Pełny tekst orzeczenia

68/1/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 30 stycznia 2013 r.

Sygn. akt Ts 225/11



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Piotr Tuleja – przewodniczący

Marek Zubik – sprawozdawca

Stanisław Rymar,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 października 2012 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Michała P., którego przedstawicielem ustawowym jest Mariusz P.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 19 lipca 2011 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 42 ust. 6 i 7 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, ze zm.; dalej: u.s.m.) z art. 2, art. 8, art. 32 ust. 1 i 2, art. 45 ust. 1, art. 75 ust. 1, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2, a także art. 78 Konstytucji.

Postanowieniem z 10 października 2012 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Podstawą rozstrzygnięcia było ustalenie, że w odniesieniu do wskazanych jako wzorce kontroli: art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2, a także art. 78 Konstytucji skarżący nie wykazał naruszenia swoich konstytucyjnych praw. Ponadto Trybunał wskazał, że art. 2 i art. 32 Konstytucji nie mogą być powoływane jako samodzielne wzorce kontroli w skardze, a zarzut naruszenia zasady równości i niedyskryminacji ma charakter potencjalny – skarżący nie wykazał bezpośredniości ani aktualności naruszenia przysługujących mu konstytucyjnych wolności i praw. Trybunał stwierdził, że art. 8 Konstytucji nie może być wzorcem kontroli w postępowaniu inicjowanym skargą konstytucyjną. W odniesieniu do wzorca kontroli wynikającego z art. 75 ust. 1 Konstytucji Trybunał wskazał, że argumentacja skarżącego ma charakter życzenia adresowanego do ustawodawcy, a zatem pozostaje poza zakresem kognicji Trybunału Konstytucyjnego.

Powyższe postanowienie zostało zaskarżone zażaleniem z 30 października 2012 r. W ocenie skarżącego w kwestionowanym rozstrzygnięciu nastąpiło „nieuprawnione wyjście poza granice wstępnego rozpoznania skargi i dokonanie merytorycznego (…) rozpoznania skargi”, polegające na bezpodstawnym, rozszerzającym rozumieniu przesłanki oczywistej bezzasadności skargi. Tymczasem, jak wskazano w zażaleniu, „skarga kasacyjna może być oczywiście bezzasadna tylko w przypadkach oczywistego (niebudzącego wątpliwości, bezspornego, pewnego) niewypełnienia przez skarżącego wymogów zawartych w art. 46 i art. 47 ust. 1 i 2 ustawy o TK”. Ponadto skarżący zarzucił, że wbrew art. 51 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), a także z naruszeniem art. 33 ustawy o TK Trybunał nie zawiadomił o wszczęciu postępowania Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka oraz nie przekazał im odpisów skargi. Skarżący podniósł również w zażaleniu, że powołane w skardze wzorce kontroli należy rozpatrywać łącznie, a w zakwestionowanym postanowieniu Trybunał „w sposób całkowicie nieuprawniony rozpatruje wzorce odrębnie”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a argumenty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie. Przedmiotem kontroli dokonywanej przez Trybunał Konstytucyjny w wyniku wniesienia zażalenia na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest jedynie prawidłowość dokonanego w nim rozstrzygnięcia.

Nietrafne jest przedstawione w zażaleniu stanowisko skarżącego, w myśl którego Trybunał wyszedł poza granice wstępnego rozpoznania skargi. Celem wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej jest zbadanie nie tylko formalnej poprawności (spełnienia warunków zawartych w art. 46-48 ustawy o TK), ale także tego, czy wolność lub prawo konstytucyjne, na które powołuje się skarżący, pozostaje w odpowiednim związku z zakwestionowanym przepisem, na którego podstawie wydane zostało ostateczne orzeczenie w sprawie skarżącego (por. postanowienie TK z 24 stycznia 1999 r., Ts 124/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 8). Należy podkreślić, że „skarga konstytucyjna wedle Konstytucji nie jest skargą »na rozstrzygnięcie« lecz skargą »na przepis«. Gdy przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjne zastosowanie lub zinterpretowanie przepisu zgodnego z Konstytucją – skarga nie służy. To kształtuje w szczególny sposób dowodowe powinności skarżącego: nawet bowiem wykazanie istnienia związku koniecznego (typu conditio sine qua non) między zarzucanym naruszeniem wolności (praw) konstytucyjnych a rozstrzygnięciem, które ów skutek spowodowało, nie jest tożsame z dowodem, że przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjność samego przepisu będącego prawną podstawą rozstrzygnięcia. Niezbędne jest bowiem wykazanie, że związek ten istnieje między brakiem konstytucyjności przepisu a naruszeniem prawa lub wolności” (wyrok TK z 15 października 2002 r., OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65).

Jak słusznie stwierdził Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, skarżący nie wykazał w skardze konstytucyjnej naruszenia swoich praw konstytucyjnych wynikających z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2, a także z art. 78 Konstytucji. Skarżący uruchomił bowiem sądową kontrolę jedynie odnośnie do uchwał zarządu spółdzielni mieszkaniowej z 12 marca 2010 r., podjętych na podstawie art. 42 ust. 6 i 7 u.s.m., oraz skorzystał z prawa do zaskarżenia orzeczenia sądu I instancji. Tymczasem uchwały zarządu z 12 marca 2010 r. wykonywały tylko uchwałę z 11 lutego 2010 r., której skarżący nie zaskarżył do sądu. Oczywiste jest zatem, że skarżący nie wykazał związku przyczynowego (typu conditio sine qua non) między zarzucanym naruszeniem praw konstytucyjnych wynikających z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2 oraz art. 78 Konstytucji a rozstrzygnięciem, które ów skutek spowodowało, ani nie udowodnił tego, że przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjność art. 42 ust. 6 i 7 u.s.m., będących prawną podstawą rozstrzygnięcia.

Jak wynika z treści skargi (s. 2) skarżący zarzucił niezgodność art. 42 ust. 6 i 7 u.s.m. z „art. 2, art. 32, art. 78, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2, art. 8 i art. 75 ust. 1 Konstytucji”. W takim też zakresie Trybunał Konstytucyjny odniósł się do sformułowanych zarzutów. Zawarte w zażaleniu zarzuty skarżącego są więc sprzeczne z zakresem zaskarżenia, który sam wyznaczył w skardze konstytucyjnej.

Zarzut skarżącego dotyczący niezawiadomienia Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka o wszczęciu postępowania oraz nieprzekazania im przez Trybunał odpisów skargi świadczy o niezrozumieniu istoty postępowania na etapie wstępnej kontroli. Ten etap procedury służy ocenie dopuszczalności skargi (lub wniosku) – istota wstępnej kontroli polega na sprawdzeniu, czy skarga (lub wniosek) zawiera wady uniemożliwiające merytoryczne rozpoznanie. Dopiero po przekazaniu skargi (lub wniosku) do merytorycznego rozpoznania następuje przygotowanie rozprawy, które w wypadku mogących uczestniczyć w postępowaniu przed Trybunałem Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka polega na doręczeniu im odpisu skargi konstytucyjnej, a jeżeli zgłoszą udział w tym postępowaniu – na przedstawieniu przez nich pisemnego stanowiska w sprawie (art. 27 pkt 8 i 9 w zw. z art. 38 w zw. z art. 51 ustawy o TK).



Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 7 ustawy o TK nie uwzględnił zażalenia wniesionego na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.