Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 780/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia SA Wiesława Kuberska (ref.)

Sędziowie:

SA Lilla Mateuszczyk

SA Anna Beniak

Protokolant:

st. sekr. sądowy Katarzyna Olejniczak

po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2014 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R.

przeciwko Z. P.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 20 lutego 2014 r., sygn. akt I C 856/13

1.oddala apelację;

2. zasądza od Z. P. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. kwotę 720 (siedemset dwadzieścia) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 780/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy
w P., w sprawie z powództwa (...) Sp. z o.o. w R. przeciwko Z. P. o ochronę dóbr osobistych, nakazał pozwanemu, aby:

- w terminie jednego miesiąca od daty uprawomocnienia się wyroku zamieścił na własny koszt ogłoszenie w Telewizji (...) w R., bezpośrednio przed i bezpośrednio po wieczornym wydaniu programu (...), umieszczone na białej planszy reklamowej, zajmującej cały obraz i prezentowanej przez 30 sekund, sporządzone czarną czcionką A., rozmiar 14, o następującej treści: „Ja niżej podpisany Z. P. przepraszam (...) Sp. z o.o. z siedzibą w R. za naruszenie jej dobrego imienia w mojej wypowiedzi dla Telewizji (...) w dniu 19 kwietnia 2013 roku. Oświadczam, że moja wypowiedź dotycząca zatruwania środowiska przez Oczyszczalnię położoną w R. przy ul. (...) zawierała nieprawdziwe informacje. Z. P., R. Miasta R., Klub (...)". (pkt I);

- w terminie jednego miesiąca od daty uprawomocnienia się wyroku zamieścił na własny koszt ogłoszenie na głównej stronie internetowej Telewizji (...) w R., umieszczone na białej planszy reklamowej, zajmującej co najmniej 1/4 część strony internetowej, prezentowanej przez 30 dni, sporządzone czarną czcionką A., rozmiar 14,
o następującej treści: „Ja niżej podpisany Z. P. przepraszam
(...) Sp. z o.o. z siedzibą w R. za naruszenie jej dobrego imienia w mojej wypowiedzi dla Telewizji (...) w dniu 19 kwietnia 2013 roku. Oświadczam, że moja wypowiedź dotycząca zatruwania środowiska przez Oczyszczalnię położoną w R. przy ul. (...) zawierała nieprawdziwe informacje. Z. P., R. Miasta R., Klub (...)". (pkt II);

Ponadto Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz (...) Towarzystwa (...) w R. kwotę 3.000 zł (pkt III); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt IV) oraz zniósł wzajemnie między stronami poniesione koszty procesu (pkt V).

(wyrok – k. 242 – 242 verte)

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie ustaleń, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne. Z ustaleń tych wynika, że powódka prowadzi instalację do unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych, zlokalizowaną na nieruchomości położonej w R. przy ul. (...), którą nabyła od (...) S.A. w R.. Działalność jest prowadzona na podstawie decyzji Marszałka Województwa (...) z dnia 24 kwietnia 2009 r. w sprawie przeniesienia praw i obowiązków wynikających z decyzji
z dnia 6 marca 2009 r., zmienionej decyzją z dnia 20 kwietnia 2009 r,. udzielającej (...) S.A. w R. pozwolenia zintegrowanego na prowadzenie przedmiotowej instalacji do dnia 6 marca 2019 r. Instalacja stanowiła wydzielony ciąg technologiczny na terenie Zakładowej Oczyszczalni (...) w (...) S.A., służący do unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych i innych niż niebezpieczne, w tym m. in. ścieków przemysłowych w procesie obróbki fizyczno - chemicznej. Ścieki przemysłowe oczyszczane w Zakładowej Oczyszczalni (...) w (...) S.A. stanowią dopływy z instalacji (...) do elektrolitycznego nanoszenia powłok ochronnych, wody nadosadowe powstające w wyniku eksploatacji wydzielonego w oczyszczalni ciągu technologicznego unieszkodliwiania w procesach D9 odpadów niebezpiecznych o zdolności przetwarzania ponad 10 ton na dobę oraz dowożone okresowo wody odciekowe ze składowiska odpadów (...) S.A.
w miejscowości J. koło R.. Ścieki te są poddawane strącaniu neutralizującemu i oddzieleniu ciał stałych. Neutralizacja odbywa się
w zbiorniku ZZ1 i polega na dodaniu do zbiornika mleka wapiennego
z rurociągu cyrkulacyjnego w celu osiągnięcia wartości pH, uznanej po wcześniejszych badaniach za optymalną oraz wytrącenia wodorotlenków metali. Odpady są intensywnie mieszane przez pewien czas. Sedymentacja odbywa się
w zbiornikach ZZ2 i ZZ3 i polega na rozdzieleniu odpadów na dwie fazy -
w górnej części zbiornika znajduje się woda nadosadowa, w dolnej osad. Woda nadosadowa jest kierowana do kanału odpływowego na zbiorniki uśredniania ścieków zbiorczych, gdzie po wymieszaniu i uśrednieniu składu przechodzi pełny proces technologiczny w oczyszczalni ścieków. Osad wytrącony
w zbiornikach ZZ2 i ZZ3 jest przepompowywany do komory uśredniania osadów z oczyszczalni, skąd po wymieszaniu i uśrednieniu składu poddawany jest odwodnieniu na prasach filtracyjnych. Odciek z prasy filtracyjnej podawany jest przez przepompownię do pierwszej komory ciągu technologicznego oczyszczalni ścieków. Ścieki, pochodzące z instalacji (...) S.A. związanej
z powierzchniową obróbką metali z zastosowaniem procesów elektrolitycznych lub chemicznych w prowadzonych procesach i operacjach technologicznych obróbki wstępnej oraz obróbki końcowej, dopływają do zbiornika dwukomorowego, retencyjno - uśredniającego zlokalizowanego w bezpośrednim sąsiedztwie budynku technologicznego oczyszczalni i następnie grawitacyjnie dopływają do ciągu ich unieszkodliwiania w budynku. Odpady niebezpieczne
i inne niż niebezpieczne, pochodzące głównie z procesów hydrometalurgii
metali nieżelaznych, przygotowania powierzchni oraz powlekania metali,
a zawierających w swym układzie znaczne ilości metali ciężkich, takich jak: ołów, cynk, miedź, chrom i inne przewidziane do unieszkodliwiania, są zbierane od dostawców zewnętrznych z terenu całego kraju i dostarczane transportem specjalistycznym przystosowanym do przewożenia substancji niebezpiecznych. Ścieki po unieszkodliwieniu są odprowadzane do rzeki R. przepływającej przez teren oczyszczalni. Rzeka na terenie oczyszczalni jest spiętrzona przez jaz
i pogłębiona. Instalacja posiada zdolność do przetwarzania 4.000 ton odpadów na rok i do 11 ton odpadów na dobę. W pozwoleniu zintegrowanym zostały ustalone: dopuszczalne wielkości emisji gazów i pyłów odprowadzanych do powietrza oraz obowiązek stosowania zadaszonych wylotów wyposażonych
w filtry tkaninowe, warunki gospodarki odpadami, wielkość emisji hałasu, ilość, stan i jakość ścieków, warunki monitoringu eksploatacyjnego w zakresie stanu, składu i ilości odprowadzanych ścieków poprzez wykonywanie badań jakości oczyszczonych ścieków przemysłowych w regularnych odstępach czasu,
z częstotliwością nie mniejszą niż raz na dwa miesiące w zakresie określonym decyzją, prowadzenia stałego pomiaru ilości odprowadzanych ścieków przemysłowych i rejestrowanie danych w tym zakresie (prowadzenie ewidencji), prowadzenie rejestru dziennego zrzutu wód nadosadowych odpływających
z instalacji do unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych do wewnętrznej kanalizacji Zakładowej Oczyszczalni (...) oraz ewidencjonowanie dobowej wielkości unieszkodliwianego odpadu płynnego na instalacji (...) na podstawie odczytów dokonywanych z urządzenia pomiarowego, prowadzenie ilościowej i jakościowej ewidencji odpadów, zgodnej
z klasyfikacją odpadów określoną w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 27 września 2001 r. w sprawie katalogu odpadów (Dz.U. Nr 112, poz. 1206) oraz wymogami przepisów o odpadach, prowadzenie pełnej dokumentacji dotyczącej obrotu odpadami, wytworzonymi i przekazanymi do odzysku, unieszkodliwiania lub zagospodarowania, a ponadto warunki monitoringu jakości środowiska. Ponadto nałożono obowiązek wykonywania badań odpadów przyjmowanych od dostawców zewnętrznych, niezbędnych do ustalenia ich składu, pochodzenia oraz zgodności z kartą przekazania odpadu.

