Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 8 czerwca 2010 r.
Sygn. akt Ts 38/09

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Stanisław Biernat,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Henryka R., w sprawie zgodności:
art. 429 § 1 i art. 545 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 12 lutego 2009 r. skarżący zarzucił niezgodność art. 429 § 1 i art. 545 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) z art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
Skarga konstytucyjna sformułowana została w związku z następującym stanem faktycznym. Skarżący, występujący jako pokrzywdzony w toczącym się postępowaniu przygotowawczym, nie został zawiadomiony o terminie posiedzenia sądu, na którym sąd, dokonawszy kontroli aktu oskarżenia, umorzył postępowanie. Postanowienie to nie zostało doręczone skarżącemu, zaś zażalenie zostało odrzucone jako pochodzące od osoby nieuprawnionej. Skarżący złożył wniosek o wznowienie postępowania w sprawie. Zarządzeniem z 8 grudnia 2008 r. (sygn. akt V Ko 263/08) sędzia Sądu Okręgowego odmówił przyjęcia wniosku skarżącego o wznowienie postępowania przeciwko Władysławowi Purolowi w sprawie Sądu Rejonowego w Tczewie, jako wniesionego przez osobę nieuprawnioną. Postanowieniem z 7 stycznia 2009 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku – II Wydział Karny (sygn. akt II AKz 907/08) utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie.
Skarżący zarzucił, że wskutek zaniedbania przez Sąd Rejonowy w Tczewie zawiadomienia go o terminie posiedzenia został w niniejszej sprawie pozbawiony możliwości złożenia oświadczenia o zamiarze udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Tym samym, zdaniem skarżącego, obowiązujące przepisy naruszają zakaz nierównego traktowania stron postępowania karnego. Skarżący został zatem pozbawiony prawa do sądu.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 17 marca 2010 r. skarżący został wezwany do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej przez: doręczenie orzeczeń zapadłych w sprawie skarżącego; wskazanie orzeczenia, które skarżący uważa za ostateczne w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.); podanie daty doręczenia orzeczenia, o którym mowa w pkt 2; wskazanie, w jakim zakresie zaskarżone przepisy stanowiły podstawę wydania orzeczenia, które skarżący uważa za ostateczne w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym; oraz dokładne określenie sposobu naruszenia konstytucyjnych praw i wolności skarżącego, wyrażonych w art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji, przez zaskarżone przepisy art. 429 § 1 i art. 545 § 1 k.p.k.
W piśmie uzupełniającym braki skargi konstytucyjnej skarżący wskazał, że ostatecznym orzeczeniem w jego sprawie jest postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – II Wydział Karny z 7 stycznia 2009 r. Zdaniem skarżącego zaskarżone przepisy art. 429 § 1 i art. 545 § 1 k.p.k. uniemożliwiły uznanie skarżącego za stronę postępowania karnego przed sądem, a tym samym zamknęły mu drogę do wniesienia wniosku o wznowienie postępowania. Wskutek odmowy przyjęcia wniosku skarżący pozbawiony został możliwości jawnego i sprawiedliwego rozpoznania sprawy przez sąd, zgodnie z art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Ma ona gwarantować, że obowiązujące w systemie prawa akty normatywne nie będą stanowiły źródła naruszeń tych praw i wolności. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej jest wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia o prawach skarżącego. Wskazany przedmiot skargi konstytucyjnej determinuje wymogi formalne, których spełnienie jest konieczne dla stwierdzenia dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wynika, że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania naruszonych wolności lub praw oraz sposobu ich naruszenia.
Niedopuszczalność nadania biegu skardze konstytucyjnej w sprawie skarżącego wynika z faktu, że zaskarżone przepisy nie wiążą się z treścią zarzutów podnoszonych przez skarżącego.
Zgodnie z przepisem art. 429 § 1 k.p.k. „prezes sądu pierwszej instancji odmawia przyjęcia środka odwoławczego, jeżeli wniesiony został po terminie lub przez osobę nieuprawnioną albo jest niedopuszczalny z mocy ustawy”. Przepis art. 545 § 1 k.p.k. nakazuje natomiast odpowiednie stosowanie do postępowania o wznowienie przepisów postępowania odwoławczego, w tym art. 429 k.p.k. Wskutek tak określonego odpowiedniego stosowania art. 429 § 1 k.p.k. wniosek o wznowienie postępowania podlega formalnej kontroli wstępnej. Stwierdzenie wniesienia wniosku po terminie, wniesienia go przez osobę nieuprawnioną bądź uznanie, że wniosek jest z innych przyczyn niedopuszczalny skutkuje odmową przyjęcia wniosku do rozpoznania.
