Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 2586/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Ewa Cyran

Sędziowie:

SSA Katarzyna Wołoszczak

del. SSO Katarzyna Schönhof-Wilkans (spr.)

Protokolant:

inspektor ds. biurowości Beata Tonak

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2014 r. w Poznaniu

sprawy z wniosku A. W.

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział (...) w P.

o rentę rolniczą

na skutek apelacji wnioskodawcy A. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 13 września 2013 r. sygn. akt VII U 1392/12

oddala apelację.

del. SSO Katarzyna Schönhof-Wilkans (spr.)

SSA Ewa Cyran

SSA Katarzyna Wołoszczak

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 17 sierpnia 2012 r. o znaku (...) Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, po rozpoznaniu wniosku z dnia 29 maja 2012 r., odmówił A. W. prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu decyzji wskazał, że A. W. orzeczeniem Komisji Lekarskiej Kasy z dnia 8 sierpnia 2012 r. nie został uznany za trwale lub okresowo całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym i w tych warunkach nie spełnia przesłanki określonej w art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. Nr 50, poz. 291 ) w zakresie istnienia trwałej lub okresowej całkowitej niezdolności w gospodarstwie rolnym.

Od powyższej decyzji, A. W. odwołał się z zachowaniem wymaganego trybu i przepisanego terminu, domagając się zmiany zaskarżonej decyzji i przyznania mu prawa do renty rolniczej na dalszy okres.

W odpowiedzi na odwołanie pozwana Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział (...) w P. podtrzymała dotychczasowe stanowisko w sprawie i prezentowaną argumentację w całej rozciągłości, domagając się oddalenia odwołania.

Wyrokiem z dnia 13 września 2013 r. w sprawie VII U 1392/12, Sąd Okręgowy w Poznaniu, Wydział VII Ubezpieczeń Społecznych oddalił wniesione odwołanie.

Powyższe rozstrzygniecie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Odwołujący A. W. urodził się w dniu (...) Pracował w charakterze ślusarza – mechanika, ślusarza, mechanika, robotnika fizycznego i pomocnika mleczarskiego.

Od 1 października 1994 r. odwołujący był domownikiem w gospodarstwie rolnym u S. W.. Gospodarstwo było położone w miejscowości S.. Miało powierzchnię 2,96 ha. W gospodarstwie były uprawiane zboża. Odwołujący wykonywał prace związane z prowadzeniem tego gospodarstwa rolnego.

W dniu 31 lipca 1998 r. odwołujący złożył wniosek o rentę rolniczą.

Na podstawie orzeczenia Komisji Lekarskiej Kasy z dnia 2 września 1998 r. odwołujący został uznany za długotrwale niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym od daty wniosku. U odwołującego rozpoznawano wówczas zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa z przewlekłym zespołem bólowym korzeniowym, nadciśnienie tętnicze z dusznicą bolesną wysiłkową oraz otyłość. Decyzją Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia 7 września 1998 r. przyznano odwołującemu rentę inwalidzką rolniczą okresową od 31 lipca 1998 r. do 30 września 2000 r.

Odwołujący był badany kolejno w latach: 2000, 2002, 2004, 2006 i 2011 i za każdym razem stwierdzano u niego okresową całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym. W konsekwencji odwołujący otrzymywał nieprzerwanie świadczenia rentowe.

Orzeczeniem Komisji Lekarskiej Kasy z dnia 30 listopada 2011 r. rozpoznano u odwołującego: nadciśnienie tętnicze niewyrównane, znaczną otyłość, kamicę żółciową i nerkową, przewlekły zespół bólowy kręgosłupa z umiarkowanym upośledzeniem sprawności ruchowej. Uznano, że odwołujący jest nadal okresowo całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym do maja 2012 r. Podkreślono, że odwołujący wymaga intensyfikacji leczenia nadciśnienia tętniczego. W oparciu o powyższe orzeczenie, Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego decyzją z dnia 2 grudnia 2011 r. przyznał odwołującemu okresową rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy od dnia 1 listopada 2011 r. do dnia 31 maja 2012 r.

