Pełny tekst orzeczenia

284/3/B/2012

POSTANOWIENIE
z dnia 18 lipca 2011 r.
Sygn. akt Ts 326/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Andrzej Rzepliński,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Dariusza J. w sprawie zgodności:
art. 180 § 5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.) z art. 32 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W petitum skargi konstytucyjnej wniesionej do Trybunału 1 grudnia 2010 r. Dariusz J. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 180 § 5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: kodeks pracy) jest niezgodny z art. 32 ust. 2 Konstytucji w zakresie, w jakim uniemożliwia udzielenie urlopu macierzyńskiego pracownikowi-ojcu, w sytuacji gdy matka dziecka nie jest pracownicą, a osobą prowadzącą działalność gospodarczą, która z tytułu urodzenia dziecka pobiera zasiłek macierzyński. W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej (s. 2) skarżący zarzucił, że interpretacja zakwestionowanego przepisu kodeksu pracy jest niezgodna również z art. 33 Konstytucji oraz art. 112 i art. 113 kodeksu pracy.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym. Wyrokiem z 17 maja 2010 r. (sygn. akt IV 1 P 942/09) Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia – Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił powództwo skarżącego w sprawie ustalenia, że od 25 kwietnia 2009 r. skarżącemu przysługiwał urlop macierzyński w wymiarze sześciu tygodni. Wyrokiem z 26 sierpnia 2010 r. (sygn. akt VII Pa 205/10) Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział VII Pracy oddalił apelację skarżącego. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia sąd podkreślił, że urlop macierzyński przysługuje osobom pozostającym w stosunku pracy, a możliwość rezygnacji z urlopu macierzyńskiego na rzecz ojca wychowującego dziecko dotyczy sytuacji, gdy oboje rodzice są pracownikami. Wyrok Sądu Okręgowego został doręczony pełnomocnikowi skarżącego wraz z uzasadnieniem 14 września 2010 r.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 31 marca 2011 r. (doręczonym 6 kwietnia 2011 r.) pełnomocnik skarżącego został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi przez: wskazanie, jakie konstytucyjne wolności i prawa skarżącego wynikające z art. 32 ust. 2 Konstytucji – jego zdaniem – zostały naruszone, wskazanie sposobu naruszenia tych praw, jak również doręczenie pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi i reprezentowania skarżącego w postępowaniu przed Trybunałem.
Pismem procesowym z 13 kwietnia 2011 r., sporządzonym przez pełnomocnika, skarżący odniósł się do stwierdzonych braków.
W ocenie skarżącego, dokonana przez sądy obu instancji interpretacja zakwestionowanego w skardze art. 180 § 5 kodeksu pracy (verba legis: „Pracownica, po wykorzystaniu po porodzie co najmniej 14 tygodni urlopu macierzyńskiego, ma prawo zrezygnować z pozostałej części tego urlopu; w takim przypadku niewykorzystanej części urlopu macierzyńskiego udziela się pracownikowi-ojcu wychowującemu dziecko, na jego pisemny wniosek”) powoduje – jak podkreślił – jego dyskryminację w życiu społecznym i gospodarczym. Prowadzi do podziału pracowników-ojców na dwie kategorie. Kryterium podziału stanowi charakter wykonywanej pracy matek ich dzieci. Skarżący zarzuca, że w zależności od tego, czy matki ich dzieci są pracownicami podlegającymi ubezpieczeniu chorobowemu, czy też prowadzą działalność gospodarczą, następuje niekonstytucyjne zróżnicowanie. Zdaniem skarżącego, na gruncie Konstytucji niedopuszczalne jest uzależnianie uzyskania prawa do urlopu macierzyńskiego przez ojca dziecka od tego, czy matka dziecka pozostaje w stosunku pracy czy też prowadzi własną działalność gospodarczą.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skargę konstytucyjną może wnieść „każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone”. Oznacza to, że przesłanką dopuszczalności złożenia skargi konstytucyjnej nie jest każde naruszenie Konstytucji, ale tylko naruszenie wyrażonych w niej norm regulujących wolności lub prawa człowieka i obywatela. Zatem skarga konstytucyjna musi zawierać wskazanie zarówno konkretnej osoby, której wolności lub prawa naruszono, jak również określonych (poręczonych, zapewnionych, gwarantowanych, chronionych) w Konstytucji wolności lub praw, które zostały naruszone. Powyższym wymogom towarzyszy również obowiązek wskazania sposobu naruszenia wolności lub praw (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym; Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK, por. wyrok TK z 23 listopada 1998 r., SK 7/98, OTK ZU nr 7/1998, poz. 114; a także postanowienia TK z : 25 października 1999 r., SK 22/98, OTK ZU nr 6/1999, poz. 122; 24 lipca 2000 r., SK 26/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 151; 8 marca 2005 r., Ts 6/05, OTK ZU nr 2/B/2006, poz. 89 oraz 18 listopada 2008 r., SK 23/06, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 166).
