Pełny tekst orzeczenia

469/6/B/2012



POSTANOWIENIE

z dnia 18 grudnia 2012 r.

Sygn. akt Tw 26/11



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Teresa Liszcz – przewodnicząca

Mirosław Granat – sprawozdawca

Małgorzata Pyziak-Szafnicka,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 kwietnia 2012 r. o odmowie nadania dalszego biegu wnioskowi Naczelnej Rady Lekarskiej,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



1. W dniu 17 października 2011 r. wpłynął do Trybunału Konstytucyjnego wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej (dalej: NRL) o zbadanie zgodności, po pierwsze, art. 31d ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027, ze zm.; dalej: ustawa o świadczeniach) z art. 68 ust. 1 i 2 oraz art. 92 ust. 1 w zw. z art. 68 ust. 2 zdanie drugie Konstytucji; po drugie, rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego (Dz. U. Nr 140, poz. 1143, ze zm.; dalej: rozporządzenie z 2009 r.) z art. 2, art. 32 oraz art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji; po trzecie, komunikatu Narodowego Funduszu Zdrowia z 30 kwietnia 2009 r. w sprawie rozliczeń świadczeń udzielanych pacjentom włączonym do badania klinicznego (komunikat z 2009 r.) oraz komunikatu Narodowego Funduszu Zdrowia z 11 stycznia 2010 r. w sprawie przysługującego w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia leczenia endodontycznego (dalej: komunikat z 2010 r.) z art. 31 ust. 3, art. 68 oraz art. 93 ust. 2 Konstytucji.



2. Postanowieniem z 12 kwietnia 2012 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wnioskowi.



2.1. Oceniwszy wniosek ze względu na treść kwestionowanych przepisów (aktów) oraz powołane wzorce kontroli, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że są one immanentnie związane z ochroną interesu ogólnospołecznego, a nie dotyczą bezpośrednio zasad wykonywania profesji lekarza i w konsekwencji – obrony interesów środowiska zawodowego reprezentowanego przez NRL. Trybunał Konstytucyjny uznał tym samym, że ustalony przez NRL zakres zaskarżenia – tzn. wystąpienie o kontrolę zgodności: po pierwsze, art. 31d ustawy o świadczeniach z art. 68 ust. 1 i 2 oraz art. 92 ust. 1 w zw. z art. 68 ust. 2 zdanie drugie Konstytucji; po drugie, rozporządzenia z 2009 r. z art. 2, art. 32 oraz art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji; po trzecie, komunikatów z 2009 r. i 2010 r. z art. 31 ust. 3, art. 68 oraz art. 93 ust. 2 Konstytucji – wykroczył poza granice ograniczonej rzeczowo zdolności wnioskowej.



2.2. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego podjęcie przez NRL uchwały, w której nie sprecyzowano przepisów rozporządzenia mających podlegać badaniu przez sąd konstytucyjny (przy jednoczesnym niewskazaniu art. 92 ust. 1 Konstytucji jako wzorca kontroli rozporządzenia z 2009 r.), nie mogło zostać uznane za skuteczne złożenie przez ten organ oświadczenia woli o wystąpieniu do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności rozporządzenia z 2009 r. z art. 2, art. 32 oraz art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji.



2.3. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że postawione przez wnioskodawcę zarzuty w odniesieniu do stosowania prawa, zaniechania prawodawczego oraz celowości (racjonalności) zaskarżonych przepisów (aktów) nie mogły zostać rozpatrzone przez sąd konstytucyjny z uwagi na brak kognicji w tym zakresie.



3. W zażaleniu z 23 kwietnia 2012 r. na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 12 kwietnia 2012 r. NRL wniosła o „skierowanie sprawy do rozpoznania na rozprawie”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) wnioskodawcy przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania wnioskowi dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w zw. z art. 36 ust. 6-7 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania wnioskowi dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.



2. Zdaniem NRL „niedopuszczalne konstytucyjnie jest przyjęcie tezy, że ochrona interesu ogólnospołecznego (ogólnonarodowego) jest zastrzeżona wyłącznie dla podmiotów o legitymacji generalnej, wskazanych w art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji”. NRL twierdzi, że „w zakresie dotyczącym zawodów zaufania publicznego powyższa teza Trybunału Konstytucyjnego jest w sposób oczywisty sprzeczna z art. 17 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którym samorząd zawodowy zawodu zaufania publicznego sprawuje pieczę nad jego należytym wykonywaniem »w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony«. Zdaniem wnioskodawcy, nie ma podstaw normatywnych, ani w Konstytucji, ani w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, dających podstawę do odmowy nadania dalszego biegu wnioskowi organizacji zawodowej, który – poza interesem danego zawodu – służy także dobru wspólnemu wszystkich obywateli”.



