Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 792/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Ficek

Sędziowie SSO Marcin Mierz

SSR del. Małgorzata Peteja-Żak (spr.)

Protokolant Sylwia Sitarz

przy udziale Andrzeja Zięby

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2014 r.

sprawy M. S. ur. (...)w I.

syna P. i M.

oskarżonego z art. 116 ust. 2 w zw. z art. 116 ust. 1 Ustawy z dn. 4.02.1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 30 czerwca 2014 r. sygnatura akt III K 1624/11

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk, art. 440 kpk

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu
w Gliwicach do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt VI Ka 792/14

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 9 grudnia 2014r.

Oskarżony M. S. stanął pod zarzutem tego, że w dniu 26 października 2008r. w G., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej bez uprawnienia rozpowszechniał cudze utwory w postaci utrwalonych na płytach CD i DVD programów komputerowych działając na szkodę:

- (...) A. K. w B., powodując szkodę w łącznej wysokości 22.305 złotych,

- (...) S.A. w W., powodując szkodę w wysokości 90 złotych,

- (...)we W., powodując szkodę w łącznej wysokości 15.000 złotych,

- (...) Sp. z o. o. w W., powodując szkodę w łącznej wysokości 2.553,60 złotych,

- E. Sp. J. w S., powodując szkodę w łącznej wysokości 1496 złotych,

tj. popełnienia występku z art. 116 ust. 2 w zw. z art. 116 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 30 czerwca 2014r., w sprawie o sygn. III K 1624/11, uniewinnił oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

Na mocy art. 29 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego kwotę 1.343,16 złotych tytułem zwrotu nieopłaconych kosztów obrony z urzędu, równocześnie kosztami procesu obciążając Skarb Państwa.

Wyrok ten zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonego Prokurator, który zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na bezkrytycznym uznaniu, że brak jest dowodów winy oskarżonego, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku przeciwnego.

Stawiając powyższy zarzut wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna na tyle, że w wyniku jej wywiedzenia, ale nadto i odwołania się do treści przepisu art. 440 kpk, zaskarżony wyrok nie mógł się ostać. Koniecznym stało się zatem uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Wyrok ten zapadł z obrazą prawa procesowego, a to art. 410 kpk, ale także art. 366 kpk, która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy rozpoznając przedmiotową sprawę i ferując rozstrzygnięcie nie wyjaśnił wszystkich istotnych okoliczności sprawy, a także nie wziął pod rozwagę oraz nie poddał należytej analizie i ocenie całokształtu zebranego materiału dowodowego. W konsekwencji ustalenia faktyczne zaprezentowane w pisemnych motywach wyroku nie były pełne ani wyczerpujące, a to z kolei powodowało, iż wydany wyrok należało uznać za wadliwy. Oczywistym jest, że Sąd rozstrzyga sprawę przyjmując za podstawę swej decyzji całokształt okoliczności, które zostały ujawnione w toku rozprawy głównej (art. 410 kpk). Oznacza to, że Sąd orzekający rozstrzygając w sprawie musi rozważyć wszystkie okoliczności, jakie zostały ujawnione zgodnie z prawem procesowym w toku rozprawy, ocenić je zgodnie z wymogami określonymi w art. 7 kpk, a następnie dokonać ustaleń dotyczących okoliczności istotnych w sprawie, wynikających z dowodów uznanych przez Sąd za wiarygodne. Szczególna rola w tym zakresie przypada przewodniczącemu składu orzekającego, który zgodnie z art. 366 kpk obowiązany jest baczyć, aby zostały wyjaśnione wszystkie istotne okoliczności sprawy. Przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostawać więc będzie pod ochroną art. 7 kpk jedynie wówczas, jeśli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego i jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Konsekwencją naruszenia przepisów postępowania był błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę wyroku. Zarzut taki jest zasadny w sytuacji, gdy Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na faktach, które nie znajdują potwierdzenia w wynikach przeprowadzonego postępowania dowodowego albo też, gdy z faktów tych wyciągnął wnioski niezgodne ze wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego lub zasadami prawidłowego rozumowania. Jak wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 marca 1975r. (II KR 355/74, OSNPG 1975/9/84), zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, jest słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania.

Sąd Okręgowy uznał zasadność apelacji kwestionującej, poprzez podważanie wyjaśnień oskarżonego, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji.