Decyzją z dnia 2 listopada 2009 r. zezwolono powódce na prowadzenie działalności w zakresie odzysku odpadu w postaci wapna pokarbidowego niezawierającego substancji niebezpiecznych, który będzie wykorzystywany
w instalacji do unieszkodliwiania odpadów metodą D9 w procesie m. in. neutralizacji odpadów zamiennie w zastępstwie wapna hydratyzowanego, zbierania odpadów szczegółowo wymienionych oraz transportu odpadów szczegółowo wymienionych. Badania jakości oczyszczonych ścieków przemysłowych są wykonywane codziennie w laboratorium znajdującym się na terenie oczyszczalni, a ponadto co dwa - trzy miesiące przez zewnętrzne laboratorium ( Centrum (...) Sp. z o.o. Ośrodek (...) w L.). Próbki pobiera pracownik (...) z rzeki R. powyżej miejsca wprowadzania ścieków oraz poniżej miejsca wprowadzania ścieków. Powódka ma obowiązek wykaszania i czyszczenia koryta rzeki R. na swoim terenie, ale nie wykonuje tego rodzaju prac w okresie lęgowym kaczek. (...) S.A.
w R. od 2009 r. nie ma własnej oczyszczani ścieków przemysłowych. Ścieki powstałe w procesie produkcji prowadzonej przez (...) S.A. są oczyszczane w instalacji prowadzonej przez powódkę i stanowią ponad 90% ścieków utylizowanych na terenie oczyszczalni powódki. Przed powstaniem oczyszczalni ścieków woda w rzece R. bardzo często zmieniała kolor
i miała nieprzyjemny zapach. (...) S.A. w R. płaciła kary za zanieczyszczanie środowiska. Po powstaniu oczyszczalni nastąpiła poprawa stanu rzeki. W rzece pojawiło się życie biologiczne.

