Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 315/13
POSTANOWIENIE
Dnia 9 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 9 stycznia 2014 r.,
sprawy K. A. i P. A.
oskarżonych z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i in.
z powodu kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego
subsydiarnego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 13 marca 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 9 listopada 2012 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążyć
oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego M.J.
UZASADNIENIE
K. A. i P. A. zostali oskarżeni o popełnienie w latach 2006-2009 szeregu
przestępstw związanych z ich zatrudnieniem w przedsiębiorstwie „W.
Przedsiębiorstwo Handlowe M. J.” (dalej: WPH). Zarzucane im czyny miały polegać
na:
- przywłaszczeniu zysku firmy oraz pieniędzy przeznaczonych na spłatę
zadłużenia w wysokości nie mniejszej niż 797 840,94 zł, tj. popełnieniu
przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.;
2
- wyrządzeniu WPH znacznej szkody majątkowej poprzez nieregulowanie
należności firmy oraz wyprowadzenie z jej konta kwoty co najmniej 112 393,69 zł,
będąc jednocześnie zobowiązanymi na podstawie umowy do zajmowania się
działalnością gospodarczą tego przedsiębiorstwa, tj. popełnieniu przestępstwa z
art. 296 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;
- przywłaszczeniu mienia spółki – laptopa „ARISTO” model „Smart 200” i
usunięciu z dwóch komputerów należących do WPH zapisów informatycznych
poprzez wyczyszczenie ich dysków, tj. popełnieniu przestępstwa z art. 284 § 1 k.k.
w zw. z art. 268a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;
- ukrywaniu dokumentacji firmy WPH, którą nie mieli prawa wyłącznie
rozporządzać, tj. popełnieniu przestępstwa z art. 276 k.k.;
- przywłaszczeniu mienia w postaci 3 klimatyzatorów o łącznej wartości
8668,77 zł, tj. popełnieniu przestępstwa z art. 284 § 1 k.k.;
- usunięciu zapisów na komputerowym nośniku informatycznym poprzez
wyczyszczenie dwóch dysków, należących do WPH, tj. popełnieniu przestępstwa z
art. 268a § 1 k.k.
Ponadto K. A. została oskarżona o to, że w okresie od kwietnia 2007 r. do
kwietnia 2008 r. czterokrotnie samowolnie podwyższyła sobie wynagrodzenie z
tytułu zatrudnienia w WPH, przywłaszczając sobie w ten sposób mienie w kwocie
35 500 zł, tj. o przestępstwo z art. 284 § 1 k.k.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 9 listopada 2012 r., uniewinnił oboje
oskarżonych od wszystkich zarzucanych im czynów.
Wyrok ten został zaskarżony apelacją przez oskarżyciela posiłkowego
subsydiarnego, który podniósł w niej zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych oraz
obrazy przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku, tj. art. 7 i
art. 410 k.p.k., art. 92 k.p.k. oraz art. 193 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. oraz
art. 170 § 1 pkt 2, 4 i 5 k.p.k. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia
i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 13 marca 2013 r., utrzymał w mocy
zaskarżone orzeczenie.
