Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 14 lutego 2011 r.
Sygn. akt Ts 49/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Kotlinowski – przewodniczący
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 listopada 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Krystyny H.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 25 lutego 2010 r. Krystyna H. wniosła o zbadanie zgodności art. 386 § 1 i 4 oraz art. 3982 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2 w zw. z art. 31 ust. 3 w zw. z art. 32 ust. 1 i 2 w zw. z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 78 w zw. z art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 9 listopada 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu z dwóch powodów. Po pierwsze, z uwagi na niedopuszczalność wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny, spowodowaną tym, że zaskarżone przepisy art. 386 § 4 oraz art. 3982 § 1 k.p.c. nie stanowiły podstawy ostatecznego orzeczenia w sprawie skarżącej. Po wtóre, ze względu na nieadekwatność wzorców kontroli w odniesieniu do art. 386 § 1 k.p.c albo oczywistą bezzasadność zarzutów.
W zażaleniu z 23 listopada 2010 r. skarżąca zarzuciła, że „sąd odwoławczy w postępowaniu cywilnym jest również li tylko »sądem papierowym« – orzekającym na podstawie akt sprawy bez bezpośredniego kontaktu z materiałem dowodowym innym aniżeli dowody z dokumentów. (…) Ma to ogromne znaczenie w szczególności jeżeli w sprawie występują dowody z zeznań świadków. (…) Sąd odwoławczy ma dostęp jedynie do protokołu przesłuchania świadka”. Skarżąca podniosła: „brak zatem reguły ne peius w postępowaniu cywilnym powoduje, że strona usatysfakcjonowana rozstrzygnięciem korzystnym wydanym przez sąd I instancji staje od razu – natychmiast po wydaniu orzeczenia przez sąd odwoławczy – przed faktem niekorzystnego orzeczenia. W tym wymiarze zasada dwuinstancyjności postępowania (…) ma charakter jedynie fasadowy”. W ocenie skarżącej, uzasadniony jest zarzut naruszenia zasady równości w odniesieniu do ukształtowania procedury odwoławczej w postępowaniu cywilnym w porównaniu z procesem karnym, bowiem „podstawowy element (cecha relewantna) – władcze wkroczenie w sferę praw i obowiązków przez Państwo – jest tożsamy zarówno w przypadku postępowania cywilnego, jak i karnego”. Powyższe wskazuje, zdaniem skarżącej, na zasadność uczynienia przedmiotem kontroli art. 386 § 1 i 4 k.p.c.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś argumenty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie. Przedmiotem kontroli dokonywanej przez Trybunał Konstytucyjny w wyniku wniesienia zażalenia na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej jest jedynie prawidłowość dokonanego w nim rozstrzygnięcia.
Trybunał Konstytucyjny ustalił, że w zażaleniu nie sformułowano stanowiska, które podważyłoby stwierdzony przez Trybunał w zaskarżonym postanowieniu brak ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie skarżącej w oparciu o art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 3982 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy w Opolu – II Wydział Cywilny Odwoławczy wyrokiem z 25 listopada 2009 r. (sygn. akt II Ca 667/09) zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Nysie – Wydział I Cywilny z 19 maja 2009 r. (sygn. akt I C 457/05), oddalający powództwo przeciwko skarżącej w całości, w ten sposób, że zasądził od skarżącej kwotę 28 072,16 zł, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Orzeczenie reformatoryjne sądu II instancji nie zapadło ani w oparciu o art. 386 § 4 k.p.c., ani na podstawie art. 3982 § 1 k.p.c. Przepis art. 386 § 4 k.p.c. stanowi, że „poza wypadkami określonymi w § 2 i 3 sąd II instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez sąd I instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości”. Natomiast zgodnie z art. 3982 § 1 k.p.c. skarga kasacyjna jest niedopuszczalna w sprawach o prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa od kwot w nim wskazanych.
Skoro ostateczne orzeczenie w niniejszej sprawie, wskazane przez skarżącą, nie zostało wydane w oparciu o zaskarżone art. 386 § 4 k.p.c. ani art. 3982 § 1 k.p.c., należy na podstawie art. 79 Konstytucji w zw. z art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) uznać, że przedmiotowa skarga w tym zakresie nie spełnia wymagań określonych w powyższych przepisach.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zarzut niekonstytucyjności cywilnego postępowania odwoławczego spowodowany brakiem obowiązującej w procesie karnym reguły ne peius – a przez to dopuszczalność wydania przez sąd II instancji wyroku zmieniającego zaskarżone orzeczenie w sprawie cywilnej na „niekorzyść pozwanego” – odnosi się do braku regulacji prawnej. Luka w prawie pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego, który jest „ustawodawcą negatywnym”. W postanowieniu z 6 października 2004 r., Ts 200/03 (OTK ZU nr 5/B/2004, poz. 277) wskazano, że: „odrębnego traktowania wymagają przypadki braku regulacji prawnej (»luk w prawie«), w stosunku do sytuacji tzw. unormowania niepełnego (pominięcia prawodawczego). W tej ostatniej sytuacji bowiem Trybunał Konstytucyjny nie wykluczył dopuszczalności prowadzenia postępowania i wydania merytorycznego orzeczenia o (nie-)zgodności przepisów kwestionowanych w skardze konstytucyjnej”.
Trybunał Konstytucyjny przypomina, że ewentualne twierdzenia odnoszące się do pominięcia ustawodawczego oraz ich uzasadnienie skarżąca winna była podnieść w skardze konstytucyjnej. „Ze względu na wyrażoną w art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zasadę skargowości ewentualna niekonstytucyjność pominięcia prawodawczego może być rozpatrywana przez Trybunał Konstytucyjny, o ile zarzut jej dotyczący zostanie sformułowany w skardze konstytucyjnej. Z art. 32 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK wynika, że skarżący formułując zarzut niekonstytucyjności aktu normatywnego musi wskazać na związek normatywnej treści zaskarżanych przepisów z normami Konstytucji. W niniejszej skardze związek taki nie został wskazany, gdyż skarżący zarzuca występowanie luki w prawie, a nie niekonstytucyjnego pominięcia prawodawczego” (zob. postanowienie TK z 19 maja 2005 r., Ts 153/04, OTK ZU nr 3/B/2005, poz. 131).
Nie sposób podzielić poglądu skarżącej, że sąd odwoławczy w procesie cywilnym jest „sądem papierowym”, orzekającym tylko na podstawie dokumentów. Przeczy temu przyjęty w polskim postępowaniu model apelacji pełnej, w którym – w odróżnieniu od systemu rewizyjnego – ma miejsce ponowne, merytoryczne zbadanie sprawy. Sąd II instancji może dopuszczać i przeprowadzać dowody, a jedynie gdyby postępowanie dowodowe należało przeprowadzić w całości może – na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. – uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Ponadto, w postępowaniu odwoławczym strony są uprawnione do aktywnego uczestniczenia w sprawie, niezależnie od tego, czy zaskarżyły orzeczenie pierwszoinstancyjne (jak przeciwnik procesowy skarżącej) czy też nie (jak skarżąca).

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.