Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X P 644/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agata Masłowska

Protokolant: Iwona Markiewicz

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. S.

przeciwko (...) Szpitalowi (...) z siedzibą we W.

o uchylenie kary porządkowej

I.  uchyla karę porządkową upomnienia nałożoną na powoda W. S. w dniu 29 maja 2012 r. przez stronę pozwaną (...) Szpital (...) z siedzibą we W.;

II.  nakazuje stronie pozwanej (...) Szpitalowi (...) z siedzibą we W., aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu kwotę 30 zł (słownie: trzydzieści złotych), tytułem opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony z mocy ustawy.

UZASADNIENIE

Pozwem z 25 czerwca 2012 r. (k.2-3) powód W. S. wniósł o uchylenie kary porządkowej upomnienia, zastosowanej wobec niego przez stronę pozwaną (...) Szpital (...) we W. w dniu 29 maja 2012 r..

Uzasadniając swoje żądanie, powód wskazał, że pracodawca przeprowadził kontrolę czasu pracy poprzez sprawdzenie listy obecności wyłożonej w sekretariacie Kliniki (...), a następnie poprosił o pisemne wyjaśnienie nieobecności w pracy osób, które na liście nie były podpisane i nałożył na te osoby kary za niezłożenie podpisu na liście obecności. Powód zarzucił, że kontrola obecności w pracy nie odbyła się na stanowisku pracy, co w ocenie powoda było sprzeczne z Załącznikiem do Zarządzenia Dyrektora nr (...), które nakazuje wykładanie listy obecności w widocznym i dostępnym dla każdego pracownika miejscu. Zdaniem powoda sekretariat nie jest takim miejscem, gdyż nie zawsze jest otwarty w chwili przybycia pracownika, co uniemożliwia złożenie podpisu pod listą obecności, z przyczyn niezależnych od pracownika. Dalej powód podniósł, że pracodawca wykorzystuje możliwość doraźnego przesunięcia stanowiska pracy pracownika pomiędzy poszczególnymi jednostkami organizacyjnymi, nie uwzględniając tego faktu w listach obecności, co powoduje, że lista może znajdować się w jednej jednostce organizacyjnej, a stanowisko pracy w innej. Powód wyjaśnił, że pracując w przeszłości w Klinice (...) i Intensywnej Terapii był oddelegowany do Kliniki (...), a po powrocie z oddelegowania przez wiele miesięcy był wpisany na liście obecności drugiej z nich, pracując w pierwszej. Wielokrotnie zgłaszał ten fakt w sekretariatach obu klinik, jak również przełożonym i D. Kadr, ale pracodawca nie zareagował na te zgłoszenia. Powód wskazał, że po przeniesieniu go do Kliniki (...) nie figurował na liście obecności tej kliniki.

Powód zarzucił ponadto, że przed nałożeniem kary nie przeprowadzono z nim rozmowy, podczas której mógłby zostać wysłuchany, co stanowi naruszenie art. 109 § 2 kodeksu pracy [dalej: k.p.], gdyż nie zawsze istnieje możliwość udzielenia istotnych wyjaśnień w formie pisemnej. Powód zaznaczył, że pismo zawierające prośbę o wyjaśnienia dotyczyło przyczyn nieobecności w pracy, zaś kara porządkowa została nałożona nie za nieobecność w pracy, lecz za niepotwierdzenie, poprzez złożenie własnoręcznego podpisu na liście obecności, faktu przybycia do pracy.

Powód zarzucił również, że niepodpisanie listy obecności nie zostało wymienione wśród naruszeń obowiązków pracowniczych podlegających karom porządkowym, zawartych w § 77 zarządzenia dyrektora nr (...). Ponadto przy odrzuceniu sprzeciwu strona pozwana nie rozpatrzyła stanowiska reprezentującej powoda organizacji związkowej, naruszając art. 112 k.p. Powód wyraził również przypuszczenie, że podczas podejmowania decyzji o ukaraniu nie wzięto pod uwagę czynników oceniających stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do pracy, o czym świadczy fakt, iż pracodawca nie ustosunkował się do udzielonych przez pracownika wyjaśnień, a ponadto nałożył identyczne kary na wszystkich pracowników, co sugeruje automatyczne ich zastosowanie.

