Pełny tekst orzeczenia

155




POSTANOWIENIE

z dnia 6 marca 2002 r.
Sygn. akt Ts 148/01



Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Marek Safjan – przewodniczący


Mirosław Wyrzykowski – sprawozdawca


Teresa Dębowska-Romanowska


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 5 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), zażalenia z 24 listopada 2001 r. na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 16 listopada 2001 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Pawła Wasielewskiego,


p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.






UZASADNIENIE:


W skardze konstytucyjnej pana Pawła Wasielewskiego zakwestionowano zgodność z Konstytucją przepisów Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 grudnia 1995 r. w sprawie ceł na towary przywożone z zagranicy (Dz. U. Nr 151, poz. 737). Zaskarżonym przepisom zarzucono, że wydane zostały bez upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania. W szczególności, w ocenie pełnomocnika skarżącego art. 4 ust. 5 pkt 1 ustawy z dn. 28 grudnia 1989 r. – Prawo celne (Dz. U. z 1994 r. Nr 71, poz. 312 ze zm.) nie dawał podstawy do ustanowienia w rozporządzeniu Rady Ministrów reguł interpretacyjnych. W skardze zakwestionowano ponadto normatywny charakter Reguły 2a załącznika nr 1 do rozporządzenia, co – zdaniem pełnomocnika – wykluczało uczynienie z niej podstawy normatywnej rozstrzygnięć wydanych w sprawie skarżącego.
Wezwany zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego o uzupełnienie braków formalnych skargi konstytucyjnej, pełnomocnik skarżącego wskazał, że kwestionowany przepis rozporządzenia narusza prawa skarżącego wynikające z zasady państwa prawnego, w szczególności zasadę zaufania obywatela do państwa i stanowionego prawa. Istota owego naruszenia polegać ma – zdaniem skarżącego – na prawotwórczym działaniu Rady Ministrów bez upoważnienia ustawowego, w sposób sprzeczny z zasadami techniki prawodawczej.
Postanowieniem z 16 listopada 2001 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia stwierdzono, że skarżący nie dopełnił podstawowego obowiązku warunkującego merytoryczne rozpoznanie skargi, tj. wskazania konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego naruszonych zakwestionowaną regulacją rozporządzenia. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego wymogu tego nie spełnia sformułowanie zarzutu naruszenia zasad prawidłowej legislacji, ich złamanie nie oznacza bowiem automatycznie niedozwolonej ingerencji w sferę konstytucyjnie chronionych praw i obowiązków skarżącego.
Zażalenie na powyższe postanowienie Trybunału Konstytucyjnego złożył pełnomocnik skarżącego. Podniósł w nim, że przesłanka sprecyzowania konstytucyjnych praw skarżącego naruszonych kwestionowaną regulacją spełniona została poprzez wskazanie prawa do podlegania tylko takim aktom normatywnym, które wprowadzone zostały do obiegu prawnego w sposób zgodny z prawem konstytucyjnym. Zdaniem pełnomocnika prawidłowe uchwalanie prawa stanowi fundament państwa prawnego. W zażaleniu ponownie podniesiono także zastrzeżenia odnośnie normatywnego charakteru postanowień rozporządzenia, na podstawie których wydany został wobec skarżącego wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie.
Rozpatrzenie wniesionego zażalenia poprzedzić należy podkreśleniem specyfiki skargi konstytucyjnej, jako środka ochrony konstytucyjnie chronionych wolności i praw. Skarga konstytucyjna umożliwia jednostce, której konstytucyjne prawa zostały naruszone, wszczęcie postępowania kontrolnego przed Trybunałem Konstytucyjnym, którego celem jest wyeliminowanie z systemu prawnego unormowań sprzecznych z postanowieniami ustawy zasadniczej. Podmiot występujący ze skargą konstytucyjną zobligowany jest do sprecyzowania jej przedmiotu, a więc przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których sąd albo organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o konstytucyjnych prawach lub wolnościach skarżącego. Obowiązkiem skarżącego jest również wskazanie tzw. wzorca konstytucyjnego, służącego do