Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 63/14
POSTANOWIENIE
Dnia 8 kwietnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 8 kwietnia 2014 r.
sprawy Ł. D.
skazanego z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońców skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 12 września 2013 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w S.
z dnia 30 listopada 2012 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążyć Ł.
D.
UZASADNIENIE
Ł. D. wyrokiem Sądu Okręgowego w S. został uznany za winnego tego, że:
1. w okresie od sierpnia 2009 r. do 16 grudnia 2009 r. w C., działając wbrew
przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z
2012 r., poz. 124) wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi osobami, w krótkich
odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru dokonał
2
wewnątrzwspólnotowego nabycia środków odurzających w postaci kokainy w ten
sposób, że:
- w sierpniu 2009 r. przejął za pośrednictwem A. G., przesłaną drogą pocztową na
adres tego ostatniego z terytorium Wielkiej Brytanii, kokainę w nieustalonej ilości,
uiszczając za nią zapłatę w kwocie co najmniej 150 euro;
- w dniu 16 grudnia 2009 r. przejął za pośrednictwem A.G., przesłaną drogą
pocztową na adres tego ostatniego z terytorium Wielkiej Brytanii, kokainę w
znacznej ilości, tj. 16,05 grama, za którą ustalona osoba miała dokonać w jego
imieniu zapłaty na terytorium tego kraju w kwocie stanowiącej równorzędność 4 000
zł, to jest przestępstwa z art. 55 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w
zw. z art. 12 k.k., za które wymierzono mu karę 3 lat pozbawienia wolności oraz
karę grzywny w wymiarze 130 stawek dziennych, określając wysokość jednej
stawki na 50 złotych;
2. w dniu 16 grudnia 2009 r. w C., celem zmuszenia funkcjonariuszy Policji
do zaniechania prawnej czynności służbowej zatrzymania osób, użył wobec nich
przemocy w ten sposób, że ruszył kierowanym przez siebie samochodem
osobowym marki Mercedes w kierunku R. S., któremu udało się odskoczyć,
unikając w ten sposób najechania, a jednocześnie szarpnął trzymającego klamkę
drzwi od strony kierowcy A. W., co skutkowała uderzeniem przez niego o
wspomniany pojazd, czym naraził wyżej wymienionych pokrzywdzonych
funkcjonariuszy Policji na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku
na zdrowiu, to jest przestępstwa z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 160 § 1 k.k. w zw. z
art. 11 § 2 k.k., za które wymierzono mu karę roku pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. Sąd Okręgowy w S. połączył
orzeczone wobec Ł. D. kary pozbawienia wolności, orzekając w ich miejsce karę
łączną 3 lat pozbawienia wolności.
Od tego wyroku apelację wniósł obrońca skazanego, podnosząc zarzut
obrazy przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 6 k.p.k.,
art. 7 k.p.k., art. 167 k.p.k., art. 170 § 1 k.p.k., art. 201 k.p.k., art. 366 § 1 k.p.k., art.
424 § 1 pkt 1 i 2 oraz § 2 k.p.k., a także zarzut obrazy prawa materialnego, tj. art.
55 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. oraz zarzuty
błędów w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mających
3
wpływ na jego treść, wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania lub zmianę
zaskarżonego wyroku i uniewinnienie Ł. D.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 12 września 2013 r., uchylił zaskarżony
wyrok w części skazującej Ł. D. za przestępstwo z art. 55 ust. 1 i 3 ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii oraz w zakresie wymierzenia mu kary łącznej i w tym
zakresie przekazał sprawę Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Powyższy wyrok został zaskarżony kasacją obrońców skazanego w części
utrzymującej w mocy skazanie za przestępstwo z art. 224 § 2 k.k. w zb. z art. 160 §
1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania i o zaliczeniu okresu tymczasowego aresztowania na poczet
orzeczonej za ww. przestępstwo kary pozbawienia wolności. Adwokat K. M.
zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażące naruszenie art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art.
