Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 742/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz (spr.)

Sędziowie :

SA Anna Bohdziewicz

SO del. Joanna Naczyńska

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W.

przeciwko A. R.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 8 maja 2014 r., sygn. akt II C 515/13,

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 742/14

UZASADNIENIE

Powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej 600000,-zł, jako dłużniczki hipotecznej, z zastrzeżeniem jej prawa do powoływania się w postępowaniu egzekucyjnym na ograniczenie jej odpowiedzialności jedynie do obciążonej hipoteką nieruchomości, oraz zasądzenie od pozwanej jego rzecz kosztów procesu z tym uzasadnieniem, że na podstawie umowy cesji z dnia 9 grudnia 2011 r. nabył od (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej wierzytelność z tytułu kredytu w kwocie 673192,41 zł z odsetkami za opóźnienie, wraz z ustanowionym przez pozwaną zabezpieczeniem w postaci hipoteki kaucyjnej do 600000,-zł.

Wydanym w dniu 10 marca 2013 r. w postępowaniu nakazowym nakazem zapłaty Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie powoda w całości.

W zarzutach od nakazu pozwana wniosła o jego uchylenie i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu. Podniosła, że objęta skarżonym nakazem należność została uregulowana na przez Spółkę Akcyjną (...) w H.. Podniosła również zarzut przedawnienia roszczenia w części dotyczącej odsetek za opóźnienie w płatności zobowiązań, spłata kredytu miała bowiem nastąpić do 1 grudnia 2009 r., a zatem roszczenie powoda, a łącznie z nim roszczenie o odsetki, przedawniło się 2 grudnia 2012 r.

Powód wniósł o utrzymanie kwestionowanego nakazu zapłaty w mocy.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy nakaz zapłaty utrzymał w mocy i przytoczył następujące motywy swego rozstrzygnięcia:

W dniu 18 sierpnia 2009 r. (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. na okres od 18 sierpnia do 1 grudnia 2009 r. udzieliła Przedsiębiorstwu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K., reprezentowanej przez prezesa jej zarządu T. R., kredytu obrotowego nieodnawialnego w wysokości 500000,-zł na finansowanie zobowiązań wynikających z prowadzonej działalności gospodarczej. W umowie o kredyt nie wskazano inwestycji, na jaką środki te miałyby być przeznaczone. W (...) umowy wskazano, że kwota wykorzystanego kredytu jest oprocentowana w stosunku rocznym według zmiennej stopy procentowej, która jest równa wysokości stawki referencyjnej powiększonej o marżę banku. Kredyt spłacony miał być do 1 października, 1 listopada i 1 grudnia 2009 r. w kwotach, odpowiednio, 166000,-zł, 166000,-zł i 168000,-zł. Spłata kredytu nastąpić miała w formie obciążenia przez kredytodawcę rachunku bieżącego kredytobiorcy o numerze (...). Zastrzeżono też, że w przypadku opóźnienia w spłacie kredytodawca pobierze od niespłaconej kwoty odsetki od dnia następującego po dniu, w którym powinna nastąpić spłata do dnia jej dokonania spłaty, według zmiennej stopy procentowej przewidzianej dla kredytów przeterminowanych i postawionych w stan natychmiastowej wymagalności. Po zawarciu umowy objęte nią środki pieniężne przekazano do dyspozycji kredytobiorcy.

Spłata zabezpieczona została hipoteką kaucyjną do 600000,-zł, ustanowioną przez pozwaną 18 sierpnia 2009 r. na zabudowanej nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w J. prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), i wpisaną do tej księgi.

Jednocześnie z zawarciem umowy o kredytu i kredytobiorca, i pozwana wyrazili zgodę na dokonanie przed kredytodawcę przelewu wymagalnej wierzytelności na towarzystwo funduszy inwestycyjnych tworzące fundusz sekuratyzacyjny lub na fundusz sekuratyzacyjny.