2.1. Dla Trybunału Konstytucyjnego nie ulega wątpliwości, że gdyby NRL występowała w interesie zawodowym, tzn. odnoszącym się do sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu lekarza(nie zaś wyłącznie ogólnospołecznym), powołałaby w uchwale i we wniosku art. 17 ust. 1 Konstytucji jako wzorzec kontroli. Wnioskodawca, świadomy niepowołania – kluczowego dla obrony twierdzenia o występowaniu w interesie zawodowym – art. 17 ust. 1 Konstytucji, odwołuje się doń dopiero w zażaleniu, przekonując, że wniosek „służy (…) także ochronie ważnego interesu publicznego”, ale niejako „obok [podstawowego] interesu zawodowego”. Co oczywiste, nie można przekonywać, że ochrona „ważnego interesu społecznego” stanowi wyraz dbania o „interes zawodowy”, skoro art. 17 ust. 1 Konstytucji, który świadczyłby o występowaniu w obronie tej ostatniej wartości, nie został przez NRL powołany w uchwale jako wzorzec kontroli. Skoro NRL nie wskazała w uchwale (ani we wniosku) adekwatnych z punktu widzenia zdolności wnioskowej organizacji zawodowej wzorców kontroli, to tym samym nie może zarzucać w zażaleniu, że „Trybunał (…) pominął w swej ocenie wszystkie argumenty wniosku odnoszące się wprost do interesu zawodu lekarza”. Chociaż NRL zapewnia w zażaleniu, że „wniosek nie został złożony jedynie w interesie ogólnospołecznym”, to jednak powołane wzorce kontroli, tzn. art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 68 ust. 1 i 2, art. 92 ust. 1 w zw. z art. 68 ust. 2, art. 93 ust. 2 Konstytucji, potwierdzają dobitnie, że wyłącznie w takim właśnie interesie wnioskodawca występuje do Trybunału.



2.2. NRL twierdzi, że „w przepisie tym [art. 191 ust. 2 Konstytucji] nie ma (…) mowy, że akt normatywny musi »bezpośrednio kształtować zasady wykonywania danej profesji«, lecz – zgodnie z literalnym brzmieniem tego przepisu – dotyczyć spraw objętych zakresem działania danej organizacji”.

Ustosunkowując się do przywołanej argumentacji, Trybunał Konstytucyjny przypomina, że Naczelna Rada Lekarska jest organem Naczelnej Izby Lekarskiej, reprezentującej wszystkich członków izb lekarskich na terenie kraju. Stosownie do art. 2 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz. U. Nr 219, poz. 1708, ze zm.; dalej: ustawa o izbach) członkowie izb lekarskich tworzą samorząd zawodowy skupiający osoby wykonujące profesje lekarza i lekarza dentysty. W konsekwencji należy uznać, że wnioskodawca w niniejszym postępowaniu może reprezentować wyłącznie krąg osób wykonujących zawody lekarza i lekarza dentysty.

Wymaga nadto podkreślenia, że o statusie danego podmiotu w procedurze sądowokonstytucyjnej jako władzy organizacji zawodowej decyduje nie tylko jej charakter wynikający z przepisów ustaw czy postanowień statutu, ile przede wszystkim interes, w obronie którego inicjowane jest rozpoznanie wstępne. NRL nie może występować do Trybunału, powołując się na konieczność ochrony prawa do ochrony zdrowia i równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji), gdyż prawa te przysługują osobom fizycznym z uwagi na posiadanie statusu obywatela, nie zaś legitymowanie się tytułem zawodowym (np. lekarza). Prezentowany przez NRL tok rozumowania, zgodnie z którym jej zdolność wnioskowa powinna obejmować – „z uwagi na rolę społeczną i charakter zawodu zaufania publicznego”– wszelkie akty odnoszące się do ochrony „dobra wspólnego, jakim jest zdrowie publiczne”, nakazywałby uznać w drodze analogii legitymację władz korporacji prawniczych do występowania o zbadanie przez sąd konstytucyjny wszelkich aktów normatywnych tylko z tego powodu, że stanowią one określony wycinek systemu prawa jako obszaru, którego (jako całości) dotyczy pomoc świadczona klientowi przez prawnika. Taka konkluzja jest, co oczywiste, nie do przyjęcia, gdyż zacierałaby granicę pomiędzy ograniczoną rzeczowo zdolnością wnioskową organizacji zawodowych a legitymacją generalną podmiotów, o których mowa w art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji.

