gwarantowała prawidłowe wykonanie umowy i zabezpieczała zaspokojenie
wszelkich roszczeń inwestora, nie tylko wynikających z gwarancji. Taki wniosek
Sąd wywiódł z użycia liczby mnogiej „gwarancje” w tytule § 9 oraz z językowej
3
wykładni postanowień tego paragrafu, dotyczących zabezpieczenia prawidłowego
wykonania umowy bez względu na charakter naruszeń. W konsekwencji uznał
powództwo o zwrot reszty kaucji gwarancyjnej za nieuzasadnione, skoro nie zostały
usunięte usterki, jakie wystąpiły w okresie gwarancyjnym. Sąd nie dopatrzył się
jednocześnie przesłanek z art. 498 k.c. do potrącenia przez pozwanego kwoty
106.614 zł jako równowartości kosztów usunięcia wad i usterek.
Sąd Apelacyjny w znacznej części uwzględnił apelację powódki i zmienił
wyrok Sądu Okręgowego, zasądzając od pozwanego Miasta W. na rzecz powódki
dochodzoną kwotę 377.806 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2004 r.
do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. Dalej idące wnioski apelacji (odnośnie
żądania odsetkowego) oddalił i rozstrzygnął o kosztach postępowania apelacyjnego.
Akceptując ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego dokonał odmiennej wykładni
umowy stron. Stwierdziwszy, że strony rozbieżnie interpretują postanowienia § 9,
wyłożył go opierając się na treści umowy i stosując reguły wykładni obiektywnej. W
rezultacie przyjął, że udzielona pozwanemu kaucja gwarancyjna odnosiła się do
zgodnego z umową wykonania robót, ocenianego według stanu z chwili ich
końcowego odbioru (70% kaucji), jak również miała służyć zabezpieczeniu
roszczeń z tytułu gwarancji, gdyby takie pojawiły się w okresie jej trwania (30%).
Paragraf 9 ust. 3 umowy odczytał jako zobowiązujący strony, a szczególnie
zamawiającego, do ustalenia po upływie 36-miesięcznego okresu gwarancyjnego
czy w tym czasie ujawniły się usterki, a jeżeli się ujawniły, to czy zostały usunięte
przez wykonawcę. Ustalenie, że usterki nie występują lub zostały usunięte rodziło
po stronie inwestora obowiązek zwrotu reszty zatrzymanej kaucji gwarancyjnej.
Skoro więc inwestor potwierdził, że wszystkie usterki zostały usunięte, to nie mógł
odmówić zwrotu kaucji z powołaniem się na potrzebę zbadania przyczyn
niewłaściwego osiadania budynku, gdyż istnienie podstawy do zwrotu
zabezpieczenia podlegało ocenie według stanu rzeczy i stanowiska inwestora w
momencie upływu okresu gwarancji. Sąd Apelacyjny poddał ponownej ocenie
dowody, na podstawie których Sąd Okręgowy uznał za wykazane ujawnienie się w
okresie gwarancyjnym szeregu usterek i stwierdził, że opinie biegłych sądowych nie
pozwalają na jednoznaczne ustalenie, jakie usterki ujawniły się w okresie
gwarancyjnym, a jakie później, ani też na określenie prawdopodobieństwa
4
powstania tych usterek z przyczyn wykonawczych bądź z powodu osiadania
budynku, co miało znaczenie z uwagi na odmienny rozkład ciężaru dowodu w
wypadku wad stwierdzonych w okresie gwarancji i po tym okresie.
Sąd Apelacyjny poddał ocenie także roszczenie o zwrot kosztów usunięcia
usterek, przedstawione przez pozwanego do potrącenia. Uznał, że pozwany nie
wykazał związku poniesionych kosztów z nienależytym wykonaniem zobowiązania
przez powódkę, wobec czego jego roszczenie nie może być przedmiotem
skutecznego potrącenia.
Roszczenie powódki o zwrot kaucji Sąd Apelacyjny uznał za zgłoszone
przed upływem terminu przedawnienia z art. 118 k.c., przyjmując, że stało się ono
wymagalne z dniem 1 stycznia 2004 r. Stanowisko to rzutowało także na przyjęty
przez Sąd okres opóźnienia uzasadniający zapłatę odsetek.