Pismem z 8 grudnia 2010 r. kredytodawca wezwał kredytobiorcę do spłaty 553015,22 zł, w tym 464849,93 zł kapitału. Wobec braku reakcji dłużniczki w dniu 9 czerwca 2011 r. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny nr (...), na podstawie wyciągu z ksiąg banku stwierdzając, że figuruje w nich wymagalne zadłużenie, między innymi z tytułu wzmiankowanej wyżej umowy o kredyt obrotowy nieodnawialny, łączna zaś suma należności wynosi 3159407,21 zł.

W okresie od stycznia do 6 września 2009 r. spółka (...) zawarła z (...) SA kilka różnych umów o kredyty, które w przeważającej części nie zostały spłacone, a w każdej z tych umów wskazano, że niespłacone zadłużenie będzie potrącane ze środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku bieżącym kredytobiorcy nr (...).

Po nadaniu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności kredytodawca wszczął wobec kredytobiorcy postępowanie egzekucyjne, które jednak zostało umorzone; wobec kredytobiorcy na podstawie postanowienia z 2 kwietnia 2012 r. toczy się przed Sądem Rejonowym K. w K. postępowanie upadłościowe.

Umową z 9 grudnia 2011 r. (...) przelał na powodowy Fundusz szereg wierzytelności, w tym wierzytelność pieniężną w wysokości 673192,41 zł, przysługującą wobec spółki (...) z umowy o kredyt nieodnawialny nr (...), wraz z odsetkami za opóźnienie. Wierzytelność przelana została wraz z jej zabezpieczeniem w postaci ustanowionej przez pozwaną hipoteki kaucyjnej; o dokonaniu przelewu cedent poinformował pozwaną pismem z dnia 29 grudnia 2011 r. W dniu 24 kwietnia 2012 r. cesjonariusz wystąpił do Sądu Rejonowego w J.z wnioskiem o wpis w księdze wieczystej jego jako nowego wierzyciela i w dniu 19 lipca 2012 r. wpis ten uzyskał.

Pismem z dnia 21 listopada 2012 r. powód wezwał pozwaną jako dłużniczkę rzeczową do spłaty długu w terminie 7 dni od doręczenia wezwania.

Na dzień wniesienia pozwu dług spółki (...) wobec powoda wynosił 471224,48 zł kapitału, 201942,28 zł naliczonych do 14 grudnia 2011 r. odsetek za opóźnienie od niespłaconego kapitału i 124635,65 zł odsetek, stanowiących czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP, naliczonych od kapitału od 15 grudnia 2011 r. do dnia poprzedzającego wniesienie pozwu.

Spór między stronami sprowadza się do tego, czy słuszny jest podniesiony przez pozwaną zarzut spełnienia świadczenia, zarzut przedawnienia, wreszcie podniesiony już w toku procesu zarzut braku legitymacji procesowej powoda.

Zgodnie z art. 493§1 k.p.c. w postępowaniu nakazowym pozwany jest zobligowany do przedstawienia w zarzutach od nakazu zapłaty zarzutów, które pod rygorem utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy, oraz okoliczności faktyczne i dowody, a spóźnione twierdzenia i dowody pomija się, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w zarzutach bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Uregulowanie to istotne jest dla oceny skuteczności podniesionego w toku procesu zarzutu braku legitymacji procesowej czynnej. Skoro pozwana nie uprawdopodobniła nawet, że stawianego zarzutu nie mogła podnieść wcześniej ani że występują jakieś inne wyjątkowe okoliczności, uznać go należało za spóźniony. Podkreślenia jednak wymaga, że przecież i tak sąd z urzędu winien baczyć, aby proces cywilny toczył się pomiędzy podmiotami legitymowanymi.

Przelew wierzytelności hipotecznej wymaga jednoczesnego przeniesienia hipoteki, co z kolei wymaga wpisu do księgi wieczystej. W konsekwencji przejście wierzytelności hipotecznej na nabywcę następuje z chwilą wpisu do księgi wieczystej. Wystarczającym dla udowodnienia praw powoda było zatem przedłożenie odpisu księgi wieczystej nieruchomości, na której hipoteka została ustanowiona; w ten sposób powód wykazał swoją legitymację procesową.