W odpowiedzi na pozew (k.16-18) strona pozwana (...) Szpital (...) we W. wniosła o oddalenie powództwa. Wskazała, że w dniu 23 maja 2012 r. przeprowadzona została przez pracodawcę kontrola czasu pracy pracowników zatrudnionych w Klinice (...). Kontrolę rozpoczęto o 7:30, z uwzględnieniem harmonogramu czasu pracy. Listy obecności znajdowały się w sekretariacie kliniki. Na liście obecności nie było podpisu powoda, w związku czym zwrócono się do powoda o wyjaśnienia. Z wyjaśnień tych wynikało, że choć powód od 1 lutego 2012 r. pracował w Klinice (...), nie był zorientowany, że jest umieszczony na liście obecności tej Kliniki. Strona pozwana wskazała, że niepotwierdzenie własnoręcznym podpisem na liście obecności przybycia do pracy przez pracownika jest naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych wynikających wprost z § 11 pkt 1 Regulaminu pracy. Udzielając powodowi kary upomnienia, pracodawca nie naruszył przepisów prawa, a zastosowanie kary porządkowej zostało dokonane w celu zdyscyplinowania pracownika w zakresie prawidłowego potwierdzania przybycia i obecności w pracy.

Na rozprawie w dniu 3 września 2012 r. (k.46) strona pozwana przyznała, że nie przeprowadzono ustnego wysłuchania powoda, ale podkreśliła, że zwrócono się do niego o wyjaśnienia i powód złożył je na piśmie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód W. S. jest zatrudniony w (...) Szpitalu (...) we W. od 25 lutego 2008 r., na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, na stanowisku starszego asystenta – anestezjologa. Od 13 października 2008 r. powierzono mu stanowisko Kierownika Izby Przyjęć. Od 5 grudnia 2009 r. został przeniesiony do Kliniki (...) i Intensywnej Terapii. Od 22 czerwca 2010 r. do 22 lipca 2010 r., a także w dniach 20 i 24 września 2010 r. był oddelegowany do pracy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Od 31 maja 2011 r. był oddelegowany do pracy w Klinice (...), a następnie od 1 lutego 2012 r. przeniesiono go na stałe z Kliniki (...) i Intensywnej Terapii do Kliniki (...).

Dowody:

kopia akt osobowych powoda

W dniu 23 maja 2012 r. B. B., Zastępca Dyrektora ds. (...), przeprowadził kontrolę czasu pracy i jego ewidencjonowania w Klinice (...). W tym celu udał się wraz z kierownikiem D. Kadr do sekretariatu kliniki o godz. 7:30 i zwrócili się o okazanie list obecności. Jednocześnie poprosili sekretarkę, aby powiadomiła lekarzy i innych pracowników o przeprowadzanej kontroli, która miała odbyć się tego samego dnia w sali odpraw. Kontrola odbywała się od 7:30 do 8:00 w sali odpraw i polegała na tym, że lekarze mieli potwierdzić swoją obecność. Powód nie stawił się na kontroli, brakowało również jego podpisu na liście obecności. Przyczyną przeprowadzenia kontroli było to, że niepunktualność pracowników była w tym okresie dużym problemem dla strony pozwanej.

Dowody:

zeznania B. B. (k.52)

Powód nie wiedział, że przybycie przez Zastępcę Dyrektora do Kliniki (...) ma związek z kontrolą czasu pracy. Do pracy przyszedł przed czasem, kilka minut po siódmej, więc zaplanowane poranne zadania, które miały być wykonywane między 7:30 a 8:00, zakończył wcześniej i około kwadransa przed ósmą spędził w pokoju socjalnym. O tym, że odbyła się kontrola, powód dowiedział się dopiero w czasie odprawy, która zaczęła się o 8:00.

Dowody:

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Listy obecności lekarzy zatrudnionych w Klinice (...) znajdują się w sekretariacie Kliniki i tam osoby zatrudnione potwierdzają fakt przybycia do pracy i swojej obecności. Sekretariat Kliniki (...) czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. od 7:30 do 15:05.

Dowody:

notatka służbowa z 30.08.2012 r. (k.45)

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Po tym, jak w dniu 31 maja 2011 r. powód został oddelegowany czasowo do pracy w Klinice (...), nie został umieszczony na listach obecności, w związku z czym nie podpisywał ich. Na początku czerwca 2011 r. zapytał, czy jest na liście obecności, uzyskał odpowiedź negatywną i później nie dopytywał się już o tę kwestię.

Od 1 lutego 2012 r. został na stałe przeniesiony do pracy w tej Klinice. Powód dowiedział się o przeniesieniu pod koniec lutego 2012 r. i udał się wówczas do sekretariatu Kliniki, aby dowiedzieć się, czy jest już na liście obecności, okazało się jednak, że nadal go na tych listach nie ma. Sekretarka potwierdziła wówczas, że wcześniej również go nie było na listach obecności. Powód nie był tą sytuacją zaskoczony, gdyż wcześniej zdarzyło się mu, że po powrocie do Kliniki (...) i Intensywnej Terapii z oddelegowania do pracy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w okresie czerwiec/lipiec 2010 r. nie umieszczono go z powrotem na liście obecności i przez 2 miesiące od zakończenia delegacji jego nazwiska na tej liście nie było, mimo że powód ten fakt zgłaszał pracodawcy.