3
Od wyroku Sądu drugiej instancji kasację wniósł pełnomocnik oskarżyciela
posiłkowego subsydiarnego, podnosząc zarzuty rażącego naruszenia prawa
procesowego, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia:
1. art. 433 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k., polegający na
nieprawidłowej kontroli instancyjnej dokonanej przez Sąd Apelacyjny, w
szczególności niepoddaniu wszechstronnej analizie zarzutów sformułowanych w
apelacji oskarżyciela subsydiarnego, nieustosunkowaniu się do nich w stopniu
wystarczającym oraz niewskazaniu, czym kierował się Sąd Apelacyjny, uznając
zawarte w apelacji zarzuty za niezasadne, poprzestając na lakonicznym
zaakceptowaniu stanowiska Sądu pierwszej instancji;
2. art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k. polegający na ogólnikowym, pobieżnym i
zawierającym luki uzasadnieniu podstaw prawnych wyroku;
3. art. 399 § 1 k.p.k. w zw. z art. 296 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. poprzez
niedokonanie oceny zachowania się oskarżonych wskazanego w pkt. I i II aktu
oskarżenia w aspekcie zakwalifikowania ich łącznie jako wypełniających znamiona
czynu z art. 296 § 2 k.k.;
4. rażące naruszenie art. 170 k.p.k. przez nieuwzględnienie zarzutu
apelacji, wytykającego wyrokowi Sądu pierwszej instancji bezpodstawne oddalenie
wniosków dowodowych obrony o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu
księgowości i ekonomiki przedsiębiorstw w celu ustalenia kondycji finansowej firmy
WPH M. J., którą zarządzali oskarżeni, celem ustalenia czy jej zadłużenie oraz
doznany uszczerbek był rezultatem wadliwych działań oskarżonych w rozumieniu
art. 296 § 2 i 3 k.k., a w tym kontekście naruszenie ponadto art. 193 § 1 k.p.k. w zw.
z art. 194 k.p.k. przez ich niezastosowanie;
5. rażące naruszenie art. 170 § 1 pkt 2 i 5 k.p.k. przez nieuwzględnienie
zarzutu apelacji wytykającego wyrokowi Sądu pierwszej instancji bezpodstawne
oddalenie wniosków dowodowych oskarżyciela o dopuszczenie dowodu z
dokumentów wskazujących na wysokość szkody, jaką poniósł oskarżyciel
subsydiarny w związku z prowadzeniem jego spraw majątkowych przez
oskarżonych.
4
Na podstawie tak sformułowanych zarzutów pełnomocnik oskarżyciela
posiłkowego subsydiarnego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Prokurator w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym.
Na wstępie należy zauważyć, że w petitum kasacji pełnomocnik oskarżyciela
posiłkowego wskazał na obrazę tych przepisów prawa, które dotyczą procedowania
przed sądem pierwszej instancji (art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k. i art. 399 § 1 k.p.k.).
Podobnie, jeśli chodzi o wskazanie na obrazę art. 170 k.p.k. w zarzucie nr 4 i 5
stwierdzić należy, że Sąd odwoławczy nie mógł naruszyć tego przepisu, skoro
kwestionowane przez skarżącego oddalenie wniosków dowodowych miało miejsce
przed Sądem meriti. Skarżący powinien zatem wskazać na obrazę przepisów
normujących kontrolę instancyjną, tj. art. 433 § 2 lub art. 457 § 3 k.p.k., ewentualnie
w powiązaniu z art. 170 k.p.k. czy art. 399 § 1 k.p.k. Przedmiotem zarzutów
kasacyjnych mogła być zatem wyłącznie prawidłowość dokonanej przez Sąd
drugiej instancji kontroli odwoławczej oraz jakość będącej jej wyrazem treści
uzasadnienia zaskarżonego wyroku. W tym właśnie kontekście zostały rozpoznane
zarzuty przytoczone przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego.
Przechodząc na grunt rozważań merytorycznych należy stwierdzić, że
przeprowadzona przez Sąd odwoławczy weryfikacja oceny materiału dowodowego
mieściła się w granicach wyznaczonych przez art. 7 k.p.k. i została należycie
uargumentowana w części motywacyjnej wyroku, czyniąc zadość wymaganiom,
określonym w art. 457 § 3 k.p.k.
