Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 273/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2014r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA - Hanna Wnękowska

Sędziowie: SA - Krzysztof Karpiński

SO(del.) - Małgorzata Janicz (spr.)

Protokolant sekr. sąd. Kazimiera Zbysińska

przy udziale Prokuratora Jerzego Mierzewskiego

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2014 r.

sprawy J. B. oskarżonego z art. 148 § 2 pkt 2 i 4 k.k., art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 21 listopada 2013 r.

sygn. akt VIII K 193/11

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę J. B. przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie.

UZASADNIENIE

J. B. stanął pod zarzutem dokonania dwóch przestępstw z art. 148§ 2 pkt 2 i4 k.k. i art. 13§ 1 k.k. w zw. z art. 280§ 2 k.k..

Wyrokiem z dnia 21 listopada 2013roku Sąd Okręgowy w Warszawie , w ramach czynu z pkt. II skazał oskarżonego za czyn z art.18§ 1 k.k. w zw. z art. 280§2 k.k. , od zarzutu z pkt. I oskarżonego uniewinnił.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wywiódł prokurator. Zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego i zarzucił:

- obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. i skutkującą błędem w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegającą na wydaniu orzeczenia w oparciu o dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, wbrew zasadom prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, w szczególności zaś prezentującą się w ocenie zeznań bezpośredniego świadka W. S. (1) i A. B. (1), którym sąd nie dał wiary, oraz zeznań P. L., A. K. i J. W., którym sąd dał wiarę w zakresie alibi, co do braku bezpośredniego udziału oskarżonego w przedmiotowym zdarzeniu;

- obrazę przepisów postępowania karnego, tj . art. 7 k.p.k., art. 167 k.p.k., art. 366 k.p.k. polegającej na dowolnej ocenie materiału dowodowego w postaci zeznań świadków W. S. (1), A. B. (1), T. B., T. U., M. H. i nie danie wiary tym zeznaniom, oraz rezygnacji z przeprowadzenia dostępnych dowodów w celu wyjaśnienia okoliczności sprawy, rozwianiu stwierdzonych wątpliwości w zakresie winy oskarżonego poprzez przeprowadzenie eksperymentu procesowego z udziałem świadka B. w miejscu czynu, dopuszczenia koniecznego dowodu w postaci zeznań osób przybranych do okazania oskarżonego, przeprowadzenia konfrontacji pomiędzy świadkami T. U., J. L., M. H. z T. D..

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu sądowi.

Apelacja prokuratora okazała się zasadna i spowodowała wydanie wyroku o charakterze kasatoryjnym.

Na wstępie przypomnieć należy, iż sprawa niniejsza już trzeci raz była rozpoznawana w instancji odwoławczej, tym razem apelację wniósł prokurator zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego. Rzecz jasna ciężar apelacji skierowany jest na czyn z art. 148§ 2 pkt 2 i 4 k.k. ( czyn z pkt. II wyroku) , od zarzutu którego oskarżonego uniewinniono, jednak konstrukcja przyjętego rozstrzygnięcia w pkt I ( skazanie za czyn z art. 18§ 1 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k.) determinuje zakres zaskarżenia, co do całości rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Jak wynika z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia powodem uniewinnienia oskarżonego od zarzucanego mu czynu jest „przeprowadzenie przez Sąd Okręgowy wszystkich możliwych dowodów” i jednoczesne zaistnienie okoliczności wskazanych w art. 5 § 2 k.p.k. Jednak zarówno analiza przeprowadzonych dowodów, jak i ich oceny dokonanej przez Sąd meriti, wskazuje, że rozstrzygnięcie to było przedwczesne i wobec tego ostać się nie mogło.

