Pełny tekst orzeczenia

274/3/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 27 czerwca 2013 r.
Sygn. akt Ts 190/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz – przewodnicząca
Małgorzata Pyziak-Szafnicka – sprawozdawca
Leon Kieres,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 marca 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Termo-Schiessl Sp. z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 2 sierpnia 2012 r. Termo-Schiessl Sp. z o.o. (dalej: skarżąca lub spółka) zakwestionowała zgodność art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o substancjach zubożających warstwę ozonową (Dz. U. Nr 121, poz. 1263, ze zm.; dalej: ustawa o substancjach) z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem skarżącej przepis zakwestionowany w skardze konstytucyjnej jest niezgodny z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 ust. 1 Konstytucji dlatego, że „zrównuje sytuację podmiotów, które złożyły właściwemu marszałkowi województwa roczne sprawozdanie (…), o którym mowa w art. 20 ust. 1 ustawy (…) o substancjach (…) lecz wniosły tę opłatę lub jej część po dniu 31 marca roku następnego, z sytuacją takich podmiotów, które nie złożyły sprawozdania rocznego i nie uiściły należnej opłaty (…), oraz z sytuacją takich podmiotów, które wniosły opłatę (…) w wysokości niższej od należnej, zaniżając jej wysokość w nierzetelnym sprawozdaniu rocznym”. Według skarżącej art. 22 ust. 1 ustawy o substancjach jest poza tym niezgodny z przywołanymi wzorcami Konstytucji dlatego, że „nakazuje organowi administracji automatycznie nałożyć przewidzianą obligatoryjną sankcję w postaci opłaty dodatkowej, także w przypadku, gdy obowiązek wniesienia opłaty za substancje kontrolowane został w całości wykonany, a jednocześnie nie przewiduje możliwości ani procedury uwzględnienia przez organ wymierzający sankcję zróżnicowania i odmienności (…) stanów faktycznych, na tle których sankcja jest wymierzana (…)”.
Zarządzeniem z 1 października 2012 r. sędzia Trybunału Konstytucyjnego wezwał skarżącą do wskazania przysługujących jej praw podmiotowych wynikających z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 ust. 1 Konstytucji oraz do określenia sposobu ich naruszenia. W piśmie z 15 października 2012 r. skarżąca ustosunkowała się do zarządzenia. Zauważyła między innymi, że w skardze konstytucyjnej powiązała art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 ust. 1 Konstytucji z jej art. 64 ust. 1. Ponadto wyjaśniła, że według niej naruszonym prawem podmiotowym jest wynikające z art. 32 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji „prawo do równego traktowania w sferze objętej gwarancjami konstytucyjnymi”. Skarżąca sprecyzowała także, że „skargą konstytucyjną (…) zarzuca zaskarżonemu art. 22 ust. 1 ustawy o substancjach (…) naruszenie (…) następujących praw: prawa własności oraz prawa do równej ochrony własności i innych praw majątkowych (…)”.
Postanowieniem z 13 marca 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W ocenie Trybunału niekonstytucyjna ingerencja w prawa wynikała z działań faktycznych podjętych przez spółkę, a zatem skarżąca nie spełniła przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), tj. nie wskazała sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności ani praw. Ponadto – jak zauważył Trybunał Konstytucyjny – skarżąca przywołał niesamoistne wzorce kontroli, które nie są źródłem praw podmiotowych.
W ustawowym terminie pełnomocnik spółki wniósł zażalenie na postanowienie Trybunału o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Zarzuciła w nim, że Trybunał Konstytucyjny dokonał merytorycznej oceny zarzutów przedstawionych w skardze, a nadto błędnie uznał, że skarżąca nie wskazała naruszonego prawa podmiotowego ani nie określiła sposobu jego naruszenia.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 4 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Znaczy to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty postawione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Podstawą odmowy nadania skardze dalszego biegu były dwie okoliczności. Po pierwsze, Trybunał Konstytucyjny uznał, że ingerencja w prawa podmiotowe spółki wynikała z działań tej spółki, która wniosła opłatę za substancje kontrolowane z przekroczeniem terminu do jej uiszczenia. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego zaskarżone postanowienie jest w tym zakresie trafne. W swym orzecznictwie Trybunał wielokrotnie stwierdzał, że skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony podstawowych praw i wolności zagwarantowanych w Konstytucji. Dlatego też przy rozpatrywaniu skarg konstytucyjnych należy zwrócić szczególną uwagę na zabezpieczenie interesów prawnych skarżących. Jest to jednak możliwe dopiero wtedy, gdy skarżący sami wykażą się minimalną dbałością o ich zabezpieczenie. Zakres tej dbałości wyznaczono, określając warunki wniesienia skargi konstytucyjnej. Trybunał wielokrotnie podkreślał, że „skarga ta nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie” (postanowienia TK z 16 października 2002 r., SK 43/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77 oraz 17 marca 1998 r., Ts 27/97, OTK ZU nr 2/1998, poz. 20). Skarga konstytucyjna, będąca w istocie zarzutem wobec prawa, jest ultima ratio – ostatnią szansą dochodzenia praw i wolności naruszonych przez zastosowanie kwestionowanego w niej przepisu. Poza oceną Trybunału Konstytucyjnego muszą zatem