Pełny tekst orzeczenia

245/5/B/2007


POSTANOWIENIE

z dnia 14 listopada 2007 r.
Sygn. akt Ts 38/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Jerzy Stępień – przewodniczący
Zbigniew Cieślak – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 czerwca 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Mariana Labusa,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej 19 lutego 2007 r. zarzucono, że art. 3982 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) jest niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 32 ust. 1 i 2, art. 2 i art. 183 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem skarżącego ustanowienie w przepisie art. 3982 § 1 kodeksu postępowania cywilnego granicy wyrażającej się w określeniu wartości przedmiotu zaskarżenia, poniżej której w sprawach majątkowych skarga kasacyjna jest niedopuszczalna, pozbawiło skarżącego – wynikającego z przepisu art. 45 Konstytucji – prawa do sądu i – wbrew przepisowi art. 77 ust. 2 Konstytucji – zamknęło mu drogę sądową do dochodzenia naruszonych praw. Ponadto, zdaniem skarżącego, regulacja Kodeksu postępowania cywilnego wprowadza niezgodną z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji dyskryminację w życiu społecznym, wyrażającą się niemożliwością obrony naruszonych praw pracowniczych – prawa do wynagrodzenia. Uzależnienie dopuszczalności kontroli orzeczenia przez Sąd Najwyższy jedynie od wartości przedmiotu zaskarżenia stoi, zdaniem skarżącego, w sprzeczności z wynikającą z art. 2 Konstytucji zasadą sprawiedliwości społecznej, zgodnie z którą różnicowanie sytuacji obywateli w zależności od ich statusu majątkowego jest niedopuszczalne.
Skarżący zarzuca także wskazanemu przepisowi, iż uniemożliwia on Sądowi Najwyższemu sprawowanie kontroli nad sądami powszechnymi w zakresie orzekania, skarżącemu natomiast uniemożliwił kontrolę orzeczenia sądu drugiej instancji przez Sąd Najwyższy.
Skarga konstytucyjna została wniesiona na podstawie następującego stanu faktycznego. Marian Labus wystąpił z powództwem do Sądu Rejonowego – Sądu Pracy w Rudzie Śląskiej o zasądzenie kwot z tytułu różnicy pomiędzy wypłaconą nagrodą barbórkową i tzw. 14-pensją, a kwotą należną. Sąd wyrokiem z 13 stycznia 2005 r. (sygn. akt IVP 39/04) oddalił powództwo z uwagi na bezzasadność roszczeń powoda. Złożona do Sądu Okręgowego w Gliwicach apelacja została oddalona wyrokiem z 6 czerwca 2006 r. (sygn. akt VIII Pa 380/05). Ponieważ w sprawach z zakresu prawa pracy przewidziana jest właściwość przemienna, wytaczając powództwo o nadpłatę nagród w części, w jakiej nie dochodził tych świadczeń przed Sądem Rejonowym w Rudzie Śląskiej, Marian Labus wystąpił do Sądu Rejonowego – Sądu Pracy w Katowicach, znajdującego się na obszarze właściwości Sądu Okręgowego w Katowicach. Sąd ten wyrokiem z 28 września 2005 r. (sygn. akt XXI P 2665/05) zasądził od pozwanej Kompanii Węglowej Spółki Akcyjnej w Katowicach Kopalni Węgla Kamiennego „Pokój” na rzecz powoda Mariana Labusa kwotę tytułem nadpłaty nagród barbórkowych i tzw. „14-pensji”. Apelacja pracodawcy w tej sprawie została oddalona wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z 25 kwietnia 2005 r. (sygn. akt IX Pa 1688/05).
Postanowieniem z 2 stycznia 2007 (sygn. akt VIII Pa 380/05), doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 29 stycznia 2007 r., Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział VIII Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na podstawie art. 3986 § 2 k.p.c. w zw. z art. 3982 § 1 k.p.c. odrzucił skargę kasacyjną Mariana Labusa.
Postanowieniem z 27 czerwca 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego skarżący nie wskazał sposobu naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu. W zakresie tego prawa nie mieści się bowiem prawo do rozpoznania sprawy skarżącego przez Sąd Najwyższy. Konstytucja nie determinuje wartości zaskarżenia, od jakiej uzależniona jest dopuszczalność rozpoznania skargi kasacyjnej.
W zażaleniu skarżący wniósł o nadanie skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Zdaniem skarżącego Konstytucja gwarantuje mu prawo do sądowej kontroli aktów godzących w konstytucyjne prawa. Prawo do sądu polega, zdaniem skarżącego, na prawie do uzyskania merytorycznego rozstrzygnięcia, które jest jednoznaczne i jednolite w odniesieniu do każdego obywatela opierającego swe roszczenia na tych samych podstawach faktycznych i prawnych. Diametralna rozbieżność w orzecznictwie oznacza naruszenie art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Konstytucyjną gwarancją prawa do sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd jest wyrażone w art. 78 Konstytucji prawo do zaskarżania orzeczeń oraz wyrażona w art. 176 ust. 1 zasada dwuinstancyjności postępowania sądowego. Konstytucja nie przewiduje innych gwarancji, nie wymaga tym samym wprowadzenia przez ustawodawcę dodatkowych regulacji, w tym regulacji przyznających stronom prawo do rozpoznania ich sprawy przez kolejne instancje sądowe. W szczególności z konstytucyjnego prawa do sądu nie można wyprowadzić obowiązku ustawodawcy takiego ukształtowania instytucji procesowych, by w pełni gwarantowały jednostce ochronę przed rozbieżnością orzecznictwa sądowego. Stworzenie takich instytucji jest zresztą, na płaszczyźnie ustawodawczej, niemożliwe. Proponowane przez skarżącego rozszerzenie zakresu skargi konstytucyjnej też nie chroni w pełni przed rozbieżnościami w orzecznictwie. Te występują również w orzecznictwie samego Sądu Najwyższego. Sam fakt występowania rozbieżności nie uzasadnia wywodzenia z Konstytucji prawa jednostki do rozpoznania sprawy przez sądy kolejnych instancji.
Rozbieżności takie mogą świadczyć o naruszeniu konstytucyjnych praw skarżącego, w tym zasady równości, jednak źródłem tych naruszeń są wyłącznie akty stosowania prawa. Zgodność aktów stosowania prawa z Konstytucją nie może być dochodzona w trybie skargi konstytucyjnej. W tym trybie skarżący nie może dochodzić też zgodności zaskarżonego przepisu z art. 183 Konstytucji. Przepis ten nie wyraża konstytucyjnych praw podmiotowych.
Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu trafnie wskazał, że kwestia wysokości wartości zaskarżenia, od której uzależnione jest prawo do złożenia skargi kasacyjnej, nie została konstytucyjnie zdeterminowana i pozostaje w gestii ustawodawcy zwykłego.

Wobec powyższego należy stwierdzić, że skarżący nie wskazał sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw, tym samym nie został spełniony wymóg skargi konstytucyjnej, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.).