Dowody:

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Pismem z 10 lutego 2012 r. Kierownik Kliniki (...) i Intensywnej Terapii zwrócił się do dyrektora szpitala o przekazanie dokumentacji powoda do Kliniki (...), gdyż pomimo przeniesienia powoda do Kliniki (...) nadal w D. Kadr figurował on jako pracownik Kliniki (...) i Intensywnej Terapii.

Dowody:

kopia pisma z 10.02.2012 r. (w aktach osobowych powoda)

Powód był uwzględniony na listach obecności Kliniki (...) od marca 2012 r. W marcu i kwietniu 2012 r. na listach brak jest podpisów powoda, jak również adnotacji o jego nieobecnościach.

Powód nie wiedział, że znajduje się na liście obecności, gdyż po lutym 2012 r. nie sprawdzał w sekretariacie, czy uwzględniono go na liście obecności. Oczekiwał, że w razie umieszczenia jego nazwiska na liście obecności, sekretarka powiadomi go o tym, gdyż w lutym poprosił ją, aby tak zrobiła.

Dowody:

kopie list obecności za marzec i kwiecień 2012 r. (k.34-44)

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

W maju 2012 r., aż do dnia kontroli, powód nie złożył żadnego podpisu na liście obecności wyłożonej w sekretariacie Kliniki (...). Na liście obecności brak jest adnotacji o nieobecności powoda w pracy i jej przyczynach. Z 29 osób umieszczonych na liście, w przypadku kilkunastu, podobnie jak w przypadku powoda, brak było w dniu kontroli jakichkolwiek wpisów w liście obecności.

Dowody:

kopia listy obecności pracowników Kliniki (...) za maj 2012 r. (k.26)

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Powód w okresie od 31 maja 2011 r. do 23 maja 2012 r. nie podpisywał się na żadnej liście obecności, w tym również przed 1 lutego 2012 r. nie podpisywał się na liście obecności w Klinice, z której został oddelegowany ( Klinice (...) i Intensywnej Terapii). Wcześniej powód zawsze podpisywał listę obecności, poza okresem, gdy po powrocie z delegacji na (...) nie umieszczono jego nazwiska na liście obecności.

Powód nie był informowany przez pracodawcę, że są do niego zastrzeżenia w związku z brakiem jego podpisów na liście obecności, mimo że co miesiąc listy obecności były przekazywane do kontroli D. Kadr. Czas pracy powoda wynikał z wykazów pracy wykonanej, przygotowywanych przez wyznaczone do tego osoby; ponadto obecność lekarzy w pracy była w Klinice (...) sprawdzana w czasie odprawy, w oparciu o odrębne listy obecności (inne niż wykładane w sekretariacie), na których powód był uwzględniony.

Dowody:

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Pismem z 23 maja 2012 r. pracodawca zwrócił się do powoda o pisemne wyjaśnienie, w związku z przeprowadzoną w tym dniu kontrolą czasu pracy, nieobecności powoda w pracy w godzinach kontroli (7:30-7:45), potwierdzonej brakiem wpisu do listy obecności. Jeżeli nieobecność w pracy znajdowała uzasadnienie, powód miał wyjaśnić brak wpisu w zeszycie/dokumencie wyjść. Termin na złożenie wyjaśnień określony został do 24 maja 2012 r., do godz. 15:05. Powód otrzymał to pismo 23 maja 2012 r. w godzinach popołudniowych.

Dowody:

kopia pisma z 23.05.2012 r. (k.4)

zeznania B. B. (k.52)

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Powód nie złożył ustnych wyjaśnień. Pracodawca nie zwracał się do niego o udzielenie ich w formie ustnej. Gdy powód odbierał w dniu 23 maja 2012 r. w sekretariacie Zastępcy Dyrektora pismo dotyczące jego wyjaśnień, zapytał sekretarkę, czy może porozmawiać z B. B.. Sekretarka odpowiedziała, że w tej chwili nie jest to możliwe. Z uwagi na krótki termin na udzielenie wyjaśnień powód nie zwracał się później o umożliwienie mu przedstawienia swojego stanowiska w rozmowie z B. B., tym bardziej że z wcześniejszego swojego doświadczenia u pracodawcy wiedział, że z B. B. często trudno się umówić na rozmowę, z uwagi na jego liczne zajęcia.