zweryfikowania kwestionowanej regulacji. W przeciwieństwie do innych form uruchamiania kontrolnych działań Trybunału Konstytucyjnego (a więc tzw. wniosków i pytań prawnych), skarga konstytucyjna doznaje z tego punktu widzenia z woli ustrojodawcy widocznego ograniczenia. Wzorcem dla kontroli kwestionowanych w drodze skargi przepisów mogą być bowiem jedynie te postanowienia konstytucyjne, które statuują konkretne podmiotowe prawa skarżącego. Tym samym, kontrola inicjowana poprzez skargę konstytucyjną nie sprowadza się do zweryfikowania kwestionowanej regulacji z punktu widzenia jej zgodności z Konstytucją jako taką (wszystkimi zawartymi w tym akcie unormowaniami), ale wyłącznie z przepisami, które dają podstawę dla dekodowania określonych praw, wolności lub obowiązków skarżącego. Okoliczność ta może powodować w konsekwencji konieczność odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, w której jako wzorzec dla kontroli zaskarżonych przepisów wskazane zostały unormowania konstytucyjne nie ustanawiające takiej podstawy. Przyjęcie założenia przeciwnego oznaczałoby wykroczenie przez Trybunał Konstytucyjny poza granice wyznaczone treścią art. 79 ust. 1 i art. 191 ust. 1 pkt 6 Konstytucji. Należy w związku z tym podkreślić także, że ustanowiona w art. 66 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym zasada związania Trybunału granicami skargi konstytucyjnej, wyklucza dopuszczalność samodzielnego modyfikowania przez ten organ zakresu przedmiotu skargi konstytucyjnej, jak i określonego w niej wzorca konstytucyjnego.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego w zaskarżonym postanowieniu słusznie przyjęto, że w sprawie niniejszej nie doszło do właściwego sprecyzowania konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego, mogących służyć za wzorzec dla kontroli kwestionowanej regulacji. Uzasadniając wniesioną skargę konstytucyjną pełnomocnik koncentruje się na zarzucie złamania zasad prawidłowej legislacji, w szczególności poprzez wykroczenie w postanowieniach rozporządzenia wydanego przez Radę Ministrów poza granice upoważnienia ustawowego. Przepisy normujące zagadnienie zasad i warunków, na jakich organy wskazane w Konstytucji upoważnione są do wydawania rozporządzeń (w pierwszym rzędzie art. 92 Konstytucji) nie mogą być jednak uznane za samoistną normatywną podstawę dla interpretowania podmiotowych praw lub wolności skarżącego. Mają one bowiem charakter przedmiotowy, normują formy aktywności prawotwórczej organów państwa. Ich złamanie nie może być tym samym uznane za automatyczne i bezpośrednie naruszenie sfery konstytucyjnie chronionych wolności i praw skarżącego. Tym samym, bez sprecyzowania w zakresie jakiego konstytucyjnie zakotwiczonego prawa skarżącego doszło do naruszenia na skutek zastosowania regulacji rozporządzenia Rady Ministrów nie było możliwe nadanie skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Należy jeszcze raz podkreślić, że takie rozstrzygnięcie niniejszego problemu implikowane jest koniecznością respektowania prawnych przesłanek występowania ze skargą konstytucyjną i jako takie nie wyklucza dopuszczalności weryfikacji kwestionowanych przepisów w trybie kontroli zainicjowanej przez inne uprawnione podmioty (art. 191 ust. 1 pkt 1-5 i art. 193 Konstytucji).
Należy podkreślić, że sfera stosowania kwestionowanych przepisów pozostaje zasadniczo poza granicami postępowania kontrolnego prowadzonego przez Trybunał Konstytucyjny. Tym samym poza te granice wykracza problem oceny zasadności uczynienia z zaskarżonych postanowień podstawy podjętych w sprawie skarżącego rozstrzygnięć. Wobec niespełnienia innych przesłanek dopuszczalności wystąpienia ze skargą konstytucyjną niecelowe jest przy tym dokonywanie prawnej kwalifikacji zakwestionowanych przepisów rozporządzenia. Należy jednak zauważyć, że ewentualne stwierdzenie ich nienormatywnego charakteru wyłączałoby w tym zakresie kognicję Trybunału Konstytucyjnego, jako organu powołanego do kontroli konstytucyjności aktów wykazujących cechy normatywności.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.