Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 100/13
POSTANOWIENIE
Dnia 20 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie ze skargi A. D. o wznowienie postępowania zakończonego
prawomocnym postanowieniem Sądu Okręgowego w W.
z dnia 14 listopada 2008 r., wydanym w sprawie
z wniosku A. D., J. D. i T.E.
przy uczestnictwie A. D. i in. ,
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 20 lutego 2014 r.,
zażalenia A. D. i J. D.
na postanowienie Sądu Okręgowego w W.
z dnia 17 lipca 2013 r.,
oddala zażalenie.
UZASADNIENIE
2
W dniu 9 maja 2011 r. A. D. wniosła skargę o wznowienie postępowania
zakończonego prawomocnym postanowieniem Sądu Okręgowego w W. z dnia 14
listopada 2008 r. w sprawie z wniosku […] przy uczestnictwie […] o zasiedzenie,
którym Sąd Okręgowy zmienił postanowienie Sądu pierwszej instancji i oddalił
wniosek. Twierdziła, że jest żoną wnioskodawcy J. D. i wspólnie z nim posiadała
nieruchomość, której dotyczył wniosek o zasiedzenie, wobec czego powinna być
uczestnikiem postępowania, lecz Sądy orzekające zaniechały wezwania jej do
udziału w sprawie. W tej sytuacji w dniu 24 lutego 2010 r. złożyła we własnym
imieniu wniosek o zasiedzenie nieruchomości, który postanowieniem z dnia 26
października 2010 r. został przez Sąd Rejonowy odrzucony z powodu powagi
rzeczy osądzonej. Z uzasadnienia postanowienia dowiedziała się, że skoro nie
uczestniczyła w sprawie o zasiedzenie toczącej się na wniosek męża, to może
złożyć skargę o wznowienie postępowania. Zażalenie złożone przez nią na
postanowienie o odrzuceniu wniosku zostało przez Sąd Okręgowy oddalone
postanowieniem z dnia 28 lutego 2011 r. Skarżąca dodała, że w stosunku do niej
nie nastąpiło przerwanie biegu zasiedzenia, co legło u podstaw oddalenia wniosku
w stosunku do jej męża.
Postanowieniem z dnia 10 października 2011 r. Sąd Okręgowy odrzucił
skargę jako nieopartą na ustawowej podstawie wznowienia, a ponadto wniesioną
po upływie przepisanego terminu. Stwierdził, że z uzasadnienia skargi wynika,
iż skarżąca przez cały czas wiedziała o toczącym się postępowaniu o zasiedzenie
w sprawie z wniosku jej męża. Nie może zatem domagać się wznowienia
postępowania na tej podstawie, że nie brała udziału w sprawie, mając bowiem
wiedzę o toczącym się postępowaniu powinna w nim uczestniczyć.
Wiedza skarżącej obejmowała również wydanie orzeczenia, dlatego skargę
o wznowienie powinna wnieść w ciągu trzech miesięcy od dnia 14 listopada 2008 r.
(art. 410 w związku z art. 407 § 1 k.p.c.).