W postanowieniu z 12 kwietnia 2012 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził zatem prawidłowo, że ustalony przez NRL zakres zaskarżenia – tzn. wystąpienie o kontrolę zgodności: po pierwsze, art. 31d ustawy o świadczeniach z art. 68 ust. 1 i 2 oraz art. 92 ust. 1 w zw. z art. 68 ust. 2 zdanie drugie Konstytucji; po drugie, rozporządzenia z 2009 r. z art. 2, art. 32 oraz art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji; po trzecie, komunikatów z 2009 r. i 2010 r. z art. 31 ust. 3, art. 68 oraz art. 93 ust. 2 Konstytucji – wykroczył poza granice ograniczonej rzeczowo zdolności wnioskowej. Skoro bowiem kwestionowane przepisy (akty) oraz powołane wzorce kontroli są immanentnie związane z ochroną interesu ogólnospołecznego, to tym samym nie dotyczą bezpośrednio zasad wykonywania profesji lekarza i w konsekwencji – obrony interesów środowiska zawodowego reprezentowanego przez NRL. Okoliczności te w pełni uzasadniały odmowę nadania wnioskowi dalszego biegu we wskazanych zakresach na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.



2.3. NRL zarzuca w zażaleniu, że „Trybunał Konstytucyjny, jak wynika z postanowienia, nie podjął analizy zakwestionowanych przepisów ustawy, rozporządzenia oraz komunikatów NFZ z punktu widzenia ich zgodności ze wskazanymi wyżej przepisami Konstytucji RP, w zakresie, w jakim odnoszą się do sytuacji zawodowej świadczeniodawcy (lekarza)”.

Trybunał Konstytucyjny nie podziela poglądu NRL w tej kwestii. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał podkreślił wyraźnie, że utożsamianie przez wnioskodawcę relacji lekarz – pacjent ze stosunkiem, po pierwsze, świadczeniodawca – świadczeniobiorca, po drugie (w szczególności w kontekście powołanego art. 93 ust. 2 Konstytucji), organ państwa – obywatel nie może uzasadniać legitymacji NRL do występowania o kontrolę zgodności kwestionowanych przepisów (aktów) z powołanymi wzorcami kontroli.

Mimo to, wnioskodawca wyraża w zażaleniu przekonanie, że „występowanie w ochronie »świadczeniodawców« oznacza – w świetle definicji ustawowej – ochronę interesu zawodu lekarza”. Nie można jednak zgodzić się z tym twierdzeniem, skoro zgodnie z art. 5 pkt 41 ustawy o świadczeniach świadczeniodawcą jest podmiot wykonujący działalność leczniczą w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, niezależnie od tego, czy jest osobą fizyczna wykonującą zawód lekarza. W myśl art. 4 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. Nr 112, poz. 654, ze zm.; dalej: ustawa o działalności leczniczej) podmiotami leczniczymi są: po pierwsze, przedsiębiorcy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447, ze zm.) we wszelkich formach przewidzianych dla wykonywania działalności gospodarczej; po drugie, samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej; po trzecie, jednostki budżetowe, posiadające w strukturze organizacyjnej ambulatorium, ambulatorium z izbą chorych lub lekarza podstawowej opieki zdrowotnej; po czwarte, instytuty badawcze, o których mowa w art. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2010 r. o instytutach badawczych (Dz. U. Nr 96, poz. 618); po piąte, fundacje i stowarzyszenia, których celem statutowym jest wykonywanie zadań w zakresie ochrony zdrowia i których statut dopuszcza prowadzenie działalności leczniczej; po szóste, kościoły, kościelne osoby prawne lub związki wyznaniowe – w zakresie, w jakim wykonują działalność leczniczą. Relewantne jest zatem wykonywanie działalności leczniczej, nie zaś wykonywanie zawodu lekarza, które może przybierać formę praktyki zawodowej niebędącej prowadzeniem podmiotu leczniczego (art. 5 ust. 3 ustawy o działalności leczniczej). Co znamienne dla rozpatrywanej sprawy, art. 137 ustawy o świadczeniach wyraźnie odróżnia NRL (ust. 2) od organizacji świadczeniodawców (ust. 2-4).

