Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 480/13
POSTANOWIENIE
Dnia 27 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 27 stycznia 2014 r.
sprawy P. E.,
skazanego z art. 245 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w B. z dnia 10 września 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w S. z dnia 19 lutego 2013 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć kosztami postępowania kasacyjnego skazanego P. E.
UZASADNIENIE
Kasacja obrońcy okazała się być bezzasadna w stopniu oczywistym.
W kasacji zarzucono rażące naruszenie prawa procesowego mające istotny
wpływ na treść wyroku, a mianowicie:
1. art. 14 i art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. poprzez
skazanie P. E. za czyn nieobjęty aktem oskarżenia i naruszenie przez to zasady
skargowości, co stanowi bezwzględną przyczyną odwoławczą, podczas gdy
czyn, za który został oskarżony, a następnie skazany według rozsądnej
życiowej oceny nie można uznać za określenie tego samego zdarzenia i nie
2
zachodzi w niniejszej sprawie tożsamość czynu, tym bardziej, że skazany nie
miał żadnego związku z usiłowaniem wymuszenia rozbójniczego na osobie M.
S. w dniu 20 sierpnia 2011 r. prze sklepem T.;
2. art. 413 § 1 pkt 5 k.p.k., przez niezawarcie w komparycji wyroku
rozstrzygnięcia o winie co do zarzucanego czynu poprzez wskazanie w jakim
celu skazany miałby wpływać na M. S. oraz faktu czy rzekome groźby
skazanego wywołać mogły jakąkolwiek obawę u pokrzywdzonego i zmusić go
złożenia określonych zeznań w sytuacji, gdy P. E. nie było w chwili zajścia pod
sklepem Tesco i nie miał żadnego interesu w tym by pokrzywdzony nie składał
obciążających zeznań w postępowaniu zaś postawa pokrzywdzonego w trakcie
całego postępowania nie wskazywała, że posiadał on uzasadnioną obawę
spełnienia groźby ze strony skazanego oraz że P. E. miał cokolwiek wspólnego
ze zdarzeniem spod sklepu Tesco w dniu 20 sierpnia 2011 r.;
3. art. 7 i art. 366 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k., polegające na
inkorporowaniu przez Sąd Okręgowy dowolnej oceny materiału dowodowego
dokonanej przez Sąd Rejonowy w zakresie ustaleń dotyczących przebiegu i
udziału P. E. w zarzucanych czynach;
4. art. 7, art. 92 i art. 410 k.p.k. w zw. z art. 174 w zw. z art. 433 § 2 i art. 457 §
3 k.p.k. wynikające z zaakceptowania ustaleń faktycznych wyroku Sądu
Rejonowego dokonanych w oparciu o dowolną ocenę materiału dowodowego,
bez należytego rozpoznanie wszystkich zarzutów apelacji i bez odniesienia się
w uzasadnieniu orzeczenia do poszczególnych argumentów apelacji i
rozstrzygniecie wątpliwości, które wynikają z materiału dowodowego na
niekorzyść P. E. poprzez uznanie go za sprawcę zarzucanego mu czynu
wyłącznie na podstawie zeznań pokrzywdzonego;
5. art. 433 § 2 w zw. z art. 457 § 3 k.p.k., wynikające z oparcia orzeczenia na
niepełnej podstawie dowodowej na skutek pominięcia istotnych, a korzystnych
dla skazanego dowodów ujawnionych w toku rozprawy, podczas gdy Sąd
odwoławczy winien wykazać poprzez odpowiednią, szczegółową argumentację,
dlaczego podniesione zarzuty nie zasługują na uwzględnienie oraz ogólnikowe
wyjaśnienie kwestii potwierdzających sprawstwo skazanego, zwłaszcza brak w
uzasadnieniu wyroku wykazania z zamiarem wywarcia wpływu na świadka.
3
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi odwoławczemu.