W dniu 29 maja 2012 r. odwołujący złożył kolejny wniosek o przyznanie prawa do renty rolniczej. Na podstawie przeprowadzonego badania oraz dostarczonej dokumentacji Lekarz Rzeczoznawca Kasy stwierdził, że nadciśnienie tętnicze WHO II na poziomie ciężkim niewyrównane oraz dławica piersiowa CCS II u osoby z otyłością olbrzymią oraz współistniejący zespół bólowy kręgosłupa na tle zmian zwyrodnieniowych z upośledzeniem funkcji ruchowej powodują istotną dysfunkcję organizmu, co czyni odwołującego okresowo całkowicie niezdolnym do pracy w gospodarstwie rolnym na okres 2 lat. Na skutek zgłoszenia wadliwości tego orzeczenia przez Lekarza Regionalnego Inspektora Kasy, Komisja Lekarska Kasy w dniu 4 lipca 2012 r., po rozpoznaniu nadciśnienia tętniczego, dławicy piersiowej, hipercholesterolemii, otyłości, zespołu bólowego kręgosłupa bez istotnego ograniczenia sprawności ruchowej uznała, w oparciu o przeprowadzone badanie i opinię specjalisty kardiologa, że odwołujący nie jest obecnie całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym.

W dniu 17 sierpnia 2012 r. organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

W toku postępowania Sąd Okręgowy w Poznaniu przeprowadził dowód z opinii zespołu biegłych sądowych: kardiologa J. B., ortopedy B. M. i neurologa A. G..

W opinii z dnia 26 listopada 2012 r. biegli rozpoznali u odwołującego: chorobę nadciśnieniową bez udokumentowanych powikłań narządowych, chorobę Dupuytrena obu rąk bez upośledzenia funkcji kończyn, zespół bólowy kręgosłupa bez istotnego ograniczenia ruchomości, chondropatię rzepek.

W ocenie biegłego kardiologa orzekana wcześniej całkowita utrata zdolności do pracy w gospodarstwie rolnym była błędem orzeczniczym. Mimo upływu lat brak bowiem udokumentowanych powikłań narządowych tej choroby, jak: utrwalone zaburzenia rytmu serca, niestabilna choroba wieńcowa, powikłania nerkowe oraz mózgowe oraz niewydolność serca. Test wysiłkowy – ujemny. Nie wykonano badań koronarograficznych z uwagi na brak uzasadnienia do przeprowadzenia tego badania. Nie zachodzi zatem naruszenie sprawności hemodynamicznej w stopniu powodującym całkowitą utratę zdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

W ocenie biegłych neurologa i ortopedy obecny stan narządu ruchu i układu nerwowego u odwołującego nie narusza w sposób istotny sprawności motorycznej organizmu i nie upośledza wydolności chodu, wymaga okresowej kontroli lekarskiej, usprawniania oraz leczenia farmakologicznego i fizykoterapeutycznego zaostrzeń zespołu bólowego dużych stawów i kręgosłupa oraz leczenia operacyjnego przykurczu Dupuytrena w ramach zwolnienia lekarskiego, kształtowania zachowań prozdrowotnych, unikania przeciążeń, zdecydowanej redukcji masy ciała, lecz nie powoduje całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

U odwołującego obserwuje się poprawę stanu zdrowia, co wyraża się poprawnym zakresem ruchów kręgosłupa, prawidłowym napięciem mięśni przykręgosłupowych, brakiem objawów korzeniowych oraz wydolnym chodem. Nie stwierdza się zaników mięśniowych, istotnych przykurczów stawowych oraz zniekształceń kończyn, które świadczyłyby o przewlekłym, postępującym procesie chorobowym.

W opinii łącznej biegłych sądowych istniejące u odwołującego schorzenia nie osiągnęły takiego stopnia zaawansowania klinicznego, który powoduje całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym.

Odwołujący nie zgodził się z opinią biegłych sądowych.

W łącznej uzupełniającej opinii z dnia 22 kwietnia 2013 r. biegli podtrzymali w całości poprzednią opinię o braku u odwołującego całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

Odwołujący nie jest całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym.