Trybunał Konstytucyjny przypomina, że NRL nie jest adresatem normy zawartej w art. 31d ustawy o świadczeniach, a w szczególności do jej zadań nie należy określenie tzw. koszyka świadczeń gwarantowanych. Jeżeli taki obowiązek nie został na NRL nałożony, to jego realizacja nie pozostaje w bezpośrednim związku z zakresem działania reprezentowanej przez wnioskodawcę organizacji zawodowej (art. 191 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 191 ust. 2 Konstytucji).

Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd wyrażony w zaskarżonym rozstrzygnięciu, zgodnie z którym art. 31d ustawy o świadczeniach nie odnosi się bezpośrednio do uprawnień ani obowiązków zawodowych lekarzy czy lekarzy dentystów, lecz – z jednej strony – pacjentów, z drugiej – udzielających świadczeń zdrowotnych na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia podmiotów, które – w odróżnieniu od członków samorządu lekarskiego – nie muszą być osobami fizycznymi. W konsekwencji zaskarżone uregulowanie nie dotyczy spraw objętych zakresem działania wnioskodawcy w rozumieniu art. 191 ust. 2 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny potwierdza także, że skoro interes pacjentów w ustaleniu tzw. koszyków świadczeń gwarantowanych ma wymiar ogólnospołeczny, to tym samym w celu jego ochrony może występować podmiot legitymowany generalnie (art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji), nie zaś NRL inicjująca rozpoznanie wstępne z pozycji reprezentanta organizacji zawodowej, której w świetle art. 191 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 191 ust. 2 Konstytucji przysługuje ograniczona rzeczowo zdolność wnioskowa (art. 191 ust. 1 pkt 4 Konstytucji).

Wobec powyższego Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie przychyla się do zajętego w zaskarżonym rozstrzygnięciu stanowiska, zgodnie z którym charakter prawny kwestionowanego uregulowania oraz treść art. 191 ust. 2 Konstytucji przesądzają o braku zdolności NRL do występowania o zbadanie zgodności art. 31d ustawy o świadczeniach z powołanymi wzorcami kontroli.



3. Wnioskodawca twierdzi w zażaleniu, że „tezy zgodnie z którymi Naczelna Rada Lekarska nie ma prawnej możliwości wszczęcia kontroli konstytucyjności przepisów prawa z art. 92 ust. 1 Konstytucji (…), nie mają oparcia ani w przepisie Konstytucji RP, ani ustawy o Trybunale Konstytucyjnym”.

Ustosunkowując się do przywołanego poglądu, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK w zw. z art. 191 ust. 1 pkt 4 i art. 191 ust. 2 Konstytucji należało odmówić nadania wnioskowi NRL dalszego biegu w odniesieniu do badania art. 31d ustawy o świadczeniach z art. 92 ust. 1 Konstytucji z tego względu, że adresatem kwestionowanego przepisu nie jest NRL, lecz minister właściwy do spraw zdrowia, a art. 92 ust. 1 Konstytucji nie został powołany samoistnie, ale w związku z art. 68 ust. 2 Konstytucji. Świadczyło to o żądaniu przez NRL kontroli kwestionowanego przepisu w interesie świadczeniobiorców (którym przez sam fakt bycia obywatelem – nie zaś, co oczywiste, lekarzem – przysługuje równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych). Wykluczało to jednocześnie badanie zaskarżonych uregulowań z perspektywy uprawnień czy obowiązków zawodowych członków izb lekarskich.