Podnosząc zarzut spełnienia świadczenia już przez kredytobiorcę, pozwana powołała się na dokonane na służący do spłaty zaciągniętego kredytu rachunek bankowy dwa przelewy pieniężne, które przenosiły wysokość roszczenia powoda wobec dłużnika osobistego, jakim jest spółka (...). Opisała, w jakich okolicznościach przelewy owe zostały wykonane i na poczet jakich wierzytelności przeznaczone. Przedłożyła również potwierdzenia ich wykonania, ale w formie kopii, która nie została poświadczona za zgodność z oryginałem nie jest zatem dokumentem i nie może być przedmiotem dowodu. Treść zawarta zaś w tych kopiach, w razie braku negacji powoda, mogłaby zostać przyjęta jako bezsporna. Skoro jednak powód konsekwentnie kwestionował fakt zapłaty, to na pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że do spełnienia świadczenia w rzeczywistości doszło. Pozwana obowiązkowi temu nie podołała. Nie przedstawiła informacji z banku, który wpłaty takie otrzymywał, mimo że taką możliwość obiektywnie miała, udzielała bowiem zabezpieczenia spółce prowadzonej przez jej małżonka i mogła się do niej zwrócić o potwierdzenie spłaty zaciągniętego przez nią kredytu albo choćby o odpis wyciągu z rachunku bankowego, na który owa wpłata wpłynęła. Dążąc do ustalenia prawdy, Sąd na wniosek powoda (którego taki obowiązek nie obciążał) postanowił nawet uzyskać od (...) SA informację o zadłużeniu spółki (...) powstałego w związku z każdą umową kredytową i o tym, na poczet jakiego zadłużenia została zaliczona wpłata 1378600,-zł, informacji takich jednak nie uzyskał z uwagi na ochronę tajemnicy bankowej. Skoro pozwana nie udowodniła, że kredyt został spłacony, przyjąć należało, że kwestionowana wierzytelność nadal istnieje.

Nawet jeżeli pozwana wykazałaby, że bank kredytujący otrzymał wskazywane przez nią wpłaty, to i tak byłoby to niewystarczające do przyjęcia, że ten konkretny kredyt, wierzytelność z tytułu którego była przedmiotem cesji, została zaspokojona, jak bowiem wynika z materiału sprawy, spółka (...) zaciągnęła w tym samym banku kilka kredytów, zaś rachunek, na który miała dokonywać wpłat na poczet kwestionowanego w tej sprawie zobowiązania, był również rachunkiem właściwym do rozliczenia pozostałych kredytów, wysokość których przekraczała zdecydowanie kwotę wskazanych przez pozwaną wpłat.

Oddaleniu jako spóźniony w świetle art. 493§1 k.p.c. podległ wniosek dowodowy pozwanej o przesłuchanie w charakterze świadka M. B.. Pominąć z kolei należało dowód z przesłuchania pozwanej, która, pouczona o skutkach niestawiennictwa, nie stawiła się na rozprawę, oraz dowód z informacji, do udzielenia których wzywano uprzednio (...) SA, pozwana bowiem, mimo przedłużenia jej terminu do jej przedłożenia, nie uczyniła tego.

Powód jako cesjonariusz dochodził zapłaty od pozwanej jako dłużnika rzeczowego z tytułu hipoteki kaucyjnej, ustanowionej przez nią na zabezpieczenie należnej (...) SA od spółki (...) wierzytelności pieniężnej.

Stosownie do art. 10 ust. 1 ustawy z 26 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 131, poz. 1075), do hipotek kaucyjnych powstałych przed dniem wejścia jej w życie, z zastrzeżeniem ust. 2, stosuje się przepisy ustawy nowelizowanej w nowym brzmieniu, z wyjątkiem przepisów o rozporządzaniu opróżnionym miejscem hipotecznym. W myśl jednak art.10 ust. 2 noweli do hipotek zwykłych powstałych przed dniem wejścia jej w życie stosuje się przepisy ustawy nowelizowanej w dotychczasowym brzmieniu, a to samo dotyczy hipotek kaucyjnych zabezpieczających roszczenia związane z wierzytelnością hipoteczną, lecz nieobjętych z mocy ustawy hipoteką zwykłą.