Jak wynika z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku Sąd meriti, nie wdając się w szczegółową analizę wypowiedzi oskarżonego, w szczególności nie zestawiając jej z pozostałym materiałem dowodowym, w całości oparł się na niej czyniąc ustalenia co do braku zamiaru bezpośredniego w działaniu oskarżonego. Jest faktem, iż w postępowaniu przygotowawczym, we wczesnym jego stadium, świadkowie w osobach funkcjonariuszy Policji i Urzędu Celnego w R. zostali przesłuchani w sposób niezwykle ogólnikowy, skupiając się w zasadzie jedynie na czynnościach stricte technicznych wykonywanych po zatrzymaniu oskarżonego na posterunku Policji, później natomiast, po upływie znacznego już czasu, nie pamiętali szczegółów i okoliczności samego zatrzymania oskarżonego, prezentowanej przez niego relacji, czy zachowania. Brak także ustaleń jakichkolwiek szczegółów dotyczących przyczepy samochodowej, choćby tego, w którym miejscu stała, jak długo tam stała i do kogo mogła należeć, nie zdołano bowiem zgromadzić choćby relacji żadnej z osób tam wówczas pracujących, która mogłaby potwierdzić bądź wykluczyć w tym zakresie relację oskarżonego co do przypadkowego oferowania przez niego w danym dniu określonego towaru do sprzedaży, dodatkowego nie należącego do niego. W końcu i brak dla potwierdzenia pewnych stwierdzeń oskarżonego czynności przeszukania jego mieszkania, co pozwoliłoby niewątpliwie na poczynienie ustaleń dot. jego ewentualnych umiejętności w obsłudze komputera. Pomimo wszystkich tych braków postępowania w jego wczesnym stadium, przedstawiona przez Sąd Rejonowy argumentacja, mająca uzasadnić uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu przestępstwa nie jest jednak przekonująca. Dokonując mianowicie oceny wyjaśnień oskarżonego nie można abstrahować od kwestii braku spójności między jego relacją a pozostałym materiałem dowodowym, częściowo pominiętym przez Sąd meriti, a przez to traktowanym w sposób wybiórczy, który jednak wprost pewne stwierdzenia oskarżonego podważa.

I tak, w pierwszej kolejności należy wskazać na jedynie częściowe oparcie się przez Sąd orzekający na zeznaniach świadka – funkcjonariusza Urzędu Celnego w R.W. G. (1) składanych w toku postępowania przygotowawczego. Świadek ten, słuchany w dniu feralnego zdarzenia, opisał okoliczności przeprowadzonej kontroli oskarżonego, oferującego do sprzedaży płyty CD z programami komputerowymi oraz wskazał, że mężczyzna ten od razu przyznał, iż płyty w reklamówce należą do niego, co następnie także miał potwierdzić na posterunku Policji. Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne oparł się jedynie w sposób fragmentaryczny na relacji tego świadka, a więc w części jedynie korespondującej z wyjaśnieniami oskarżonego, nie wyjaśniając z jakich powodów przytoczona wyżej relacja świadka nie zasługiwała na uwzględnienie. Należy także podnieść i to, iż Sąd ten zaniechał podjęcia próby bezpośredniego przesłuchania W. G. (1) na rozprawie, mimo iż od ostatniej posiadanej od niego informacji o stanie zdrowia, uniemożliwiającym mu złożenie zeznań przed Sądem, do dnia wyrokowania minęło ponad 16 miesięcy (k. 792, 794).

Koniecznym nadto staje się wyjaśnienie dalszych rozbieżności, których Sąd I instancji przeprowadzając postępowanie dowodowe nie miał niestety w polu widzenia. Otóż wskazać trzeba w kontekście podanej wyżej relacji świadka W. G. na treść nie wyjaśnionych zapisów zawartych w protokołach zatrzymania rzeczy w postaci 1 płyty DVD-R i przeszukania przyczepy samochodowej. Mianowicie w pierwszym z dokumentów, sporządzonym przez funkcjonariusza Policji A. N., zawarto oświadczenie o ściągnięciu przez wymienionego (w domyśle - osobę uczestniczącą w czynności M. S.) z sieci Internet oprogramowania znajdującego się na płytach (k. 5), czemu z kolei przeczy zapis zawarty przez funkcjonariusza Policji D. A. w protokole przeszukania przyczepy, z którego wynika, iż płyty znajdujące się w przyczepie nie są własnością oskarżonego, nie wie on skąd tam się wzięły, a przyczepa nie jest jego własnością (k. 8). Ta ostatnia okoliczność, kwestionowana przez oskarżonego, zdaje się mieć potwierdzenie w zeznaniach D. A. składanych przed Sądem, kiedy świadek ten przypomina sobie, że oskarżony po zatrzymaniu miał kwestionować przynależność do niego owej reklamówki z płytami. Z drugiej zaś strony nie sposób tu nie zauważyć, iż powyższe stwierdzenie oskarżonego o braku wiedzy odnośnie pochodzenia płyt z przyczepy w żaden sposób nie koreluje z kolei z późniejszymi jego wyjaśnieniami, w których wskazuje on jako ich właściciela nieznanego mężczyznę o imieniu G..