Pozwane Miasto W. wniosło skargę kasacyjną od wyroku Sądu
Apelacyjnego opierając ją na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c. W ramach
podstawy naruszenia przepisów postępowania zarzuciło uchybienie. art. 328 § 2
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zaś naruszenie prawa materialnego ujęło w
zarzutach błędnej wykładni. art. 3531
k.c., a także nieprawidłowego zastosowania
art. 455 k.c. w zw. z art. 488 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 490 § 1 k.c. oraz art. 6 k.c.
w zw. z art. 471 k.c.
We wnioskach skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w części
zasądzającej kwotę 377.806zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu,
oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powódki na rzecz pozwanego
kosztów postępowania apelacyjnego i kasacyjnego, ewentualnie uchylenia tego
wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach procesu w postępowaniu
kasacyjnym oraz w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Zarzutami naruszenia prawa procesowego skarżący zakwestionował
prawidłowość uzasadnienia Sądu Apelacyjnego, podnosząc, że występują w nim
wewnętrzne sprzeczności pomiędzy poszczególnymi ustaleniami i w treści rozważań,
a ponadto nie zostało wyjaśnione, czy protokoły odbioru budynku stanowią
oświadczenie woli czy oświadczenie wiedzy. Zarzuty te nie zasługują jednak na
uwzględnienie. Uzasadnienie Sądu Apelacyjnego przedstawia zarówno ustalone fakty,
jak i zastosowane metody wykładni umowy stron, wyjaśnia także podstawę prawną
rozstrzygnięcia. Sąd odniósł się w nim też do zarzutów apelacyjnych. Przyjął, że
przepisy nie zakazują zabezpieczenia w drodze ustanowienia kaucji wykonania przez
wykonawcę obowiązków z tytułu gwarancji jakości, ani też z tytułu kontraktowej
odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadach ogólnych (k. 8 uzasadnienia).
W drodze wykładni uznał jednak, że strony w § 9 ust. 3 umowy powiązały prawo
zatrzymania reszty kaucji przez inwestora z wystąpieniem usterek w okresie
gwarancyjnym i ich nieusunięciem, czego konsekwencją było przyjęcie końca okresu
gwarancji jako chwili miarodajnej dla oceny czy wady takie występują. Ponieważ
wówczas takich nieusuniętych wad nie stwierdzono, co potwierdził pozwany,
zaktualizował się obowiązek zwrócenia wykonawcy kaucji. Sąd Apelacyjny dokonał
ponownej oceny dowodów przeprowadzonych przez Sąd Okręgowy i przyjął, że opinie
biegłych nie potwierdzają z dostatecznym stopniem pewności ani tego, że dostrzeżone
przez biegłych usterki ujawniły się w okresie gwarancyjnym, ani też, że wynikały
z nienależytego wykonawstwa. Wskazał przy tym, że stwierdzenie usterek znacznie po
upływie terminu gwarancji (ok. 1,5 roku) powodowało, iż to pozwany był zobowiązany
do wykazania, że wady te wystąpiły w okresie gwarancyjnym. Jeżeli zaś chciał potrącić
koszty ich usunięcia, powinien był dowieść, że wady pozostają w związku
przyczynowym z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez powoda
i spowodowały po stronie pozwanego szkodę w wysokości przedstawionej do
potrącenia. Przeprowadzony wywód nie wykazuje niekonsekwencji, których
wystąpienia dopatruje się pozwany. Różnice w ocenie materiału dowodowego,
dokonanych na jego podstawie ustaleniach faktycznych i wnioskach prawnych
pomiędzy Sądami obu instancji nie stanowią sprzeczności w uzasadnieniu Sądu
Apelacyjnego. Przedstawiona przez ten Sąd ocena dowodów, w tym dowodu z opinii
biegłych, nie podlega kontroli kasacyjnej, podobnie jak prawidłowość ustaleń
6
faktycznych (art. 3983
§ 3 w zw. z art. 39813
§ 2 k.p.c.). Przyjęta argumentacja,
odwołująca się do obowiązków dowodowych pozwanego w zakresie wykazania faktu
ujawnienia się usterek w okresie gwarancyjnym, jednoznacznie wskazuje, ze protokół
odbioru pogwarancyjnego Sąd Apelacyjny potraktował jako oświadczenie wiedzy, a nie
oświadczenie woli, skoro przyjął, że wynikające z tego oświadczenia fakty pozwany
mógł podważyć wykazując, iż w rzeczywistości w okresie gwarancji wystąpiły wady
i nie zostały usunięte.
Również zarzuty naruszenia prawa materialnego nie mogły doprowadzić do
uwzględnienia skargi kasacyjnej.