W maju 2010 r. powódka wystąpiła o wydanie decyzji środowiskowej
w sprawie modernizacji istniejącej instalacji w celu sześciokrotnego zwiększania maksymalnej przepustowości unieszkodliwianych odpadów to jest do 60 m 3 na dobę. W czerwcu 2010 r. odbyła się w tej sprawie nadzwyczajna sesja Rady Miasta R.. (...) podjęła uchwałę zobowiązującą Prezydenta Miasta do wydania negatywnej decyzji środowiskowej. Ponadto na wniosek radnych (...) podjęto uchwały w sprawie zlecenia zewnętrznemu podmiotowi wydania opinii w przedmiocie raportu o wpływie funkcjonowania zmodernizowanej oczyszczalni na środowisko naturalne
i zawieszeniu do tego czasu postępowania o wydanie decyzji środowiskowej. Przyczyną podjętych uchwał były obawy, że na terenie oczyszczalni będą utylizowane odpady z całej Europy. Uwzględniano również stan rzeki R., który łączono z działalnością powódki. W styczniu 2011 r. Prezydent Miasta R. wydał negatywną decyzję środowiskową, która została uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. W marcu 2012 r. Prezydent R. ponownie wydał negatywną decyzję środowiskową, która
w listopadzie 2012 r. została uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Orzeczenie SKO zostało zaskarżone skargą wniesioną do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Ł.. W połowie marca 2013 r. W. Miasta R. - M. B. poinformował lokalne media, że władze miasta rozważają wprowadzenie zmian do studium uwarunkowań
i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta w celu ograniczenia działalności oczyszczalni prowadzonej przez powódkę. Na początku kwietnia 2013 r. protest przeciwko rozbudowie oczyszczalni ścieków powódki zapowiedzieli przewodniczący (...) i niektórzy nauczyciele Zespołu Szkolno - (...) w R. położonego w pobliżu terenu oczyszczalni oraz radni (...), w tym pozwany poprzez zbieranie podpisów pod petycją skierowaną do parlamentarzystów, marszałka województwa, wojewody (...), starosty, prezydenta miasta
i wojewódzkiej inspekcji ochrony środowiska. W dniu 6 kwietnia 2013 r. przed siedzibą Zespołu Szkolno - (...) w R. odbył się happening i konferencja prasowa, na której mówiono o zagrożeniach związanych z utylizowaniem niebezpiecznych odpadów w centrum miasta i w pobliżu szkół. W dniu 9 kwietnia 2013 r. powódka złożyła oświadczenie następującej treści: „Niniejszym informujemy, iż Spółka nie rozbudowuje instalacji oczyszczalni ścieków w R.. W przeszłości rozważaliśmy inwestycje modernizacyjne, ale wobec braku wsparcia i odpowiedniego klimatu dla inwestycji w mieście R., planety nie zostały zrealizowane. Z uwagi na przewlekłość procedury, prowadzone jest postępowanie odwoławcze. W przypadku bezskuteczności tego postępowania zostaną podjęte działania zmierzające do uzyskania odszkodowania należnego Spółce. Biorąc pod uwagę powyższe, wydaje się, iż mamy do czynienia z podejmowanymi czynnościami wobec naszej Spółki o charakterze mającym znaczenie w obliczu zbliżających się wyborów samorządowych". Powyższe okoliczności były tematem artykułów i reportaży ukazujących się w lokalnych gazetach i telewizji (...). Artykuły i reportaże po zamieszczeniu na stronach internetowych gazet i telewizji wywołały liczne komentarze odbiorców. Reportaż Telewizji (...) zatytułowany „Niepokoi ich oczyszczalnia" zawiera wypowiedź pozwanego o następującej treści: „Niedopuszczalne jest, aby w centrum miasta zakład, który będzie zwoził i zwozi
z całej Europy odpady niebezpieczne, utylizował je właśnie w tym miejscu,
w którym pragniemy, aby powstała galeria, pragniemy, aby ta dolina R., że tak się wyrażę została w pewien sposób zagospodarowana na teren rekreacyjny. Chcemy, aby tu powstała ścieżka rowerowa", wypowiedź M. W. R. o treści: „Miejscowy plan dopuszcza owszem modernizację i rozwój, ale instalacji miejskich, a ta instalacja w żaden sposób nie jest miejską instalacją i w związku z tym my się na to nie zgadzamy i nie zgodzimy" oraz komentarz lektora o treści: „Protest przybrał na sile, bo sprawa
o stycznia znajduje się w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Ł.. Wcześniej dwa razy trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego na wniosek (...) R.. Kolegium przyznało rację miastu. Przedstawicieli firmy A.S.A. do której należy oczyszczalnia ścieków stanowisko zajmą
w poniedziałek".

W dniu 19 kwietnia 2013 r. w Zespole Szkolno - (...)
w R. odbyła się debata poświęcona działalności oczyszczalni ścieków prowadzonej przez powódkę, przygotowana przez uczniów i nauczycieli, na którą zaproszono przedstawicieli władz samorządowych miasta oraz Przedsiębiorstwa (...) w R.. Mówiono o zagrożeniach związanych
z utylizowaniem niebezpiecznych odpadów w centrum miasta i oczekiwaniach dzieci co do sposobu zagospodarowania tego terenu. Wskazywano na stan rzeki R.. Dzieci przygotowały prace plastyczne i prezentacje multimedialne
o tematyce ekologicznej. W debacie wziął udział również pozwany. Tego samego dnia w Telewizji (...) w R. ukazał się reportaż zatytułowany „U. o oczyszczalni" zwierający następujące wypowiedzi: Lektor „Początkowo piątkowe spotkanie miało mieć charakter debaty, jednak zarówno wśród uczniów placówki, jak i zaproszonych gości nie znalazł się nikt, kto popierałby działalność zakładu", I. N.U. dowiedzieli się, co naprawdę jest tak niedaleko naszej szkoły, bo uczniowie nie wiedzieli. Nie wiedzieli, dlatego kiedy się dowiedzieli ... więc mamy efekt w postaci tej sesji", Lektor „Być może organizatorzy poznaliby zadnie drugiej strony na ten temat, gdyby zaprosili przedstawicieli zakładu do udziału w spotkaniu. Nie zabrakło natomiast wiceprezydenta miasta, radnych oraz reprezentanta Przedsiębiorstwa (...)", U. „Naszym zdaniem ten zakład powinien znajdować się tam gdzie mieszka mało ludzi (...)" w tle widoczna tablica zawierająca czarny napis na białej planszy o treści „NIE dla rozbudowy zakładu utylizacji niebezpiecznych odpadów w centrum miasta", Lektor: „Chcąc pokazać swój punkt widzenia młodzież posługiwała się prezentacjami multimedialnymi, plakatami i hasłami. U. mówili także o przyczynach swoich obaw", D. U. (1) „Dużo osób tutaj przebywa, szkodzi to, zanieczyszczone powietrze, kwaśne deszcze. Powinien być otoczony jakimś pasem zieleni i oczywiście poza miastem", Lektor „U. pomysł na zagospodarowanie tego terenu mają od dawna", D. U. (2) „Chcielibyśmy na tym terenie park, żeby tam, bo tam jest taki duuuży plac gdzie naprawdę można byłoby tam było zrobić wielki park z placem zabaw i innymi rzeczami gdzie mogłyby się bawić dzieci", Lektor „Zaproszeni goście chętnie wzięli udział w dyskusji. Tym bardziej, że podzielają zdanie młodzieży", Z. R. Rady Miejskiej w R. (...)Zastanowił mnie wczorajszy dzień. Przejeżdżając tutaj ulicą (...), piękny, słoneczny dzień (...) młodzież, która wybiegła ze szkoły, ćwicząca na zewnątrz, a naprzeciwko szkoły firma, która zatruwa środowisko. Jaki ogromny kontrast", Lektor „U. mają nadzieję, że ich działania przyniosą zamierzony efekt". W dniu 22 kwietnia 2013 r. reportaż został opublikowany na stronie internetowej Telewizji (...) w R. pod takim samym tytułem z wprowadzeniem o treści: „Po raz kolejny głos w sprawie działalności oczyszczalni A. S.A. (...), zabrali uczniowie Zespołu Szkolno - (...). Podczas zorganizowanej w placówce sesji popularnonaukowej przedstawili swoje spostrzeżenia dotyczące funkcjonowania zakładu".

