Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 4 maja 2011 r.

Sygn. akt Ts 212/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:





Małgorzata Pyziak-Szafnicka – przewodnicząca


Andrzej Rzepliński – sprawozdawca


Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 listopada 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Józefa M.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



1. W skardze konstytucyjnej z 28 sierpnia 2010 r. Józef M. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 386 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) jest niezgodny z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji.

W ocenie skarżącego, zaskarżony przepis, w części zezwalającej sądowi odwoławczemu orzekać co do istoty sprawy i tym samym kreować odmienny stosunek prawny przy jednoczesnym braku możliwości oceny prawidłowości podjętego rozstrzygnięcia, narusza prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowego.



2. Postanowieniem z 4 listopada 2010 r. (doręczonym 9 listopada 2010 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu podkreślił, że zarzuty skargi są oczywiście bezzasadne, opierają się bowiem na błędnym rozumieniu istoty dwuinstancyjnego postępowania sądowego.



3. Na postanowienie Trybunału skarżący wniósł zażalenie sporządzone przez pełnomocnika. W piśmie procesowym z 16 listopada 2010 r. zaskarżył postanowienie w całości oraz wniósł o uwzględnienie zażalenia. W uzasadnieniu skarżący podniósł, że treścią zarzutów skargi – jak przyjął w postanowieniu Trybunał – nie było naruszenie istoty dwuinstancyjności postępowania. Skarżący kwestionuje natomiast prawo sądu drugiej instancji do stworzenia „odmiennej treści (od wyroku sądu pierwszej instancji) wyroku, niepodlegającego już kontroli instancyjnej”. Zaskarżony przepis zezwala sądowi drugiej instancji „zmienić zaskarżony wyrok i orzec co do istoty w sposób zasadniczo różny od orzeczenia pierwszoinstancyjnego, które to orzeczenie nie podlega kontroli instancyjnej”. Zdaniem skarżącego, „poprawki sądu drugiej instancji – sądu odwoławczego winny być ograniczone jedynie do możliwości uchylenia zaskarżonego orzeczenia do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji w wypadku, gdy sąd odwoławczy widział potrzebę zmiany w całości zaskarżonego wyroku”. Skarżący podkreślił, że gwarancją nienaruszenia praw z art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji byłaby regulacja tożsama z tą, którą ustawodawca przyjął w procedurze karnej. Brak reguły ne peius w postępowaniu cywilnym powoduje, że skarżący „w pierwszej instancji proces wygrał, a w drugiej przegrał, bez prawa do ponownego rozpoznania sprawy i możliwości złożenia odwołania”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.



2. Trybunał stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.



3. Trybunał, odmawiając nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, prawidłowo przyjął, że jej zarzuty dotyczą naruszenia zasady dwuinstancyjności postępowania. W skardze konstytucyjnej (s. 5) skarżący wyraźnie bowiem wskazał, że art. 386 § 1 k.p.c. „narusza prawo strony do rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji”. W konkluzji wywodów skargi zarzucił natomiast, że wyrok sądu odwoławczego wydany na podstawie zaskarżonego przepisu „narusza konstytucyjne prawo skarżącego do dwuinstancyjnego procesu” (s. 6 ). W tym stanie rzeczy, nie można uznać, że istotą skargi był – jak wskazał skarżący w zażaleniu – zarzut „odmiennej treści (od wyroku sądu pierwszej instancji) wyroku, niepodlegającego już kontroli instancyjnej”. Skarżący wydaje się przy tym również nie zauważać, że przyjęty w postępowaniu cywilnym model apelacji pełnej polega na tym, że sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie, czyli – w sposób w zasadzie nieograniczony – jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. Tym samym postępowanie apelacyjne – choć odwoławcze – ma charakter rozpoznawczy (merytoryczny), a z punktu widzenia metodologicznego stanowi dalszy ciąg postępowania przeprowadzonego w pierwszej instancji. Przez spełnianie nieograniczonych funkcji rozpoznawczych realizuje się kontrolny cel postępowania apelacyjnego; rozpoznanie apelacji ma doprowadzić do naprawienia wszystkich błędów sądu pierwszej instancji, ewentualnie także błędów stron (zob. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07). Zdaniem Sądu Najwyższego, „kognicja sądu apelacyjnego obejmuje zatem »rozpoznanie sprawy« i to w taki sposób, w jaki mógł i powinien uczynić to sąd pierwszej instancji”. Sąd drugiej instancji może więc dopuszczać i przeprowadzać dowody, a jedynie gdyby postępowanie dowodowe należało przeprowadzić w całości, może – na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. – uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania.



4. Odnosząc się natomiast do zarzutów zażalenia dotyczących naruszenia reguły ne peius, Trybunał stwierdza, że nie mogą one podważyć podstaw odmowy przyjętych w zaskarżonym postanowieniu.



4.1. Należy zauważyć, że w postępowaniu cywilnym dokonanie przez sąd drugiej instancji zmiany zaskarżonego apelacją orzeczenia nie może być porównywane z obowiązującym w postępowaniu karnym zakazem reformationis in peius. Spór toczący się między równorzędnymi podmiotami, w którym rozstrzygane są sprawy cywilne, nie może zostać uznany za podobny do procesu karnego, w którym przedmiotem postępowania jest ustalenie, czy oskarżony popełnił zarzucane mu przestępstwo oraz wymierzenie mu kary.



4.2. Trybunał stwierdza, że zarzut skarżącego o niekonstytucyjności art. 386 § 1 k.p.c. w zakresie dotyczącym braku obowiązującej w postępowaniu karnym reguły ne peius odnosi się do braku regulacji prawnej.

Luka w prawie pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego, który jest „ustawodawcą negatywnym”. W postanowieniu z 6 października 2004 r., Ts 200/03 (OTK ZU nr 5/B/2004, poz. 227) Trybunał orzekł, że:

„odrębnego traktowania wymagają przypadki braku regulacji prawnej (»luk w prawie«), w stosunku do sytuacji tzw. unormowania niepełnego (pominięcia prawodawczego). W tej ostatniej sytuacji bowiem Trybunał nie wykluczył dopuszczalności prowadzenia postępowania i wydania merytorycznego orzeczenia o (nie-)zgodności przepisów kwestionowanych w skardze konstytucyjnej”.



5. Zarzuty pominięcia ustawodawczego skarżący powinien był podnieść w skardze konstytucyjnej. W postanowieniu z 19 maja 2005 r., Ts 153/04 Trybunał stwierdził, że:

„Ze względu na wyrażoną w art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zasadę skargowości ewentualna niekonstytucyjność pominięcia prawodawczego może być rozpatrywana przez Trybunał Konstytucyjny, o ile zarzut jej dotyczący zostanie sformułowany w skardze konstytucyjnej. Z art. 32 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK wynika, że skarżący formułując zarzut niekonstytucyjności aktu normatywnego musi wskazać na związek normatywnej treści zaskarżanych przepisów z normami Konstytucji. W niniejszej skardze związek taki nie został wskazany, gdyż skarżący zarzuca występowanie luki w prawie, a nie niekonstytucyjnego pominięcia prawodawczego” (OTK ZU nr 3/B/2005, poz. 131).



Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK orzekł jak na wstępie.