Skarżący uprawnienie do wniesienia skargi konstytucyjnej, stanowiącej przedmiot wstępnego rozpoznania, upatruje w naruszeniu zasady niedyskryminacji wynikającej z art. 32 ust. 2 Konstytucji. Problematyka dopuszczalności powoływania się na powyższy przepis Konstytucji, jako źródło konstytucyjnych praw lub wolności, których naruszenie legitymuje do wniesienia skargi konstytucyjnej, została omówiona w szeregu orzeczeń Trybunału, w tym najpełniej w postanowieniu z 24 października 2001 r., wydanym w pełnym składzie (SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Zgodnie z powyższym rozstrzygnięciem wynikająca z art. 32 Konstytucji zasada równości stanowi samodzielnie jedynie zasadę ogólną, mającą charakter niejako prawa „drugiego stopnia”, tzn. przysługującego w związku z konkretnymi normami prawnymi, a nie w oderwaniu od nich – „samoistnie”. W ocenie Trybunału: „Zasada ta oznacza przede wszystkim, że wszyscy są równi »w godności, wolności i prawach«, o których w innych przepisach mówi Konstytucja, i że nie jest dopuszczalna dyskryminacja w realizacji tych wolności i praw”. Równość nie ma zatem charakteru abstrakcyjnego i absolutnego, ale „funkcjonuje zawsze w pewnym kontekście sytuacyjnym, odniesiona być musi do zakazów lub nakazów albo nadania uprawnień określonym jednostkom (grupom jednostek) w porównaniu ze statusem innych jednostek (grup)”. W związku z powyższym dopuszczalność powołania się w skardze konstytucyjnej na naruszenie zasady równości winna zostać ograniczona wyłącznie do przypadków, w których zostanie wskazane konkretne podmiotowe prawo, wolność lub obowiązek o charakterze konstytucyjnym, w zakresie których została naruszona zasada równości wobec prawa, a w sprawie skarżącego – zakaz dyskryminacji. Nie budzi wątpliwości Trybunału, że ingerencji w ogólną zasadę wyrażoną w art. 32 ust. 2 Konstytucji skarżący nie łączy z naruszeniem wolności lub prawa o charakterze podmiotowym.
Konsekwencją niewskazania prawa lub wolności konstytucyjnej jest niewykonanie przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Wymaganego wskazania sposobu naruszenia praw i wolności nie spełnia zarzut nierównego traktowania i dyskryminacji względem tych ojców-pracowników, których żony pozostają w stosunku pracy. Ponadto, w orzeczeniach Trybunału w sprawach skarg konstytucyjnych wskazywano już wielokrotnie, że wykonanie określonego w tym przepisie obowiązku nie realizuje w żadnym razie – tak jak w złożonej skardze – krytyczna ocena interpretacji i sposobu zastosowania kwestionowanej regulacji przez organy orzekające w indywidualnej, jednostkowej sprawie. Zarzuty skargi muszą uprawdopodabniać niekonstytucyjność kwestionowanych przepisów, co oznacza konieczność wywiedzenia z zakwestionowanych przepisów określonej normy, powołanie właściwych wzorców konstytucyjnych, zawierających podmiotowe prawa przysługujące osobom fizycznym i – przez porównanie treści płynących z obu regulacji – wykazanie ich wzajemnej niezgodności. W skardze – pomimo wezwania do uzupełnienia braków w tym zakresie – wymagane sprecyzowanie nie nastąpiło, co uzasadnia odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK).
Abstrahując od powyższego, Trybunał nadmienia, że zarzut naruszenia art. 33 Konstytucji jest pozbawiony jakiejkolwiek argumentacji, tym samym nie może rzutować na ocenę skargi. Poza tym, art. 33 Konstytucji stanowi rozwinięcie i konkretyzację ogólnej zasady równości, co powoduje, że przytoczone wyżej argumenty uzasadniające odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej odnoszą się także do zarzutu naruszenia art. 33 Konstytucji. Trybunał przypomina również, że w świetle wyraźnego brzmienia art. 79 ust. 1 Konstytucji, wzorcem kontroli dla kwestionowanych w skardze przepisów mogą być wyłącznie postanowienia ustawy zasadniczej. Nieuprawnione pozostają zatem zarzuty dotyczące naruszenia przepisów kodeksu pracy.

Tym samym, na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.