Dowody:

zeznania B. B. (k.52)

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Powód złożył pisemne wyjaśnienia, wskazując, że w godzinach 7:30-8:00 pracował na swoim stanowisku pracy na terenie Kliniki (...), gdzie przebywał na Oddziale Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego, Oddziale Intensywnej Terapii Kardiologicznej oraz w pomieszczeniu monitorowni, znajdującym się pomiędzy tymi oddziałami – gdzie kontrola czasu pracy nie była przeprowadzana. Wyjaśnił ponadto, że po przeniesieniu go do Kliniki (...) nie był ujęty w liście obecności tej Kliniki, a informacja o umieszczeniu go na niej została mu przekazana dopiero 23 maja 2012 r. Powód zaznaczył, że podobna sytuacja miała miejsce w przeszłości, gdy po czasowym oddelegowaniu go do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego nie figurował na liście obecności w ówczesnym miejscu pracy, tj. Klinice (...) i Intensywnej Terapii, pomimo zawiadomienia o tym zarówno przełożonych, jak i sekretariatu kliniki oraz D. (...).

Dowody:

kopia pisma z 23.05.2012 r. (k.5)

Pismem z 29 maja 2012 r., doręczonym powodowi 30 maja 2012 r., pracodawca nałożył na niego karę porządkową upomnienia w związku z naruszeniem przez powoda w dniu 23 maja 2012 r. obowiązków pracowniczych wynikających z § 11 pkt 1 Regulaminu Pracy, tj. niepotwierdzenem, przez złożenie własnoręcznego podpisu na liście obecności, faktu przybycia do pracy.

Dowody:

kopia pisma z 29.05.2012 r. (k.6)

W dniu 6 czerwca 2012 r. powód wniósł sprzeciw od nałożonej na niego kary porządkowej, kwestionując jej zasadność oraz zgodność z prawem. Wskazał, że wcześniejszy brak ustosunkowania się pracodawcy do informacji zawartych w jego wyjaśnieniu dotyczącym niezłożenia własnoręcznego podpisu na liście obecności może sugerować, że podczas podjęcia decyzji o zastosowaniu kary nie były brane pod uwagę czynniki oceniające stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do pracy. Ponadto przed nałożeniem kary nie przeprowadzono z pracownikiem rozmowy, podczas której mógłby być wysłuchany.

Dowody:

kopia pisma z 6.06.2012 r. (k.7)

Pismem z 11 czerwca 2012 r., doręczonym powodowi 12 czerwca 2012 r., pracodawca powiadomił powoda, że po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego utrzymuje w mocy karę porządkową z 29 maja 2012 r.

Dowody:

kopia pisma z 11.06.2012 r. (k.7)

Zgodnie z zarządzeniem nr (...) z 25 maja 2010 r. Dyrektora (...) Szpitala (...) w sprawie ujednolicania zasad ewidencjowania i rozliczania czasu pracy w (...) Szpitalu (...) we W., bezpośredni przełożony pracownika zobowiązany jest do pobierania z systemu kadrowo-płacowego listy obecności na dany miesiąc, najpóźniej na jeden dzień przed jego rozpoczęciem lub w ostatnim dniu roboczym poprzedzającym go. Lista obecności jest wykładana w widocznym i dostępnym dla każdego pracownika i pracodawcy miejscu. W trakcie miesiąca bezpośredni przełożony zobowiązany jest do bieżącego nanoszenia zmian dotyczących nieobecności podległych mu pracowników, zgodnie z obowiązującym ich harmonogramem czasu pracy, w tym z uwzględnieniem pracowników nowozatrudnionych i zwolnionych. W pierwszym dniu roboczym po zakończonym miesiącu potwierdzona przez bezpośredniego przełożonego lista obecnosci dostarczana jest do D. (...). Ponadto zgodnie z tym zarządzeniem każdy pracownik zobowiązany jest punktualnie rozpoczynać pracę. Pracownik potwierdza każdorazowo rozpoczęcie pracy poprzez podpisanie listy obecności. Po zakończonym miesiącu pracownik D. (...) dokonuje weryfikacji harmonogramów czasu pracy wykonywanej poprzez sporządzenie raportów rozbieżności i kontroli list obecności.

Dowody:

kopia zarządzenia nr (...) z 25.05.2010 r. (k.26)

Zgodnie z § 11 Regulaminu pracy obowiązującego u strony pozwanej fakt przybycia do pracy pracownik potwierdza na liście obecności, gdzie składa własnoręczny podpis. Listy obecności wykładane są na portierniach i w poszczególnych oddziałach. Bezpośredni przełożeni zobowiązani są do nanoszenia na listach obecności wszelkich nieobecności podległego im personelu. Po zakończonym miesiącu listy obecności zatwierdzone przez bezpośredniego przełożonego należy dostarczyć do działu kadr w terminie do 3-go dnia następnego miesiąca.

Jak wynika z § 73 ust. 1 Regulaminu pracy, za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy pracodawca może zastosować karę upomnienia labo karę nagany. Dodatkowo w § 77 wskazano, że naruszeniami obowiązków pracowniczych podlegającymi karom upomnienia lub nagany są: (1) niesumienne i niestaranne wykonywanie pracy, (2) nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy lub spóźnienie powodujące dezorganizację pracy, (3) nie informowanie o zaistniałych niebezpiecznych warunkach pracy lub wypadku albo niestosowanie praktyk bezpiecznej pracy i zasad BHP, (4) opuszczenie miejsca pracy bez zgody bezpośredniego przełożonego lub kierownika komórki organizacyjnej, (5) naruszenie tajemnicy danych osobowych pracowników lub pacjentów.