Oczyszczalnia ścieków prowadzona przez powódkę jest położona naprzeciwko Zespołu Szkolno - (...). Elementy instalacji są widoczne z daleka. Na ogrodzeniu okalającym teren oczyszczalni od strony ulicy (...) w pobliżu bramy wjazdowej znajduje się duża tablica zawierająca czarny napis na białym tle „A. S.A. (...). z o.o.". Funkcjonowanie oczyszczalni ścieków na tym terenie jest faktem powszechnie znanym
w R.. Osoby mieszkające, bądź prowadzące działalność gospodarczą przy ul. (...) wielokrotnie skarżyły się na nieprzyjemne zapachy, które
w ich ocenie pochodziły z terenu oczyszczalni ścieków prowadzonej przez powódkę. Skargi i interwencje mieszkańców były przekazywane (...) Wojewódzkiemu Inspektorowi Ochrony Środowiska, który przeprowadzał kontrole interwencyjne. Mieszkańcy zwracali się o interwencję również do lokalnej telewizji. Zbierali podpisy pod petycją przeciwko prowadzeniu oczyszczalni ścieków w centrum miasta. W lipcu 2011 r. na terenie oczyszczalni prowadzonej przez powódkę doszło do interwencji Państwowej Straży Pożarnej
w R. oraz Straży Miejskiej w R. po zgłoszeniach mieszkańców spowodowanych utrzymującym się przykrym i uciążliwym zapachem. Przeprowadzone kontrole interwencyjne nie wykazały żadnych nieprawidłowości. W czerwcu 2013 r. woda w rzece R. zmieniła kolor na bardzo ciemny
i miała nieprzyjemny zapach. Osoby mieszkające w pobliżu rzeki prosiły
o interwencję do Prezydenta Miasta R. i Telewizję (...). W okresie od
8 sierpnia 2013 r. do 12 września 2013 r. (...) Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska przeprowadził kontrolę interwencyjną na terenie oczyszczalni ścieków prowadzonej przez powódkę oraz na terenie (...) S.A. Kontrola nie potwierdziła zanieczyszczenia chemicznego. Stwierdzono, że zmiana barwy wody jest wynikiem procesów chemicznych wywołanych wysokimi temperaturami, niskim przepływem wody oraz wysokiego stężenia siarczanów w mule rzeki spiętrzonej na terenie oczyszczani ścieków. Zarządzeniem pokontrolnym z dnia 13 września 2013 r. zarządzono doprowadzenie przez powódkę rzeki R. do stanu wymienionego w punkcie 2g pozwolenia wodnoprawnego w terminie do dnia 31 października 2013 r. W uzasadnieniu zarządzenia pokontrolnego wskazano, że rzeka R. jest niewłaściwie utrzymana (zarośnięta, zamulona), co stanowi naruszenie pkt 2g pozwolenia wodnoprawnego. Ponadto w związku z występującymi wysokimi stężeniami siarczanów w wodzie rzeki R. zalecono zwiększenie nadzoru nad jakością odprowadzanych ścieków
z oczyszczalni. Z uwagi na charakter odbiornika (okresowy znikomy przepływ wody w rzece R., a w czasie suszy głównym źródłem przepływu na tym odcinku są ścieki odprowadzane z oczyszczalni) wskazane jest niedopuszczenie do przekraczania chwilowych stężeń siarczanów powyżej stężenia określonego
w pozwoleniu w ilości 500 mg/l. (...) S.A. zalecono zadbanie
o stan urządzeń wykorzystywanych do oczyszczania ścieków opadowych. Powyższe okoliczności były tematem artykułów i reportaży ukazujących się
w lokalnych gazetach i telewizji (...). Artykuły i reportaże po zamieszczeniu na stronach internetowych gazet i telewizji wywołały liczne komentarze odbiorców.

W dniu 28 października 2013 r. powódka zawiadomiła Wojewódzki Inspektorat Ochrony (...) w Ł. o wykonaniu prac polegających na wykaszaniu i czyszczeniu koryta rzeki R. w celu zapewnienia jej drożności. W okresie od 18 listopada 2013 r. do 13 grudnia 2013 r. (...) Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska podjął czynności kontrolne w celu sprawdzenia realizacji zarządzenia pokontrolnego z dnia 13 września 2013 r. oraz przestrzegania warunków wprowadzania ścieków od rzeki R.. Stwierdzono zrealizowanie obowiązku doprowadzenia rzeki R. do stanu wymaganego w punkcie 2g pozwolenia wodnoprawnego oraz podjęcie działań
w celu niedopuszczenia do przekraczania chwilowych stężeń siarczanów.
W czasie wizji lokalnej w dniu 18 listopada 2013 r. i 19 listopada 2013 r. nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie eksploatacji instalacji do unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych, jak również w zakresie eksploatacji oczyszczalni ścieków przemysłowych. Miejsca magazynowania odpadów utrzymywane były w czystości i porządku. W czasie kontroli do badań laboratoryjnych pobrano próby ścieków i wody z rzeki R.. Próba średniodobowa pobrana w dniach 18-19 listopada 2013 r. z wylotu ścieków
W -1 wykazała dotrzymywanie warunków pozwolenia wodnoprawnego. Stężenia zanieczyszczeń w odprowadzanych ściekach przemysłowych do rzeki R. były niższe od określonych w pozwoleniu. Stężenie siarczanów w próbie średniodobowej wyniosło 410 mg/l i było niższe od dopuszczalnego równego 500 mg/l. Na podstawie rejestru odprowadzanych ścieków ustalono, że w miesiącu listopadzie 2013 r. odprowadzono do rzeki (...) 694 m3/d tj. O..d - 456 m3/d przy dopuszczalnym określonym w pozwoleniu O..d. – 1.700 m 3/d. Badania rzeki R. przeprowadzone w czasie kontroli powyżej wylotu ścieków W - 1 oraz poniżej wylotu ścieków W -1 wykazały, że jakość wody ulega nieznacznemu pogorszeniu poniżej wylotu ścieków przemysłowych z zakładu. Pogorszenie to nie wpływa na ocenę ogólnego zanieczyszczenia rzeki R..