Mając tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy dokonał oceny wiarygodności zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności wskazał na powody, dla których uznał sporządzoną w sprawie opinię biegłych wraz z opinią uzupełniającą za wystarczającą do wydania rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie. Sąd Okręgowy wskazał, że argumentacja biegłych, przytoczona na poparcie końcowej konkluzji zawartej w opinii, została przedstawiona w sposób przystępny i jasny, tym samym poddawała się weryfikacji w oparciu o pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Nadto Sąd Okręgowy podkreślił, że opinia została opracowana przez osoby kompetentne do dokonania oceny stanu zdrowia odwołującego i stwierdzenia jego zdolności do pracy oraz dysponujące w tym zakresie fachową wiedzą i doświadczeniem.

W świetle powyższych uwag, zdaniem Sądu Okręgowego, przy wydawaniu rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, na uwzględnienie nie zasługiwały zastrzeżenia odwołującego zgłoszone do opinii biegłych. Jego zastrzeżenia nie spowodowały podważenia wartości dowodowej łącznej opinii. Odwołujący podjął jedynie polemikę z końcowym wnioskiem ekspertyzy o braku całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

Z uwagi na powyższe, wydając rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie, Sąd Okręgowy wskazał, że oparł się przede wszystkim na opinii sporządzonej przez biegłych sądowych. Sąd w pełni podzielił poglądy i oceny tych biegłych. Zdaniem Sądu Okręgowego nie zaistniała potrzeba powtarzania lub uzupełniania postępowania dowodowego, w tym również dopuszczenia dowodu z opinii innego zespołu biegłych sądowych.

Mając powyższe ustalenia na uwadze, Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie A. W. nie zasługiwało na uwzględnienie.

Wskazując na podstawę prawna rozstrzygnięcia, tj. art. 21 z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2008 roku Nr 50, poz. 291 z późn. zm.), Sąd Okręgowy stwierdził, że poza sporem pozostawało, że odwołujący A. W. pobierał świadczenie rentowe z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym do dnia 31 maja 2012 r. Niesporne było także to, że odwołujący spełnia warunek nabycia prawa do renty rolniczej, który został określony w art. 21 ust. 2 pkt 5 powołanej ustawy w zakresie podlegania ubezpieczeniu emerytalno – rentowemu.

Sporne pozostawało natomiast to, czy odwołujący jest nadal całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym, a zatem czy został spełniony warunek art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy w zakresie istnienia trwałej lub okresowej całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

W celu wyjaśnienia tej okoliczności Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii zespołu biegłych sądowych, którzy po zapoznaniu się z dowodami leczenia, po przeprowadzeniu badań przedmiotowych odwołującego i analizie dostępnej dokumentacji z leczenia stwierdzili, że istniejące u odwołującego schorzenia nie osiągnęły takiego stopnia zaawansowania klinicznego, który powoduje całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym. Sąd Okręgowy wskazał, że opiniujący w sprawie biegli sądowi stwierdzili u odwołującego poprawę w stanie ortopedyczno - neurologicznym w stosunku do orzeczenia z dnia 30 listopada 2011 r. Natomiast biegły kardiolog wskazał, że orzekana u odwołującego wcześniej całkowita utrata zdolności do pracy w gospodarstwie rolnym była błędem orzeczniczym. Mimo bowiem upływu lat brak jest udokumentowanych powikłań narządowych tej choroby, jak: utrwalone zaburzenia rytmu serca, niestabilna choroba wieńcowa, powikłania nerkowe oraz mózgowe czy też niewydolność serca. Test wysiłkowy jest ujemny. Wynik ekg – miarowy, bez niedokrwienia serca. U odwołującego nie wykonano badań koronarograficznych z uwagi na brak uzasadnienia do przeprowadzenia tego badania. Nie zachodzi zatem naruszenie sprawności hemodynamicznej w stopniu powodującym całkowitą utratę zdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

Sąd Okręgowy uznał opinię zespołu biegłych za miarodajną w zakresie postawionej diagnozy, a wnioski w niej zawarte za logiczne i przekonywujące. W uznaniu Sądu obecny stan zdrowia odwołującego nie uniemożliwia mu wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym. Tym samym odwołujący jest zdolny do osobistego wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym jako domownik.