Dowody:

zarządzenie nr (...) z 19.03.2008 r. z załącznikiem w postaci Regulaminu pracy (z tyłu akt)

Powód ma u przełożonych opinię osoby bardzo sumiennej, nie było wcześniej żadnych zastrzeżeń do jego pracy, jego postawa jako pracownika jest oceniana bardzo pozytywnie.

Dowody:

kopia arkusza oceny powoda z 3.09.2012 r. (k.55-62)

zeznania B. B. (k.52)

przesłuchanie W. S. w charakterze powoda (k.66-67)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było uzasadnione.

Stan faktyczny w sprawie był w przeważającej mierze niesporny, w szczególności poza sporem pozostawały okoliczności związane z przebiegiem zatrudnienia powoda oraz trybem udzielenia mu kary upomnienia. Powód nie kwestionował tego, że w dniu kontroli (23.05.2012 r.) nie podpisał się na liście obecności, podobnie zresztą jak i w poprzednich miesiącach. Bezsporne było, że powód przybył w dniu kontroli do pracy zgodnie z harmonogramem pracy. Nie negował również tego, że zgodnie z przyjętym w zakładzie pracy Regulaminem pracy oraz praktyką miał obowiązek potwierdzać przybycie do pracy własnoręcznym podpisem na liście obecności. Powód wskazał, że miał świadomość, że niepodpisywanie się na listach obecności stanowi uchybienie obowiązkom pracowniczym. Niesporne było ponadto, że listy obecności w jednostce organizacyjnej, w której powód wykonywał swoje obowiązki pracownicze, wyłożone były w sekretariacie Kliniki (...). Spór w istocie sprowadzał się do tego, czy zachowanie powoda w okolicznościach sprawy uzasadniało ukaranie go karą porządkową, jak również, czy ukaranie powoda było zgodne z przepisami dotyczącymi trybu nakładania kar porządkowych.

Okoliczności faktyczne Sąd ustalił w oparciu o przedstawione kopie dokumentacji pracowniczej i wewnętrznych regulacji zakładowych oraz zeznania świadka B. B. i przesłuchanie powoda. Dowody te były w przeważającej mierze zbieżne, niesprzeczne, wzajemnie się uzupełniały i potwierdzały, zatem ocenić należało je jako wiarygodne i przydatne. Sąd odstąpił od przesłuchania osoby reprezentującej stronę pozwaną (dyrektora szpitala) na wniosek samej strony (k.46). Sąd oddalił wniosek pełnomocnika strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań sekretarki zatrudnionej w Klinice (...) oraz kierownika tej Kliniki, zgłoszony już po przesłuchaniu powoda (k.67). Jeśli chodzi o okoliczności, których miały dotyczyć te dowody, Sąd uznał, że skoro już w sprzeciwie oraz w pozwie powód podnosił, że nie poinformowano go o umieszczeniu go (w marcu 2012 r.) na liście obecności i że poprzednio (przy powrocie z (...) do Kliniki (...) i Intensywnej Terapii) zgłaszał fakt nieumieszczenia go na liście obecności, co zostało zignorowane przez pracodawcę – to nic nie stało na przeszkodzie, by strona pozwana przedstawiła dowody przeciwne na wcześniejszym etapie postępowania. Natomiast w odniesieniu do kwestii organizacji pracy u strony pozwanej, w szczególności faktu dokonywania podziału zadań w czasie odprawy, Sąd uznał, że okoliczności te nie mają istotniejszego znaczenia dla sprawy. Niezależnie od tego, uzupełnianie postępowania dowodowego o zeznania tych dwóch świadków było zbędne i niecelowe w sytuacji, gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika w sposób jednoznaczny, że nie przeprowadzono prawidłowego wysłuchania pracownika – zatem ewentualna zasadność kary porządkowej nie mogła wpłynąć na treść rozstrzygnięcia Sądu.

Kwestia stosowania przez pracodawcę kar wobec pracowników została unormowana w przepisach prawa pracy. Zgodnie z art. 108 § 1 k.p. za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, pracodawca może stosować karę upomnienia albo karę nagany. Kara porządkowa może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika (art. 109 § 2 k.p.), przed upływem 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i przed upływem 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia (art. 109 § 1 k.p.). Przy stosowaniu kary bierze się pod uwagę w szczególności rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych, stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do pracy (art. 111 k.p.). Tryb, w jakim pracownik może kwestionować wymierzoną mu przez pracodawcę karę porządkową, wynika z art. 112 k.p. Stanowi on, że jeżeli zastosowanie kary nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa, pracownik może w ciągu 7 dni od dnia zawiadomienia go o ukaraniu wnieść sprzeciw (§1 zd. 1), zaś w ciągu 14 dni od dnia zawiadomienia o odrzuceniu tego sprzeciwu pracownik może wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej wobec niego kary (§2).