Nie cechowało się dowolnością stanowisko Sądu drugiej instancji co do
kwestii przypisania oskarżonej odpowiedzialności za fałszowanie deklaracji podatku
VAT i jej doniosłości dla ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Sąd zauważył
bowiem, że stwierdzony wyrokiem warunkowo umarzającym postępowanie Sądu
Rejonowego w W. (z dnia 22 sierpnia 2011 r. sygn. akt II K …/11), proceder był
uprawiany już od 2006 r., kiedy między K. A., a M. J. nie było konfliktu. Jako
logiczne jawi się zatem przyjęcie przez Sąd ad quem, że oskarżyciel posiłkowy,
5
pozostając w związku małżeńskim z oskarżoną musiał wiedzieć i akceptować to, że
oskarżona podpisywała jego nazwiskiem liczne deklaracje VAT 7 oraz jednokrotnie
deklarację PIT-36L, tym bardziej iż było to wygodne dla M. J., zaangażowanego w
prowadzenie jeszcze jednego przedsiębiorstwa. W tym świetle Sąd odwoławczy
zaakcentował także zbieżność czasową między złożeniem przez M. J.
zawiadomienia o przestępstwie z art. 270 § 1 k.k. a powzięciem wiedzy o zmianie
taktyki w procesie rozwodowym przez K. A., która domagała się stwierdzenia, że
rozpad małżeństwa nastąpił z wyłącznej winy oskarżyciela posiłkowego. Trzeba też
zauważyć, że skarżący nie wykazał, dlaczego fałszowanie deklaracji podatkowych
przez oskarżoną K. A., polegające na podrobieniu podpisu oskarżyciela
posiłkowego, miałoby być doniosłe dla rozpoznawanej w niniejszym postępowaniu
sprawy.
W dalszej części kasacji (s. 5-7) skarżący kwestionuje ustalenia faktyczne
dotyczące sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa WPH, zamiast wykazywać
wadliwość kontroli instancyjnej w tym zakresie, co uprawnia do stwierdzenia, że
taka argumentacja obrońcy skazanego nie może być przedmiotem rozpoznania w
postępowaniu kasacyjnym (arg. ex art. 523 § 1 k.p.k.). Podkreślić przy tym należy,
że wskazywane przez skarżącego okoliczności dotyczące kondycji finansowej firmy
WPH nie mają istotnego znaczenia dla sprawy, albowiem nie można z nich
wnioskować o sprawstwie oskarżonych zwłaszcza, że – jak to wynika z
poczynionych ustaleń faktycznych – to M. J. sprawował kontrolę nad firmą i
podejmował w niej główne decyzje. Warto zauważyć, że oskarżyciel posiłkowy i
oskarżona, przed wstąpieniem w związek małżeński, zawarli umowę majątkową
małżeńską (system rozdzielności majątkowej), co świadczy o dbałości M. J. o swe
interesy i wskazuje na to, że w tej sytuacji musiał dbać o swój interes w firmie, która
stanowiła jego odrębny majątek.
Odnosząc się do akcentowanej w kasacji kwestii wadliwego rozpoznania
zarzutów dotyczących oddalenia przez Sąd a quo wniosków dowodowych,
stwierdzić należy, że Sąd odwoławczy w tym zakresie przestawił obszerny i
szczegółowy wywód (zob. s. 8-10 uzasadnienia), którego logiczności strona
skarżąca nie podważyła. Mieści się w granicach oceny swobodnej stanowisko Sądu
drugiej instancji, zgodnie z którym to, w jakiej kondycji finansowej znajdowała się
6
firma miało na gruncie niniejszej sprawy znaczenie drugorzędne. Decydujące
bowiem było ustalenie, kto był odpowiedzialny za podejmowanie głównych decyzji
w przedsiębiorstwie WPH, a – co podkreślono już wcześniej – ustalono, że osobą
tą był M. J.