Przed przystąpieniem do omówienia przyczyn uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, należy przypomnieć , iż zasada in dubio pro reo ma zastosowanie w ściśle określonych warunkach, a jednym z nich jest obowiązek oceny zebranych w sprawie dowodów przemawiających za tezą oskarżenia. Samo ich zestawienie oraz przeciwstawienie im dowodów przemawiających na korzyść oskarżonego pozostaje w sprzeczności z tym przepisem i uzasadnia twierdzenie, że w takim wypadku sąd orzekający od oceny dowodów się uchylił ( vide wyrok Sądu Najwyższego, sygn. akt I KR 120/90, OSP 1991, z. 10, poz. 248). Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej stwierdzić należy, iż kwestionując przeprowadzone dowody , a właściwie ich wymowę przedstawioną przez oskarżyciela, Sąd Okręgowy na powyższym poprzestał, odwołując się niekiedy do obszernych cytatów z literatury czy orzecznictwa, co w świetle brzmienia art. 5§ 2 k.p.k. uznać trzeba za niewystarczające. Tytułem przykładu podać należy dokonaną przez sąd meriti ocenę dowodów z okazań świadkowi W. S. (1) oskarżonego w trakcie postępowania przygotowawczego. Otóż dowolnym jest stwierdzenie, iż „nie da się wykluczyć, że rozpoznanie przez świadka nie było spontaniczne, ale zostało zasugerowane wcześniejszym udziałem w czynnościach przeprowadzonych 26 03 2002r”. Sąd bowiem stwierdził powyższe jedynie na podstawie sekwencji okazań, bez żadnej głębszej analizy, w tym rozstrzygnięcia tej kwestii np. w oparciu o opinię biegłego psychologa, skoro kwestia ta dotyczy, co wynika z dalszej części rozważań sądu, „aktywizacji u W. S. (2) spostrzeżeń pierwotnych lub wtórnych”. Także sposób opisu cech charakterystycznych oskarżonego przedstawiony przez świadka S. w protokole okazania nie koncentruje się, jak ustalił Sąd I instancji, na „kształcie głowy”. Świadek ten podaje całą gamę cech, a mianowicie „ rozpoznaję go po twarzy, kształcie głowy, oprawie oczu, i rysach twarzy”, a także „wydaje mi się, że był w dniu 23 03 2002r trochę szczuplejszy, nie miał zarostu i wydaje mi się , że miał znacznie dłuższe włosy”. Nie są to jedynie cechy „ogólnej aparycji”. W tym kontekście dalsze ustalenia i rozważania sądu co do warunków okazania, a przede wszystkim wyglądu osób przybranych, którego sąd nie odtworzył, a co byłoby niezbędne do , jak czytamy na stronie 52 pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia, „samodzielnej i niezależnej oceny”, wskazują wprost na obrazę art. 5§ 2 k.p.k.. W takiej bowiem sytuacji obowiązkiem sądu było podjęcie inicjatywy dowodowej, która pozwoliłaby ustalić wygląd osób przybranych do czynności okazania i wtedy dopiero ocenić ten dowód. Nie ulega wątpliwości, iż dowód z okazania i wyniki tej czynności procesowej w realiach tej sprawy mają kluczowe znaczenie dla oceny materiału dowodowego, albowiem zeznania świadka S. są jednym z najważniejszych dowodów oskarżenia. Przeto postępowanie to, nie przesądzając rzecz jasna jego wyniku, winno być przeprowadzone z najwyższą starannością, taką jakiej od sądu wymagał ustawodawca konstruując przepis art. 5§ 2 k.p.k. Przechodząc do kolejnych zarzutów apelacji uznać należy, iż zarzut braku dokonania ustaleń dotyczących ewentualnych blizn na ciele oskarżonego w kontekście otrzymanego w dacie zdarzenia postrzału, zasługiwał na uwzględnienie. Sąd Okręgowy uchylił się bowiem od ustalenia czy jakiekolwiek procedury medyczno- diagnostyczne są w stanie uzupełnić opinię biegłego medyka sądowego w tym właśnie kierunku. Zasadne są także, w realiach sprawy niniejszej, zarzuty braku przeprowadzenia konfrontacji wskazanych w środku zaskarżenia świadków, albowiem wobec sprzeczności składanych zeznań, a także, co należy podkreślić, ich istotności, nie można wykluczyć, że właśnie konfrontacja w tej konkretnej sytuacji procesowej umożliwiłaby ustalenie, które wypowiedzi są wiarygodne. Rzecz jasna konfrontacja osób przesłuchiwanych nie jest czynnością obligatoryjną, ma zaś na celu ewentualne wyjaśnienie sprzeczności w ich oświadczeniach dla ustalenia wiarygodności poszczególnych osobowych źródeł dowodowych. W ocenie Sądu odwoławczego, po tę szczególną instytucję procesową należy sięgać w sprawach takich jak powyższa, gdzie za podstawę rozstrzygnięcia przyjmuje się art. 5§ 2 k.p.k., zaś sprawa jest rozpoznawana po raz kolejny w I instancji, pamiętać bowiem należy, iż celem postępowania jest wyjaśnienie wszelkich istotnych wątpliwości, co przekłada się niewątpliwie na dokonaną później przez Sąd ocenę poszczególnych dowodów. Na koniec podnieść należy jeszcze jedną istotną okoliczność dotyczącą naruszenia art. 7 k.p.k, a mianowicie poruszoną w uzasadnieniu apelacji na stronie 8 kwestię oceny dowodu z opinii biegłej psycholog. Przypomnieć w tym miejscu należy, iż zgodnie a treścią art. 193 § 1 k.p.k. jeżeli stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych, zasięga się opinii biegłego albo biegłych. Sąd Okręgowy uznał, słusznie zresztą, iż kwestia oceny zeznań świadka S. jest istotna z punktu widzenia późniejszego rozstrzygnięcia i dopuścił dowód z opinii biegłej psycholog na okoliczność zdolności zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń, w kontekście treści zeznań świadka , jego determinacji we wskazywaniu, także podczas okazań, osoby oskarżonego jako sprawcy zarzucanych mu czynów. Sąd I instancji uznał wobec tego , że kwestie te są istotne, a nadto, że wymagają zasięgnięcia opinii biegłego, bowiem sąd nie dysponuje wiadomościami specjalnymi, w stopniu umożliwiającym rozstrzygnięcie powyższej kwestii. Opinia biegłej jest jednoznaczna, wskazuje na ponadprzeciętne zdolności świadka do zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń wzrokowych, nadto wnioski w niej zawarte poparte są także wynikami dodatkowych badań psychologicznych świadka. Ocenę zaś tego dowodu, zawartą na stronie 55 pisemnych motywów orzeczenia, sprowadzającą się niemal do jednego zdania ( nie licząc przytoczonych wcześniej ogólnych poglądów doktryny) , że „Sąd nie podzielił stanowiska biegłej”, uznać należy za przykład dowolnej oceny dowodu, albowiem trudno nawet przyjąć, wobec braku własnej argumentacji, że jest ona jedynie niewystarczająca. Na zakończenie odnieść się należy do zarzutu braku przeprowadzenia eksperymentu procesowego (strona 3 apelacji) mającego na celu weryfikację zeznań A. B. (2). Niewątpliwie przed rozważeniem zasadności dopuszczenia tego dowodu, należy poczynić ustalenia co do możliwych warunków topograficznych miejsca zdarzenia mając na uwadze upływ wielu już lat od daty czynu, a więc rozważyć czy w ogóle czynność tę da się przeprowadzić, którą to kwestię apelacja prokuratora zupełnie pomija.