Zdaniem Sądu nałożenie na powoda kary upomnienia było wadliwe formalnie, i chociażby już z tych przyczyn powództwo winno być uwzględnione. Pracodawca uchybił art. 109 § 2 k.p., który stanowi, że pracownik musi być przed zastosowaniem kary porządkowej wysłuchany. Celem wysłuchania jest umożliwienie pracownikowi odniesienia się do konkretnych stawianych mu zarzutów i wyjaśnienie przyczyn i okoliczności popełnienia zarzucanych mu uchybień. Zarzuty pracodawcy muszą być pracownikowi znane w chwili składania wyjaśnień. Nieprzypadkowo ustawodawca posłużył się określeniem „wysłuchanie” – zgodnie z jego intencją pracownik powinien zostać wysłuchany w czasie osobistej rozmowy z przełożonym, nie zaś poprzez odebranie od niego pisemnych wyjaśnień. Między obiema metodami zapoznania się ze stanowiskiem pracownika istnieje znacząca różnica. W czasie rozmowy pracownik może w razie potrzeby uzyskać ewentualne wyjaśnienia konieczne do prawidłowego ustosunkowania się (np. co do zdarzenia, którego dotyczą zarzuty pracodawcy, istoty tych zarzutów, tego, czy pracodawca dysponuje pełną wiedzą o zdarzeniu), i analogicznie – pracodawca może uzyskać od pracownika dodatkowe wyjaśnienia, jeśli relacja pracownika budzi u niego wątpliwości. Pisemne wyjaśnienia nie dają takich możliwości współdziałania stron przy wyjaśnieniu spornej sytuacji. Wiążą się z ryzykiem przedstawienia przez pracownika okoliczności sprawy w sposób niepełny lub niewystarczający, chociażby z tego względu, że nie ma możliwości w sposób dynamiczny skonfrontować swojego stanowiska ze stanowiskiem przełożonego i odnieść się do jego ewentualnych wątpliwości, które pozostałyby po zapoznaniu się z treścią pisma pracownika.

W związku z tym w orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, że pracodawca nie może zastosować kary porządkowej bez uprzedniego wysłuchania pracownika, chyba że ten sam zrezygnował ze stworzonej mu możliwości ustnego złożenia wyjaśnień, bądź wybrał pisemną formę ich wyrażenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 16.06.1999 r., I PKN 114/99, OSNP 2000/17/644). Jak wskazał Sąd Najwyższy, sytuacji tej nie można odwrócić, albowiem pracodawca - jako podmiot zobowiązany do uprzedniego wysłuchania pracownika według treści art. 109 § 2 k.p. - nie może samowolnie decydować o sposobie, czy też formie, skorzystania przez pracownika z jego ustawowego uprawnienia do wysłuchania go przed zastosowaniem kary porządkowej.

W niniejszej sprawie bezsprzecznie zastępca dyrektora szpitala narzucił powodowi formę pisemną ustosunkowania się do jego zarzutów. Po pierwsze, wynika to wprost z pisma z 23.05.2012 r. (k.4) Wskazano w nim, że powód jest zobowiązany do „pisemnego wyjaśnienia” zdarzeń opisanych w piśmie. Po drugie, pisemną formę ustosunkowania się poniekąd narzuca wyznaczony powodowi termin – wyjaśnienia miał złożyć do 24.05.2012 r., zaś pismo zastępcy dyrektora otrzymał po południu 23.05.2012 r. Zatem nawet gdyby chciał skorzystać, wbrew treści pisma, z możliwości wyjaśnienia ustnie swojego stanowiska, mogłoby to okazać się utrudnione z uwagi na ograniczenie czasowe narzucone przez pracodawcę. Powód zresztą taką próbę podjął (co świadczy o tym, że nie wybrał dobrowolnie pisemnej formy złożenia wyjaśnień, tylko została mu ona wbrew jego woli narzucona), ale został poinformowany przez sekretarkę, że w tym czasie nie było możliwości spotkania się z B. B.. Powód wskazał, że nie czynił dalszych starań o przeprowadzenie tej rozmowy, gdyż skądinąd było mu wiadome, że kontakt z B. B. jest często utrudniony, z uwagi na jego obowiązki służbowe. Po trzecie wreszcie, świadek B. B., który w imieniu pracodawcy przeprowadzał wyjaśnienia przed ukaraniem, potwierdził, że nie podjął żadnych starań, aby wysłuchać powoda w toku osobistej rozmowy, gdyż uznał, że to powód powinien wystąpić z taką inicjatywą.