Nie bez racji skarżący podnosi zarzut pobieżnej kontroli instancyjnej w
zakresie zarzutów dotyczących przywłaszczenia przez oskarżonych trzech
klimatyzatorów. Sąd drugiej instancji w części motywacyjnej wyroku wyraził jedynie
ogólną aprobatę dla rozważań Sądu pierwszej instancji, wskazując na odpowiednie
strony uzasadnienia tego Sądu oraz stwierdzając, że argumentacja tam wyrażona
przekonuje Sąd Apelacyjny. Trzeba jednak zauważyć, że nawet gdyby przyjąć, iż
Sąd ten dopuścił się obrazy art. 457 § 3 k.p.k., to takie uchybienie nie mogłoby
mieć istotnego wpływu na treść zaskarżonego kasacją wyroku. Oczywiste jest
bowiem, że na gruncie zebranego w sprawie materiału dowodowego brak było
podstaw do przypisania oskarżonym przestępstwa przywłaszczenia klimatyzatorów,
skoro przeczą temu zeznania W. C., który choć nabył urządzenia od P. A., to
zeznał również, że oskarżony ten przekazał pieniądze do kasy firmy WPH. Wobec
braku jakiejkolwiek dokumentacji tej transakcji niemożliwe było księgowe
zweryfikowanie zeznań C., a zatem przedmiotem zarzutu apelacyjnego mogła być
jedynie kwestia oceny wiarygodności jego zeznań. Skoro Sąd pierwszej instancji
dał wiarę relacjom procesowym tego świadka, a skarżący nie podważył
wiarygodności jego zeznań, brak jest podstaw do kwestionowania poczynionych na
podstawie tego dowodu ustaleń faktycznych, a tym samym nieodniesienie się Sądu
odwoławczego do tego zarzutu nie mogło mieć istotnego wpływu na treść
zaskarżonego wyroku. Na koniec tej części rozważań warto jeszcze podkreślić, że
akcentowany w apelacji brak sporządzenia wymaganych przez przepisy prawa
podatkowego dokumentów nie może stanowić dostatecznej przesłanki dla
ustalenia, że sprzedawca nie spełniający tego obowiązku przywłaszcza sobie
uiszczoną przez nabywcę sumę lub przedmiot umowy sprzedaży. Istotne jest
bowiem to, co robi z uzyskanymi z transakcji pieniędzmi, a w tym zakresie w
rozpoznawanej sprawie jedynym dowodem były zeznania świadka C.
W przeciwieństwie do tego zagadnienia Sąd odwoławczy obszernie i
szczegółowo odniósł się do zarzutu związanego z usunięciem zapisu z dysków
7
komputerowych. Unikając powtórzenia przedstawionych tam argumentów, które nie
budziły zasadniczych wątpliwości warto jeszcze zauważyć, że jak wynika z opinii
biegłego Ż., po sformatowaniu jednego z dysków zdołano odzyskać tylko dwa
nieistotne pliki usunięte w dniu 13 października 2008 r. Choć data ta jest zbieżna z
pierwszą próbą odebrania dokumentacji od oskarżonych, to jednak wobec
niemożności odzyskania reszty plików oraz ustalenia kto je usunął taka
koincydencja czasowa nie może mieć istotnego znaczenia dla sprawy. Trzeba
podkreślić, że pierwszy z dysków nie zawierał żadnych plików i został oznaczony
jako niesformatowany, co może wskazywać na próby manipulacji specjalnymi
programami, uniemożliwiającymi odzyskanie danych, podobnie jak fakt
sformatowania drugiego dysku. Tyle tylko, że okoliczności te nie mogą jeszcze
prowadzić do przypisania sprawstwa oskarżonym, bo choć usunięcie danych mogło
leżeć w ich interesie, to nie można wykluczyć, że dyski sformatowała inna osoba,
mająca dostęp do pomieszczeń, w których znajdowały się komputery, zarówno
przed, jak i po ich przekazaniu oskarżycielowi posiłkowemu. W tym kontekście
uzasadnione było spostrzeżenie Sądu odwoławczego, że M. J. dopiero po 2
miesiącach od przekazania komputerów przez oskarżonych złożył zawiadomienie o
popełnieniu przestępstwa (zob. s. 22 uzasadnienia).
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Najwyższy orzekł jak w
postanowieniu, na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., obciążając
oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.