W ocenie Sądu, przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło na stwierdzenie, że schorzenie kardiologiczne, na które cierpi odwołujący, nie czyni go nadal okresowo całkowicie niezdolnym do pracy w gospodarstwie rolnym o powierzchni niespełna 3 ha, w którym prowadzona jest głównie uprawa zbóż.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. i powołanych przepisów prawa materialnego – nie znalazł podstaw do uwzględniania odwołania A. W. i je oddalił.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożył A. W..

W uzasadnieniu wskazał, że nie uwzględniono jego rzeczywistego stanu zdrowia, który nie mógł się poprawić. Wręcz przeciwnie, w jego ocenie z dokumentacji lekarskiej wynika, że uległ znacznemu pogorszeniu. Z kolei przeprowadzonemu badaniu lekarskiemu odwołujący zarzucił nieprawidłowość i powierzchowność. Wskazał, że badanie nie odnosiło się do wszystkich schorzeń jakie u niego występują, a nadto biegli nie wzięli pod uwagę załączonej przez niego dokumentacji lekarskiej.

Z kontekstu apelacji wynika, że A. W. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i poprzedzającej go decyzji poprzez przyznanie mu prawa do dalszej renty rolniczej. Ewentualnie apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Obecny na rozprawie w dniu 28 października 2014r., pełnomocnik pozwanego organu rentowego wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Argumenty podnoszone przez A. W. w apelacji, zdaniem Sądu Apelacyjnego nie zasługiwały na uwzględnienie, zatem wniesiony środek odwoławczy należało oddalić.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I Instancji przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a zebrany materiał poddał wszechstronnej ocenie z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

Spór w analizowanej sprawie sprowadzał się do rozstrzygnięcia czy istnieją podstawy do przyznania odwołującemu A. W. prawa do dalszej renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy, a jego istota polegała na ustalenia czy odwołujący jest nadal całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym.

Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, podstawą prawną prawidłowego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie jest art. 21 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jednolity - Dz. U. z 2008 r., Nr 50, poz. 291 ze zm.), który stanowi, iż renta rolnicza z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który łącznie spełnia następujące warunki:

1) podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez wymagany okres, o którym mowa w ust. 2;

2) jest trwale lub okresowo całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym;

3) całkowita niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym powstała w okresie podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu lub w okresach, o których mowa w art. 20 ust. 1 pkt 1 i 2, lub nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Trwałą niezdolność do pracy – zgodnie z powołanymi przepisami – orzeka się, jeżeli według wiedzy medycznej nie można rokować odzyskania zdolności do pracy. Okresową niezdolność do pracy orzeka się natomiast, jeżeli według wiedzy medycznej istnieją rokowania odzyskania zdolności do pracy.

Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że bezspornym w niniejszej sprawie było spełnienie przez apelującego przesłanki podlegania ubezpieczeniu przez wymagany okres i że do dnia 31 maja 2012 r. pobierał on świadczenie rentowe. Dlatego też jedyną sporną przesłanką, którą należało w przedmiotowej sprawie ustalić, było to czy apelujący jest nadal całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym. Powyższego Sąd nie może jednak stwierdzić samodzielnie, bowiem jak wynika z orzecznictwa i doktryny, Sąd orzekając o niezdolności do pracy, nie może opierać się jedynie na własnej wiedzy oraz doświadczeniu i w zakresie ustalenia niezdolności do pracy jest zobowiązany przeprowadzić dowód z opinii biegłego z zakresu, właściwej dla danej sprawy specjalności medycznej.