Nawet gdyby zresztą podzielić pogląd pracodawcy, że wysłuchanie pracownika może przybrać formę odebrania od niego wyjaśnień na piśmie, w niczym nie zmienia to faktu, że składając wyjaśnienia pracownik musi mieć świadomość, jakie uchybienia są mu zarzucane i do jakich zarzutów ma się odnieść. Kara może być więc nałożona tylko za zachowania, co do których pracownik został wysłuchany. W piśmie z 23.05.2012 r. polecono powodowi, aby złożył wyjaśnienia co do nieobecności w pracy potwierdzonej brakiem podpisu na liście obecności, nie zaś – aby wyjaśnił przyczyny niepodpisywania się przez niego na tej liście. Wobec tego powód ustosunkował się do zarzutu nieobecności, a jedynie przy okazji nawiązał do kwestii list obecności. Zdaniem Sądu nie można przyjąć, że miał możliwość odniesienia się do zarzutu popełnienia uchybienia, za które ostatecznie go ukarano, gdyż na etapie składania wyjaśnień zarzucano mu zupełnie inne zachowanie (uchybienie).

Wobec powyższego nie budziło wątpliwości Sądu, że wysłuchania nie przeprowadzono w takiej formie, jaka jest przewidziana w art. 109 § 2 k.p., a zatem już z tego powodu kara upomnienia powinna być uchylona i zbędne było badanie dalszych zarzutów powoda.

Na marginesie można tylko wspomnieć, że strona pozwana nie wykazała również, by zachowała wymogi wynikające z art. 112 § 1 k.p., który stanowi, że o uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu pracownika od kary porządkowej decyduje pracodawca po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej. Udział organizacji związkowej ma charakter wyłącznie opiniodawczy (jej stanowisko nie jest w żaden sposób dla pracodawcy wiążące), jednakże jest obligatoryjny – a więc jeśli stanowiska takiego pracodawca nie rozpatrzy, tryb postępowania w przedmiocie kary jest wadliwy. Strona pozwana nie kwestionowała twierdzeń powoda, że był reprezentowany przez organizację związkową. Z kopii akt osobowych wynika, że nie zwrócono się do zakładowej organizacji związkowej o stanowisko w sprawie sprzeciwu powoda. Mimo zgłoszenia zarzutów dotyczących naruszenia art. 112 § 1 k.p. w pozwie, strona pozwana w żaden sposób się do nich nie odniosła.

Także i merytoryczne podstawy kary mogą budzić pewne wątpliwości. Po pierwsze, przypomnieć wypada, że kara może być zastosowana przed upływem 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i przed upływem 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia (art. 109 § 1 k.p.). W przypadku kontroli z 23.05.2012 r. (i ujawnionego w jej czasie uchybienia polegającego na tym, że w dniu 23.05.2012 r. powód nie podpisał listy obecności) bezsprzeczne te terminy zostały zachowane, niemniej jednak nie można pominąć tego, że pracodawca już od prawie roku wiedział, że powód nie podpisuje list obecności. Powód wskazał w toku przesłuchania, że po oddelegowaniu go do Kliniki (...) w dniu 31.05.2011 r. nie uwzględniono go w listach obecności tej Kliniki, a zatem z oczywistych względów się na nich nie podpisywał. Nie składał podpisu również na liście obecności w Klinice (...) i Intensywnej Terapii, gdyż nie było to uzasadnione ani jego miejscem pracy, ani organizacją pracy w zakładzie. Gdy przeniesiono powoda w lutym 2012 r. na stałe do Kliniki (...), nadal nie uwzględniono go w listach obecności – co wynika nie tylko z oświadczenia powoda, ale również z pisma z 10.02.2012 r., znajdującego się w aktach osobowych powoda. W piśmie tym wskazano, że mimo przeniesienia powoda do innej Kliniki, w D. Kadr nadal figurował jako pracownik Kliniki (...) i Intensywnej Terapii. Strona pozwana nie przedstawiła list obecności za luty 2012 r., niemniej jednak zdaniem Sądu nic nie przemawia za tym, aby nie dać wiary powodowi, że nie umieszczono go na nich. Z list obecności złożonych do akt sprawy wynika, że w marcu, kwietniu i maju 2012 r. powód już na tych listach był umieszczony, ale nadal nie składał na nich podpisu, a przełożony nie wprowadzał na nich żadnych adnotacji co do ewentualnej nieobecności w pracy. Bezsporne było, że zgodnie z wewnętrznymi procedurami strony pozwanej, po zakończeniu miesiąca listy obecności przekazywano do D. Kadr, gdzie były kontrolowane. Kontrolę list obecności powinien również przeprowadzać bezpośredni przełożony pracownika. Nie ma więc zdaniem Sądu żadnych wątpliwości, że pracodawca dowiedział się o niepodpisywaniu przez powoda list obecności już w okresie czerwiec/lipiec 2011 r., gdy powód po oddelegowaniu do Kliniki (...) zaprzestał podpisywania jakichkolwiek list obecności. Natomiast po tym, jak wreszcie uwzględniono powoda na liście obecności Kliniki (...) w marcu 2012 r., pracodawca o dalszym niepodpisywaniu tych list przez powoda dowiedział się najpóźniej na początku kwietnia 2012 r., gdy do D. Kadr przekazano listę obecności za marzec 2012 r. Mimo to pracodawca w żaden sposób nie reagował na brak podpisów powoda na listach za marzec i kwiecień 2012 r. W tej sytuacji mimo, że pracodawca wiedział o niedopełnianiu przez powoda obowiązków w zakresie potwierdzania obecności w pracy od więcej niż 2 tygodni, zdecydował się go ukarać dopiero pod koniec maja 2012 r. Oczywiście, sama kara dotyczyła wyłącznie braku podpisu na liście w dniu 23.05.2012 r., jednak nie było to zdarzenie odosobnione, a jedynie dalszy ciąg sytuacji trwającej od prawie roku, znanej pracodawcy i niebudzącej dotychczas jego zastrzeżeń.

