Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 81/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Elżbieta Bieńkowska (spr.)

Sędziowie

:

SA Jadwiga Chojnowska

SO del. Mirosław Trzaska

Protokolant

:

Iwona Aldona Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łomży

z dnia 23 listopada 2012 r. sygn. akt I C 612/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz P. M. kwotę 9.620 (dziewięć tysięcy sześćset dwadzieścia) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 października 2011 r. i oddala powództwo w pozostałym zakresie;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 658 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

UZASADNIENIE

Powód P. M. wnosił o zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej w Ł.: kwoty 24.700 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 4 maja 2010 roku tytułem odszkodowania, kwoty 60.900 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 4 maja 2010 roku tytułem zadośćuczynienia, renty w wysokości 1200 złotych, płatnej począwszy od dnia 4 maja 2010 roku, z ustawowymi odsetkami w wypadku zwłoki w płatności, oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanego za mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku komunikacyjnego, jakiemu uległ w dniu 4 maja 2010 roku.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w Ł. wnosił o oddalenie powództwa, podnosząc że wypłacone powodowi świadczenia zaspokoiły w całości jego roszczenia związane z doznaną w wyniku wypadku szkodą.

Wyrokiem z dnia 23 listopada 2012 roku Sąd Okręgowy w Łomży zasądził od pozwanego na rzecz powoda:

- kwotę 24.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 17 kwietnia 2011 roku tytułem zadośćuczynienia;

- kwotę 1659 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 28 października 2011 roku tytułem odszkodowania;

- kwotę 13.780 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 28 października 2011 roku tytułem skapitalizowanej renty za okres od października 2010 roku do listopada 2012 roku;

- rentę w kwocie 370 złotych miesięcznie, płatną do dnia 10-ego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności, począwszy od dnia 1 grudnia 2012 roku do dnia 30 czerwca 2015 roku;

- kwotę 2417 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd ponadto zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4737 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania oraz nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa kwotę 943,51 złotych tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Rozstrzygnięcie to zapadło po ustaleniu przez Sąd, że powód w dniu 4 maja 2010 roku uczestniczył, jako kierujący samochodem osobowym, w wypadku drogowym spowodowanym przez kierowcę innego pojazdu, który ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej przez pozwanego.

Sąd ponadto ustalił między innymi, że w wypadku powód doznał urazu w postaci złamania kręgu lędźwiowego czwartego. Bezpośrednio po wypadku został przewieziony do szpitala, nie wyraził jednak zgody na hospitalizację z uwagi na egzamin maturalny. W celu usztywnienia kręgosłupa, został zaopatrzony w gorset J., a następnie, po czterech miesiącach, w gorset H., który nosił przez kolejne dwa miesiące. Na dzień 30 listopada 2011 roku nastąpił całkowity zrost złamania. Skutkiem złamania jest dysfunkcja w postaci ograniczenia ruchomości w odcinku lędźwiowym i obecność objawów rozciągowych po stronie lewej. Przyczyną dysfunkcji jest dyskopatia L5/S1, która ma charakter nawracających okresów zaostrzeń i remisji. Może być leczona w drodze zabiegów rehabilitacyjnych i operacyjnie, przy czym rokowania są pomyślne.

W dniu 2 września 2010 roku (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Ł. zaliczy powoda do osób niepełnosprawnych w stopniu lekkim na okres do dnia 30 września 2011 roku., wskazując że powód może wykonywać prace lekkie w pozycji niewymuszonej. Orzeczeniem z dnia 6 października 2011 roku zaliczono powoda do osób niepełnosprawnych na okres do dnia 31 października 2012 roku, powtarzając zalecenia co do rodzaju pracy możliwej do wykonywania. Kolejnym orzeczeniem z dnia 20 listopada 2012 roku powoda nie zaliczono już do osób niepełnosprawnych.

Wypadek miał miejsce w okresie egzaminu maturalnego powoda. Egzamin ten powód zdał i uzyskał zawód technika technologii drewna. W tym samym roku rozpoczął zaoczne studia w Wyższej Szkole (...) w Ł. na kierunku praca socjalna. Czesne w tej szkole wynosi 362,50 złotych miesięcznie. Po ukończeniu studiów licencjackich, powód zamierza kontynuować naukę na studiach magisterskich. Studia finansuje matka powoda. Powód utrzymuje się z alimentów w kwocie 350 złotych i stypendium w kwocie 320 złotych

Po maturze powód zamierzał wyjechać do Niemiec do pracy na okres sześciu miesięcy. Planował, ze zarobione pieniądze przeznaczy na otwarcie zakładu stolarskiego.

