Pełny tekst orzeczenia

465/5/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 9 października 2013 r.

Sygn. akt Ts 27/12



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Wojciech Hermeliński – przewodniczący

Stanisław Biernat – sprawozdawca

Małgorzata Pyziak-Szafnicka,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 18 marca 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej J.G.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 6 lutego 2012 r. J.G. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 86 § 1 zdanie pierwsze i art. 87 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej: p.p.s.a.) w zakresie, w jakim przepisy te „stanowią podstawę do odmowy przywrócenia stronie terminu do uiszczenia wpisu od skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego w sytuacji, gdy nieuiszczenie wpisu w terminie wynikało z zaniedbania pełnomocnika strony z wyboru będącego doradcą podatkowym”, z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Skarżący twierdzi, że zakwestionowane przepisy pozbawiły go prawa dostępu do sądu, prawa do naprawienia błędów pełnomocnika, a w konsekwencji – prawa do uzyskania wyroku w swojej sprawie. Skarżący krytycznie odniósł się do – jak wskazał – utrwalonej praktyki orzeczniczej sądów administracyjnych, zgodnie z którą „wina pełnomocnika oznacza winę strony i w konsekwencji nie uzasadnia przywrócenia stronie terminu do dokonania czynności w postępowaniu sądowo-administracyjnym”. Zdaniem skarżącego zakwestionowane przepisy w sposób nieuzasadniony obciążają stronę skutkami zaniedbań jej pełnomocnika procesowego. Na poparcie zarzutów niekonstytucyjności przepisów p.p.s.a. skarżący przywołał orzeczenie (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu [dalej: WSA we Wrocławiu] z 9 kwietnia 2009 r. [sygn. akt II SA/Wr 75/09, niepubl.]), w którym sąd uznał, że „w sytuacji, gdy pełnomocnik dopuszcza się zaniedbania swoich obowiązków względem reprezentowanego przez niego mocodawcy, zaniedbanie to nie może odnosić tak daleko idących skutków jak zamknięcie skarżącej drogi sądowej. Odmienne stanowisko prowadziłoby do naruszenia jednego z podstawowych praw przysługujących każdemu obywatelowi w państwie prawa, a mianowicie prawa do sądu wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP”.

Postanowieniem z 18 marca 2013 r. (doręczonym pełnomocnikowi 25 marca 2013 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał stwierdził, że sformułowane w niej zarzuty dotyczyły stosowania prawa, ponadto skarga nie spełniała warunków określonych w art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).

W zażaleniu z 28 marca 2013 r., skarżący zaskarżył całe postanowienie Trybunału. Zarzucił w nim, że Trybunał naruszył art. 79 ust. 1 Konstytucji w związku z art. 49 i w związku z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, niewłaściwie przyjąwszy, że zarzuty skargi dotyczyły stosowania prawa; a także art. 79 ust. 1 Konstytucji w związku z art. 49 i w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, błędnie uznawszy, że w skardze nie wskazano sposobu naruszenia wolności i praw skarżącego.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



W myśl art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i w związku z art. 49 ustawy o TK). Bada przede wszystkim, czy w wydanym postanowieniu, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał, w niniejszym składzie, stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie podważają podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

Badając zgodność aktu normatywnego z Konstytucją, Trybunał bierze również pod uwagę sposób rozumienia przepisów prawa przyjęty w praktyce i w doktrynie. Jak orzekł bowiem w postanowieniu z 4 grudnia 2000 r., „jeżeli jednolita i konsekwentna praktyka stosowania prawa w sposób bezsporny ustaliła wykładnię danego przepisu, a jednocześnie przyjęta interpretacja nie jest kwestionowana przez przedstawicieli doktryny, to przedmiotem kontroli konstytucyjności jest norma prawna dekodowana z danego przepisu zgodnie z ustaloną praktyką” (SK 10/99, OTK ZU nr 8/2000, poz. 300; podobnie wyrok TK z 3 października 2000 r., K 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188).

Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą sądów administracyjnych niewypełnienie przez profesjonalnego pełnomocnika ciążącego na nim obowiązku należytego dbania o interesy jego mocodawcy powoduje, że mocodawca ponosi skutki niestarannego zachowania się swojego pełnomocnika. Trybunał, w obecnym składzie, dostrzega, że w skardze konstytucyjnej skarżący przywołał orzeczenia sadów administracyjnych wskazujące na powszechność tej praktyki. Jednakże Trybunał zauważa, że skarżący odwołał się także do postanowienia, w którym przedstawiono stanowisko odmienne od tego, jakie jest prezentowane w judykaturze (postanowienie WSA we Wrocławiu z 9 kwietnia 2009 r., sygn. akt II SA/Wr 75/09). W skardze konstytucyjnej skarżący wskazał zatem, że według niego możliwa jest także inna – zgodna z Konstytucją – wykładnia zakwestionowanych przepisów, która nie miała zastosowania in concreto. Trybunału dostrzega również, że formułując zarzuty niekonstytucyjności skarżący podniósł, iż spełnił obowiązek należytej staranności, a zatem nie można obarczać go winą za niedokonanie czynności procesowej. Trzeba jednakże zauważyć, że zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, odmawiając przywrócenia terminu do uzupełnienia braków formalnych (postanowienie z 28 lipca 2011 r. [sygn. akt I SA/Gd 1318/10]), jak i Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając zażalenie (postanowienie z 10 listopada 2011 r. [sygn. akt I FZ 307/11]), ustaliły, że skarżący nie uprawdopodobnił braku swojej winy w uchybieniu terminu. Skoro pomimo tych ustaleń skarżący twierdzi, że nie można go obarczać winą, to de facto podaje on w wątpliwość treść wydanych orzeczeń, a nie przepisów – jak zarzucił – w brzmieniu ustalonym w orzecznictwie.

W związku z tym w postanowieniu z 18 marca 2013 r. Trybunał poprawnie ustalił charakter zarzutów postawionych w skardze, a zatem zasadnie odmówił nadania jej dalszego biegu.

Na uwzględnienie nie zasługują także pozostałe zarzuty sformułowane w zażaleniu. Sprawa, w związku z którą skarżący wniósł skargę do Trybunału, ma charakter wpadkowy i nie wiąże się bezpośrednio z postępowaniem głównym. Tymczasem skarżący łączy on skutki orzeczenia wydanego w postępowaniu ubocznym z niemożnością otrzymania merytorycznego orzeczenia w postępowaniu głównym. Tego typu zarzuty nie uprawdopodabniają niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów. Odwołanie się przez skarżącego do postanowień Trybunału Konstytucyjnego z 16 lipca 2008 r. (SK 81/06, OTK ZU nr 6/A/2008, poz. 116) oraz z 17 września 2008 r. (SK 100/06, OTK ZU nr 7/A/2008, poz. 133) jest chybione. W tamtych sprawach przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego były przepisy ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) nakładające na sądy obowiązek odrzucania – ze względu na dostrzeżone, a nieusuwalne braki formalne – apelacji przed ich merytorycznym rozpoznaniem. Chodziło zatem m.in. o rozstrzygnięcie, czy zakwestionowane przepisy, nie ograniczają stronom postępowania dostępu do sądu drugiej instancji.

Trybunał, w obecnym składzie, nie podziela również tych zarzutów sformułowanych w zażaleniu, które dotyczą określenia przez skarżącego podstaw skargi konstytucyjnej. Jak się wydaje, według skarżącego wymóg prawidłowego wskazania wzorców kontroli sprowadza się jedynie do przywołania ich w petitum skargi konstytucyjnej. W myśl art. 49 w związku z art. 32 ust. 1 pkt 4 ustawy o TK skarga konstytucyjna powinna zawierać „uzasadnienie postawionego zarzutu, z powołaniem dowodów na jego poparcie”. Ponadto – w świetle art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK – skarżący ma obowiązek wskazać konstytucyjne wolności lub prawa i sposób ich naruszenia. Skoro art. 2 Konstytucji – jako przepis związkowy – skarżący wskazał tylko w petitum skargi konstytucyjnej, w jej uzasadnieniu zaś powołał się jedynie na naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego, to bez wątpienia w tym zakresie skarga nie spełnia warunków określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji i w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.



Wziąwszy pod uwagę, że zażalenie nie podważa podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – orzekł jak w sentencji.