Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1224/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Magdalena Bajor-Nadolska

Sędziowie: SSO Cezary Klepacz (spr.)

SSO Teresa Strojnowska

Protokolant: st.prot.sąd. Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2014 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa S. Ł.

przeciwko (...) S.A. w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Skarżysku - Kamiennej

z dnia 26 czerwca 2014 r. sygn. I C 347/13

oddala apelację i zasądza od (...) S.A. w Ł. na rzecz S. Ł. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1224/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 czerwca 2014 roku w sprawie I C 347/13 Sąd Rejonowy w Skarżysku-Kamiennej: w pkt I zasądził od (...) SA w Ł. na rzecz S. Ł. kwotę 15.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3.217 zł tytułem kosztów procesu; w pkt II oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w pkt III nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 829 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia.

W dniu 17 sierpnia 2012 r. powód poruszał się jako kierowca samochodem dostawczym marki M. (...) . W miejscowości B. kierująca pojazdem V. (...) , mająca w zakresie OC ubezpieczenie u pozwanego, zjechała na przeciwległy pas ruchu. Doszło do zderzenia pojazdów, powód na chwilę utracił przytomność. Bezpośrednio po zdarzeniu S. Ł. został przewieziony do Szpitala Miejskiego w S.. Tam trafił na oddział ortopedii, gdzie wykonano otwartą repozycję i zespolenie pętlą drutu rzepki lewej. Powód przebywał w szpitalu do 24 sierpnia 2012 r., wypisano go z tutorem gipsowym, który usunięto w dniu 1 października 2012 r. Po zdjęciu gipsu powód przechodził rehabilitację z uwagi na pourazowe dolegliwości bólowe, przyjmował leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Po opuszczeniu szpitala do dnia zdjęcia gipsu wymagał pomocy osób trzecich.

Tytułem zadośćuczynienia pozwany wypłacił powodowi kwotę 5.000 zł.

S. Ł. w dacie wypadku miał 20 lat, pracował w piekarni jako kierowca, z zawodu jest technikiem logistykiem. W czasie wolnym jeździł rowerem, pływał. Po doznanym urazie ograniczył aktywność sportową.

Po przebytym urazie powód nadal odczuwa bóle nogi, przyjmuje leki przeciwbólowe z uwagi na odczuwane dolegliwości przy siedzeniu i dłuższym chodzeniu.

Biegły psychiatra stwierdził, że wypadek, w którym powód uczestniczył był dla niego źródłem stresu, spowodował dyskomfort psychiczny o umiarkowanym nasileniu, trwający około 6 miesięcy, nie spowodował natomiast zaburzeń zdrowia psychicznego. Rokowanie na przyszłość jest dobre.

W ocenie Sądu, kwota 20.000 zł, której domagał się powód tytułem zadośćuczynienia nie jest wygórowana, zważywszy na rodzaj i rozmiar uszkodzeń ciała doznanych na skutek wypadku, przebieg procesu leczenia, cierpienia fizyczne i psychiczne, a także aktualny stan zdrowia. Ustalając kwotę zadośćuczynienia, Sąd uwzględnił fakt wypłacenia przez pozwanego kwoty 5.000 zł. Odsetki zostały zasądzone na podstawie art. 481 k.c., zgodnie z żądaniem.

O kosztach procesu rozstrzygnięto po myśli art. 98 § 1 i 108 § 1 k.p.c.

Na mocy art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 829 zł tytułem brakującej części opłaty od pozwu i zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa na opinie biegłych.

Apelację od tego orzeczenia wywiodła strona pozwana, zaskarżając go w zakresie pkt I, zasądzającego na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie powyżej 5.000 zł i koszty procesu oraz w pkt III w całości, zarzucając naruszenie art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że kwota 20.000 zł będzie stanowić sumę odpowiednią tytułem zadośćuczynienia, podczas gdy jest ona wygórowana oraz naruszenie przepisów postepowania mających wpływ na treść orzeczenia: art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i brak uwzględnienia wniosków płynących z opinii biegłych, dotyczących obecnego stanu zdrowia powoda i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe sporządzenie uzasadnienia, brak dostatecznego wyjaśnienia, jakie okoliczności zadecydowały o przyznaniu zadośćuczynienia.

Wskazując na to, skarżący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa co do kwoty 10.000 zł oraz wzajemne zniesienie kosztów procesu, względnie o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postepowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja nie jest uzasadniona.

Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, nie przekraczając granic swobodnej oceny dowodów, kierując się zasadami doświadczenia życiowego i logiki. Na tej podstawie poczynił właściwe ustalenia, które Sąd odwoławczy przyjmuje za własne.

Nie są zasadny zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie rażąco wysokiej kwoty tytułem zadośćuczynienia.

Powołany przepis stanowi o możliwości przyznania ,,odpowiedniej” sumy pieniężnej za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną. Rozstrzygając o jego wysokości, sąd obowiązany jest uwzględnić wszelkie okoliczności danego przypadku, a zwłaszcza rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, uciążliwość procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałość i nasilenie dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu. Przyznana kwota powinna być odczuwalna dla pokrzywdzonego, przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia.

Stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość ujemnych przeżyć, a także ich intensywność, stanowi tylko przesłankę określającą wysokość zadośćuczynienia, a nie przesłankę zasadności samego roszczenia. Korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie.

Powód uzyskał zadośćuczynienie w łącznej kwocie 20.000 zł, która nie jest wygórowana. Sąd Rejonowy uwzględnił uszkodzenia ciała powoda, przebieg procesu leczenia, cierpienia fizyczne i psychiczne z tym związane oraz aktualny stanu zdrowia pokrzywdzonego. Przyznane zadośćuczynienie jest odpowiednie do intensywności i rozmiaru ujemnych skutków zdrowotnych oraz pozostających w związku z nimi cierpień powoda. Wypadek zdarzył się w sierpniu 2012 roku, a więc ponad dwa lata temu, kiedy powód był 20-letnim mężczyzną, pracującym jako kierowca, prowadzącym aktywny tryb życia. Po tym zdarzeniu spędził on najpierw osiem dni w szpitalu, do 1 października 2012 r. był unieruchomiony gipsem, wymagał stałej pomocy osób trzecich, a w listopadzie 2012 r. został poddany rehabilitacji. Przez ponad dwa i pół miesiąca był niezdolny do pracy zawodowej. W wyniku wypadku S. Ł. doznał złamania rzepki lewej z przemieszczeniem. Podczas pobytu w szpitalu dokonano otwartej repozycji i zespolenia pętlą drutu. Pomimo leczenia i rehabilitacji nie odzyskał on pełnej sprawności fizycznej. Do tej pory odczuwa okresowo ból i wówczas bierze leki przeciwbólowe. Wypadek i jego skutki wpłynęły na życie powoda – stracił pracę w piekarni, a nie znalazł nowej, odczuwa lęk przed jazdą samochodem i stara się nim sam nie jeździć, ma problemy z jazdą na rowerze, pływaniem. Cały czas odczuwa dolegliwości bólowe przy dłuższym chodzeniu i siedzeniu. Uwidocznił się u niego dziesięciostopniowy deficyt zgięcia w porównaniu z prawym kolanem. Na skutek urazu u S. Ł. wystąpił stały, 5% uszczerbek na zdrowiu. W związku z dolegliwościami fizycznymi, ograniczeniem aktywności fizycznej i społecznej, utratą pracy, stałym uszczerbkiem na zdrowiu, powód doznał także cierpień psychicznych, w związku z czym doszło u niego do uszczerbku na zdrowiu i dyskomfortu psychicznego o umiarkowanym nasileniu, trwającego nie dłużej niż 6 miesięcy.

Te wszystkie okoliczności wskazują na brak podstaw do uznania, że zaskarżony wyrok narusza prawo. Ustalając wysokość zadośćuczynienia, sąd musi mieć określoną swobodę decyzyjną. Nie istnieją bowiem ścisłe i jednoznaczne kryteria pozwalające na ,,zmierzenie” wysokości doznanej krzywdy i cierpień. Tylko zatem oczywiste naruszenie wypracowanych przez doktrynę i orzecznictwo ogólnych zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia mogłoby prowadzić do skutecznego zakwestionowania wysokości przyznanego zadośćuczynienia, co w niniejszej sprawie nie ma miejsca.

Mając to na uwadze, oddalono apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu § 12 ust. 1 pkt 1) w zw. z § 6 pkt 4) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490), zasądzając z tego tytułu od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł.

SSO M. Bajor-NadolskaSSO C. KlepaczSSO T. Strojnowska