pozostawać również te sytuacje, w których utrata prawa do rozpoznania skargi konstytucyjnej następuje w wyniku zaniedbań spowodowanych przez skarżących na wcześniejszych etapach postępowania (zob. postanowienie TK z 3 lipca 2007 r., SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 83). W rozpatrywanej sprawie skarżąca była zobowiązana do tego, by do 31 marca 2009 r. uiścić opłatę w wysokości 707 682,00 zł za substancje kontrolowane. W ustawowo wyznaczonym terminie wpłaciła tylko część tej kwoty (147 682,00 zł), pozostałą zapłaciła w dwóch ratach (30 kwietnia 2009 r. – 140 000 zł i 7 maja 2009 r. – 420 000 zł). Wpłat tych dokonała przed uzyskaniem decyzji o rozłożeniu na raty należności przewidzianej w ustawie o substancjach, o co wystąpiła do Marszałka Województwa Mazowieckiego w odrębnym piśmie procesowym. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego podmioty prawa nie mogą samodzielnie decydować o zasadności wypełniania nałożonych na nich obowiązków ustawowych, każdy jest bowiem zobowiązany do przestrzegania obowiązującego prawa (art. 83 Konstytucji). Skarżąca nie uprawdopodobniła więc, że niezgodne – jej zdaniem – ze standardem konstytucyjnym ukształtowanie sytuacji prawnej miało źródło w treści normatywnej kwestionowanego przepisu, nie spełniła tym samym warunku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Po drugie, w zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny przyjął, że podstawą odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu było nieokreślenie sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności i praw, które wynikało z niewskazania prawa podmiotowego. Trybunał Konstytucyjny, w składzie rozpoznającym zażalenie, podziela pogląd, że skarżąca nie określiła sposobu naruszenia prawa własności, gdyż dopiero w piśmie procesowym uzupełniającym braki formalne skargi sformułowała zarzut naruszenia tego prawa.
Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na to, że przesłanki formalne skargi zostały sformułowane w przepisach poświęconych temu środkowi ochrony wolności i praw (art. 46-47 ustawy o TK). Ponadto jak wynika z art. 47 tej ustawy, skarga – jako pismo procesowe – musi spełniać warunki formalne określone dla tych pism. W myśl art. 126 § 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.), do której to ustawy odsyła (w zakresie nieuregulowanym) art. 20 ustawy o TK, elementem składowym pisma procesowego, a więc i skargi konstytucyjnej, jest osnowa wniosku lub oświadczenia oraz dowody na poparcie przytoczonych okoliczności. Osnowa jest zasadniczą częścią każdego pisma procesowego, w której strona przedstawia swoje żądanie i okoliczności na jego poparcie. Skarga konstytucyjna, aby mieć cechy tego środka ochrony wolności i praw, musi te elementy zawierać.
Nie można więc zgodzić się ze skarżącą, że w skardze konstytucyjnej – choćby formalnie – spółka domagała się stwierdzenia niezgodności art. 22 ust. 1 ustawy o substancjach także z art. 64 Konstytucji. Przepis ten nie został numerycznie przywołany ani w petitum, ani w uzasadnieniu skargi. Skarżąca ograniczyła się jedynie do nazwania tego prawa. Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że sformułowanie zarzutu naruszenia prawa podmiotowego nie może polegać jedynie na określeniu (słownym lub numerycznym) naruszonego prawa o randze konstytucyjnej. Bez przywołania kwestionowanej normy aktu prawnego i odniesienia jej do konkretnej normy konstytucyjnej, a także bez sformułowania względem normy kontrolowanej żądania (wniosku) procesowego o jej zbadanie, a przede wszystkim bez przedstawienia podstawowych okoliczności na poparcie tego żądania nie da się skutecznie postawić zarzutu niezgodności z Konstytucją. Zatem Trybunał słusznie przyjął, że skarżąca sformułowała zarzut naruszenia prawa własności (art. 64 Konstytucji) dopiero w piśmie procesowym z 15 października 2012 r., a więc z przekroczeniem terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK.
Skoro więc skarżąca nie wskazała wzorców kontroli będących samoistnymi źródłami praw podmiotowych, to nie była w stanie spełnić innego warunku formalnego skargi, tj. nie mogła określić sposobu naruszenia tego prawa (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK).
Zdaniem składu rozpoznającego zażalenie Trybunał Konstytucyjny nie przekroczył granic wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Wydaje się, że skarżąca nie dostrzega, iż ustawodawca precyzyjnie określił warunki formalne wniesienia skargi konstytucyjnej (art. 46-48 oraz art. 49 w związku z art. 36 ustawy o TK), których spełnienie podlega ocenie Trybunału Konstytucyjnego. Jednym z nich jest, przewidziany w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, wymóg określenia sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw. Jak wynika z art. 49 w związku z art. 36 ust. 2 ustawy o TK, sędzia Trybunału poddaje skargę formalnej kontroli, wzywając do usunięcia ewentualnych uchybień. Rozpatrywana skarga została poddana procedurze kontrolnej w tym zakresie, a jej wynik okazał się negatywny. Trybunał stwierdził bowiem, że skarżąca nie uprawdopodobniła, iż naruszenie jej praw podmiotowych wynikało z niekonstytucyjnej treści przepisu. Ta ocena nie miała charakteru merytorycznego, gdyż Trybunał w żaden sposób nie rozstrzygał o zgodności art. 22 ust. 1 ustawy o substancjach z wzorcami kontroli wskazanymi w skardze.

W związku z powyższym – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił zażalenia.