Na skutek zażalenia skarżącej, Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia
8 sierpnia 2012 r. uchylił postanowienie Sądu Okręgowego odrzucające skargę
o wznowienie postępowania i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Stwierdził, że ze względu na zawarte w art. 524 § 2 zd. drugie k.p.c. odesłanie
do przepisów o wznowieniu postępowania z powodu pozbawienia możności
3
działania, zainteresowany jest zobowiązany do wykazania, że nie brał
udziału w postępowaniu zakończonym kwestionowanym orzeczeniem z przyczyn
od siebie niezależnych. Nie wypełnia tego wymagania fakt niewzięcia przez
zainteresowanego udziału w postępowaniu, jeżeli wiedział o postępowaniu, ale
nie wstąpił do niego, choć nic nie stało na przeszkodzie wykonaniu
uprawnienia objętego art. 510 § 1 k.p.c. Skarżący powinien więc uprawdopodobnić,
że nie wiedział o toczącym się postępowaniu oraz że brak jakiejkolwiek jego winy
w niewzięciu udziału w sprawie. Sąd Okręgowy, przyjmując, że skarżąca wiedziała
o toczącym się postępowaniu oraz że o wydaniu orzeczenia dowiedziała się w dniu
jego ogłoszenia, oparł się na niejednoznacznych wypowiedziach pisemnych i na
domniemaniu, że skoro wiedział mąż, to wiedziała i ona. Prawidłowo natomiast
w celu stwierdzenia przesłanek objętych art. 524 § 2 w związku z art. 401 pkt 2
k.p.c. należało co najmniej wysłuchać skarżącą, chodzi bowiem o przesłanki, które
są związane ze świadomością charakteru postępowania i udziału w nim, co
ma szczególne znaczenie w wypadku, gdy chodzi o samoistne posiadanie
nieruchomości przez współmałżonków. Dotyczy to także dochowania terminu do
wniesienia skargi przewidzianego w art. 407 § 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c.
Postanowieniem z dnia 17 lipca 2013 r. Sąd Okręgowy ponownie odrzucił
skargę, stwierdzając, że została ona wniesiona po upływie przepisanego terminu.
Podkreślił, że - wbrew odmiennym zapatrywaniom skarżącej - trzymiesięczny
termin przewidziany w art. 407 § 1 k.p.c. nie może być liczony od wydania
prawomocnego postanowienia odrzucającego jej wniosek o zasiedzenie,
co nastąpiło w dniu 28 lutego 2011 r. na skutek oddalenia zażalenia skarżącej,
lecz od dnia, w którym skarżąca powzięła wiedzę o orzeczeniu zapadłym w sprawie
o zasiedzenie z wniosku jej męża. Nie ulega natomiast wątpliwości, że występując
w dniu 24 lutego 2010 r. z wnioskiem o zasiedzenie skarżąca wiedziała
o niekorzystnym postanowieniu Sądu Okręgowego z dnia 14 listopada 2008 r.,
co przyznała w piśmie z dnia 4 maja 2010 r. Najpóźniej zatem w tym dniu powzięła
wiadomość o wyniku postępowania w sprawie o zasiedzenie wszczętej na wniosek
męża. Skarżąca potwierdziła to także w swoich zeznaniach złożonych
w dniu 17 lipca 2013 r. W tym stanie rzeczy skargę o wznowienie postępowania
złożoną w dniu 9 maja 2011 r. należało odrzucić na podstawie art. 410 § 1
4
w związku z art. 407 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy stwierdził ponadto, że –
wbrew odmiennemu stanowisku Sądu Rejonowego wyrażonemu w postanowieniu
z dnia 26 października 2010 r. - nic nie stało na przeszkodzie, by skarżąca
wystąpiła w imieniu własnym z wnioskiem o zasiedzenie tej samej nieruchomości.
Jej sytuacja prawna nie była bowiem w poprzedniej sprawie badana i nie można
w tym zakresie mówić o powadze rzeczy osądzonej.
W zażaleniu skarżąca i jej mąż J. D. wnieśli o uchylenie postanowienia Sądu
Okręgowego o odrzuceniu skargi i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Zarzucili Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 407 § 1 k.p.c. przez przyjęcie, że już
od dnia 24 lutego 2010 r. skarżąca wiedziała o postanowieniu z dnia 14 listopada
2008 r. jako wydanym w postępowaniu dotyczącym również jej praw i obowiązków,
podczas gdy o takim zakresie tego postanowienia dowiedziała się dopiero z chwilą
„…oddalenia…” jej wniosku o zasiedzenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 524 § 2 k.p.c., zainteresowany, który nie był uczestnikiem
postępowania zakończonego prawomocnym postanowieniem orzekającym co do
istoty sprawy, może żądać wznowienia postępowania, jeżeli postanowienie
to narusza jego prawa. W takim wypadku stosuje się przepisy o wznowieniu
postępowania z powodu pozbawienia możności działania.