Zatem w przedmiotowej sprawie na okoliczność wykazania przesłanki wskazanej powyżej w pkt. 2), dotyczącej ewentualnej niezdolności apelującego do pracy w gospodarstwie rolnym, Sąd I instancji słusznie przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy o specjalnościach adekwatnych do zgłaszanych przez odwołującego schorzeń. Wbrew twierdzeniom apelującego powołani biegli z zakresu ortopedii, neurologii i kardiologii mieli za zadanie ocenić stan zdrowia odwołującego poprzez analizę przedstawionej im dokumentacji medycznej i przedmiotowe badanie odwołującego w aspekcie wszystkich zgłaszanych przez niego schorzeń. W treści apelacji brak jest z kolei wykazania, których schorzeń występujących u odwołującego biegli nie uwzględnili. Tym samym Sąd nie ma możliwości oceny, czy rzeczywiście w trakcie przeprowadzania dowodu z opinii biegłych nie zostały poddane ocenie inne – dotychczas nie zgłoszone, a występujące u odwołującego dolegliwości. Zwrócić należy także uwagę, że apelujący w żaden sposób nie uzasadnił również zarzutu wskazującego, że przeprowadzone przez biegłych badanie było powierzchowne. O powyższym nie świadczy bowiem subiektywne odczucie odwołującego. Sąd Apelacyjny pragnie podkreślić, że powołani biegli – specjaliści w swoich dziedzinach – mają swobodę w decydowaniu o sposobie i czasie trwania przeprowadzanego badania przedmiotowego. Sąd powołując biegłych wskazuje im jedynie na zakres opinii i udostępnia biegłym do wglądu zgromadzoną dokumentacje medyczną, jednak nie może ingerować w sposób w jaki biegły dochodzi do konkluzji końcowych zawartych w sporządzonej opinii. Tym samym samo wrażenie odwołującego, iż badanie nie było dość wnikliwe, nie oznacza, że biegli nie poddali swojej ocenie całkowitego stanu zdrowia badanego. Nie zawsze bowiem badanie przedmiotowe skierowanej do biegłych osoby musi przebiegać w sposób zgodny z wyobrażeniami badanego. Biegli, posiadający wieloletnią praktykę, mają bowiem swoje wypracowane metody ustalania stanu zdrowia skierowanych do nich osób, których niniejszy Sąd nie może oceniać i stwierdzać, że były niewłaściwe. Nadto należy pamiętać, że na ocenę stanu zdrowia ubezpieczonego w opinii końcowej nie składają się tylko i wyłącznie wnioski wynikające z podmiotowego, konkretnego badania. Biegli, zanim przystąpią bowiem do przedmiotowego badania danej osoby, mają możliwość uprzedniego przeanalizowania i oceny dokumentacji medycznej jej dotyczącej, dzięki czemu jeszcze przed podmiotowym badaniem, mogą zaplanować zakres i sposób przeprowadzenia koniecznych czynności, które mimo, iż w oczach odwołującego mogą wydawać się mało wnikliwe, nie oznacza, że nie uwzględniały wszystkich występujących u niego schorzeń i nie były wystarczające do wydania stosownej opinii o jego stanie zdrowia. Sąd Apelacyjny wskazuje bowiem, że wraz z postanowieniem o przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłych, biegłym wysyłane są akta sprawy wraz z aktami rentowymi, w których znajduje się kompleksowa dokumentacja medyczna wnioskodawcy przedkładana przez niego organowi rentowemu.

Ubocznie należy wskazać, że biegli w niniejszej sprawie w odpowiedzi na zarzuty odwołującego, w opinii uzupełniającej, po zapoznaniu się z przedłożoną przez niego dodatkową dokumentacją medyczną podtrzymali swoją opinię o stanie zdrowia odwołującego. Odpada zatem zarzut braku odniesienia się przez biegłych do przedłożonej przez odwołującego dokumentacji.

Tym samym należy wskazać, iż w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji uczynił przedmiotem dowodu fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.), nie ograniczał stron w możliwości składania wniosków dowodowych, a dla wyjaśnienia istoty sprawy przeprowadził postępowanie dowodowe uwzględniając wszystkie powołane dowody. W sędziowskiej ocenie materiału dowodowego Sąd Apelacyjny nie stwierdza żadnych uchybień, które mogłyby stanowić podstawę apelacji.

