Pełny tekst orzeczenia

167/2/B/2011

POSTANOWIENIE

z dnia 31 marca 2011 r.

Sygn. akt Ts 213/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Stanisław Biernat – przewodniczący

Adam Jamróz – sprawozdawca

Marek Kotlinowski,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 1 lutego 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej MKS Sp. z o.o. z siedzibą w Tychach,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W sporządzonej przez adwokata skardze konstytucyjnej MKS Sp. z o.o. z siedzibą w Tychach (dalej: skarżąca), wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 27 sierpnia 2010 r. (data nadania), zarzucono niezgodność art. 1262 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 Konstytucji.

W uzasadnieniu skargi skarżąca przytoczyła treść zaskarżonej regulacji oraz powołanych przepisów Konstytucji, a także podniosła, że przedmiot jej zarzutu stanowi konstrukcja prawna w postaci obowiązku dokonania opłaty sądowej, który ma uniemożliwiać skuteczne wniesienie środka procesowego.



Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 22 września 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącej 28 września 2010 r.) skarżąca została wezwana do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej. Do powyższego zarządzenia skarżąca odniosła się w piśmie procesowym sporządzonym przez adwokata i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 4 października 2010 r. (data nadania).



Postanowieniem z 1 lutego 2011 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej z powodu niewyczerpania przez skarżącą drogi prawnej w postępowaniu poprzedzającym wniesienie skargi, a także niewskazania w skardze konstytucyjnych praw lub wolności skarżącej wraz z dokładnym określeniem sposobu ich naruszenia przez kwestionowaną regulację, która – notabene – nie stanowiła podstawy rozstrzygnięcia w sprawie skarżącej. Ponadto, Trybunał zwrócił uwagę, że oczekiwana przez skarżącą ocena poglądów na temat instytucji zwolnienia od kosztów sądowych osób prawnych – wyrażonych przez Sąd Okręgowy w Katowicach oraz Sąd Apelacyjny w Katowicach w sprawie skarżącej – wykracza poza ramy postępowania skargowokonstytucyjnego, ponieważ przedmiotem badania przez Trybunał Konstytucyjny nie może być zarzut naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności jednostki przez orzeczenie sądu.



W piśmie sporządzonym przez adwokata i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 11 lutego 2011 r. (data nadania) skarżąca złożyła zażalenie na powyższe postanowienie. W uzasadnieniu podniosła, że nie wniosła w trybie art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c. zażalenia na – wskazane przez nią jako ostateczne rozstrzygnięcie o konstytucyjnych prawach lub wolnościach – zarządzenie sędziego Sądu Okręgowego w Katowicach – XIV Wydział Gospodarczy z 29 lipca 2010 r. (sygn. akt XIV GNc 58/10/124) w przedmiocie zwrotu pozwu, ponieważ – jej zdaniem – „byłoby to działanie bezskuteczne”. Ponadto, skarżąca – odnosząc się do niespełnienia przez nią dyspozycji art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – podniosła, że „zgodnie z art. 394 § 3 k.p.c. pismo procesowe ma być zwięzłe, krótkie i konkretnie opisywać przedmiot postępowania”, co – w jej przekonaniu – zwalniać ma skarżącą z obowiązku uzasadnienia, w jaki sposób zaskarżony przepis narusza konstytucyjne prawa lub wolności jednostki.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.



W niniejszej sprawie Trybunał Konstytucyjny uznaje, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś argumenty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.

Wobec braku, w zasadzie, odniesienia się w zażaleniu do przesłanek leżących u podstaw kwestionowanego postanowienia, Trybunał Konstytucyjny ograniczył się do jednoznacznego ich zaaprobowania. I tak, w pełni zasadne było stwierdzenie, że w skardze konstytucyjnej nie doszło do wskazania sposobu, w jaki zakwestionowany art. 1262 § 1 k.p.c. naruszył przepisy Konstytucji statuujące prawa i wolności określone przez skarżącą jako jej podstawa. Ani w treści samej skargi konstytucyjnej, ani też pisma procesowego mającego uzupełnić jej braki nie przedstawiono żadnych merytorycznych argumentów uzasadniających tezę o niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 Konstytucji.