W tak ustalonych okolicznościach, Sąd uznał za częściowo uzasadnione m.in. żądanie renty. Stwierdził, że nie budzi wątpliwości, że wskutek wypadku powód utracił częściowo zdolność do pracy w wyuczonym zawodzie, w którym wprawdzie jeszcze nie pracował, ale miał taki zamiar. Jego decyzja o zmianie zawodu i podjęciu studiów była więc uzasadniona i plany w tym zakresie powód konsekwentnie realizuje.

Sąd wskazał, że z nauką związane są stałe wydatki w postaci czesnego, którego wysokość w okresie od podjęcia nauki ulegała nieznacznym zmianom. Koszty związane ze zdobyciem nowego zawodu - w ocenie Sądu - są uzasadnione i mieszczą się w granicach roszczeń przewidzianych w dyspozycji art. 444 k.c. Nie było natomiast podstaw do uznania, że powód utracił całkowicie zdolność do zarobkowania, co uzasadniałoby żądanie renty w kwocie 1200 złotych miesięcznie. Sąd podkreślił przy tym, że powód - reprezentowany przez fachowego pełnomocnika - nie wykazał co składa się na żądaną z tego tytułu kwotę 1200 złotych, podnosząc jedynie że wnosi o zasądzenie renty do czasu ukończenia studiów magisterskich tj. do dnia 30 czerwca 2015 roku.

Dalej Sąd wskazał, że należało na rzecz powoda zasądzić tytułem skapitalizowanej renty kwotę 13.780 złotych, liczoną od października 2010 roku, tj. od chwili podjęcia przez powoda nauki na studiach licencjackich, do listopada 2012 roku, tj. do dnia wyrokowania, „ jako różnicę między żądaną rentą w wysokości 1200 złotych miesięcznie a uzyskiwanymi od tej daty dochodami w kwocie 620 złotych (alimenty i stypendium) i pomnożoną przez okres 26 miesięcy (530 złotych x 26 m-cy) z ustawowymi odsetkami liczonymi od daty doręczenia odpisu pozwu.”

Gdy chodzi o rentę bieżącą, Sąd wywiódł, że powód wykazał, iż jego możliwości wykonywania pracy w wyuczonym zawodzie zostały ograniczone. W tych okolicznościach celowości podjęcia przez powoda studiów, które z powodzeniem kontynuuje, nie można kwestionować. Podjęcie studiów oznacza zaś zwiększenie potrzeb powoda w związku z koniecznością dalszego opłacania czesnego. Jednocześnie nauka i stan zdrowia powoda ograniczają możliwość uzyskania dodatkowych dochodów z pracy w wyuczonym zawodzie stolarza, ale całkowicie ich nie eliminują. Powód ma możliwość podjęcia doraźnej, lekkiej pracy, otrzymuje ponadto alimenty i stypendium. Dlatego do czasu ukończenia przez powoda studiów - zdaniem Sądu - należało zasądzić na rzecz powoda rentę w wysokości 370 złotych miesięcznie, odpowiadającej „średniemu czesnemu”

Powyższy wyrok w części zasądzającej rentę za okres od października 2010 roku do listopada 2012 roku ponad kwotę 9620 złotych apelacją zaskarżył pozwany. Zarzucił:

1)  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego przez przyjecie kwoty 580 złotych, jako kwoty uzasadnionej z tytułu zwiększonych potrzeb powoda po wypadku, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego nie wynika aby kwota ta przekraczała 370 złotych, a strona powodowa nie udowodniła zwiększonych kosztów utrzymania powoda poza koniecznością opłaty czesnego;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak uzasadnienia z jakich przyczyn Sąd obliczył różnicę pomiędzy niczym nieuzasadnioną kwotą 1200 złotych żądaną przez powoda a jego dotychczasowymi dochodami, jak również brak uzasadnienia dlaczego przyjął kwotę 530 złotych jako kwotę bazową przy obliczaniu renty skapitalizowanej, podczas gdy zasądzona w punkcie IV wyroku renta z tytułu zwiększonych potrzeb wynosi 370 złotych miesięcznie.

W oparciu o wymienione zarzuty, skarżący wnosił o zmianę wyroku w punkcie III przez obniżenie zasądzonej kwoty do 9620 złotych i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna.

Nie można odmówić racji skarżącemu, że Sąd pierwszej instancji niedostatecznie jasno wytłumaczył motywy rozstrzygnięcia zawartego w punkcie III wyroku. Wprawdzie Sąd przedstawił w sposób rachunkowy jak ustalił zasądzoną kwotę, nie wyjaśnił jednak dlaczego uwzględnił w przedstawionym rachunku kwotę 1200 złotych, ani też nie wyjaśnił podstawy prawnej tego rozstrzygnięcia poprzez sprecyzowanie z jakiego tytułu przysługuje powodowi roszczenie o rentę w okresie objętym zaskarżonym rozstrzygnięciem.

Zgodzić się także należy ze skarżącym, że zebrany w sprawie materiał nie dawał podstaw do ustalenia, że w okresie od października 2010 roku do momentu wyrokowania należna powodowi renta powinna wynosić 530 złotych miesięcznie.

Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. roszczenie o rentę przysługuje poszkodowanemu w razie: całkowitej lub częściowej utraty przez niego zdolności do pracy zarobkowej, zwiększenia się jego potrzeb oraz zmniejszenia się jego widoków powodzenia na przyszłość. Każda z tych okoliczności może stanowić samodzielną podstawę zasądzenia renty, chociaż często występują łącznie i wówczas z uwagi na związek, w jakim pozostają, uwzględniane są jako przesłanki jednego roszczenia o rentę. Konieczną jednakże przesłanką we wszystkich trzech przypadkach jest powstanie szkody - bądź to w postaci zmniejszenia dochodów, bądź to zwiększenia wydatków, bądź to innych korzyści majątkowych, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w przyszłości, gdyby nie doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Renta z art. 444 § 2 k.c. nie jest bowiem rentą o charakterze socjalnym. Stanowi ona formę naprawienia szkody pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem sprawczym.

Powód w pozwie nie sprecyzował z jakiego tytułu domaga się renty w wysokości 1200 złotych, ani też nie wskazał przesłanek, w oparciu o które określił wysokość żądanej renty. Powołał się na fakt niepełnosprawności uniemożliwiającej wykonywanie pracy w wyuczonym zawodzie i podjęcie studiów w celu zdobycia nowego zawodu.

W świetle przytoczonej w uzasadnieniu żądania renty podstawy faktycznej, rozważeniu zatem podlegała renta z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej. W chwili wypadku pozwany wprawdzie bowiem nie pracował jeszcze zarobkowo, tym niemniej przyjmuje się, że należy zasądzić rentę z tego tytułu w sytuacji gdy usprawiedliwiony jest wniosek, że poszkodowany w normalnym rozwoju wypadków, gdyby nie doznał szkody, podjąłby pracę zarobkową (por. wyrok SN z dnia 12 lutego 1959 r., RPEiS 1960, z. 2, s. 397).

W sprawie bezspornym jest, że wypadek zdarzył się w okresie egzaminu maturalnego powoda oraz że z chwilą ukończenia szkoły powód uzyskał zawód technika technologii drewna. Uzyskał zatem kwalifikacje zawodowe i teoretycznie mógłby z chwilą ukończenia szkoły podjąć pracę zarobkową. Nie podjął jej jednak, a rozpoczął niestacjonarne licencjackie studia w Państwowej Wyższej Szkole (...) w Ł..

Według twierdzeń powoda, po ukończeniu egzaminu maturalnego zamierzał on wyjechać do Niemiec w celach zarobkowych, a następnie - za zarobione pieniądze - zakupić lokal z przeznaczeniem na zakład stolarski. Twierdzenia dotyczące planowanej pracy w Niemczech i utraconych zarobków Sąd pierwszej instancji uznał za nieudowodnione. W konsekwencji - w ocenie Sąd Apelacyjnego - nie można przyjąć, iż powód wykazał, że gdyby nie doznał szkody rozpocząłby samodzielną działalność zarobkową. Dodać trzeba, że powód nie przedstawił żadnych dowodów pozwalających na ustalenie hipotetycznych dochodów, które mógłby uzyskać z planowanej działalności, ani dowodów na to jakie ewentualnie zarobki mógłby uzyskać podejmując pracę w wyuczonym zawodzie.

Ponadto należy zauważyć, że - w świetle ustaleń Sądu pierwszej instancji - w okresie, którego dotyczy zaskarżone rozstrzygnięcie powód mimo zachowanej częściowo zdolności do pracy, nie podjął żadnej pracy zarobkowej. Jednocześnie nie wykazał aby pracy w tym okresie poszukiwał, a jej podjęcie uniemożliwiła realna sytuacja panująca na rynku.

W tym stanie rzeczy brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powoda renty z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej. Powód nie wykazał bowiem szkody, którą tego typu renta ma rekompensować, tj. szkody wyrażającej się w różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągnąć, gdyby nie uległ wypadkowi, a wynagrodzeniem jakie w konkretnych warunkach był w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swojej uszczuplonej zdolności do pracy. W konsekwencji brak było podstaw do ustalenia, że w okresie od października 2010 roku do listopada 2012 roku powodowi należna była renta w kwocie wyższej niż przyznał skarżący tj. 370 złotych miesięcznie. Z zebranego w sprawie materiału nie wynika bowiem także aby w tym okresie wskutek doznanych w wypadku obrażeń ciała powód miał (poza kosztami studiów) podlegające rekompensacie zwiększone potrzeby.

Z przedstawionych względów, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na mocy art. 386 § 1 k.p.c., o kosztach postępowania odwoławczego postanawiając na podstawie art. 98 § 1 k.p.c..