Prokurator w pisemnej odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przede wszystkim zauważyć należy, że autor kasacji zdaje się nie do końca
poprawnie postrzegać rolę nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja,
w szczególności przypomnieć wypada, że kasacja jest środkiem zaskarżenia
służącym kontroli poprawności postępowania odwoławczego i zasadniczo
niedopuszczalne jest podnoszenie w kasacji uchybień, które miały miejsce w
postępowaniu przed sądem I instancji. Skarga wniesiona w przedmiotowej sprawie
pozornie tylko odnosi się do wad postępowania odwoławczego, w istocie zaś
zmierza do ponownego zakwestionowania prawidłowości dokonanej przez Sąd
meriti – a przy tym w pełni zaakceptowanej w wyniku kontroli odwoławczej przez
Sąd Okręgowy – oceny materiału dowodowego oraz ustaleń faktycznych. Zważyć
jednak należy, że postępowanie kasacyjne nie może stanowić powtórzenia
postępowania odwoławczego i nie jest swego rodzaju „trzecią instancją”, która
służyć ma kolejnemu weryfikowaniu poprawności zapadłych orzeczeń.
Przechodząc do omówienia poszczególnych zarzutów kasacji, stwierdzić
należy, że zarzuty w pkt 1 i 2, tj. dotyczące tożsamości czynu i wadliwej redakcji
wyroku (jak należy się domyślać – wyroku Sądu Rejonowego), są oczywiście
bezzasadne. Nie budzi wątpliwości, że czyn przypisany skazanemu w pkt II wyroku
Sądu Rejonowego jest identyczny z zarzutem pkt 2 aktu oskarżenia, a sentencja
wyroku w tym zakresie zawiera wszelkie elementy wymagane przez przepis art.
413 § 1 pkt 5 k.p.k., w szczególności nie pozostawia wątpliwości do co
rozstrzygnięcia o winie skazanego, oraz ustalonym przez Sąd Rejonowy obrazie
czynu.
Jeśli zaś chodzi o zarzuty ujęte w pkt 3-4 kasacji, również one nie mogły być
skuteczne. Zarzuty te tylko pozornie odnoszą się do naruszenia prawa
procesowego, w istocie zaś – czego zresztą nie kryje skarżący w treści
uzasadnienia tych zarzutów – zmierzają do podważenia dokonanych w sprawie
przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych. Ustalenia te były przedmiotem apelacji i
4
ponowne ich kontrolowanie w postępowaniu kasacyjnym jest niezgodne z regulacją
art. 523 § 1 k.p.k.
Co do zarzutu naruszenia art. 433 § 2 i art. 457 § 3 k.p.k., tj. nierzetelnej
kontroli odwoławczej, zauważyć należy, że zarzut ten postawiony został w kasacji
zupełnie dowolnie. Skarżący zarzuca „ogólnikowość wyjaśnienia kwestii
potwierdzających sprawstwo” skazanego, poza tym zaś poprzestaje na dość
mglistych sformułowaniach wyrażających dezaprobatę dla rozstrzygnięcia Sądu
odwoławczego. Wobec braku sformułowania konkretnych uchybień Sądu
odwoławczego, tj. wskazaniu, jakich wniosków lub zarzutów apelacji nie
rozpoznano, bądź rozpoznano ogólnikowo, także ten zarzut nie mógł doprowadzić
do uwzględnienia kasacji. W ocenie Sądu Najwyższego, kontrola odwoławcza w
niniejszej sprawie była rzetelna – rozważania na s. 23-25 uzasadnienia wyroku
Sądu Okręgowego są wnikliwe i przekonujące, argumentacja tam zawarta jest
logiczna i mocno osadzona w realiach sprawy. Skarżącemu zaś wypada
przypomnieć, że podstawą kasacji może być naruszenie prawa Sądu
odwoławczego, a nie jedynie sam fakt zajęcia przez tenże Sąd stanowiska
odmiennego, niż by sobie życzyła obrona.
Z tych powodów, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.