Zwrócić należy uwagę, iż dotychczas odwołujący uzyskiwał rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy z powodu występujących u niego schorzeń kardiologicznych. Powołany biegły dr nauk med. J. B. – specjalista internista, kardiolog stwierdził jednoznacznie, że wcześniej orzekana całkowita niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym była błędem orzeczniczym. Uzasadniając swoje stanowisko biegły wskazał, że mimo upływu lat brak jest udokumentowanych powikłań narządowych występującej u odwołującego choroby nadciśnieniowej, takich jak – utrwalone zaburzenia rytmu serca, niestabilna choroba wieńcowa, powikłania nerkowe oraz mózgowe, niewydolność serca. Jednocześnie Sąd Apelacyjny podkreśla, że wymienione przez A. W. w treści apelacji powikłania związane z chorobą nadciśnienia tętniczego, tj.: miażdżyca tętnic, choroba wieńcowa, zawał mięśnia sercowego, udar mózgu, niewydolność serca i nerek, a także uszkodzenie siatkówki oka, nie są schorzeniami które rzeczywiście u odwołującego występują. Odwołujący na rozprawie w dniu 28 października 2014r. potwierdził, iż wskazał tylko na potencjalne powikłania chorobowe związane z wykrytą u niego chorobą. Oczywiście Sąd Apelacyjny nie podważa tego, że odwołujący choruje na nadciśnienie tętnicze, bowiem potwierdził to w swojej opinii powołany ku temu biegły, jednakże nie każde schorzenie powoduje od razu całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym. Nie można orzekać o niezdolności danej osoby do pracy, opierając się tylko na hipotetycznym założeniu, że w bliżej nieokreślonej przyszłości mogą (choć nie muszą) wystąpić u niej powikłania chorobowe. Również okoliczność, że w rodzinie odwołującego bliskie mu osoby cierpiały na podobne schorzenia, nie uzasadnia w żaden sposób konieczności przywrócenia odwołującemu prawa do renty. Owszem, A. W. pobierał z powodu wskazanych powyżej schorzeń rentę z tytułu niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym przez bardzo długi okres, jednak również i ta okoliczność wobec jednoznacznego stwierdzenia biegłych, iż dotychczasowe orzecznictwo opierało się na błędnych założeniach, nie stanowi podstawy do zmiany treści zaskarżonej decyzji.

W tym miejscu Sąd Apelacyjny pragnie zwrócić uwagę na fakt, że postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter kontrolny i służy badaniu prawidłowości decyzji organu rentowego. Tym samym nie może polegać na zastępowaniu tego organu w wydawaniu decyzji ustalających świadczenie z ubezpieczeń społecznych. Postępowanie dowodowe przed sądem jest postępowaniem sprawdzającym, weryfikującym ustalenia dokonane przez organ rentowy (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2007 r., I UZP 1/07, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 323). Z tego powodu Sąd co do zasady nie może we własnym zakresie ustalać prawa do świadczenia, a ujawniona w trakcie postępowania sądowego zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego, jako przesłanka niezdolności do pracy warunkującą prawo do renty, nie może prowadzić do uznania kontrolowanej decyzji za wadliwą i do jej zmiany (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2005 r., I UK 382/04, LEX nr 276245). W postępowaniu odwoławczym od decyzji odmawiającej prawa do świadczenia Sąd ubezpieczeń społecznych ocenia legalność decyzji według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej wydania (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 maja 2004 r., II UK 395/03, OSNP 2005 nr 3, poz. 43 oraz z dnia 7 lutego 2006 r., I UK 154/05, LEX nr 272581). Stąd też postępowanie dowodowe przed sądem w sprawie o świadczenie uzależnione od niezdolności ubezpieczonego do pracy powinno zmierzać do ustalenia, czy w dacie orzekania przez organ rentowy po stronie ubezpieczonego występowały w tym zakresie wszystkie przesłanki warunkujące przyznanie świadczenia. Sąd nie ma obowiązku przeprowadzenia dowodów w celu ustalenia niezdolności do pracy, która miała powstać po wydaniu zaskarżonej odwołaniem decyzji odmawiającej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 r., I UK 152/04, OSNP 2005 nr 17, poz. 273).

Powyższe oznacza, ze Sąd wydając rozstrzygniecie w sprawie nie może kierować się tylko przypuszczeniem, że stan zdrowia odwołującego może ulec pogorszeniu, podczas gdy biegli wskazują iż jest on zdolny do pracy.