Koszty zamieszczenia ogłoszeń zgodnie z żądaniem pozwu byłyby następujące: produkcja ogłoszenia (plansza statyczna z tekstem i głosem lektora) wynosi 180 zł netto, emisja od poniedziałku do piątku w bloku wieczornym przed lub po serwisie informacyjnym pt. Kurier w pasmach o godz. 18.30, 19.30, 20.30 (do wyboru) kosztuje 100 zł netto, natomiast emisja
w sobotę i w niedzielę w/w godzinach 120 zł netto. Reklama na stronie internetowej Telewizji (...) w R. - baner z linkiem na stronie frontowej rozmiar 190/600 px w pakiecie 30 dni - 38 zł za każdy, co łącznie za miesiąc wynosi 1140 zł netto. Do wskazanych cen należy doliczyć stawkę podatku VAT wynoszącą 23%. Pozwany jest zatrudniony na stanowisku kierownika Środowiskowego (...) Samopomocy w R.. Otrzymuje wynagrodzenie w kwocie 2.500 zł netto miesięcznie oraz dietę w wysokości 1.200 zł miesięcznie z tytułu pełnienia funkcji radnego oraz przewodniczenia komisji. Żona pozwanego jest lekarzem pediatrą i uzyskuje dochody w wysokości około 4.000 zł miesięcznie. Pozwany oraz jego żona mają na utrzymaniu dwoje niepełnoletnich dzieci.

W świetle poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uznał powództwo za częściowo zasadne, podkreślając, że powódka żądała nakazania pozwanemu dopełnienia czynności niezbędnych do usunięcia skutków naruszenia jej dobra osobistego w postaci dobrego imienia oraz zasądzenia od pozwanego kwoty 20.000 zł na wskazany cel społeczny. W ocenie Sądu a quo pozwany w wypowiedzi dla Telewizji (...) w R., nadającej swój sygnał na terenie R. i okolicznych powiatów oraz publikującej materiały także na swojej stronie internetowej, nazwał oczyszczalnię ścieków przemysłowych, wchodzącą w skład przedsiębiorstwa powódki „firmą, która zatruwa środowisko". Wypowiedź pozwanego niewątpliwie dotyczyła powódki. Pozwany udzielił wypowiedzi w budynku Zespołu Szkolno – (...) bezpośrednio po zorganizowanym tam spotkaniu na temat działalności oczyszczalni ścieków powódki. Wprawdzie nie użył nazwy powódki bądź też określenia nawiązującego do przedmiotu jej działalności, ale odwołał się do położenia przedsiębiorstwa powódki naprzeciwko budynku szkoły, co
w połączeniu z tytułem i treścią całego reportażu, który zwierał jego wypowiedź, powszechnie kojarzonym charakterem przedsiębiorstwa usytuowanego naprzeciwko budynków szkoły, nazwą powódki zamieszczoną na ogrodzeniu terenu oczyszczalni od strony ul. (...) oraz licznymi wcześniejszymi publikacjami dotyczącymi działalności powódki w Telewizji (...) i lokalnej prasie, pozwalało odbiorcom reportażu w łatwy sposób powiązać wypowiedź pozwanego z oczyszczalnią ścieków prowadzoną przez powódkę. Zdaniem Sądu Okręgowego wypowiedź pozwanego naruszyła dobre imię powódki, bowiem zawierała stwierdzenie sugerujące, że powódka zanieczyszcza środowisko naturalne w sposób szkodliwy dla zdrowia ludzi lub stanu środowiska. Tak bowiem należało zdefiniować użyte przez pozwanego słowa „zatruwania środowiska" w świetle przepisów ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1232, ze zm.). Pozwany pomówił powódkę o szkodliwe oddziaływanie na środowisko będące dobrem wspólnym, czyli działalność sprzeczną z prawem, jak również z interesem społecznym. Przypisanie osobie prawnej działań wymierzonych w dobro wspólne, jakim jest prawo do życia w nieskażonym środowisku naturalnym, które cechuje równowaga we wzajemnym oddziaływaniu: człowieka, składników przyrody żywej i układu warunków siedliskowych tworzonych przez składniki przyrody nieożywionej (równowaga przyrodnicza) prowadziło do naruszenia jej reputacji, renomy i dobrej sławy. Tego rodzaju wypowiedź stanowiła ewidentne naruszenie dobrego imienia powódki, która jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność, polegającą na oczyszczaniu ścieków, zbieraniu, przetwarzaniu oraz unieszkodliwianiu odpadów niebezpiecznych czyli działalność służącą zachowaniu środowiska naturalnego w jak najlepszym stanie.

Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany nie zdołał wykazać, zgodnie ze spoczywającym na nim ciężarem dowodu, prawdziwości stwierdzenia
o zanieczyszczaniu przez powódkę środowiska naturalnego w sposób szkodliwy dla zdrowia ludzi lub stanu środowiska. Zaoferowane przez niego dowody potwierdziły jedynie, że osoby mieszkające bądź prowadzące działalność gospodarczą w pobliżu instalacji oczyszczania ścieków powódki wielokrotnie skarżyły się na nieprzyjemne zapachy. Skargi i interwencje mieszkańców były podstawą kontroli interwencyjnych (...) Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, a także straży pożarnej i straży miejskiej, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu oczyszczalni ścieków powódki. Analiza treści pozwolenia zintegrowanego dla przedmiotowej instalacji wskazała, że służy ona do unieszkodliwiania ścieków przemysłowych pochodzących z procesów hydrometalurgii metali nieżelaznych, przygotowania powierzchni oraz powlekania metali, zawierające znaczne ilości metali ciężkich. Ścieki są utylizowane w procesie obróbki fizyczno - chemicznej, a źródłami emisji zanieczyszczeń do powietrza są silosy wapna emitujące pył poprzez zadaszony wylot z urządzeniem ochronnym w postaci filtru tkaninowego. Co za tym idzie funkcjonowanie przedmiotowej instalacji nie powinno powodować emisji przykrych zapachów o znacznej uciążliwości dla otoczenia.