Zasadnicze znaczenie w niniejszej sprawie ma jednak fakt, że treść wskazanych przepisów w żaden sposób nie przesądza o tym, kto jest podmiotem uprawnionym do wniesienia wniosku o wznowienie postępowania. Przepisy te bowiem regulują jedynie postępowanie sądu w razie stwierdzenia, że w sprawie występuje osoba nieuprawniona. O tym, które podmioty posiadają uprawnienie do wniesienia wniosku o wznowienie postępowania, przesądzają przepisy art. 542 § 1 i 2 k.p.k. Zgodnie z nimi wznowienie postępowania może nastąpić na wniosek strony postępowania lub z urzędu, zaś w razie śmierci skazanego wniosek o wznowienie na korzyść może złożyć osoba najbliższa. To zatem treść wskazanych przepisów przesądza o tym, że w niniejszej sprawie skarżący nie posiadał uprawnienia do wniesienia wniosku o wznowienie postępowania. Skoro zatem, jak jednoznacznie wynika z treści skargi konstytucyjnej i pisma uzupełniającego braki skargi, skarżący upatruje naruszenie swych konstytucyjnych praw i wolności w tym, że zaskarżone przepisy uniemożliwiły uznanie skarżącego za stronę postępowania karnego przed sądem, to oczywiste jest, że treść zaskarżonych przepisów pozostaje bez związku z tak formułowanymi zarzutami. Tymczasem skarżący nie wskazał żadnych innych przepisów ustawy, w szczególności art. 542 § 1 k.p.k., jako przedmiotu skargi konstytucyjnej. Uniemożliwia to rozszerzenie kontroli przez Trybunał Konstytucyjny w niniejszej sprawie. Okoliczność ta przesądza o niedopuszczalności nadania biegu skardze konstytucyjnej.
Skarżący podkreśla, że do naruszenia jego praw i wolności doszło wskutek zaniedbania zawiadomienia go przez Sąd Rejonowy w Tczewie o terminie posiedzenia. Z tym faktem wiąże skutek w postaci naruszenia swych praw i wolności konstytucyjnych. Wskazać jednak należy, że tak formułowany zarzut związany jest ze stosowaniem prawa, które pozostaje, co do zasady, poza zakresem kognicji Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał podkreślał wielokrotnie w swoim orzecznictwie, że władny jest dokonywać oceny wykładni obowiązujących przepisów tylko wyjątkowo. Niezależnie bowiem od intencji twórców ustawy, organy ją stosujące mogą niekiedy wydobywać z niej treści nie do pogodzenia z normami, zasadami lub wartościami, których poszanowania wymaga Konstytucja (zob. wyroki z: z 12 stycznia 2000 r., P 11/98, OTK ZU nr 1/2000, poz. 3; 3 października 2000 r., K. 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188). Jeżeli określony sposób rozumienia przepisu ustawy utrwalił się już w sposób oczywisty to Trybunał Konstytucyjny może orzec o jego niezgodności z Konstytucją i tym sposobem umożliwić ustawodawcy bardziej precyzyjne i jednoznaczne uregulowanie danej kwestii (por. wyrok TK z 9 maja 2005 r., SK 14/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 47). Jest tak zwłaszcza, jeśli określony sposób wykładni znalazł jednoznaczny i autorytatywny wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego bądź Naczelnego Sądu Administracyjnego, a zatem kiedy można uznać, że przepis ten – w praktyce stosowania – nabrał takiej właśnie treści, jaką odnalazły w nim najwyższe instancje sądowe naszego kraju i jeżeli tak rozumiany przepis nie da się pogodzić z normami, zasadami lub wartościami konstytucyjnymi. Jednak w przypadku niniejszej skargi zarzut związany jest nie tyle z wadliwą wykładnią, co z zarzucanym zaniedbaniem przez sąd istniejącego obowiązku zawiadomienia pokrzywdzonego o terminie posiedzenia. Ocena tego stanu faktycznego nie należy do Trybunału Konstytucyjnego. Zauważyć należy ponadto, że skarżący - pomimo wezwania przez sędziego Trybunału Konstytucyjnego do uzupełnienia braków skargi poprzez doręczenie wszelkich orzeczeń zapadłych w jego sprawie - nie doręczył orzeczeń związanych z odrzuceniem zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania karnego. Uniemożliwia to odniesienie się do twierdzeń skarżącego dotyczących przysługiwania mu statusu pokrzywdzonego w toku postępowania i oceny wynikających stąd twierdzeń. Stanowi to samodzielną podstawę odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej. Podkreślić należy wreszcie, że wbrew twierdzeniu skarżącego niewłaściwa praktyka działania sądów, związana z jednorazowym zarzucanym zaniedbaniem istniejącego obowiązku, nie może prowadzić do uznania, że to przepisy prawa prowadzą w niniejszej sytuacji do nierównego traktowania stron postępowania karnego.

W tym stanie rzeczy, należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.