Stwierdzić zatem należy, że w świetle szczegółowych wyjaśnień biegłych zaprezentowanych w sporządzonej opinii, zarzuty podnoszone przez A. W. w apelacji są nietrafne i stanowią jedynie bezzasadną polemikę z wnioskami zawartymi w opinii biegłych. Należy pamiętać, że nie każdy gorszy stan zdrowia i sprawności rolnika uzasadnia prawo do renty. Gorszy stan zdrowotny może powodować ograniczenie zdolności do pracy, lecz nie osiągać całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym, (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 201 Ir. I UK 207/10 - LEX nr 786371). Wydana opinia biegłych była zgodna z zaleceniami Sądu i uwzględniała wskazane przez odwołującego schorzenia i objawy. Nadto nie można pominąć, że opinia biegłych została sporządzona w oparciu o bezpośrednie badanie odwołującego oraz z uwzględnieniem okazanej przez niego dokumentacji medycznej. Zastrzeżenia wnoszone przez apelującego do opinii lekarzy specjalistów mają zatem jedynie charakter gołosłownej polemiki z ustaleniami biegłych, bowiem A. W. nie wniósł żadnych merytorycznych zastrzeżeń do opinii, mogących podważyć stanowisko biegłych lekarzy, które Sąd I instancji uznał za wiarygodne.

Sąd Apelacyjny zwraca także uwagę na to, iż samo odczucie odwołującego, iż jest on niezdolny do pracy w okolicznościach niniejszej sprawy – nawet jeśli wcześniej niezdolność do pracy była potwierdzana decyzjami organu rentowego – nie przesądza o zasadności odwołania. Również stanowisko lekarzy prowadzących odwołującego – de facto opisane w przedmiotowej sprawie wyłącznie przez odwołującego, albowiem do treści apelacji A. W. nie przedłożył zaświadczeń, na które się powołuje – nie mogą stanowić podstawy do stwierdzenia niezdolności odwołującego do pracy w gospodarstwie rolnym. Skoro bowiem niezdolności do pracy nie stwierdzili biegli sądowi – specjalnie ku temu powołani, to Sąd nie ma żadnej podstawy do zmiany treści zaskarżonej decyzji. Zmiany chorobowe odwołującego musiałyby bowiem zostać uznane przez biegłych jako takie, które powodują niezdolność do pracy, co w analizowanym stanie faktycznym nie miało miejsca.

Podstaw do skierowania odwołującego na kolejne badanie biegłych, w momencie gdy sporządzona w sprawie opinia zostaje uznana za wiarygodną, nie daje również wniosek odwołującego złożony w apelacji. Słusznie Sąd I instancji wskazał, że specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c. opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”. Jak wielokrotnie wskazywano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i Sądu Apelacyjnego, potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii (por. wyroki Sądu Najwyższego z 15 lutego 1974 r., II CR 817/73, niepubl., LEX nr 7404 z dnia 18 lutego 1974 r., sygn. II CR 5/74, Biuletyn SN 1974 r., Nr 4, poz. 64, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 czerwca 2013 r. sygn. I ACa 382/13, LEX nr 1339348, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 8 stycznia 2013 r. sygn. III AUa 905/12, LEX nr 1280926). Przyjęcie odmiennej koncepcji obligowałoby Sąd do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (por. T. Ereciński Komentarz do Kodeksu Postępowania Cywilnego, Część Pierwsza, Postępowanie Rozpoznawcze, Warszawa 1997 r., str. 439). Apelujący, który wnioskował o przyznanie mu ponownie prawa do renty, podnosząc w treści apelacji, iż w jego ocenie stan jego zdrowia nie uległ poprawie, musi mieć na uwadze, że jego całkowicie subiektywne stanowisko jest sprzeczne z opinią przedstawioną przez niezależny zespół biegłych sądowych. Zatem wobec jednoznacznych wniosków opinii, Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego co do stanu zdrowia wnioskodawcy, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego, niż wyrażone w opiniach biegłych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 r., II URN 228/87, PiZS 1988/7/62).