Sąd I instancji dodatkowo zauważył, że każda instalacja oczyszczania ścieków wywołuje pewne niedogodności dla otoczenia, zwłaszcza jeśli jest zlokalizowana w centrum miasta, w bliskim sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej
i usługowej, niemniej jednak powódka nie miała żadnego wpływu na taką lokalizację instalacji, która stanowiła następstwo istnienia w tym rejonie miasta przedsiębiorstwa prowadzonego przez (...) S.A. w R., emitującego w procesie produkcji ścieki przemysłowe zawierające znaczne ilości metali ciężkich. Stąd też Sąd Okręgowy uznał, że gdyby powódka nie prowadziła swojej instalacji, ścieki te trafiałyby bezpośrednio do rzeki R., powodując jej zanieczyszczenie. Podkreślił zarazem, że instalacja funkcjonuje na podstawie zezwolenia właściwego organu, zawierającego dopuszczalne warunki emisji ścieków, pyłów i hałasu oraz kontroli ich przestrzegania. Normy emisyjne są obecnie bardzo rygorystyczne z uwagi na implementację prawodawstwa europejskiego. Skutki funkcjonowania instalacji w warunkach określonych
w pozwoleniu zintegrowanym nie mogą być zatem utożsamiane z zatruwaniem środowiska.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy podniósł, że poczynione ustalenia faktyczne wskazały także, że w czasie ostatniego lata woda w rzece R. miała bardzo ciemny kolor i nieprzyjemny zapach. Kontrola interwencyjna przeprowadzona przez (...) Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska nie potwierdziła jednak zanieczyszczenia chemicznego wody. Stwierdzono natomiast, że zmiana barwy wody jest wynikiem procesów chemicznych wywołanych wysokimi temperaturami, niskim przepływem wody oraz wysokiego stężenia siarczanów w mule rzeki spiętrzonej na terenie oczyszczani ścieków. W wyniku kontroli zarządzono doprowadzenie przez powódkę rzeki R. do stanu wymienionego w pozwoleniu wodnoprawnym wobec ustalenia, że rzeka R. jest niewłaściwie utrzymana, jest zarośnięta i zamulona. Ponadto z uwagi na charakter odbiornika cechujący się okresowym znikomym przepływem wody w rzece R. powodującym, że w czasie suszy głównym źródłem przepływu na tym odcinku są ścieki odprowadzane
z oczyszczalni, zalecono niedopuszczanie do przekraczania chwilowych stężeń siarczanów powyżej stężenia określonego w pozwoleniu zintegrowanym w ilości 500 mg/l. Jak wskazywała powódka norma 500 mg/l ma charakter średniodobowy, potwierdził protokół z czynności kontrolnych w dniach
18 listopada - 13 grudnia 2013 r. W ich toku zbadano stężenie siarczanów
w pobranej próbie średniodobowej z wylotu ścieków W - 1, stwierdzając, że jest niższe od dopuszczalnego równego 500 mg/l. Powyższe wskazało zatem, że chwilowe przekroczenia stężeń siarczanów nie stanowiło naruszenia warunków emisji ścieków określonych w pozwoleniu zintegrowanym. Przyjąć należało również, że organ kontrolny zalecił niedopuszczanie do takiego zjawiska wyłącznie ze względu na specyficzne uwarunkowania, polegające na znikomym przepływie wody w rzece w okresie suszy i wysokich temperatur, wywołujących reakcję chemiczną prowadzącą do zamiany barwy i zapachu wody w rzece.
W konsekwencji zmiana stanu wody w rzece R. w lecie 2013 roku nie dowiodła prawdziwości zarzutów pozwanego.

Ze względu na to, że pozwany naruszył dobra osobiste powódki poprzez sformułowanie nieprawdziwego zarzutu o zatruwaniu środowiska przez oczyszczalnię ścieków przemysłowych prowadzoną przez powódkę, a jego wypowiedź została opublikowana za pośrednictwem sygnału telewizyjnego Telewizji (...) w R. oraz na stronie internetowej tej telewizji, stąd też zgłoszone w pozwie żądanie ogłoszenia przeprosin w czasie emisji sygnału Telewizji (...), jak również na jej stronie internetowej Sąd a quo uznał za niezbędne do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych. Forma i treść oświadczenia określona przez powódkę generalnie odpowiadała kryterium celowości. Sąd Okręgowy zmodyfikował jednak treść przeprosin, eliminując zwrot „których w żaden sposób nie sprawdziłem przed udzieleniem wypowiedzi dla telewizji" jako zbędny dla osiągnięcia celu postępowania. Pozwany w swojej wypowiedzi nie powoływał się bowiem na sprawdzenie informacji o zatruwaniu środowiska przez powódkę.

Sąd I instancji stanął na stanowisku, że zachowanie pozwanego, prowadzące do naruszenia cudzego dobra osobistego, było objęte domniemaniem bezprawności. Zachowanie to należało również uznać za zawinione, bowiem stosując obiektywny miernik staranności osoby pełniącej funkcję radnego rady miasta oraz uwzględniając uwarunkowania zewnętrzne związane z udzielaniem wypowiedzi rejestrowanej dla potrzeb telewizji, można zarzucić pozwanemu zachowanie niezgodne z wzorcem należytej staranności. Pozwany, będąc osobą rozpoznawalną wśród mieszkańców R. i cieszącą się autorytetem wynikającym ze swojej aktywności obywatelskiej w związku
z pełnioną funkcją radnego, zdaniem Sądu Okręgowego nie powinien formułować niesprawdzonych zarzutów, naruszających dobre imię innych osób, zwłaszcza w wypowiedziach publikowanych w telewizji i prasie, które mogą dotrzeć do szerokiego kręgu odbiorców. Rodzaj naruszonego dobra osobistego oraz trwanie przez naruszyciela w nieusprawiedliwionym przekonaniu o prawidłowości swojego postępowania wskazywały na konieczność zastosowania sposobu usunięcia skutków naruszenia w postaci zasądzenia odpowiedniej kwoty na wskazany przez powódkę cel społeczny. Ustalając wysokość tego świadczenia, Sąd Okręgowy miał na uwadze, że rozmiar i intensywność doznanej krzywdy, ocenianej według kryteriów zobiektywizowanych, jak również stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego, wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego nie był znaczny. Sąd Okręgowy wyraził jednocześnie pogląd, że z oczywistych względów osoby prawne nie doświadczają ani cierpień fizycznych, ani psychicznych. Wypowiedź pozwanego nie prowadziła do istotnych ujemnych następstw w zakresie zadań realizowanych przez powódkę, jej pozycji rynkowej i wiarygodności handlowej, bowiem powódka nie jest bowiem przedsiębiorcą, który oferuje swoje usługi szerokiej rzeszy odbiorców. Poza tym działalność powódki od wielu lat spotyka się z brakiem akceptacji przynajmniej części lokalnej opinii publicznej, a wypowiedź pozwanego nie była przyczyną tego stanu rzeczy, a raczej jego skutkiem. Okoliczni mieszkańcy oraz osoby prowadzące działalność usługową, niezależnie od wypowiedzi pozwanego, wiążą wszelkie niekorzystne zmiany w środowisku z działalnością powódki. Powódka eksponowała cel i motywy działania pozwanego, jako przesłankę uzasadniającą zasądzenie wysokiego świadczenia, lecz poczynione ustalenia faktyczne wskazały, że wypowiedź pozwanego towarzyszyła inicjatywie obywatelskiej, sprzeciwiającej się znacznemu zwiększeniu ilości odpadów utylizowanych w oczyszczalni prowadzonej przez powódkę. (...) ta uzyskała wsparcie pozwanego oraz pozostałych radnych (...), którzy konsekwentnie sprzeciwiają się planom rozbudowy istniejącej instalacji utylizowania odpadów.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że zaplanowane przez powódkę sześciokrotne zwiększenie maksymalnej ilości utylizowanych odpadów nie jest związane
z działalnością przedsiębiorstwa (...) S.A. w R. funkcjonującego na lokalnym rynku, co oznaczało, że będą to odpady przemysłowe zbierane od innych przedsiębiorstw z terenu całego kraju, stosujących technologie hydrometalurgii, przygotowania powierzchni oraz powlekania metali. Skoro instalacja oczyszczania ścieków jest zlokalizowana w pobliżu centrum miasta oraz wykorzystuje w procesie technologicznym wody rzeki R. przepływającej przez centrum miasta, zrozumiałe było, że plany znacznego zwiększenia maksymalnej przepustowości utylizowanych odpadów w celu ich zbierania od dostawców zewnętrznych spoza terenu R. mogły budzić niechęć i protesty lokalnej społeczności.