447 § 1 k.p.k., polegające na niewskazaniu w uzasadnieniu wyroku, czym kierował
się Sąd odwoławczy uznając, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności za
czyn z art. 224 § 2 k.k. w zb. z art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w wymiarze
roku może spełnić cele kary, podczas gdy Sąd pierwszej instancji z uwagi na
wymiar kary łącznej, wynoszący ponad 2 lata pozbawienia wolności, nie rozważał
przesłanek warunkowego zawieszenia jej wykonania, zaś wobec częściowo
kasatoryjnego orzeczenia Sądu odwoławczego i uchylenia orzeczenia również w
części dotyczącej kary łącznej, uaktualniała się konieczność dokonania oceny
wymiaru kary w świetle dyrektywy z art. 58 § 1 k.k. w zw. z art. 58 § 3 k.k., a także
art. 69 § 1 i 2 k.k., co zdaniem skarżącego, w świetle właściwości i warunków
osobistych, a także dotychczasowego sposobu życia skazanego, w szczególności
jego niekaralności, mogłoby prowadzić do zastosowania wobec niego
dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności, co oznacza,
że wskazane uchybienie miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia. W
uzasadnieniu kasacji wytknięto Sądowi odwoławczemu także to, że w uzasadnieniu
wyroku najpierw przedstawił swe rozważania dotyczące zaliczenia skazanemu
okresu tymczasowego aresztowania na poczet orzeczonej kary, a następnie
odniósł się do kwestii wymiaru kary orzeczonej w wyroku Sądu pierwszej instancji.
4
Na podstawie tak sformułowanego zarzutu obrońca skazanego wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania.
Adwokat G. W. podniósł zarzut rażącego naruszenia przepisów
postępowania, mającego istotny wpływ na treść orzeczenia, to jest art. 7 k.p.k. oraz
art. 457 § 3 k.p.k. przez bezkrytyczne podzielenie przez Sąd odwoławczy
stanowiska Sądu pierwszej instancji o winie oskarżonego Ł. D. odnośnie czynu
opisanego w pkt. II wyroku Sądu pierwszej instancji, a konkretnie stanowiska co do
świadomości oskarżonego co do tego, że osoby próbujące go zatrzymać to
funkcjonariusze Policji, opartego na zeznaniach samych funkcjonariuszy co do ich
stroju i zachowania, mających obrazować oczywistość pełnionej funkcji i ich rolę
przy próbie zatrzymania, oraz na podstawie treści wyjaśnień współpodejrzanego A.
G., pomimo tego, iż dokonana w momencie zatrzymania rejestracja rozmowy Ł. D.,
jako dowód pierwotny obrazuje stan jego wiedzy i świadomości w chwili zdarzenia,
a w szczególności wątpliwości co do tożsamości osób realizujących czynności i tym
samym prowadzi do wniosku, iż orzeczenie Sądu drugiej instancji wydane zostało z
przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów oraz z przekroczeniem
wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, jak też nie zostało uzasadnione w
sposób pozwalający na ustalenie, w jaki sposób Sąd odwoławczy ocenił dowód w
postaci zarejestrowanej rozmowy.
Na podstawie tak sformułowanego zarzutu, drugi obrońca skazanego wniósł
o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do
Sądu Apelacyjnego w celu jej ponownego rozpoznania.
Prokurator w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest oczywiście bezzasadna.
Odnosząc się do pierwszego zarzutu, nie wyrażonego wprawdzie w petitum
kasacji wywiedzionej przez adw. M., ale wynikającego z jej uzasadnienia należy
podkreślić, że wykazywanie wadliwości kontroli odwoławczej poprzez wskazywanie
na kolejność rozważań w uzasadnieniu wyroku nie może być skuteczne, albowiem
oczywiste jest to, iż część motywacyjna wyroku ma charakter wtórny względem
5
jego sentencji, a zatem brak właściwego, w świetle kolejności rozstrzygnięć,
porządku rozważań nie może świadczyć o tym, że samo procedowanie Sądu
odwoławczego było wadliwe, tj. że najpierw Sąd zajął się kwestią zaliczenia
tymczasowego aresztowania na poczet kary pozbawienia wolności, a potem
dopiero rozważał, czy kara został orzeczona prawidłowo (por. s. 12 uzasadnienia).
