Pełny tekst orzeczenia

198/5/B/2006


POSTANOWIENIE

z dnia 22 lutego 2006 r.
Sygn. akt Ts 166/05

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Wiesława Żyłka w sprawie zgodności:
art. 436 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.) z art. 64 ust. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 22 września 2005 r. pełnomocnik skarżącego zarzucił, iż art. 436 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.), uzależniając naprawienie szkody wyrządzonej posiadaczowi pojazdu wskutek zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody od przypisania winy osobie, której zachowanie doprowadziło do zderzenia, narusza art. 64 ust. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny. Skarżący został pokrzywdzony w wypadku drogowym, spowodowanym przez innego kierowcę, który stracił panowanie nad samochodem, wjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w samochód skarżącego. Za doznane uszkodzenia ciała skutkujące trwałym uszczerbkiem na zdrowiu – 98% – Państwowy Zakład Ubezpieczeń wypłacił skarżącemu zadośćuczynienie, a nadto przyznał mu rentę miesięczną. Skarżący, oceniając wypłaconą przez PZU kwotę jako rażąco zaniżoną, wystąpił z powództwem cywilnym o przyznanie mu wyższego świadczenia pieniężnego tytułem zadośćuczynienia. Powództwo to zostało częściowo uwzględnione przez Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej wyrokiem z 23 maja 2000 r. (sygn. akt I C 189/00). Wniesiona od powyższego rozstrzygnięcia apelacja została oddalona przez Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00). W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, iż powód (skarżący) nie udowodnił, iż kierujący pojazdem ponosi winę zderzenia, co, ze względu na niespełnienie przesłanek z art. 436 § 2 k.c., skutkować winno oddaleniem powództwa przez sąd I instancji. Opierając się o ustalenia dokonane przez Sąd Apelacyjny PZU SA zaprzestał wypłacania skarżącemu renty wyrównawczej z tytułu utraconych zarobków. W związku z powyższym skarżący wystąpił do Sądu Okręgowego w Bielsku – Białej z powództwem cywilnym o zasądzenie na jego rzecz niewypłaconej a uznanej przez PZU renty wyrównawczej. Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej wyrokiem z 9 czerwca 2004 r. (sygn. akt I C 479/03) oddalił powództwo skarżącego przeciwko PZU S.A. w Warszawie, stwierdzając w uzasadnieniu brak podstaw do przyjęcia, iż doszło do uznania roszczenia. Wniesiona od powyższego wyroku apelacja została oddalona przez Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z 16 grudnia 2004 r. (sygn. akt I ACa 104/04). Postanowienie Sądu Najwyższego z 30 maja 2005 r. (sygn. V CK 220/05), kończące postępowanie w sprawie, zostało skarżącemu doręczone 30 czerwca 2005 r.
Z wydaniem wyroku z 9 czerwca 2004 r. przez Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej (sygn. akt I C 479/03) wiąże skarżący naruszenie wynikającego z art. 64 ust. 2 prawa do równej ochrony innego prawa majątkowego, za które uznaje prawo do renty (art. 444 § 2 k.c.). Z pozbawieniem go wskazanego prawa łączy także naruszenie zasady równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji) oraz zasady sprawiedliwości społecznej. W uzasadnieniu zarzutu skarżący wskazuje, iż osoby poszkodowane przez pojazd samochodowy, którego kierowca w okolicznościach niezawinionych wyrządził szkodę nie mają równych praw w zakresie roszczeń majątkowych o jej naprawienie. Kierowca, który doprowadził w sposób niezawiniony do kolizji z pojazdem poniesie odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę na mieniu i osobie wobec tych posiadaczy samochodów, których pojazdy nie znajdowały się w ruchu. Nie poniesie natomiast takiej odpowiedzialności wobec posiadacza samochodu, z którym się zderzył, gdy pojazdy były w ruchu. Takie rozróżnienie sytuacji prawnej nie znajduje, zdaniem skarżącego, żadnego usprawiedliwienia. Skarżący wywodzi dalej, iż nieuzasadnionym jest, aby posiadacza pojazdu, który nie spowodował zdarzenia, ani nie mógł mu zapobiec obciążać obowiązkiem naprawienia szkody, jaka go spotkała w wyniku tego zdarzenia, tylko dlatego, że nie można przypisać winy osobie odpowiedzialnej za jego spowodowanie.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna stanowi sformalizowany środek ochrony konstytucyjnych praw lub wolności, którego wniesienie poprzedzone być winno spełnieniem szeregu przesłanek, stanowiących warunek sine qua non przekazania go do merytorycznego rozpoznania, a wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.). Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji ochronie w trybie tego środka prawnego podlegają tylko takie prawa lub wolności konstytucyjne, do których naruszenia doszło na skutek wydania ostatecznego rozstrzygnięcia w oparciu o przepis, którego konstytucyjność jest kwestionowana. Przy czym to na skarżącym ciąży obowiązek wykazania, iż zaskarżony przepis zdeterminował w taki sposób treść opartego na jego podstawie rozstrzygnięcia, iż doprowadziło ono do naruszenia wskazanych w skardze praw lub wolności. Uznanie wskutek rozpatrzenia skargi przez Trybunał Konstytucyjny zaskarżonego przepisu za niekonstytucyjny prowadzić ma bowiem do jego wyeliminowania z systemu prawa, a poprzez ponowne rozpoznanie przez odpowiednie organy sprawy, w związku z którą wniesiono skargę, do usunięcia istniejącego naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności.