W ocenie Sądu Okręgowego celem pozwanego nie było zdyskredytowanie
i poniżenie powódki w opinii publicznej. Pozwany chciał natomiast uwypuklić obiektywnie istniejący kontrast między działalnością prowadzoną przez powódkę a charakterem sąsiadujących terenów, na których jest zlokalizowana m. in. placówka oświatowa i opierając się na obiektywnie występujących zjawiskach
w postaci okresowych przykrych zapachów powietrza w otoczeniu oczyszczalni, jak również przykrych zapachów i zmian barwy wody w rzece R. poniżej ujścia oczyszczonych ścieków, lekkomyślnie użył stwierdzenia o zatruwaniu środowiska, naruszając tym samym dobra osobiste powódki. Jakkolwiek zebrany materiał dowodowy nie potwierdził prawdziwości tego twierdzenia, niemiej jednak w świetle wyników kontroli (...) Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w okresach 8 sierpnia 2013 r. – 12 września 2013 r. oraz 18 listopada 2013 r. – 13 grudnia 2013 r. wpływ funkcjonowania oczyszczalni na stan wody w rzece R. był bezsprzeczny, bowiem wbrew zapewnieniom świadków będących pracownikami powódki, jakość wody ulega nieznacznemu pogorszeniu poniżej wylotu ścieków przemysłowych z oczyszczalni z tym, że pogorszenie to nie wpływa na ocenę ogólnego poziomu zanieczyszczenia rzeki.

W kontekście przytoczonej wyżej argumentacji Sąd I instancji uznał, że funkcję satysfakcjonującą dla powódki spełni przede wszystkim nałożenie na pozwanego obowiązku przeproszenia, natomiast przyznanie odpowiedniej sumy pieniężnej na cel społeczny będzie spełniało w głównej mierze cele represyjne oraz prewencyjno - wychowawcze. Z tych też względów zasadne było zasądzenie kwoty utrzymanej w umiarkowanych granicach. Uwzględniając przewidywane koszty zamieszczenia ogłoszeń z przeprosinami, wynoszące około 2.000 zł, Sąd Okręgowy podkreślił, że łączne poniesione przez pozwanego konsekwencje finansowe naruszenia dóbr osobistych powódki sięgną kwoty 5.000 zł, co w jego sytuacji majątkowej będzie odczuwalną dolegliwością i spełni tym samym cele represyjne oraz prewencyjno - wychowawcze. W pozostałym zakresie żądanie zasądzenia kwoty na wskazany cel społeczny Sąd Okręgowy uznał za wygórowane i jako takie oddalił.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., dokonując ich stosunkowego zniesienia

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 243 – 254 verte)

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go
w całości i zarzucając orzeczeniu naruszenie:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

- art. 23 i 24 § 1 k.c. w zw. z art. 43 k.c. poprzez uznanie, że opinie na temat powódki, pomimo nie zachowania odpowiedniej formy wypowiedzi, skutkowały naruszeniem jej dóbr osobistych, a także nie ustalenie, jakim rzeczywistym motywem kierował się pozwany rozpowszechniając treści wskazane w pozwie;

- art. 24 § 1 k.c. wskutek uznania, że pozwany odpowiada na podstawie wskazanego przepisu, mimo że jego zachowanie nie nosi cech bezprawności;

2. niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla wydania prawidłowego wyroku wskutek braku sprawdzenia wypowiedzi
o faktach i zdarzeniach dotyczących postępowania powódki, z uwzględnieniem kryterium prawdy i fałszu.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. I, II
i III poprzez oddalenie powództwa w całości oraz w pkt. V poprzez zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wykreślenie z jego treści pkt. III, a także o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

(apelacja – k. 277 – 279 verte)

Powodowa spółka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

(odpowiedź na apelację – k. 291 – 293)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Przede wszystkim trzeba wskazać, że przedmiotowy środek odwoławczy w zasadzie nie zawiera żadnych konkretnych zarzutów apelacyjnych, w szczególności zindywidualizowanych, należycie uzasadnionych zarzutów naruszenia prawa procesowego odnoszących się do wyspecyfikowanych ustaleń Sądu I instancji. W dodatku takich naruszeń, które mogły mieć wpływa na treść rozstrzygnięcia w sprawie, a które są wiążące dla Sądu II instancji. Przy czym skarżący zdaje się mylić ustalenia faktyczne Sądu a quo z oceną jurydyczną tychże ustaleń, natomiast argumenty przeciwko orzeczeniu zastępuje zdawkowymi komentarzami do przytoczonego obficie orzecznictwa sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, bez wyjaśnienia ich znaczenia dla rozstrzygnięcia tego konkretnego stanu faktycznego. W rzeczywistości apelacja pozwanego stanowi nieuprawnioną polemikę z uzasadnieniem Sądu Okręgowego i ponowienie argumentów, do których ten Sąd już się odniósł.

I tak w pierwszym zarzucie apelacji odnoszącym się do naruszenia prawa materialnego w postaci art. 23 i 24 § 1 k.c. w zw. z art. 43 k.c. poprzez uznanie, że opinie na temat powódki, pomimo nie zachowania odpowiedniej formy wypowiedzi, skutkowały naruszeniem jej dóbr osobistych, a zatem zarzucie dotyczącym oceny prawnej, pojawia się zarzutu, jak się wydaje odnoszący się do art. 227 k.p.c., tj. zarzut nie poczynienia ustalenia okoliczności faktycznej, co do rzeczywistego motywu, którym kierował się pozwany rozpowszechniając treści wskazane w pozwie. Tak więc, mimo nazwania tego zarzutu jako naruszenia prawa materialnego, zmierza on do kwestionowania warstwy faktycznej sprawy.

W tym zakresie trzeba koniecznie przede wszystkim podnieść, że motywy działania pozwanego – jako element jego subiektywnego stosunku do rzeczywistości – mogą, ale nie muszą mieć znaczenie dla przyjęcie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego. Jak wynika z powołanego przez samego skarżącego wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 listopada 2005 r. (sygn. akt VI A Ca 553/2005, LexPolonica nr 404027), który to pogląd tutejszy Sąd Apelacyjny w pełni podziela, ocena czy doszło do naruszenia dobra osobistego nie może być dokonywana według miary indywidualnej wrażliwości zainteresowanego, a z zastosowaniem kryteriów obiektywnych. Odnosi się to jednako do osoby, która twierdzi, że doszło do naruszenia jej dobra osobistego i poszukuje ochrony prawnej, jak i do naruszyciela. A zatem subiektywne przekonanie pozwanego, że nie miał złych zamiarów wobec strony powodowej nie uniemożliwia samo w sobie przyjęcie, że doszło do naruszenia dobra osobistego.

Dalej, wykazanie w kontradyktoryjnym procesie cywilnym, że motywy działania mogą mieć znaczenie dla oceny czy w ogóle doszło do naruszenia dobra osobistego jest obowiązkiem procesowym strony, która wywodzi z tego skutki prawne. W przedmiotowym sporze Sąd I instancji – wbrew tezie apelującego – przyjął, że celem pozwanego nie było zdyskredytowanie
i poniżenie powódki w opinii publicznej. Zdaniem Sądu a quo pozwany chciał uwypuklić obiektywnie istniejący kontrast między działalnością prowadzoną przez powódkę a charakterem sąsiadujących terenów, na których jest zlokalizowana m. in. placówka oświatowa, co nie zmienia faktu, że dokonał tego – co jest bezsporne – używając jednoznacznego sformułowania „firma, która zatruwa środowisko”. Pozwany nie odniósł się do żadnych danych statystycznych, nie powołał się na jakiekolwiek wyniki badań działalności strony powodowej, nie wyraził wątpliwości, co do roli strony pozwanej w zanieczyszczaniu pobliskiej rzeki itp. Pozwany nie zrealizował prawa do swobodnej wypowiedzi a jedynie posłużył się całkowicie dowolną i jednoznaczną diagnozą działalności strony powodowej. Prawidłowo zatem Sąd Okręgowy przyjął, że stosując zobiektywizowane kryteria doszło do naruszenia dobra osobistego powodowej spółki, gdyż kategoryczna wypowiedź pozwanego, który był w tym czasie osobą pełniącą funkcję radnego rady miasta, osobą rozpoznawalną wśród mieszkańców R., cieszącą się autorytetem wynikającym z aktywności obywatelskiej i tym samym zapewne – w potocznym odczuciu – posiadającą wiedzę niedostępną dla przeciętnego obywatela, mogła być odebrana jednoznacznie, jako pewnik, co niewątpliwie naruszyło dobre imię spółki.

W skardze apelacyjnej postawiono również zarzut niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla wydania prawidłowego wyroku wskutek braku sprawdzenia wypowiedzi o faktach i zdarzeniach dotyczących postępowania powódki, z uwzględnieniem kryterium prawdy i fałszu. Skarżący nie uzasadnił bliżej tego zarzutu, jednak wydaje się wystarczające dla jego odparcia wskazanie na obszerność uzasadnienia Sądu a quo w zakresie ustaleń faktycznych wywodzonych z akt administracyjnych, wyników kontroli itp. Z żadnego z tych dokumentów nie wynika teza, aby strona powodowa zatruwała środowisko, a ciężar udowodnienia tych okoliczności spoczywał na pozwanym. Twierdzenie, że pozwany użył sformułowania „zatruwa środowisko” w sensie powszechnym, po pierwsze jest niezrozumiałe, co do tego, jaka jest różnica pomiędzy „sensem powszechnym” a jakimkolwiek innym, a po drugi nie wynika z żadnych dowodów przeprowadzonych w tej sprawie.

Odnosząc się do ostatniego zarzutu apelacji naruszenia art. 24 § 1 k.c. wskutek uznania, że pozwany odpowiada na podstawie wskazanego przepisu, mimo że jego zachowanie nie nosi cech bezprawności, trzeba wskazać, że obalenie domniemania bezprawności również obciążało pozwanego i temu obowiązkowi pozwany także nie sprostał. Pozwany niewątpliwie nie korzystał z prawa do krytyki, choćby dlatego, że jego wypowiedź nie była zaprezentowana w odpowiedzi na jakiekolwiek konkretne działania strony powodowej, w szczególności nie była fragmentem dyskusji z przedstawicielem spółki, nie wyrażała ocen co do konkretnego zachowania spółki, nie posługiwała się żadnymi argumentami logicznymi, naukowymi lub wynikającymi z doświadczenia życiowego, które strona przeciwna mogłaby odeprzeć. Wypowiedź pozwanego nie miała na celu zapobieżeniu naruszenia jakiegokolwiek dobra publicznego, podsycała jedynie negatywne wobec powódki nastawienie społeczne, o czym pozwany doskonale wiedział. Pozwany, jako radny miał możliwość wykorzystywania dla ochrony interesów mieszkańców R., stosownych środki prawnych, a ponadto powinien dążyć do racjonalnego rozwiązania konfliktów interesów wszystkich podmiotów funkcjonujących w mieście.

Niezależnie od opisanych zarzutów apelacji, jak wynika z uzasadnienia skargi, skarżący ponownie podnosi zarzut braku odnoszenia się kwestionowanej wypowiedzi do powodowej spółki oraz twierdzi, że strona powodowa nie odniosła żadnych ujemnych konsekwencji następstw tejże wypowiedzi. Pomijając niekonsekwencję skarżącego i wewnętrzną sprzeczność tych wywodów, Sąd ad quem podziela w tym zakresie w pełni ocenę Sądu Okręgowego i z uwagi na to, że apelacja nie zawiera żadnych nowych argumentów, nie widzi potrzeby ponawiania analizy tych kwestii.

Z tych wszystkich względów apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć wnioskodawcy.