Pełny tekst orzeczenia

187/5/B/2008


POSTANOWIENIE
z dnia 21 czerwca 2006 r.
Sygn. akt Ts 215/05

Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Adam Jamróz,


po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Wojciecha Noska w sprawie zgodności:
art. 393, art. 3941 ustawy z dnia ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) oraz art. 29, art. 30, art. 37 i art. 45 ustawy z 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88, ze zm.) z art. 45 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej 5 grudnia 2005 r. zarzucono, że art. 393 oraz art. 3941 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) oraz art. 29, art. 30, art. 37 i art. 45 ustawy z 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88, ze zm.) są niezgodne z art. 45 Konstytucji. Zdaniem skarżącego wskazane przepisy kodeksu postępowania cywilnego naruszają art. 45 Konstytucji, gdyż nie wymagają uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia kasacji nawet, gdy jest ona zasadna oraz nie dają prawa zaskarżenia takiego postanowienia. Natomiast zaskarżone przepisy ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych dają podstawę do orzekania o obowiązku zapłacenia bezzasadnych i nazbyt wygórowanych opłat z tytułu kosztów sadowych. Przepisy te, zdaniem skarżącego, nie wymuszają na sądzie obowiązku miarkowania ich wysokości. Skarżący wskazuje, że w jego sprawie Sąd Najwyższy nie dostosował się do wymogów prawa nakazującego miarkować koszty postępowania w nawiązaniu do złożoności sprawy i wymaganego nakładu pracy.
Skarga konstytucyjna została złożona w oparciu o następujący stan faktyczny. Postanowieniem z 17 sierpnia 2005 r. (sygn. akt II CK 289/05) Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia kasacji skarżącego od wyroku Sadu Okręgowego w Łodzi z 15 grudnia 2004 r. (sygn. akt XII Ca 264/04).

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Trybunał Konstytucyjny w niniejszej sprawie podziela pogląd wyrażony w wydanym w pełnym składzie wyroku z 31 marca 2005 r., sygn. SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29) odnośnie do dopuszczalności badania w trybie skargi konstytucyjnej zgodności z Konstytucją art. 393 k.p.c. W szczególności chodzi tu o stwierdzenie, w myśl którego: „przyczyną krytycyzmu wobec instytucji przedsądu jest nie to, jak ustawodawca go uregulował, (ponieważ te same przepisy były podstawą niejednolitej praktyki nawet w łonie Sądu Najwyższego, a zatem przepisy były tu warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym niekonstytucyjności), ale sposób ich odczytania przez część praktyki. W sprawie zachodzi więc brak jednej ze wskazanych w art. 79 Konstytucji przesłanek skargi, tj. genetycznego związku między naruszeniem Konstytucji a treścią przepisu. Z powyższych względów badanie konstytucyjności art. 393 k.p.c. w niniejszej sprawie należy uznać za niedopuszczalne.
Skarżący formułuje łącznie zarzuty przeciwko art. 393 i art. 3941 k.p.c. Przepisy te mają jednak odmienną treść normatywną, stąd trudno jednoznacznie stwierdzić, w jakim zakresie skarga konstytucyjna odnosi się do art. 3941 k.p.c., tym bardziej, że skarżący nie wskazuje, przeciwko której jednostce redakcyjnej tego przepisu są one skierowane. Co ważniejsze jednak wskazane w skardze konstytucyjnej, jako ostateczne orzeczenie, postanowienie Sądu Najwyższego z 17 sierpnia 2005 r. nie zostało wydane na podstawie art. 3941 § 1 i 2 k.p.c. Tym samym nie został spełniony wymóg skargi konstytucyjnej, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Przedmiotem skargi konstytucyjnej mogą być bowiem tylko takie przepisy, które stanowiły podstawę ostatecznego orzeczenia o wolnościach lub prawach skarżącego. Art. 3941 § 3 k.p.c. ma charakter odsyłający. Skarżący nie wskazał w jakim zakresie zawarte w tym przepisie odesłania naruszają jego konstytucyjne wolności lub prawa.
Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem prawnym, który ma służyć zbadaniu zgodności z Konstytucją zaskarżonego aktu normatywnego. Badanie takie jest dopuszczalne, o ile skarżący uprawdopodobni, że to właśnie zaskarżone przepisy są źródłem naruszenia jego konstytucyjnych praw. Uprawdopodobnienie takie wymaga określenia normatywnego treści zaskarżonych przepisów, określenia normatywnej treści wzorców konstytucyjnych oraz wskazania niezgodności hierarchicznie zróżnicowanych norm. Wymogi te zostały sformułowane w art. 32 ust. 2-4 i art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. W przedmiotowej skardze konstytucyjnej skarżący wskazuje na art. 29, art. 30, art. 37 i art. 45 ustawy z 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nie określa jednak normatywnej treści tych przepisów. Z wszystkimi tymi przepisami łączy zarzut braku „rygorystycznego wymuszenia na sądzie prawnego obowiązku miarkowania” wysokości opłat. Zarzut ten wskazuje jednak na zaniechanie prawodawcze, którego stwierdzenie leży poza zakresem kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał Konstytucyjny, jako „negatywny” prawodawca, nie może bowiem uznać niekonstytucyjności zaniechania ustawodawcy. Uzasadniając sformułowany w skardze zarzut skarżący podnosi, że Sąd Najwyższy „nie dostosował się do wymogu prawa nakazującego miarkować koszty w nawiązaniu do złożoności sprawy i nakładu pracy”. Zarzut ten nie jest jednak łączony z określoną treścią normatywną przepisów wskazanych w skardze konstytucyjnej. Skarżący wskazuje ogólnie, że przepisy umożliwiające wydanie takiego orzeczenia są niezgodne z Konstytucją. Takie wskazanie nie spełnia jednak sformułowanych wyżej wymogów skargi konstytucyjnej. Nie wynika z niego, które przepisy i w jakim zakresie stanowią źródło naruszenia praw skarżącego. Co więcej, ze sformułowania zarzutu nie wynika, czy jest on skierowany przeciwko zaskarżonym przepisom czy jedynie aktowi ich zastosowania. Dlatego też należy uznać, że w zakresie art. 29, art. 30, art. 37 i art. 45 ustawy o kosztach sądowych skarżący nie uprawdopodobnił, że to właśnie te przepisy stanowią źródło naruszenia jego konstytucyjnych praw. Na marginesie należy jedynie zauważyć, że Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie w swych orzeczeniach odnosił się do przepisów o kosztach postępowania sądowego w sprawach cywilnych, skarżący formułując swe zarzuty nie odnosi się jednak do tych orzeczeń ani sformułowanych w nich dyrektyw interpretacyjnych (por. m.in. wyrok z 16 grudnia 2003 r., sygn. SK 34/03, OTK ZU nr 9/A/2003, poz. 102 i wyrok z 6 maja 2003 r., sygn. P 21/01, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 37).

Mając powyższe na względzie, należy orzec jak w sentencji.