Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 448/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Grzegorz Kiepura (spr.)

Sędziowie SSO Kazimierz Cieślikowski

SSO Marcin Mierz

Protokolant Aleksandra Studniarz

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2014 r.

przy udziale Krystyny Marchewki

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

sprawy L. K. ur. (...) w G.,

syna M. i I.

oskarżonego z art. 284§2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 11 marca 2014 r. sygnatura akt IX K 777/11

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

2. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych).

Sygnatura VI Ka 448/14

UZASADNIENIE

Apelację od wyroku wywiódł obrońca oskarżonego, który zaskarżył orzeczenie w całości zarzucając mu:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że:

- oskarżony L. K. był wspólnikiem M. Z. oraz że działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z. przywłaszczył rzeczy, podczas gdy rola oskarżonego sprowadzała się jedynie do pośrednictwa w przekazaniu rzeczy M. Z.,

- zachowanie oskarżonego wyczerpało ustawowe znamiona zarzucanego mu przestępstwa, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy przeczy temu wnioskowi,

2)  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie:

- art. 7 kpk, polegającą na uznaniu za wiarygodne przez sąd pierwszej instancji zeznań M. Z. w sytuacji, gdy ich treść w powiązaniu z resztą materiału dowodowego nie pozwala na przyznanie im waloru wiarygodności,

- art. 7 kpk, polegającą na nie przyznaniu przez sąd pierwszej instancji wiarygodności zeznaniom świadka D. R. (1) w sytuacji gdy ich treść w powiązaniu z resztą materiału dowodowego pozwalała na przyznanie im waloru wiarygodności,

- art. 424 § 1 kpk, poprzez nie określenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w jaki sposób doszło do przywłaszczenia przedmiotowych przedmiotów oraz gdzie się one znajdują,

- art. 2 § 1 pkt 1 kpk oraz art. 4 kpk w zw. z art. 5 § 1 i 2 kpk oraz art. 7 kpk, poprzez wydanie orzeczenia skazującego bez dowodów uprawdopodabniających fakt popełnienia przez oskarżonego oraz poprzez naruszenie podstawowych zasad procesowych określających regułę dowodzenia winy i zastąpienia ich przez domniemanie winy oskarżonego. W oparciu o podniesione zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzuconych mu czynów alternatywnie domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania.