Zarzut błędnej wykładni art. 3531
k.c. skarżący uzasadnił nieuprawnionym
przyjęciem, że w umowach, do których znajdują zastosowanie przepisy
o zamówieniach publicznych, nie jest dopuszczalne rozszerzenie zabezpieczenia
kaucyjnego przez objęcie nim odpowiedzialności wykonawcy z tytułu niewykonania lub
nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.) lub z rękojmi. Tak ujęty zarzut
jest następstwem niewłaściwego odczytania rozważań prawnych Sądu Apelacyjnego,
który – po ustaleniu, że do umowy stron znajdują zastosowanie przepisy ustawy z dnia
10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (w wersji wynikającej z tekstu jedn.:
Dz.U. z 1998 r., Nr 72, poz. 664 ze zm.), przyjął, że ustawa ta oraz wydane na jej
podstawie rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 30
grudnia 1994 r. w sprawie ustalenia wartości robót budowlanych, co do których
konieczne jest zabezpieczenie należytego wykonania umowy oraz form tego
zabezpieczenia (Dz.U. Nr 140, poz. 794) jako obligatoryjne traktują jedynie
zabezpieczenie roszczeń z tytułu rękojmi za wykonane roboty, wobec czego
zabezpieczenie kaucją roszczeń zamawiającego z innych tytułów pozostawione
zostało uznaniu stron i podlega swobodnemu ukształtowaniu w umowie. Stanowisko
Sądu Apelacyjnego było więc odmienne od tego, jakie przypisał mu skarżący.
Przysługujące zamawiającemu (inwestorowi) uprawnienie do żądania zabezpieczenia
kaucją innych jeszcze roszczeń, poza wynikającymi z rękojmi, a więc objęcia
zabezpieczeniem także roszczeń gwarancyjnych oraz roszczeń odszkodowawczych,
dochodzonych na zasadach ogólnych (art. 75 ust. 1 powołanej ustawy w zw. z § 6 ust.
1 rozporządzenia wykonawczego), nie oznacza, że postanowienia wprowadzone przez
7
strony do umowy należy interpretować jako ustanawiające najszerszy zakres
zabezpieczeń. Sąd Apelacyjny wyłożył § 9 ust. 3 umowy jako wprowadzający
zabezpieczenie (w wysokości 30% całej sumy kaucji) wykonania obowiązków
gwarancyjnych i powiązał rozliczenie tej części kaucji z zakończeniem
i podsumowaniem okresu gwarancji. To, że zabezpieczenie kaucyjne w powyższej
wysokości na podstawie art. 75 ust. 1 cytowanej ustawy o zamówieniach publicznych
w zw. z § 6 ust. 1 rozporządzenia wykonawczego (wydanego na podstawie art. 75 ust.
3 tej ustawy) powinno obejmować również roszczenia z tytułu rękojmi pozostaje bez
znaczenia w niniejszej sprawie, skoro wywodzi swoje uprawnienie do zatrzymania
reszty kaucji bądź z gwarancji (twierdzi, że wady ujawniły się w okresie gwarancji),
bądź z odpowiedzialności odszkodowawczej powódki opartej na zasadach ogólnych
(twierdzi, że źródłem usterek jest nienależyte wykonanie obiektu budowlanego), nie
zaś z okoliczności istotnych z punktu widzenia zarzutu z tytułu rękojmi (nie twierdzi, że
wady zostały podstępnie zatajone, ani że zawiadomił powódkę o wadach przed
upływem terminów rękojmi).
W skardze kasacyjnej nie został prawidłowo sformułowany zarzut naruszenia
art. 65 k.c., jakkolwiek w uzasadnieniu skargi pozwany kilkakrotnie powołuje się na
niezgodny z art. 65 § 2 k.c. proces wykładni uzasadniając zarzut naruszenia art. 3531
k.c. nieuwzględnieniem potrzeby zabezpieczenia wszelkich roszczeń inwestora, jakie
mogą wyniknąć z wadliwego wykonania umowy i podnosząc niesłuszne zastosowanie
wykładni contra proponentem. Sąd Apelacyjny jednak nie stosował tego rodzaju
kryteriów, lecz w sposób zobiektywizowany ocenił postanowienia umowne. Argumenty
o niezgodnych z prawem postanowieniach wyinterpretowanych z umowy,
prowadzących do uprzywilejowania strony niewykonującej należycie swojego
zobowiązania nie znajdują uzasadnienia, skoro w kwestionowanym zakresie umowa
nie ograniczała uprawnień inwestora z tytułu wadliwości jej przedmiotu, a jedynie
określała zasady funkcjonowania dodatkowego zabezpieczenia finansowego
korzystnego dla inwestora, które strony wprowadziły w ramach przysługującej im
swobody kontraktowej.
