Pełny tekst orzeczenia

513/6/B/2012

POSTANOWIENIE
z dnia 20 listopada 2012 r.
Sygn. akt Ts 59/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Andrzej Wróbel – przewodniczący
Piotr Tuleja – sprawozdawca
Mirosław Granat,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 lipca 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Cezarego P.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 23 lutego 2011 r. zakwestionowana została zgodność § 12 ust. 1, § 13 ust. 3 oraz § 14 rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 sierpnia 2004 r. w sprawie udzielania przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości pomocy finansowej w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego – Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw (Dz. U. Nr 195, poz. 2010, ze zm.; dalej: rozporządzenie) z art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 ust. 2 Konstytucji.
Zakwestionowanym w skardze konstytucyjnej przepisom skarżący zarzuca naruszenie zasady zaufania obywatela do państwa „na skutek złamania zasady przyzwoitej legislacji, gdyż przepisy nie mogą stwarzać organom państwowym możliwości nadużywania swojej pozycji”. Zdaniem skarżącego ustawodawca dopuścił się naruszenia zasady określoności prawa oraz równego traktowania w życiu gospodarczym.
Postanowieniem z 14 lipca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego skarżący sformułował zarzuty skargi po przekroczeniu terminu ich wniesienia, a nadto nie wykonał zarządzenia sędziego TK wzywającego do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej. Powodem odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu było także niewskazanie sposobu naruszenia praw podmiotowych; nadto powołane przez skarżącego wzorce kontroli nie są źródłem praw podmiotowych jednostki.
Na postanowienie Trybunału o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu skarżący wniósł w ustawowym terminie zażalenie. W ocenie skarżącego Trybunał mylnie uznał, że termin wniesienia skargi konstytucyjnej rozpoczyna swój bieg od doręczenia skarżącemu orzeczenia sądu powszechnego II instancji. Zdaniem skarżącego, w pojęciu wyczerpania drogi prawnej, o którym mowa w art. 46 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) mieści się również postępowanie kasacyjne przed SN. Skarżący podniósł także, że art. 30 ust. 1 ustawy o TK dopuszcza formułowanie dodatkowych zarzutów po upływie terminu z art. 46 ust. 1 tej ustawy. Wskazał nadto, że wykonał wspomniane zarządzenie sędziego TK i usunął braki formalne skargi konstytucyjnej.
W zażaleniu zawarty został także wniosek o wyłączenie z rozpoznania przedmiotowego zażalenia sędziów Marii Gintowt-Jankowicz, Teresy Liszcz, Zbigniewa Cieślaka, Wojciecha Hermelińskiego i Adama Jamroza, którzy – zdaniem skarżącego – prezentują „odmienne od skarżącego poglądy” w sprawie będącej przedmiotem rozpoznawanej skargi konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 49 w związku z art. 36 ust. 4 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Podstawą odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu było wniesienie tego środka prawnego po przekroczeniu trzymiesięcznego terminu przewidzianego w art. 46 ustawy o TK. Zgodnie z przywołanym przepisem bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym nastąpiło doręczenie skarżącemu prawomocnego orzeczenia w sprawie. Nietrafne jest twierdzenie, w myśl którego postanowienie SN – na gruncie niniejszej sprawy – jest „ostatecznym rozstrzygnięciem” w rozumieniu art. 46 ustawy o TK. Nie ulega wątpliwości, że użyte w tym przepisie ustawy sformułowania pozwalają na wyróżnienie trzech sytuacji, w których wystąpienie ze skargą konstytucyjną jest dopuszczalne. Po pierwsze, między podmiotami prawa może powstać spór rozstrzygany przez sądownictwo powszechne bądź administracyjne – wtedy orzeczenie sądu drugiej instancji cechuje prawomocność materialna i formalna (stąd w przepisie mowa o prawomocnym wyroku). Po drugie, może zapaść rozstrzygnięcie o prawach lub wolnościach podmiotu prawa w drodze ostatecznej decyzji i wówczas nie ma sądowej możliwości jej wzruszenia. Może także zapaść inne (niedające się zakwalifikować do dwóch poprzednich kategorii) ostateczne rozstrzygnięcie, kształtujące sytuację prawną skarżącego. Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że w sprawie skarżącego zachodziła pierwsza z wymienionych sytuacji. Skarżący wdał się w spór z Fundacją Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Warszawie. Spór ten rozstrzygał w pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Warszawie, a następnie – w wyniku złożonej apelacji – Sąd Apelacyjny w Warszawie. Orzeczenia sądu obu instancji zapadły po dniu wejścia w życie ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), kiedy to doszło do zmiany rozumienia przesłanki prawomocności orzeczenia w powiązaniu z wyczerpaniem drogi prawnej. Prawomocnym orzeczeniem w ramach procedury cywilnej było rozstrzygnięcie sądu apelacyjnego, od którego – zgodnie z dyspozycją art. 3981 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) – można było skorzystać z nadzwyczajnego środka odwoławczego, tj. skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Prawidłowe więc były wnioski Trybunału Konstytucyjnego zawarte w zaskarżonym postanowieniu, w myśl których warunkiem koniecznym wniesienia skargi konstytucyjnej jest uzyskanie prawomocnego orzeczenia, które cechę tę nabyło w wyniku skutecznego wniesienia przez stronę środków odwoławczych. Można jedynie uzupełniająco dodać, że jest to także warunek wystarczający.
Nie zasługuje na uwzględnienie kolejny zarzut rozpatrywanego zażalenia. Z treści art. 30 ust. 1 ustawy o TK, stanowiącego, że pismami procesowymi są wnioski i oświadczenia uczestników postępowania, wnoszone do Trybunału w toku postępowania poza rozprawą, skarżący wywodzi możliwość zgłaszania takich wniosków niezależnie od terminu wniesienia skargi konstytucyjnej, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Rozumowanie skarżącego nosi znamiona wykładni ad absurdum, co najmniej z dwóch względów. Po pierwsze, art. 30 ust. 1 ustawy o TK nie jest przepisem upoważniającym skarżącego do wnoszenia dowolnych wniosków i żądań procesowych. Stwierdza jedynie, co należy uznać za pismo procesowe. Po drugie, art. 30 ust. 1 ustawy o TK w żadnym razie nie można traktować jako przepisu znoszącego obowiązek wynikający z art. 46 ust. 1 ustawy o TK. W tym ostatnim przepisie ustawodawca określił czas na sformułowanie zarzutu niekonstytucyjności. Jakiekolwiek wnoszone później pisma procesowe skarżącego winny uwzględniać zakres sformułowanego przezeń zakresu zaskarżenia.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje także stanowisko zawarte w zaskarżonym postanowieniu dotyczące niesamoistnego charakteru wzorców kontroli określonych w art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 Konstytucji. Wniosek taki wypływa z wielu orzeczeń Trybunału, w tym w skazanych w postanowieniu z 14 lipca 2011 r. Okoliczność powołania art. 2 Konstytucji w wymienionych przez skarżącego wyrokach nie ma znaczenia, gdyż przepis ten został wskazany jako związkowy wzorzec kontroli. Skoro zatem art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji nie kreują praw podmiotowych jednostki, skarżący nie mógł ich wskazać w skardze konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny nie rozpoznał wniosku o wyłączenie sędziów z uwagi na jego przedwczesne złożenie. Skarżący nie może bowiem wnioskować o wyłączenie sędziów, nie posiadając wiedzy co do składu osobowego rozpoznającego zażalenie.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.