W tym miejscu Sąd Apelacyjny pragnie zwrócić także uwagę na to, że również biegli kardiolog oraz ortopeda łącznie wypowiedzieli się co do stanu narządów ruchu i układu nerwowego odwołującego i stwierdzili, że nie jest naruszona w sposób istotny sprawność motoryczna organizmu, ani nie jest upośledza wydolności chodu. Wprawdzie odwołujący wymaga okresowej kontroli lekarskiej, usprawnienia oraz leczenia farmakologicznego i fizykoterapeutycznego zaostrzeń zespołu bólowego dużych stawów i kręgosłupa oraz leczenia operacyjnego przykurczu Dupuytrena w ramach ZUS ZLA, jak i kształtowania zachowań prozdrowotnych, unikania przeciążeń, zdecydowanej redukcji masy ciała, lecz nie powoduje to, że odwołujący jest całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym. Biegli wskazali na czym polega poprawa stanu zdrowia odwołującego, tj. na poprawnym zakresie ruchów kręgosłupa, prawidłowym napięciem mięsni przykręgosłupowych, brakiem objawów korzeniowych oraz wydolnym chodem. Biegli nie stwierdzili zaników mięśniowych, istotnych przykurczów stawowych oraz zniekształceń kończyn, które świadczyłyby o przewlekłym, postępującym procesie choroby. Reasumując biegli stwierdzili, że istniejące schorzenia układu nerwowego i kostno – stawowego nie osiągnęły takiego stopnia zaawansowania klinicznego, który powodowałby całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym.

Tym samym, mając na uwadze przeprowadzone przez Sąd Okręgowy postępowanie dowodowe stwierdzić należy, że przy tak jednoznacznej łącznej opinii biegłych sądowych, niniejszy Sąd nie ma wątpliwości, że odwołujący nie jest całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym. Ocena stanu zdrowia wnioskodawcy pod kątem jego niezdolności do pracy, została dokonana przez biegłych właściwych specjalności, dysponujących stosowną wiedzą i doświadczeniem. Wydana przez nich opinia uwzględnia zarówno badanie przedmiotowe jak i całość zgromadzonej dokumentacji lekarskiej oraz wcześniejsze opinie wydawane przy okazji przyznawania odwołującemu świadczenia rentowego. Logiczne i rzeczowe uzasadnienie opinii pozwala ocenić ją przez pryzmat art. 233 § 1 k.p.c. Wnioski i argumentacja przedstawiona przez biegłych w sposób fachowy i wyczerpujący odnosiły się do stawianych przez Sąd I instancji pytań. Biegli przejrzyście wyjaśnili sporne zagadnienia i w sposób zupełny wskazali na czym oparli swe tezy i co stanowiło ich podstawę. Fachowa treść przedmiotowej opinii legła u podstaw właściwie ustalonego w sprawie stanu faktycznego.

Na marginesie Sąd Apelacyjny stwierdza, że jeśli w przyszłości stan zdrowia odwołującego ulegnie znacznemu pogorszeniu, to wnioskodawca będzie mógł zgodnie z obowiązującymi przepisami, zgłaszając nowy wniosek, ponownie starać się o przyznanie mu prawa do świadczenia rentowego. Jednak na obecną chwilę, jak wskazano powyżej, stan zdrowia odwołującego, wbrew jego subiektywnemu odczuciu, nie kwalifikuje go do tego aby stwierdzić, iż jest on osobą całkowicie niezdolną do pracy w gospodarstwie rolnym.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny stwierdza, że Sąd I instancji prawidłowo uznał, iż odwołujący nie spełnił podstawowej przesłanki - określonej w art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników - niezbędnej do nabycia prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy - nie został uznany przez biegłych za osobę całkowicie niezdolną do pracy w gospodarstwie rolnym.

Wobec uznania, że zarzuty apelacyjne były bezzasadne oraz mając na uwadze powyższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne - na podstawie art.385 k.p.c. – należało orzec o oddaleniu złożonej w niniejszej sprawie apelacji.

del. SSO Katarzyna Schönhof-Wilkans (spr.)

SSA Ewa Cyran

SSA Katarzyna Wołoszczak