Nie jest zrozumiały zarzut naruszenia art. 455 k.c. w zw. z art. 488 § 1 i 2 k.c.
w zw. z art. 490 § 1 k.c. przez ich nienależyte zastosowanie. Jak się zdaje skarżący
stoi na stanowisku, że zastrzeżenie w umowie obowiązku zwrotu reszty kaucji
8
w terminie powiązanym z datą bezusterkowego upływu okresu gwarancji
aktualizuje obowiązek zwrotu dopiero po przeprowadzeniu i to już po zakończeniu
okresu gwarancji badań zleconych specjalistom. Takie uprawnienia pozwanego nie
zostały jednak wyinterpretowane z umowy, przeciwnie – Sąd Apelacyjny przyjął, że
wyznaczenie terminu zwrotu kaucji precyzuje granice czasowe, w jakich pozwany
powinien zbadać i ustalić stan przedmiotu umowy. Przede wszystkim jednak
uprawnienie do dalszego zatrzymania kaucji przez pozwanego musiałoby
znajdować uzasadnienie w obiektywnym fakcie wystąpienia nieusuniętych usterek
w dniu upływu terminu gwarancji. Nieudowodnienie tego faktu powodowało, że
zarzut naruszenia powyższych przepisów był pozbawiony podstaw.
Ostatni ze zarzut dotyczy nieprawidłowego zastosowania art. 6 k.c. w zw.
z art. 471 k.c. k.c. przez nieuzasadnione przerzucenie na pozwanego ciężaru
dowodu, że powódka wykonała zobowiązanie zgodnie z umowa. Zawarte w części
wstępnej sformułowanie zarzutu nie przystaje do jego uzasadnienia, z którego
wynika, że pozwany zarzuca nieuwzględnienie przewidzianego w art. 471 k.c.
domniemania odpowiedzialności dłużnika. Powołany przepis zawiera domniemanie,
że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązana nastąpiło na skutek
okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, oznacza to,
że obowiązkiem dowodowym strony wywodzącej swoje uprawnienia z art. 471 k.c.
jest wykazanie, że nastąpiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania
i że spowodowało ono – w ramach adekwatnego związku przyczynowego – szkodę,
która powinna zostać naprawiona. Odpowiedzialność dłużnika w takim wypadku
jest objęta domniemaniem, wobec czego dłużnik chcąc się od tej odpowiedzialności
uwolnić, musi dowieść, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania
jest następstwem okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi.
Tak też zinterpretował wskazany przepis Sąd Apelacyjny i zastosował go do
wyników postępowania dowodowego, w którym nie udało się w sposób
dostatecznie pewny stwierdzić kiedy i z jakich przyczyn powstały usterki
wskazane przez pozwanego w półtora roku po upływie okresu gwarancji
jako przyczyna zatrzymania reszty kaucji. Ustalenie, że usterki powstały
w okresie gwarancji uruchamiałoby odpowiedzialność gwarancyjną powódki
i uzasadniało dalsze zatrzymywanie kaucji, natomiast wykazanie, że przyczyną
9
usterek było nienależyte wykonanie umowy przez powódkę uzupełnione
udowodnieniem wysokości kosztów koniecznych napraw miałoby znaczenie dla
oceny zasadności zarzutu potrącenia. Zarówno art. 471 k.c. jak i art. 6 k.c. zostały
wiec zastosowane prawidłowo.
W uzasadnieniu skarżący podnosi dodatkowo, że Sąd Apelacyjny błędnie
uznał oświadczenie o odbiorze bezusterkowym za oświadczenie woli, naruszając
tym samym prawo materialne. Twierdzenie to nie nawiązuje jednak do żadnego
z zarzutów kasacyjnych postawionych w ramach pierwszej podstawy. Ponadto,
o czym była już mowa przy omawianiu zarzutów procesowych, Sąd Apelacyjny
traktował oświadczenie pozwanego wyrażone w protokole odbioru z 3 grudnia
2003 r. jako oświadczenie wiedzy, a nie oświadczenie woli.
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu na
podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 39821
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 98 § 1 i 3 oraz z art. 99 k.p.c. Ich wysokość
uzasadnia § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 7 i § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013
Nr 490).