Apelacja okazała się bezzasadna w stopniu oczywistym. Wbrew jej wywodom sąd rejonowy nie popełnił błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na treść wyroku, ani też nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania, mogącej mieć wpływ na treść orzeczenia, określonych w art. 2 § 1 pkt 1 kpk, art. 4 kpk, art. 5 § 1 i 2 kpk, art. 7 kpk i art. 424 § 1 kpk. Przeciwnie, sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, w oparciu o wszystkie dowody ujawnione w toku rozprawy głównej, ocenione swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, mając w polu widzenia okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a swoje stanowisko w przedmiocie winy oskarżonego należycie uzasadnił w obszernych pisemnych motywach wyroku, wskazując jakie fakty uznał za udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, wyjaśniając podstawę prawną wyroku. Przeprowadzono przez sąd rejonowy ocena dowodów była rzetelna, wszechstronna i kompleksowa, dlatego też sąd odwoławczy ją podziela. Nietrafny jest zarzut apelacji kwestionujący ustalenie, że oskarżony L. K. był wspólnikiem M. Z. i że rola oskarżonego sprowadzała się jedynie do pośrednictwa w przekazaniu rzeczy M. Z.. Jak wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku ustalenia w tej części sąd rejonowy oparł na podstawie wyjaśnień oskarżonego oraz dokumentach znajdujących się w aktach Sądu Rejonowego w Oświęcimiu o sygn. IV P 223/09. Na rozprawie w dniu 24.08.2010r. oskarżony wyjaśnił m.in.: „Ja u szwagra rozkręcałem produkcję budowy domów we Francji, bo miałem doświadczenie. Formalnie tam nie występowałem, ale faktycznie zarządzałem od strony technicznej przedsięwzięciem. Za księgowość i dokumentację odpowiadał szwagier. Można powiedzieć, że byłem jego cichym wspólnikiem” (k. 128). Wyjaśnienia te jednoznacznie określają rolę w jakiej występował oskarżony w firmie formalnie należącej do M. Z.. Sąd rejonowy przekonująco uzasadnił dlaczego w tej części nie dał wiary dowodom przeciwnym tj. zeznaniom świadków M. Z. i P. S.. Z kolei świadek M. M. nie posiadał pełnej wiedzy na temat relacji łączących oskarżonego i M. K.. Nie może dziwić, że pisma, w których pokrzywdzony domagał się zwrotu narzędzi kierowane były do M. Z. skoro to on był formalnym właścicielem firmy (...). Zauważyć przy tym należy, że wcześniej pokrzywdzony wielokrotnie zwracał się bezpośrednio do oskarżonego o zwrot narzędzi. Przytoczone w apelacji fragmenty zeznań pokrzywdzonego L. H. i świadka P. S. (k. 735) w żaden sposób nie mogą ekskulpować oskarżonego. Wynika z nich tylko tyle, że narzędzia były wykorzystywane w firmie (...) tak w czasie produkcji we Francji, jak i w hali produkcyjnej w K.. Niezrozumiały jest zarzut dotyczący obdarzeniem przez sąd rejonowy zeznań M. Z. walorem wiarygodności, skoro z uzasadnienia wyroku wynika, że temu świadkowi sąd nie dał wiary (k. 718). Wbrew wywodom apelacji sąd rejonowy prawidłowo ocenił zeznania świadka D. R. (2), słusznie wskazując, że z uwagi na znaczny upływ czasu od zdarzenia mogła nie pamiętać wszystkich okoliczności zdarzenia. W części dotyczącej przebiegu spotkania bardziej miarodajne były zeznania pokrzywdzonego L. H., które były stanowcze i konsekwentne, natomiast D. R. (2) nie pamiętała szczegółów spotkania (k. 364-verte). Wbrew podniesionemu zarzutowi sąd pierwszej instancji ustalił, że narzędzia były wykorzystywane do produkcji w firmie (...), natomiast okoliczność co ostatecznie się z nimi stało nie ma znaczenia dla bytu przestępstwa z art. 284 § 2 kk. Nie ma racji obrońca twierdząc w apelacji, że sąd nie wskazał w jaki sposób doszło do przywłaszczenia przedmiotowych rzeczy. Zarówno bowiem z sentencji wyroku, jak i z jego pisemnych motywów wynika, że do przywłaszczenia doszło poprzez niewydanie rzeczy pokrzywdzonemu pomimo nie dojścia do skutku umowy konsorcjum i pomimo wezwań pokrzywdzonego (k. 720). Argumentacja zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie wskazuje na to, aby wyrokując w sprawie, sąd ten powziął tego rodzaju wątpliwości, o których mowa w apelacji obrońcy i nie postąpił zgodnie z nakazem wynikającym z art. 5 § 2 kpk. Sąd odwoławczy również tego rodzaju wątpliwości – w realiach rozpoznawanej sprawy – nie dostrzega. Skoro sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił całość zebranego w sprawie materiału dowodowego zgodnie ze wskazaniami wynikającymi z art. 7 kpk, nie czyniąc tego w sposób wybiórczy, trudno jest zasadnie podnieść, by sąd naruszył zasadę domniemania niewinności. Sąd rejonowy prawidłowo ustalił, że narzędzia zostały przez pokrzywdzonego powierzone oskarżonemu i to na oskarżonym ciążył obowiązek ich zwrotu. Żądanie zwrotu zostało sformułowane ostatecznie w pierwszej połowie 2008r. Oskarżony tymczasem ściśle współpracował z właścicielem firmy (...) M. Z. przy produkcji domów, aż do roku 2009r., miał zatem realną możliwość zwrotu narzędzi pokrzywdzonemu. Nie wydając rzeczy na żądanie osoby uprawnionej oskarżony wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 284 § 2 kk. Wymierzona oskarżonemu za ten czyn kara 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 2 lata jest adekwatna tak do stopnia zawinienia, jak i do stopnia społecznej szkodliwości czynu, jest zatem karą sprawiedliwą. Wymierzając ją sąd pierwszej instancji miał w polu widzenia ustawowe dyrektywy wymiaru kary. Orzeczenie o obowiązku naprawienia szkody uzasadnione było treścią art. 72 § 2 kk, również w tej części wyrok sądu rejonowego był słuszny. Rozstrzygniecie o kosztach procesu za postępowanie odwoławcze było konsekwencją nieuwzględnienia środka odwoławczego wniesionego przez obrońcę oskarżonego i ma swoje umocowanie w treści art. 636 § 1 kpk.

Z tych względów orzeczono jak w wyroku.