Ponadto zdaniem Sądu stopień zawinienia powoda jest relatywnie niewielki. Powód w istocie zgłosił się w celu podpisania listy obecności – najpierw po oddelegowaniu go do Kliniki (...) (na początku czerwca 2011 r.), a następnie po powiadomieniu go o przeniesieniu do tej Kliniki (pod koniec lutego 2012 r.). W obu przypadkach nie było list obecności, na których mógłby się podpisać. Powód poprosił sekretarkę, aby powiadomiła go, gdy pracodawca uwzględni go na liście obecności i uznał, że w ten sposób wywiązał się ze swoich obowiązków. Skoro nie uzyskał informacji o tym, że dopisano go do listy obecności – to pozostawał w przekonaniu, że nadal go na niej nie ma, co nie budziło u niego żadnego niepokoju, gdyż wcześniej w podobnej sytuacji pracodawca dopiero po dłuższym czasie uwzględnił zmiany kadrowe w listach obecności. Powód nie uchylał się zatem celowo od wykonywania ciążącego na nim obowiązku, a jedynie był przekonany, że nie ma obiektywnej możliwości wywiązania się z niego. Oczywiście, można by zastanawiać się, czy należyta staranność nie wymagałaby w takiej sytuacji, aby do skutku dopominał się w D. Kadr albo u przełożonych o skorygowanie listy obecności, albo by na początku każdego miesiąca sprawdzał, czy już uwzględniono go na tych listach, albo by wreszcie sam dopisał odręcznie swoje nazwisko do listy obecności – niemniej jednak oczekiwanie takich zachowań od powoda nie może usuwać z pola wiedzenia faktu, iż to pracodawca ma obowiązek zadbać, aby pracownik miał dostęp do listy obecności, na której ma obowiązek się podpisywać. Nie jest rolą pracownika czuwanie, aby pracodawca wywiązywał się prawidłowo z tego obowiązku – zwłaszcza w sytuacji, gdy powód już wcześniej, jak zeznał, próbował w podobnych okolicznościach zgłaszać pracodawcy potrzebę zaktualizowania listy obecności i został wówczas zignorowany. Nadto skoro w przypadku powoda obecność w pracy i tak była potwierdzana w inny sposób (m.in. poprzez kontrolę obecności na odprawie), powód mógł pozostawać w uzasadnionym przekonaniu, że nie ma w tej sytuacji większej potrzeby „wymuszenia” na pracodawcy umożliwienia mu dodatkowego potwierdzenia obecności przez uwzględnienie go na liście obecności. Za tym, że powód działał w dobrej wierze, nie zaś wskutek niedbalstwa i lekceważenia obowiązków pracowniczych, przemawia zdaniem Sądu również fakt – potwierdzony zresztą przez świadka B. B. – że powód był pracownikiem cenionym za sumienność, rzetelność i odpowiedzialność przy wykonywaniu powierzanych mu obowiązków. Wobec tego trudno zakładać, że celowo, świadomie przez wiele miesięcy uchylał się od znanych mu (i wcześniej respektowanych) obowiązków w zakresie potwierdzania obecności w pracy.

Z uwagi na powyższe Sąd uznał powództwo za uzasadnione i w związku z tym uchylił nałożoną na powoda karę upomnienia.

O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 98 k.p.c., nakazując stronie pozwanej (jako przegrywającemu spór), aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa opłatę sądową od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony z mocy ustawy.