Trudno zgodzić się ze skarżącym gdy wywodzi w środku odwoławczym jedynie konieczność ponownego przesłuchania świadka A. N. na okoliczność sporządzenia przez niego notatki urzędowej w dniu zdarzenia i jej treści, zważywszy bowiem na treść jego zeznań składanych przed Sądem kilka lat po zdarzeniu należy spodziewać się, iż świadek ten nie będzie pamiętał szczegółów dot. przebiegu kontroli oskarżonego i składanych przez niego w jej toku oświadczeń. Wszak A. N. już na rozprawie nie pamiętał okoliczności kontroli, co więcej wskazywał na jej przypadkowość („w trakcie tych działań... natrafiliśmy na oskarżonego” - k. 811odwrót). W niniejszej sprawie jednak konieczne jest ponowne przesłuchanie tegoż świadka celem zweryfikowania jego twierdzeń, a więc ustalenia okoliczności przeprowadzonej kontroli oskarżonego, jej przyczyny, przebiegu i sposobu przeprowadzenia, a także i okoliczności złożonego oświadczenia do protokołu zatrzymania rzeczy. Pomocne też się może okazać sięgnięcie do zapisów zawartych w notatnikach służbowych interweniujących funkcjonariuszy Policji (o ile te jeszcze z uwagi na upływ czasu są przechowywane) na okoliczność przebiegu kontroli, w sytuacji, gdy funkcjonariusze ci z przyczyn oczywistych, bo z uwagi na upływ czasu, nie będą pamiętać określonych szczegółów.

Kolejna wątpliwość wynika z faktu, iż świadek T. S. twierdził, iż już przed przeprowadzeniem kontroli i ujawnieniem przedmiotowego czynu funkcjonariusze byli w posiadaniu informacji o handlowaniu przez oskarżonego nielegalnymi oprogramowaniami. Tymczasem z relacji oskarżonego wynikało, że na (...) giełdzie był chyba trzeci raz, zaś z zeznań świadków pozostałych wynika raczej, że kontrola oskarżonego była przypadkową, a nie zamierzoną, ukierunkowaną ogólnie na osoby oferujące do sprzedaży nielegalnie zwielokrotnione oprogramowania komputerowe.

Z wszystkich tych powodów ocenił Sąd odwoławczy, że nie poprzedzone takimi wyjaśnieniami rozważania zebranych dowodów przez Sąd merytoryczny, w efekcie których to rozważań Sąd ten przydał w pełni wyjaśnieniom oskarżonego walor wiarygodności, mogą być skutecznie kwestionowane, podobnie jak poczynione w ich rezultacie ustalenia faktyczne skutkujące wydaniem wyroku uniewinniającego. Zatem zaskarżony wyrok nie mógł się ostać.

W postępowaniu ponownym Sąd meriti przeprowadzając postępowanie dowodowe dołoży starań, aby wyjaśnić kwestie związane z okolicznościami w jakich doszło do przeprowadzenia kontroli oskarżonego jako osoby oferującej do sprzedaży programy komputerowe na płytach CD i DVD, zatem czy owa kontrola była przypadkowa, czy i skąd funkcjonariusze ją przeprowadzający mieli posiadać wiedzę na temat oferowanych przez M. S. produktów do sprzedaży, a także w jaki sposób przebiegało zatrzymanie oskarżonego i dalsze czynności z jego udziałem. Poszerzając materiał dowodowy o bezpośrednie przesłuchanie świadka W. G. (1) (oczywiście w miarę jego możliwości zdrowotnych) Sąd meriti ustali zwłaszcza okoliczności powstania cytowanych wyżej zapisów w sporządzonych dokumentach, mających mieć swe źródło w wypowiedziach zatrzymanego, skonfrontuje je z relacją samego oskarżonego, wedle której m. in. przyczepa i jej zawartość miały należeć do mężczyzny o imieniu G. (zaś zapis na k. 8 zdaje się temu przeczyć), przesłuchując świadków podejmie też próbę ustalenia w oparciu o zapis na k. 2odwrót, czy oskarżony w czasie zatrzymania posiadał przy sobie torbę (torby) podróżną z książkami.

Dopiero tak zebrany materiał dowodowy Sąd podda następnie wszechstronnej i wnikliwej analizie oraz swobodnej ocenie zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, po czym wyciągnie prawidłowe wnioski końcowe, oczywiście z uwzględnieniem podniesionych powyżej uwag Sądu odwoławczego i wystrzegając się uchybień, które zadecydowały o uchyleniu zaskarżonego wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania. Przy tak zgromadzonych dowodach Sąd dokona ponownie oceny prawnej zarzucanego oskarżonemu czynu, mając na uwadze i możliwość popełnienia czynu z art. 116 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych nieumyślnie (ust. 4 tego przepisu). Ocena zamiaru M. Z. winna być prowadzona z uwzględnieniem całości jego działań, zważywszy zaś na podnoszoną przez Sąd I instancji skrajną życiową niezaradność oskarżonego oraz jego ograniczoną w znacznym stopniu zdolność do pokierowania swoim postępowaniem zasadne będzie – oczywiście przy odpowiednich ustaleniach faktycznych w sprawie, w tym także i w zakresie ewentualnej szkody wyrządzonej przestępstwem - rozważenie ewentualnego warunkowego umorzenia postępowania karnego bądź odstąpienia od wymierzenia kary.

Z tych wszystkich powodów, nie przesądzając w żaden sposób przyszłego rozstrzygnięcia sprawy, Sąd Okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej swego wyroku.