Niewątpliwie z faktu, że wierzytelność jest zabezpieczona hipoteką kaucyjną, nie wynika, że wierzytelność istnieje. Taka ocena skutków ustanowienia i wpisania w księgę wieczystą hipoteki kaucyjnej znajduje uzasadnienie w art. 105 ustawy o księgach wieczystych i hipotece z dnia 6 lipca 1982 r., który stanowił, że wierzyciel nie może powoływać się na wpis hipoteki kaucyjnej w celu udowodnienia wierzytelności zabezpieczonej.

Cele i funkcje hipoteki kaucyjnej określał art. 102 i art. 104 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, wskazując, że wierzytelności o wysokości nieustalonej mogą być zabezpieczone hipoteką kaucyjną do oznaczonej sumy najwyższej, przy czym może ona w szczególności zabezpieczać istniejące lub mogące powstać wierzytelności z określonego stosunku prawnego albo roszczenia związane z wierzytelnością hipoteczną, lecz nieobjęte z mocy ustawy hipoteką zwykłą oraz odsetki i koszty postępowania mieszczące się w sumie wymienionej we wpisie hipoteki.

Według art. 104 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, w brzmieniu sprzed nowelizacji, hipoteka kaucyjna w granicach najwyższej określonej we wpisie sumy zabezpieczała także roszczenia o odsetki za opóźnienie i koszty postępowania, bez potrzeby dokonywania wpisu w księdze wieczystej, chyba że strony zastrzegły odsetki za opóźnienie w wysokości przewyższającej wysokość odsetek ustawowych. Do zabezpieczonych hipoteką kaucyjną odsetek i kosztów postępowania nie miał zastosowania art. 1025§3 zdanie drugie k.p.c. (sprzed nowelizacji).

W prowadzonej przez Sąd Rejonowy w J. księdze wieczystej nieruchomości położonej w J. o numerze (...), której właścicielką jest pozwana, figuruje wpis hipoteki umownej kaucyjnej na rzecz powoda do wysokości 600000,-zł.

Powód wykazał dokumentami w postaci umowy nr (...) o udzielenie spółce (...) kredytu obrotowego nieodnawialnego w walucie polskiej w kwocie 500000,-zł, dyspozycjami wypłaty tej sumy i orzeczeniem Sądu Rejonowego K. wK. o nadaniu wystawionemu przez (...) SA przeciwko spółce (...) bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nr (...) klauzuli wykonalności istnienie wierzytelności na dzień 1 sierpnia 2011 r., a także udokumentował dokonaną przez (...) SA na jego rzecz cesję tej wierzytelności. W tej sytuacji to na pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że kredyt, zabezpieczeniem którego była ustanowiona przez nią hipoteka, został spłacony, tego zaś nie udało jej się uczynić.

Art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece stanowi, że przedawnienie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką nie narusza uprawnienia wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia z nieruchomości obciążonej, ale przepisu tego nie stosuje się do roszczeń o świadczenia uboczne. Z obowiązującego przed wejściem w życie przepisów nowelizujących art. 104 ustawy o księgach wieczystych i hipotece wynika jednak wyłączenie tego wynikającego ze zdania drugiego art. 77 ograniczenia. Według tej normy hipoteka kaucyjna w granicach najwyższej sumy określonej we wpisie zabezpieczała także roszczenia o odsetki ustawowe za opóźnienie i koszty postępowania, bez potrzeby dokonywania wpisu w księdze wieczystej, chyba że strony zastrzegły odsetki za opóźnienie w wysokości przewyższającej wysokość odsetek ustawowych. W tej sytuacji przedawnienie roszczenia o odsetki ustawowe w stosunku do dłużnika osobistego nie narusza uprawnienia wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia z nieruchomości obciążonej.

Na uwagę nie zasługiwał i inny zarzut pozwanej, że powód nie może żądać odsetek, nie dopełnił bowiem reguł określonych w art. 880 k.c. Przepis ten w sprawie nie znajduje zastosowania, gdyż dotyczy on poręczenia, a nie zabezpieczenia w formie hipoteki umownej kaucyjnej.