4. NRL zarzuca w zażaleniu, że „Trybunał Konstytucyjny zakwestionował także możliwość wszczęcia przez Naczelną Radę Lekarską postępowania mającego na celu ocenę zgodności ustawy o świadczeniach, rozporządzenia oraz komunikatów NFZ z art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji(…). Teza Trybunału (…) została postawiona bez podstawy prawnej i wbrew ugruntowanemu dorobkowi orzeczniczemu Trybunału Konstytucyjnego, który (…) dokonywał na wniosek podmiotów, o których mowa w art. 191 ust. 1 4 Konstytucji RP, kontroli norm z punktu widzenia zgodności z (…) art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji RP”. Na potwierdzenie przywołanego stanowiska wnioskodawca powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. K 2/98 z wniosku Naczelnej Rady Aptekarskiej. Należy jednak przypomnieć, że w sprawie o sygn. K 2/98 (OTK ZU nr 3/1999, poz. 38) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że kwestionowane przepisy nie były niezgodne z art. 68 ust. 1 Konstytucji, a tym samym stwierdził nieadekwatność powołanego wzorca. Niezależnie od powyższego trzeba zaznaczyć, że powołany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 23 marca 1999 r. zapadł przed wydaniem przez pełny skład Trybunału Konstytucyjnego postanowienia z 28 stycznia 2004 r. (Tw 74/02, OTK ZU nr 1/B/2004, poz. 2), w którym ostatecznie rozstrzygnięto, że zdolność wnioskowa ogólnokrajowych władz organizacji zawodowych jest ograniczona rzeczowo i dotyczy wyłącznie aktów normatywnych odnoszących się do uprawnień i obowiązków członków tej organizacji z perspektywy wykonywania przez nich profesji.



5. Wnioskodawca wyraża w zażaleniu przekonanie, że „uchwała NRL nie wskazywała kwestionowanych przepisów rozporządzenia dlatego, że rozporządzenie to (…) zakwestionowano w całości, co jest dopuszczalne w polskim porządku konstytucyjnym. Rozporządzenie zostało zakwestionowane w całości – co wynika jednoznacznie z treści wniosku – dlatego, że przyjęty w nim sposób określania świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w całości, systemowo, budzi wątpliwości konstytucyjne”.

Ustosunkowując się do przywołanego stanowiska, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że NRL mogłaby domagać się zbadania zgodności rozporządzenia z 2009 r. jako całości wyłącznie z art. 92 ust. 1 Konstytucji. W zaskarżonym postanowieniu ustalono prawidłowo, że art. 92 ust. 1 Konstytucji nie został wskazany jako wzorzec kontroli rozporządzenia z 2009 r. Skoro tak, to wnioskodawca, na którym spoczywa ciężar dowodu, miał obowiązek, celem obalenia domniemania konstytucyjności, wykazać – ze skonkretyzowaniem poszczególnych jednostek redakcyjnych – że każdy (kolejny) przepis rozporządzenia z 2009 r. narusza (z perspektywy uprawnień i obowiązków zawodowych członków izb lekarskich) art. 2, art. 32 oraz art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji, i uzasadnić, na czym ta niezgodność polega. NRL tego jednak nie uczyniła.

W zaskarżonym postanowieniu trafnie zatem ustalono, że uchwała nr 18/11/VI podjęta przez NRL 2 września 2011 r. „w sprawie wystąpienia z wnioskiem”, nie wskazuje konkretnie, które z przepisów rozporządzenia z 2009 r. są kwestionowane. Wobec powyższego podjęcie przez NRL uchwały, w której nie sprecyzowano przepisów rozporządzenia mających podlegać badaniu przez Trybunał, nie mogło zostać uznane za skuteczne złożenie przez ten organ oświadczenia woli o wystąpieniu do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności rozporządzenia z 2009 r. z art. 2, art. 32 oraz art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji. Wymaga nadto podkreślenia, że zadaniem Trybunału Konstytucyjnego nie jest formułowanie zakresu zaskarżenia w zastępstwie podmiotu inicjującego rozpoznanie wstępne.



6. W zażaleniu wnioskodawca zapewnia, że „wszelkie tezy procesowe sformułował wyraźnie w petitum wniosku i nie ma wśród nich kwestii [odnoszących się do stosowania prawa, zaniechania prawodawczego i celowości zaskarżonych uregulowań] wspomnianych we wskazanym (…) fragmencie uzasadnienia”.

Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie stwierdza, że przywołane stanowisko w żaden sposób nie podważa prawidłowości podważanego rozstrzygnięcia, którego trafność potwierdza obszernie cytowana w zaskarżonym postanowieniu argumentacja wnioskodawcy, świadcząca bezsprzecznie o tym, że NRL domagała się zbadania zarzutu skierowanego przeciwko stosowaniu prawa, zaniechaniu prawodawczemu i celowości kwestionowanych unormowań. W zażaleniu dodatkowo potwierdzono, że „wniosek (…) zawiera (…) przykłady konsekwencji stosowania rozporządzenia w obecnym brzmieniu”.



W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.