Akcentowana przez skarżącego kolejność rozważań zawartych w uzasadnieniu
wyroku nie miała wpływu na jego treść, a zatem nie mogła rzutować na kwestię
zastosowania względem skazanego instytucji warunkowego zawieszenia
wykonania kary.
Dalsza część argumentacji sprowadza się do samoistnego kwestionowania
wymiaru kary, tj. bez powiązania go z zarzutem obrazy prawa. W tym zakresie
wykracza zatem poza dopuszczalne ramy postępowania kasacyjnego. Podkreślić
należy, że skarżący jedynie pozornie podnosi zarzut obrazy art. 447 § 1 k.p.k.
Faktem jest, że stanowisko Sądu odwoławczego nosi cechę lakoniczności,
albowiem sprowadza się zaledwie do dwóch zdań, w których podkreślono
karygodność czynnej napaści na policjanta, uzasadniającej niezastosowanie
dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności. Niemniej
jednak stanowisko Sądu odwoławczego zostało wyraźnie zaakcentowane, co
wskazuje na to, że Sąd ten rozważył możliwość skorzystania z dobrodziejstwa
warunkowego zawieszenia wykonania kary. Kwestionowanie natomiast zasadności
niepodjęcia pozytywnej decyzji w tym przedmiocie jest niedopuszczalne w świetle
podstaw kasacji, albowiem wkracza w sferę sędziowskiego uznania co do wymiaru
kary, które ex lege nie może podlegać kontroli kasacyjnej (art. 523 § 1 k.p.k. in fine).
Przechodząc do omówienia kwestii zasadności zarzutu podniesionego przez
adw. W. należy stwierdzić, że Sąd odwoławczy na s. 10-12 uzasadnienia odniósł
się do zarzutu apelacyjnego kwestionującego ustalenia skutkujące przypisaniem
przestępstwa czynnej napaści na policjantów. Wbrew temu, co podnosi skarżący,
Sąd ten miał także na względzie rozmowę skazanego z ojcem, podczas której
wyrażał on wątpliwość, czy osobami, które chciały go zatrzymać byli
funkcjonariusze Policji. W świetle dokonanej weryfikacji materiału dowodowego
(zwłaszcza wyjaśnień A. G.) oraz okoliczności próby zatrzymania Ł. D. i A. G. Sąd
odwoławczy miał podstawy by swobodnie uznać, że skazany nie był w błędzie co
6
do sprawowanych funkcji oraz intencji osób, które chciały zatrzymać prowadzony
przez niego pojazd. Prezentowana przez skarżącego argumentacja opiera się
jedynie na subiektywnej ocenie dowodu z zapisu rozmowy telefonicznej skazanego
z ojcem, nie uwzględniając doniosłości pozostałych dowodów. Nie wskazuje także,
jakich błędów w weryfikacji dowodów miałby dokonać Sąd odwoławczy, a dopiero
wykazanie tego rodzaju uchybienia mogłoby stanowić podstawę skutecznego
zarzutu kasacyjnego. Jedynie na marginesie warto zauważyć, że zapis treści
rozmowy z ojcem sam w sobie nie może podważać prawidłowości stanowiska Sądu
ad quem, chociażby dlatego, że skazany nie musiał mówić prawdy ojcu co do
dokonanej przez niego rzeczywistej oceny sytuacji.
Mając na uwadze powyższe rozważania, wobec niestwierdzenia okoliczności,
o których mowa w art. 439 § 1 k.p.k., Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu,
na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., obciążając skazanego
kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.