Z tych względów na podstawie art.496 k.p.c. zaskarżony nakaz zapłaty utrzymać należało w mocy, także w zakresie orzeczenia na podstawie art. 98§1 k.p.c. o kosztach procesu.

W apelacji od opisanego wyżej wyroku pozwana zarzuciła naruszenie zdania drugiego art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece przez jego niezastosowanie z uwagi na treść art. 104 tejże ustawy, naruszenie art. 493§1 k.p.c. przez oddalenie jej wniosku dowodowego, naruszenie art. 129§1 k.p.c. przez uznanie, że była ona obowiązana przedstawić oryginał potwierdzenia przelewu 1378600,-zł, naruszenie art. 328§2 k.p.c. przez niewskazanie, które ustalenia faktyczne zostały udowodnione, a które nie, wreszcie obrazę art. 6 k.c. przez uznanie, że to na niej ciążył obowiązek udowodnienia faktu, z którego wywodzi skutki prawne. W oparciu o te zarzuty wniosła o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu za obie instancje; alternatywnie wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, a podniesione w niej zarzuty i argumenty uznać przyjdzie za chybione.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że ewentualna obraza art. 328§2 k.p.c., normującego zawartość uzasadnienia wyroku, stanowić może jedynie uchybienie proceduralne, i to takie, które z samej swej istoty nie może co do zasady mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia, które zapada wszak jeszcze przed sporządzeniem jego motywów. Niezależnie od tego stwierdzić trzeba, że motywy zaskarżonego wyroku czynią w pełni zadość wymogom ustawowym, w tym zawierają prawidłowo pod względem formalnym przytoczone ustalenia. Na marginesie już tylko zatem warto wskazać, że art. 328§2 k.p.c. nakazuje poczynienie ustaleń, a samo ich poczynienie oznacza, że Sąd Okręgowy swą powinność spełnił.

Nie doszło w sprawie do uchybienia normie art. 6 k.c. Według pozwanej do uchybienia miało dojść przez przyjęcie, że to ona obowiązana jest udowodnić fakty, z których wywodzi skutki prawne, taka jest tymczasem istota tej normy. Jeśli jednak nawet zarzut ten rozumieć jako kwestionowanie tego, że to była ona w ogóle obowiązana wykazywać spłacenie przez spółkę (...) kredytu, wierzytelność z którego scedowana została na powoda, to nie może on odnieść pożądanego przez nią skutku. Oczywiste jest, że w pierwszej kolejności to powód obligowany był wykazać, że roszczenie kredytobiorcy w ogóle powstało i że doszło do skutecznego przelewu wierzytelności z tego tytułu na jego rzecz, skoro jednak okoliczności te on wykazał, to ciężar dowodu, że zobowiązanie dłużnika osobistego (a tym samym – i rzeczowego) wygasło, przeszedł na pozwaną.

Równie chybiony jest zarzut obrazy art. 129§1 k.p.c. Norma ta, zamieszczona wśród przepisów ogólnych o czynnościach procesowych, nakłada na powołującą się na dokument stronę obowiązek złożenia na żądanie przeciwnika oryginału dokumentu jeszcze przed rozprawą, przy czym – zgodnie z art. 129§2 k.p.c. – dopuszczalne jest złożenie zamiast oryginału należycie poświadczonego odpisu (lub mającej walor odpisu kopii) dokumentu. Rzecz w tym, że w sprawie niniejszej problem sprowadzał się nie do tego, czy powód żądał, czy nie żądał złożenia oryginału dokumentu, lecz do tego, że dokonaniu zapłaty przez kontrahenta spółki (...) na prowadzony dla rozliczenia pobranego przez nią kredytu rachunek powód w ogóle przeczył, a złożona przez pozwaną kopia nie była dokumentem w rozumieniu oddziału 2 rozdziału 2 działu III tytułu VI księgi pierwszej Kodeksu postępowania cywilnego. Niezależnie od tego wskazać należy, że Sąd Okręgowy rozważył także skutki dokonanej ewentualnie przez spółkę (...) zapłaty na oznaczony numerem (...) rachunek spółki (...) i przy przyjęciu, że wpłata 1378600,-zł na ten rachunek wpłynęła, trafnie wywiódł, że nie oznacza to wykonania przez kredytobiorcę jego względem banku kredytującego zobowiązania wynikającego z umowy nr (...) z uwagi na wielość pobranych przez spółkę (...) kredytów i wielość zadłużeń z tego tytułu.

