Pełny tekst orzeczenia

236/4/B/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 21 lipca 2009 r.
Sygn. akt Ts 183/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Stanisław Biernat – przewodniczący


Teresa Liszcz – sprawozdawca


Zbigniew Cieślak,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 kwietnia 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Roberta K.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 10 sierpnia 2007 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 263 § 4 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 41 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 1 i 3 Konstytucji.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że zaskarżony przepis w zakresie, w jakim pozwala na przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania w oparciu o przesłankę „przedłużającego się opracowywania opinii biegłego”, narusza prawo do ochrony nietykalności osobistej i wolności osobistej (art. 41 ust. 1 Konstytucji), prowadząc do nadmiernego ograniczenia wolności człowieka (art. 31 ust. 1 i 3 Konstytucji).
Postanowieniem z 7 kwietnia 2009 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Podstawowym powodem odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej było uznanie, że została wniesiona z naruszeniem terminu wskazanego w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: uTK). Trybunał uznał, że bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej rozpoczął się 7 września 2007 r. i został zawieszony 30 października 2007 r. (54 dni), w dalszym ciągu biegł między 18 czerwca 2007 r. a 10 sierpnia 2007 r. (52 dni). Łącznie okres, w którym biegł termin do wniesienia skargi konstytucyjnej, wyniósł 106 dni. Przekroczył zatem termin 3 miesięcy, wskazany w art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, co przesądziło o niedopuszczalności nadania biegu skardze.
Zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu wniósł skarżący. Zarzucił w nim nieprawidłowe przyjęcie, że termin do wniesienia skargi konstytucyjnej liczony dla strony obowiązuje także pełnomocnika z urzędu, podczas gdy, zdaniem skarżącego, powinien biec od daty dowiedzenia się przez pełnomocnika o wyznaczeniu celem sporządzenia skargi konstytucyjnej. Skarżący podniósł, że w art. 46 uTK mowa jest o biegu terminu dla strony, a nie dla pełnomocnika z urzędu, który może dowiedzieć się o wyznaczeniu go do sporządzenia skargi konstytucyjnej na jeden dzień przed upływem terminu liczonego dla strony. Skarżący podkreśla utrudnienia w kontakcie z pełnomocnikiem, wynikające z faktu pozbawienia wolności, w związku z którym rzeczywisty czas na sporządzenie skargi konstytucyjnej został znacznie ograniczony. Skarżący wniósł też alternatywnie o przywrócenie terminu do złożenia skargi konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń dokonanych w przedmiotowym postanowieniu i w ocenie Trybunału nie zasługują na uwzględnienie.
Podstawą odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej było stwierdzenie przekroczenia terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. Podkreślić należy przede wszystkim, że wbrew stanowisku skarżącego art. 46 ust. 1 uTK wskazuje jednoznacznie początek biegu terminu przypadający na dzień doręczenia „skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia”. Ponadto, termin ten nie jest liczony dla „strony” w rozumieniu, w jakim posłużono się nim w zażaleniu, lecz dla „skarżącego”, a zatem nie znajdują w tym zakresie odpowiedniego zastosowania przepisy postępowania cywilnego, nakazujące obliczanie terminów odrębnie dla strony i odrębnie dla jej pełnomocnika. Podkreślić należy wyjątkowy charakter instytucji skargi konstytucyjnej, jako uprawnienia określonego w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Skarga konstytucyjna nie jest środkiem odwoławczym od rozstrzygnięć innych organów, lecz jest to instrument samodzielny i niezależny. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym określa zatem w art. 46 ust. 1 uTK precyzyjnie termin 3-miesięczny do wniesienia skargi, nakazując jego obliczanie od doręczenia orzeczenia skarżącemu.
Skarżący wskazuje, że w sytuacji wyznaczenia pełnomocnika z urzędu możliwa jest sytuacja, w której pełnomocnik otrzyma informację o wyznaczeniu celem sporządzenia skargi konstytucyjnej na dzień przed upływem terminu. Z sytuacją taką nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie. Jak bowiem wynika z akt sprawy oraz ustaleń poczynionych przez Trybunał Konstytucyjny, wyznaczenie pełnomocnika nastąpiło 17 maja 2007 r., pismo w tej sprawie zostało skarżącemu doręczone 18 czerwca 2007 r., zaś skarga konstytucyjna złożona została 10 sierpnia 2007 r. Dla obliczenia terminu do wniesienia skargi Trybunał nie brał w niniejszej sprawie pod uwagę okresu pomiędzy wyznaczeniem pełnomocnika, a doręczeniem skarżącemu pisma w tej sprawie. Nie sposób jednak zauważyć, że pomiędzy tym ostatnim terminem a wniesieniem skargi konstytucyjnej upłynęły 52 dni. Za zasadne uznać należy stanowisko skarżącego, wskazujące na możliwość istnienia utrudnienia w kontakcie z pełnomocnikiem, wynikające z faktu pozbawienia go wolności.
Jednak skarżący, poza ogólnym odwołaniem, nie wykazał, by w niniejszej sprawie do takiego utrudnienia doszło. Nadto wskazać należy, że ustawa o Trybunale Konstytucyjnym nie zna instytucji przywrócenia terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. Termin określony w art. 46 ust. 1 uTK ma charakter terminu stanowczego, którego przekroczenie uniemożliwia dokonanie czynności procesowej (por. postanowienie TK z 6 listopada 2002 r., SK 4/01, OTK ZU 6/A/2002, poz. 85).

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.