Jak wynika z art. 407 § 1 k.p.c., skargę o wznowienie postępowania wnosi
się w terminie trzymiesięcznym; termin ten liczy się od dnia, w którym strona
dowiedziała się o podstawie wznowienia, a gdy podstawą jest pozbawienie
możności działania lub brak należytej reprezentacji - od dnia, w którym o wyroku
(zgodnie z art. 13 § 2 k.p.c., w postępowaniu nieprocesowym o postanowieniu
orzekającym co do istoty sprawy) dowiedziała się strona, jej organ lub jej
przedstawiciel ustawowy.
W świetle przytoczonych przepisów, w niniejszej sprawie termin do
wniesienia skargi o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym
postanowieniem z dnia 14 listopada 2008 r. Sądu Okręgowego biegł od dnia, w
którym skarżąca dowiedziała się o tym postanowieniu. W orzecznictwie przyjmuje
się, że w art. 407 § 1 k.p.c. chodzi o dowiedzenie się o sentencji wyroku
5
(postanowienia) oraz że decyduje dzień faktycznego dowiedzenia się o wyroku
(postanowieniu), a nie dzień, w którym strona - przy dołożeniu należytej staranności
- mogła się dowiedzieć o wyroku. Dominuje przy tym pogląd, że dowiedzenie się
o wyroku - w rozumieniu art. 407 § 1 k.p.c. - oznacza uzyskanie informacji o treści
tego orzeczenia. Przykładowo, Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 27 czerwca
2013 r., III CZP 27/13 (Biul. SN 2013, nr 6, s. 4) stanął na stanowisku,
że zapoznanie się z odpisem orzeczenia znajdującym się w aktach księgi
wieczystej jest równoznaczne z dowiedzeniem się o wyroku w rozumieniu art. 407
§ 1 k.p.c. (zob. też postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2009 r.,
III CZ 22/09, nie publ., z dnia 19 sierpnia 2009 r., III CZ 33/09, nie publ. i z dnia
26 września 2013 r., II CZ 42/13, nie publ.).
Skarżąca nie zaprzecza, że występując w dniu 24 lutego 2010 r. w imieniu
własnym z wnioskiem o zasiedzenie, wiedziała o niekorzystnym postanowieniu
z dnia 14 listopada 2008 r. Twierdzi natomiast, że nie uświadamiała sobie wówczas
materialnoprawnych skutków tego orzeczenia i dopiero po „…oddaleniu przez
Sąd wniosku z powodu res iudicata…” dowiedziała się, że postanowienie
to zamknęło jej drogę do stwierdzenia zasiedzenia. Podnosi ponadto,
że podejmowała kolejne czynności zgodnie z pouczeniami Sądów orzekających,
że Sąd Okręgowy, odmiennie niż Sąd pierwszej instancji, uznał, iż wystąpienie
przez nią z odrębnym wnioskiem o zasiedzenie było dopuszczalne oraz że tego
rodzaju „…przerzucanie się…” przez Sądy podstawami prawnymi godzi
w konstytucyjną zasadę pewności prawa i powoduje utratę zaufania obywatela
do państwa.
Podnoszone okoliczności mogły mieć znaczenie dla ewentualnego
przywrócenia terminu do wniesienia skargi o wznowienie postępowania, nie mogą
natomiast wpłynąć na odmienne niż w art. 407 § 1 k.p.c. określenie początku biegu
terminu do wniesienia skargi. Termin ten biegnie bowiem od dnia, w którym strona
dowiedziała się o treści wyroku (postanowienia), a nie o środkach prawnych
prowadzących do odwrócenia jego skutków.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 3941
§ 3 w związku z art.
39814
k.p.c. orzekł, jak w sentencji.
6
jw