Biorąc powyższe pod uwagę stwierdzić należy, iż zarzuty zawarte w apelacji prokuratora okazały się w znacznej mierze zasadne i spowodować musiały uchylenie orzeczenia Sądu I instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Rozpoznając sprawę niniejszą Sąd Okręgowy dokona ponownej oceny dowodów, zgodnie z art. 7 k.p.k. oraz w razie konieczności sporządzi także uzasadnienie respektując zasady określone w art. 424 k.p.k.. Oceni ponownie, zwłaszcza dowody z zeznań świadków S., L., K., W., małżonków B., U., H., Doręcza, nie uchylając się od ewentualnego przeprowadzenia koniecznych konfrontacji pomiędzy źródłami dowodowymi. Podejmie także Sąd I instancji czynności procesowe mające na celu przesłuchanie w charakterze świadków osób uczestniczących w paradzie identyfikacyjnej w dniu 17 lutego 2004 roku podczas okazania, w razie konieczności korzystając z instytucji przewidzianej w art. 397§ 1 k.p.k. Pamiętać bowiem należy, iż instytucja zlecenia oskarżycielowi publicznemu przez Sąd na rozprawie uzupełniających dowodów w wypadku braków co do istotnych czynności dowodowych mających swoje źródło w postępowaniu przygotowawczym ma znaczenie także w kontekście zasady in dubio pro reo, co wynika wprost z treści art. 397§ 4 k.p.k. Rozważy także Sąd Okręgowy możliwości ustalenia etiologii blizn na ciele oskarżonego w kontekście ewentualnego postrzału z daty zdarzenia, w razie konieczności korzystając z opinii biegłego.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.