Z nadesłanych akt sprawy wynika jednoznacznie, iż skarżący wywodził swoje prawo do renty wyrównawczej z faktu uznania przez pozwany Państwowy Zakład Ubezpieczeń w piśmie z 11 listopada 1999 r. swojego roszczenia i dokonywania jego wypłaty aż do czerwca 2001 r. Skarżący wskazywał także, iż pozwany może się uchylić od skutków swojego oświadczenia woli, jeżeli wykaże, że uznał roszczenie będąc pod wpływem błędu, groźby lub podstępu, a takich okoliczności nie wykazał. Rozstrzygające w sprawie sądy skoncentrowały się zatem na badaniu, czy w sprawie doszło do uznania żądania skarżącego, czy też trudno przyjąć istnienie takiego uznania, mając przy tym cały czas na uwadze, iż kwestia odpowiedzialności z art. 436 § 2 k.c. została już prawomocnie rozstrzygnięta w postępowaniu zakończonym wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 16 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00).
Powyższe ustalenia nakazują przyjąć, iż zaskarżony przepis nie stanowił podstawy wskazanego jako ostateczne rozstrzygnięcia, a w konsekwencji zarzut jego niekonstytucyjności nie może być przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego w trybie wniesionej skargi konstytucyjnej. Także w uzasadnieniu wydanego rozstrzygnięcia sąd I instancji podnosząc wprawdzie, że art. 436 § 2 k.c. nie może stanowić odpowiedzialności pozwanego ze względu na brak winy po stronie sprawcy wypadku, stwierdził wyraźnie, iż powód (czyli skarżący) oparł swoje roszczenie na innej podstawie prawnej. Prawo do renty wywodził on z nadesłanego mu przez pozwanego pisma, stanowiącego, w jego ocenie, oświadczenie woli skutkujące powstaniem po jego stronie zobowiązania do wypłacania miesięcznej renty. Zdaniem sądu oświadczenie pozwanego nie było oświadczeniem woli w rozumieniu prawa cywilnego i nie skutkowało powstaniem jakiegokolwiek zobowiązania. I z tego właśnie względu sąd orzekający w sprawie oddalił wniesione powództwo, z którym to oddaleniem skarżący wiąże naruszenie przysługujących mu praw konstytucyjnych.
Stanowiska powyższego nie zmienia fakt, iż w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia sąd II instancji wskazuje na dwie podstawy, z których powód (czyli skarżący) wywodził swoje żądanie, i jako jedną z nich określa art. 436 § 2 k.c. Sam ten fakt nie uzasadnia bowiem przyjęcia tezy, iż podstawę oddalenia powództwa stanowił wskazany powyżej przepis. Nie może bowiem umknąć ocenie Trybunału Konstytucyjnego, iż odpowiedzialność za wypadek komunikacyjny rozpatrywana w aspekcie art. 436 § 2 k.c. była już przedmiotem wcześniejszego postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 16 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00). Mając powyższe na względzie przyjąć należy, iż sąd II instancji nie rozstrzygnął w wyroku z 16 grudnia 2004 r. o tym, czy skarżącemu przysługuje roszczenie z art. 436 § 2 k.c. – szczególnie, iż w uzasadnieniu stwierdził wyraźnie, iż sąd apelacyjny w uzasadnieniu wyroku z 14 lutego 2001 r. „przesądził (…) zasadę odpowiedzialności za wypadek” – tylko potwierdził zasadność przyjętych w poprzednim postępowaniu ustaleń.
Na marginesie wskazać tylko należy, iż nawet przyjęcie, że ostatecznym rozstrzygnięciem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji jest wyrok Sądu Apelacyjnego z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00), którego podstawę niewątpliwie stanowił zaskarżony przepis, nie uzasadnia przekazania skargi do merytorycznego rozpoznania. Jedną z przesłanek tego środka ochrony konstytucyjnych praw i wolności jest wniesienie go w przewidzianym w ustawie o TK trzymiesięcznym terminie, liczonym od momentu doręczenia rozstrzygnięcia decydującego o wyczerpaniu drogi prawnej. Mając na względzie, iż skarga konstytucyjna została wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego 22 września 2005 r., nie budzi wątpliwości, iż nastąpiło to po upływie trzech miesięcy od daty doręczenia skarżącemu wskazanego powyżej orzeczenia.

Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji.