Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 687/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2015r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie w Wydziale VII Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Kruszewska-Sobczyk

Protokolant: Agnieszka Michałowska

przy udziale Prokuratora Prok. Rej. Agnieszki Taleckiej

po rozpoznaniu w dniach 17 września 2014r., 27 października 2014r., 26listopada 2014r., 12 stycznia 2015r. sprawy:

D. B.

urodz. (...) w W., syna A. i E. z d. O.

oskarżonego o to, że:

w dniu 05 listopada 2012r. w O. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami wziął udział w pobiciu K. P. (1) poprzez uderzanie pięściami po twarzy, głowie i tułowiu oraz kopanie w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci obrzęku lewej kości potylicznej oraz obrzęku kości skroniowej i kości ciemieniowej, krwiaka w okolicy lewego oka, obrzęk lewego uda i wybicia kciuka prawej dłoni, przy czym wymieniony był narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 kk, przy czym zarzuconego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne

- tj. o przestępstwo z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 64§1 kk

I.  oskarżonego D. B. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tym ustaleniem, iż eliminuje z jego opisu i kwalifikacji prawnej, iż zarzuconego mu czynu dopuścił się on w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne tj. w warunkach recydywy z art. 64§1 kk i uznaje, iż oskarżony dopuścił się czynu z art. 158 §1 kk i za to na podstawie art. 158§1 kk skazuje go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art. 69§1 i 2 kk, art. 70§1 pkt 1 kk art. 71§1kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu na okres lat 5 (pięciu) tytułem próby i orzeka grzywnę w wymiarze 50 (pięćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 (trzydziestu) złotych,

III.  na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym kwotę 330 zł tytułem opłaty.

Sygn. akt VII K 687/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 05 listopada 2012r. K. P. (1) podróżował autobusem relacji B.O.. W miejscowości O. do pojazdu wsiedli D. P., R. J. oraz D. B.. Ostatni z wymienionych zajął miejsce w centralnej części pojazdu przed K. P. (1), zaś pozostała dwójka zajęła miejsce po lewej stronie K. P. (1). Mężczyźni ci byli pod wpływem alkoholu, który spożywali także w trakcie podróży. W czasie jazdy wymienieni słuchali głośno muzyki na sprzęcie muzycznym R. J..

Bezpośrednio przed dojechaniem pojazdu na dworzec autobusowy w O., pasażerowie wstawali, ubierali się i przygotowywali się do wyjścia. Podobnie uczynili D. P., R. J. oraz D. B.. Gdy autokar hamował D. B. nie utrzymał równowagi i poleciał na siedzenie obok K. P. (1), na którym znajdowała się jego kurtka i torba podróżna, w której z kolei znajdował się laptop oraz komórka. Wówczas K. P. (1) zwrócił mu uwagę, na co wymieniony początkowo nie zareagował. K. P. (1) położył wówczas rękę na jego plecach i próbował pchnąć wymienionego, aby ten nie siedział na jego torbie. Między mężczyznami doszło do wymiany zdań, a następnie D. B. uderzył K. P. (1) kilkukrotnie w głowę. Wówczas K. P. (1) podejmując obronę przed agresją ze strony mężczyzny złapał go i pchnął między fotele, które w trakcie podróży zajmował D. B..

Wtedy do D. B. dołączyli D. P. i R. J., którzy podeszli z prawej i lewej strony K. P. (1) i zaczęli uderzać go rękami zaciśniętymi w pięści po głowie i tułowiu, mimo wycofania się wymienionego. Dołączył do nich D. B. i wszyscy trzej mężczyźni uderzali K. P. (1) pięściami po głowie i tułowiu, jeden z nich zaś kopnął go w lewe udo.

Jedna z pasażerek autobusu krzyknęła w kierunku kierowcy autobusu informując go o bójce. W tym momencie napastnicy pośpiesznie opuścili autobus i udali się w kierunku dworca. Natomiast kierowca autobusu poinformował o zdarzeniu Policję.

Na miejsce przybył patrol Policji, który razem z K. P. (1) udał się na penetrację terenu, w poszukiwaniu osób które brały udział w pobiciu wymienionego, w czasie której K. P. (1) rozpoznał dwóch napastników tj. D. P. oraz D. B., a funkcjonariusze Policji dokonali zatrzymania wymienionych.

W wyniku powyższych zdarzeń K. P. (1) doznał obrażeń ciała w postaci obrzęku lewej kości potylicznej oraz obrzęku kości skroniowej i kości ciemieniowej, krwiaka w okolicy lewego oka, obrzęku lewego uda i wybicia kciuka prawej dłoni, przy czym wymieniony był narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 kk.

(dowód: wyjaśnienia D. B. k: 275-275v., zeznania K. P. (1) k: 1-2, 19-20, 73-75 akt VII K 282/13, k: 168-169 (k: 309v), D. P. k: 28, 39v, 152v. -153 akt VII K 282/13, (k: 309v), R. J. k: 125 akt VII K 282/13, k:. 283-284, M. G. k: 12v-13 akt VII K 282/13, 97v, 309v, K. P. (2) k: 24 akt VII K 282/13, k: 97v – 98, (k: 309v), protokoły badania alkomatem k: 8-9 akt VII K 282/13, protokoły zatrzymania k: 10-11 akt VII K 282/13, opina nr KR –b-521/12 k: 61-62 akt sprawy VII K 282/13).

W postępowaniu przygotowawczym D. B. nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i początkowo odmówił składania wyjaśnień ( k: 35 akt VII K 282/13).

Podczas konfrontacji z D. P. wyjaśnił, że zna wymienionego, lecz ten podaje nieprawdę, gdyż nie brał udziału w szarpaninie, podał także iż nie wie kto się szarpał bo było ciemno i dużo ludzi ( wyjaśnienia oskarżonego k: 40 akt VII K 282/13)

Podczas czynności okazania wymieniony wyjaśnił, iż na okazanej mu tablicy poglądowej rozpoznaje mężczyznę oznaczonego nr 1 jako osobę, która jechała wraz z nim oraz D. P. z O. do O.. Dodał, że nie widział, aby ten mężczyzna uderzał pokrzywdzonego w autobusie, ponownie podtrzymał, że było wówczas ciemno i pasażerowie wysiadali z autobusu. Według jego wyjaśnień mężczyzna wskazany na zdjęciu nr 1 ma na imię R. ( wyjaśnienia oskarżonego k: 91v-92 akt VII K 282/13)

Następnie wyjaśnił, że w dniu 5 listopada 2012r. jechał autobusem z O. do O. wraz z kolegami z pracy: D. P. i mężczyzną o imieniu R.. Przed podróżą wspólnie z nimi pił alkohol, piwo, ale nie pamiętał w jakiej ilości, nie był jednak pijany. Podczas jazdy słuchali muzyki z radia, które miał R., jednak żaden z pasażerów nie zwracał im uwagi. On siedział sam po lewej stronie autobusu przy oknie w centralnej części pojazdu, zaś D. P. i R. zmieniali się podczas jazdy, siedzieli blisko niego. Następnie wskazał, że chyba między godz. 22:00 a 23:00 przed wjazdem na teren (...) pasażerowie zaczęli się ubierać i wstawać z foteli, on z kolegami zrobił to również, a kiedy autobus się zatrzymał wywiązała się szarpanina między pasażerami, ale nie wie kto brał w niej udział bo było ciemno, był ścisk w przejściu. On nie brał udziału w wydarzeniach, nie uderzył nikogo i sam też nie był uderzony, nie wie czy zrobili to jego koledzy. Wskazał, że było to za nim i nie zwracał uwagi, a następnie opuścił pojazd, a zaraz za nim autobus opuścił R. i D., on z D. poszedł do sklepu, a R. był gdzieś na Dworcu (...) w O.. Wyjaśnił także, że jak wracali ze sklepu to zauważył patrol Policji i zaczął biec bo miał piwo w ręku i bał się że dostanie mandat. Po chwili został zatrzymany wraz z D. i przewieźli go do K.( wyjaśnienia oskarżonego k: 96-96v akt VII K 282/13).

W toku postępowania sądowego oskarżony D. B. przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że autobus zatrzymywał się w O. i w czasie gdy wstawał, pojazd zahamował w wyniku czego upadł on na siedzenie. Pan który tam siedział był agresywny i krzyczał coś, zaczął go szarpać za rękę, w wyniku czego doszło do szarpaniny, uderzyli się ze dwa razy, autobus się zatrzymał i on wysiadł. Wskazał również, że żałuje tego czynu. Ostatnio nie był karany, na stałe mieszka w Szwecji i tam pracuje, nie ma żadnych konfliktów z prawem. Odpowiadając na pytanie obrońcy sprecyzował, że autobus ruszył, a on upadł na to siedzenie, dodał, że nie pamięta czy tam coś leżało. Wówczas pokrzywdzony zaczął krzyczeć, machać rękami i szarpać. Obaj zaczęli się szarpać i zadawać ciosy, co trwało 15-20 sekund, a w autobusie było ciemno i nie widział co robili koledzy. Opuścił autobus i poszedł w swoją stronę, nie widział co się działo z pokrzywdzonym (wyjaśnienia oskarżonego k: 275-275v).

Sąd zważył, co następuje:

Ocena wyjaśnień oskarżonego D. B. z postępowania przygotowawczego dokonana z punktu widzenia zasad wyrażonych w art. 7 kpk prowadzi do konstatacji, że twierdzenia te w zakresie w jakim wymieniony nie przyznał się do winy i zaprzeczył swojemu udziałowi w pobiciu K. P. (1) nie polegają na prawdzie i stanowiły wyraz przyjętej przez niego na tym etapie postępowania linii obrony. Jest przy tym bardzo charakterystyczna ewolucja wyjaśnień oskarżonego – od całkowitej negacji choćby naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonego po przyznanie się do winy i wyrażenie skruchy na etapie postępowania sądowego.

Wyjaśnienia składane w toku postępowania przygotowawczego, w których oskarżony zaprzeczał popełnieniu zarzucanego mu czynu zabronionego, były sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim zeznaniami pokrzywdzonego oraz relacjami dwójki pozostałych napastników biorących udział w wydarzeniach z dniu 05 listopada 2012r., którzy wskazywali na czynny i inicjujący pobicie udział D. B., tak, iż w ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego z postępowania przygotowawczego, w których zaprzeczał popełnieniu zarzucanego mu czynu zabronionego nie zasługiwały na wiarę.

Odnosząc się z kolei do wyjaśnień wymienionego złożonych w toku postępowania sądowego to w ocenie Sądu zasługują one na wiarę albowiem są jasne, spójne i logiczne. Przede wszystkim jednak korespondują one z pozostałym materiałem dowodowym, w tym dowodami z osobowych źródeł dowodowych wskazanych powyżej oraz z relacjami pozostałych osób które co prawda nie były bezpośrednimi świadkami wydarzeń to jednak posiadały istotne informacje dla ustalenia pełnego stanu faktycznego.

W zakresie rekonstrukcji rzeczywistego przebiegu zajścia za wiarygodne i miarodajne uznać należało relację pokrzywdzonego K. P. (1).

Wymieniony od początku wskazywał, że został pobity przez trzech sprawców, a całe zajście zainicjował D. B. siadając na jego torbie, które to zeznania następnie konsekwentnie podtrzymywał w trakcie kolejnych przesłuchań.

Taką relację przedstawiał już w momencie przyjazdu na miejsce funkcjonariuszy Policji, opisując zdarzenie M. G., z przesłuchania którego wynikało, że jednym z mężczyzn rozpoznanych przez pokrzywdzonego był właśnie D. B..

Należy też mieć na uwadze, iż zeznania K. P. (1) pochodzą od osoby dla oskarżonego całkowicie obcej, ponadto wskazać należy, że jego twierdzenia zwłaszcza z postępowania przygotowawczego składane były bezpośrednio po zdarzeniu i następnie w stosunkowo krótkich odstępach od kolejnych przesłuchań. Z uwagi na powyższe Sąd uznał te zeznania za wiarygodne, opierając się na nich przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy.

Zauważyć przy tym należy, że wyjaśnienia oskarżonego z postępowania sądowego są zasadniczo spójne z relacjami pokrzywdzonego, a pewne rozbieżności dotyczące np. sekwencji wydarzeń w ocenie Sądu mogły wynikać z upływu czasu od zdarzenia, gdy pewne jego szczegóły zaczęły już zacierać się w pamięci oskarżonego i nie odbierają wiarygodności zasadniczej części wyjaśnień, w których oskarżony przyznał się do popełnienie zarzucanego mu czynu.

Odnosząc się do zeznań D. P. oraz R. J. to Sąd również uznał je zasadniczo za wiarygodne, jako korespondujące z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w zakresie w jakim wymienieni potwierdzili udział oskarżonego B. w zdarzeniu z dnia 05 listopada 2012r., wskazując, iż uczestniczył on w szarpaninie, co koresponduje z wyjaśnieniami oskarżonego, w których przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd dał również wiarę zeznaniom K. P. (2) tj. kierowcy autobusu w którym doszło do pobicia pokrzywdzonego, zauważyć jednak należy, że wymieniony został powiadomiony o zdarzeniu już po bójce i jego rola ograniczyła się do wezwania na miejsce Policji.

Relacje D. K. i A. J. natomiast nie były istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, a okazały się przydatne jednie na etapie postępowania przygotowawczego, w którym pozwoliły ustalić personalia R. J..

Jako wiarygodne Sąd uznał również dowody dokumentarne w tym protokoły badania alkomatem, protokoły zatrzymania oraz opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, w której stwierdzono m.in., iż obrażenia jakich doznał pokrzywdzony mogły powstać w okolicznościach przedmiotowego zdarzenia tj. w wyniku uderzeń rękoma i uderzeń o twarde elementy wnętrza autobusu, przy czym ze względu na sposób działania sprawców i lokalizację obrażeń był on narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157§1 kk.

Powyższa opinia jest pełna, jasna, zupełna, sporządzona przez osobę o odpowiedniej wiedzy i doświadczeniu zawodowym, tak, iż brak podstaw do podważenia przyjętych w niej wniosków końcowych.

Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd uznał, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje pełne podstawy do przyjęcia, iż oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu polegającego na tym, iż w dniu 05 listopada 2012r. w O. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami wziął udział w pobiciu K. P. (1) poprzez uderzanie pięściami po twarzy, głowie i tułowiu oraz kopanie w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci obrzęku lewej kości potylicznej oraz obrzęku kości skroniowej i kości ciemieniowej, krwiaka w okolicy lewego oka, obrzęku lewego uda i wybicia kciuka prawej dłoni, przy czym wymieniony był narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 kk – czym wyczerpał znamiona przestępstwa określonego w art. 158 § 1 kk.

Sąd wyeliminował z opisu i kwalifikacji prawnej czynu to, że oskarżony miał dopuścić się go w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk. W tym zakresie wskazać należy, że analiza dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy wskazuje, że oskarżony został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Wejherowie z dnia 30 kwietnia 2008r. w sprawie o sygn. akt II K 489/07 na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Powyższa kara na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Wejherowie z dnia 8 czerwca 2011r. została zarządzona do wykonania, a następnie D. B. odbywał ją w okresie od 19 września 2011r. do 12 stycznia 2012r., a więc krócej niż 6 miesięcy, gdy tymczasem zastosowanie art. 64 § 1 kk wymaga co najmniej 6 miesięcznego okresu odbywania kary pozbawienia wolności, co zresztą było przyczyną wznowienia postępowania wobec oskarżonego.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na względzie dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 kk, biorąc pod uwagę okoliczności łagodzące i obciążające.

Oceniając społeczną szkodliwość czynu jako znaczną, Sąd odwołał się do definicji zawartej w art. 115 § 2 kk. O społecznej szkodliwości przypisanego występku decyduje przede wszystkim fakt, iż jest on skierowany przeciwko życiu i zdrowiu innej osoby. Nadto na taką ocenę wpływa również fakt, iż działania oskarżonego nastąpiły z błahego powodu.

Jako okoliczności obciążające Sąd uznał też działanie pod wpływem alkoholu oraz uprzednią karalność oskarżonego. Nadto fakt, że z materiału dowodowego wynikało, iż z trzech napastników to właśnie oskarżony był najbardziej agresywny.

Okolicznością łagodzącą jest z kolei fakt wyrażenia skruchy przez oskarżonego, który w toku postępowania przeprosił pokrzywdzonego za swoje zachowanie. Do okoliczności łagodzących zaliczyć również należało nieznaczny w sensie poważnych następstw dla zdrowia pokrzywdzonego zakres skutków zachowania oskarżonego oraz stosunkowo młody wiek oskarżonego. Nadto jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował również przyznanie się oskarżonego do winy.

Biorąc powyższe pod uwagę, nadto mając na względzie ogólno i szczególno prewencyjne cele kary, Sąd uznał za sprawiedliwe i adekwatne do wagi popełnionego występku, orzeczenie w stosunku do oskarżonego kary 1 roku pozbawienia wolności.

W ocenie Sądu pomimo uprzedniej karalności D. B. wobec wymienionego na obecnym etapie jego życia można przyjąć pozytywną prognozę kryminologiczną. Wskazać bowiem należy, że oskarżony podjął stałą pracę, żałuje także swojego postępowania i podjął próbę zmiany swojego życia. Za taką oceną przemawia również fakt, że od ostatniego wyroku jaki został wobec niego wydany oraz od czasu popełnienia przez niego czynu upłynął już znaczny okres, w którym oskarżony nie wszedł w konflikt z prawem i przestrzega norm społecznych. W tym zakresie podnieść należy, że powyższe okoliczności zostały potwierdzone opinią kuratora sądowego sprawującego dozór nad wymienionym w sprawie o sygn. akt II K 1088/10 Sądu Rejonowego w Wejherowie, który wskazał również, że nie sprawia on problemów podczas dozoru oraz utrzymuje z nim stały kontakt telefoniczny i mailowy oraz że zachodzi wobec niego pozytywna prognoza wychowawcza (k. 297). Wykonał on również orzeczoną wobec niego na mocy wyroku w sprawie wskazanej powyżej nawiązkę (k. 307-308). Całokształt wymienionych okoliczności sprawia zdaniem Sądu, że cele kary zostaną osiągnięte, mimo warunkowego zawieszenia jej wykonania. Mając na względzie uprzednią karalność oskarżonego Sąd doszedł jednak do przekonania, że jego wola przestrzegania prawa powinna być sprawdzona podczas pięcioletniego okresu próby, a więc najdłuższego jaki przewidują przepisy kodeksu karnego. Nadto aby nadać orzeczonej karze wymiar realnej dolegliwości Sąd na podstawie art. 71 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego grzywnę w wymiarze 50 stawek dziennych po 30 zł każda stawka, przy ustalaniu wysokości stawki dziennej mając na uwadze osiągany przez wymienionego dochód miesięczny.

Zdaniem Sądu orzeczenie kary bezwzględnej w momencie, w którym oskarżony zdaje się poddawać resocjalizacji mogłoby wywołać skutek odwrotny do pożądanego efektu wychowawczego kary i spełnienia jej celów prewencyjnych. W tych okolicznościach Sąd orzekł jak w punkcie II wyroku.

Na podstawie art. 627 kpk, uwzględniając fakt, że D. B. posiada stałą i dobrze płatną pracę, Sąd zasądził od oskarżonego koszty sądowe, w tym opłatę w wysokości 330 zł ( pkt III wyroku).