Co się tyczy zarzutu obrazy art. 493§1 k.p.c., mającej polegać na odmowie dopuszczenia dowodu z zeznań świadka M. O., to prawo do jego podniesienia w postępowaniu apelacyjnym pozwana utraciła, nie zgłosiła bowiem we właściwym czasie do protokołu rozprawy wymaganego normą art. 162 k.p.c. zastrzeżenia. Dla porządku już zatem tylko stwierdzić należy, że zarzucanego mu w tym zakresie uchybienia Sąd Okręgowy się nie dopuścił.

Norma art. 493§1 k.p.c. z założenia przeciwdziałać ma przedłużaniu postępowania przez przywoływanie w toku postępowania nowych dowodów, co ma szczególne znaczenie w postępowaniu nakazowym, które ze swej istoty ma prowadzić do szybkiego rozstrzygnięcia. Z tej przyczyny nakłada ona na stronę wnoszącą zarzuty od nakazu zapłaty obowiązek przywołania już na tym etapie wszystkich okoliczności faktycznych, które uznaje za istotne z punktu widzenia jej obrony, i wszystkich dowodów na poparcie swych twierdzeń. Pozwana niewątpliwie tego nie uczyniła, dopiero w piśmie procesowym z 3 września domagając się dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka M. O. na okoliczności w tym piśmie wskazane. Wbrew wymogom tej normy nie uprawdopodobniła ona należycie, że dowodu tego przywołała wcześniej bez swej winy; znała wszak imię i nazwisko świadka i mogła go zgłosić ze zobowiązaniem się do podania jego adresu lub podać ten adres w taki sam sposób, jak uczyniła to w piśmie z 3 września 2013 r.; nie sposób też uznać, że w sprawie zaistniały jakieś wyjątkowe okoliczności, które za dopuszczeniem spóźnionego dowodu mogłyby przemawiać. Nie było także w dacie oddalania wniosku prawdopodobne, że dopuszczenie wnioskowanego przez pozwaną dowodu nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy, skoro w tej dacie nastąpiło już zamknięcie rozprawy i nie sposób było wówczas przewidzieć, że rozprawa zostanie otwarta, zresztą w uwzględnieniu wniosku pozwanej o przedłużenie jej terminu do przedstawienia innego dowodu. Pomijając już, że przeprowadzenie poza rozprawą dowodu innego (lub w inny sposób) niż zostało to wskazane w art. 224§2 k.p.c. uchybiałoby tej normie, stwierdzić należy, że skoro pozwana wnioskowała o przedłużenie jej terminu do przedstawienia tego dowodu, nic nie stało na przeszkodzie ponowieniu wniosku o przesłuchanie świadka, ze wskazaniem, że w nowych okolicznościach nie doprowadzi to do zwłoki. Nawet jednak w takiej sytuacji zgłoszony dowód winien byłby podlec ponownemu pominięciu, nie ulega bowiem wątpliwości, że wskazanie jako adresu świadka adresu centrali (...) SA wymagałoby czynienia dodatkowych czasochłonnych ustaleń, czy świadek w ogóle jeszcze w tej spółce pracuje, a jeśli tak – to w której jej jednostce, przy czym próba przerzucenia na sąd orzekający ciężaru tych ustaleń nie może zyskać akceptacji.

Wobec bezzasadności zarzutów skierowanych w szerokim rozumieniu przeciwko poczynionym w sprawie ustaleniom i wobec zgodności tych ustaleń z zebranym w sprawie materiałem dowodowym Sąd Apelacyjny może je zaakceptować i uznać za własne. W szczególności podziela Sąd Apelacyjny stanowisko Sądu Okręgowego, że pozwana nie wykazała zapłaty przez spółkę (...) jej wynikającego z umowy nr (...) długu wobec banku kredytującego, nawet przy przyjęciu, że istotnie spółka (...) w dniu 2 grudnia 2010 r. wpłaciła na rachunek nr (...) owe wynikające z faksowej kopii przelewu 1378600,-zł. Teza pozwanej, jakoby wpłata owa (jeśli w ogóle została dokonana) miała doprowadzić do wygaśnięcia tego konkretnego zobowiązania, przy wielości innych zobowiązań, nie może być uznana za trafną. Pozwana wywodziła ją z tego, że kredyt udzielony został na zakup przez spółkę (...) złomu, a skoro ten sam złom odsprzedany został przez nią spółce (...), przelana przez nowego nabywcę suma (1378600,-zł), jako „przedpłata na złom”, winna była zostać zaliczona na poczet tego właśnie kredytu, między tymi czynnościami tymczasem nie sposób z punktu widzenia kredytodawcy dopatrzyć się związku. Dla banku kredytującego nie miało wszak żadnego znaczenia, z jakiej przyczyny spółka (...) dokonuje przelewu, w szczególności obojętne musiało być dla niego, czy płaci w ten sposób za towar nabyty przez udzielony spółce (...) towar, czy też za świadczenie inne. Wobec niewskazania przez dłużnika (lub przez wpłacającego), który z jego długów pragnie on zaspokoić miał on prawo zaliczyć ewentualną wpłatę w sposób zgodny z art. 451§3 k.c., czyli na poczet długu najdawniej wymagalnego. Znamienne jest przy tym, że istnienia swego długu, wynikającego z opatrzonej numerem (...) umowy, nie kwestionowała sama spółka (...), która nie podjęła żadnych czynności po nadaniu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności w dniu 1 sierpnia 2011 r., a więc znacznie przed ogłoszeniem jej upadłości.

Na tle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego równie prawidłowo zastosował Sąd Okręgowy prawo materialne. Miał wszelkie podstawy, by zasądzić od pozwanej jako dłużniczki rzeczowej mieszczącą się w granicach hipoteki zabezpieczającej wierzytelność pierwotnie banku kredytującego, obecnie zaś – powoda, kwotę odpowiadającą tej wierzytelności, do zaspokojenia której na podstawie art. 354§1 k.c. dłużnik osobisty ( spółka (...)) w ramach stosunku kredytowego był zobowiązany. Trafnie w szczególności, po przeprowadzeniu analizy wprowadzonych nowelą z dnia 26 czerwca 2009 r. zmian w ustawie o księgach wieczystych i hipotece i przepisów przejściowych doszedł do przekonania, że do stosunku stron zastosowanie znajduje norma art. 104 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, a więc że ustanowiona przez pozwaną hipoteka zabezpieczała także mieszczące się w sumie wymienionej we wpisie hipoteki odsetki i koszty. Wbrew zarzutom skarżącej słusznie także uznał, że norma ta stanowi lex specialis w stosunku do przepisu zdania drugiego art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece (także w jego brzmieniu sprzed nowelizacji), i w konsekwencji doszedł do przekonania, że przedawnienie wierzytelności odsetkowej w stosunku do dłużnika osobistego nie stoi na przeszkodzie zaspokojeniu się przez wierzyciela hipotecznego w stosunku do dłużnika rzeczowego. Ocenę prawną i wywody Sądu Okręgowego na tym tle Sąd Apelacyjny podziela, nie ma zatem potrzeby powtarzania użytych w motywach zaskarżonego wyroku argumentów. Rozważania te o tyle jednak nie mają istotnego znaczenia, że roszczenie odsetkowe nie przedawniło się także w stosunku do dłużnika osobistego, na skutek wystąpienia przez (...) SA o nadanie wystawionemu przezeń bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nr (...) klauzuli wykonalności doszło do przerwania biegu przedawnienia stosownie do art. 123§1 pkt 1 k.c.

W konsekwencji bezzasadności zarzutów apelacyjnych uznać należy, że miał Sąd Okręgowy przewidziane w art. 496 k.p.c. przesłanki do utrzymania nakazu zapłaty w mocy.

Z powyższych względów na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego podstawę swą znajduje w normach art. 108§1 k.p.c. i art. 98 k.p.c.