Zaskarżony przepis Kodeksu postępowania cywilnego nie stanowił także podstawy rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżąca wiąże naruszenie swoich konstytucyjnych wolności lub praw, czyli zarządzenia sędziego Sądu Okręgowego w Katowicach – XIV Wydział Gospodarczy z 29 lipca 2010 r. (sygn. akt XIV GNc 58/10/124). Należy podkreślić, że zgodnie z przepisami Konstytucji oraz ustawy o TK skarga konstytucyjna dotyczy badania zgodności z Konstytucją przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, nie zaś indywidualnych rozstrzygnięć w konkretnej sprawie. Trybunał Konstytucyjny nie jest ani sądem faktu, ani tym bardziej sądem orzekającym w sprawie w postępowaniu instancyjnym. Skarga konstytucyjna nie jest też instrumentem kontroli wymierzonym w organy państwa stosujące prawo. Warunkiem rozpatrzenia skargi konstytucyjnej jest – w sprawie leżącej u podstaw wniesienia skargi – wydanie na podstawie kwestionowanego przepisu ostatecznego i niezaskarżalnego w drodze zwyczajnych środków odwoławczych rozstrzygnięcia, jak również uprawdopodobnienie, że treść tego przepisu doprowadziła do naruszenia konstytucyjnego prawa lub wolności, przy jednoczesnym określeniu sposobu tego naruszenia. W odróżnieniu od wniosków kierowanych przez podmioty wymienione w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji, skarga nie jest środkiem uruchamiania tzw. kontroli abstrakcyjnej, a więc realizowanej w oderwaniu od płaszczyzny stosowania kwestionowanych przepisów (por. postanowienie TK z 6 lipca 2005 r., SK 25/03, OTK ZU nr 7/A/2005, poz. 83). Ponadto, należy zwrócić uwagę, że zawarte w zażaleniu – notabene sporządzonym przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego – twierdzenie, jakoby art. 394 § 3 k.p.c. odnosił się do wszystkich pism procesowych (w domyśle: skarżąca mogła poprzestać w uzasadnieniu skargi na postawieniu zarzutu niekonstytucyjności i przywołaniu treści przepisów Konstytucji), w sposób oczywisty mija się z prawdą. Po pierwsze – dyspozycja zawarta w tym przepisie traktuje wyłącznie o środku odwoławczym, jakim jest zażalenie w rozumieniu art. 394 § 1 k.p.c. (verba legis: „Zażalenie powinno czynić zadość wymaganiom przepisanym dla pisma procesowego oraz zawierać wskazanie zaskarżonego postanowienia i wniosek o jego zmianę lub uchylenie, jak również zwięzłe uzasadnienie zażalenia ze wskazaniem w miarę potrzeby nowych faktów i dowodów”), czyli w postępowaniu cywilnym. Po drugie – treść art. 394 § 3 k.p.c. bynajmniej nie oznacza – jak sugeruje skarżąca – zwolnienia uczestnika postępowania z prawnego uzasadnienia stawianych zarzutów. Po trzecie – art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK wprost nakłada na skarżącego obowiązek uzasadnienia postawionych zarzutów wraz z powołaniem dowodów na ich poparcie.

W zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny w pełni zasadnie przyjął również, że w badanej sprawie skarżąca nie wskazała orzeczenia, które spełniałoby przesłankę określoną w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 46 ust. 1 i art. 47 ust. 2 ustawy o TK. Załączone do skargi konstytucyjnej zarządzenie w przedmiocie zwrotu pozwu nie posiada waloru ostatecznego rozstrzygnięcia, gdyż przysługuje od niego zwyczajny środek odwoławczy w postaci zażalenia (art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c.). W ocenie Trybunału, w sprawie leżącej u podstaw wniesienia badanej skargi konstytucyjnej okoliczność, iż skarżąca nie próbowała nawet wzruszyć zarządzenia o sygn. XIV GNc 58/10/124 świadczy o tym, że do naruszenia praw lub wolności skarżącej doprowadziło nieskorzystanie przez nią ze swoich uprawnień. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie stwierdzał w swym orzecznictwie, że skoro instytucja skargi konstytucyjnej ma charakter środka ochrony podstawowych praw i wolności zagwarantowanych w Konstytucji, toteż przy rozpatrywaniu skargi konstytucyjnej szczególnie istotne wydaje się zwrócenie uwagi na zabezpieczenie interesów prawnych skarżącego. Możliwe jest to jednak dopiero po wykazaniu przez niego choćby minimalnej staranności w trosce o zabezpieczenie tychże interesów. Poziom tej staranności został wyznaczony przez określenie wymogów dopuszczalności wniesienia skargi konstytucyjnej. Trybunał wielokrotnie podkreślał, że skarga ta nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie (por. postanowienie TK z 16 października 2002 r., SK 43/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77). Poza oceną TK pozostają zatem sytuacje, w których utrata prawa do rozpoznania skargi konstytucyjnej następuje w rezultacie uchybień popełnionych przez skarżącego na wcześniejszych etapach postępowania (por. postanowienie TK z 3 lipca 2007 r., SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 83). Subiektywne przeświadczenie skarżącej, że wniesienie zażalenia na zarządzenie w przedmiocie zwrotu pozwu byłoby „działaniem bezskutecznym”, per se nie może stanowić o dopuszczalności skargi konstytucyjnej w świetle obiektywnego kryterium wyczerpania drogi prawnej (o ile takowa – jak w analizowanej sprawie – jest przewidziana), ustanowionego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK.



Mając na uwadze powyższe – na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK – Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.