Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 209/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2014 r. w Szczecinie

sprawy B. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty socjalnej

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 28 stycznia 2014 r. sygn. akt VI U 791/12

1.  oddala apelację,

2.  odstępuje od obciążenia ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego za II instancję.

Sygn. akt III AUa 209/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 24 maja 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił B. K. prawa do renty socjalnej.

W odwołaniu od powyższej decyzji B. K. wniosła o jej zmianę poprzez przyznanie renty socjalnej podnosząc, że ZUS dokonał błędnych ustaleń stanu faktycznego, co miało istotny wpływ na treść decyzji, poprzez przyjęcie, że stopień naruszenia sprawności organizmu nie implikuje orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy. Ubezpieczona wskazała również, że jej stan zdrowia nie wyklucza pracy w wielu zawodach, jednak z uwagi na jej wiek i stan zdrowia przekwalifikowanie się należy uznać za niemożliwe.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS ustalające, że ubezpieczona nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy.

Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2014 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (punkt I) oraz przekazał organowi rentowemu do rozpoznania wniosek ubezpieczonej z dnia 27 stycznia 2014 r. o przyznanie prawa do renty (punkt II).

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły przyjęte przez Sąd Okręgowy, następujące ustalenia faktyczne i ocena prawna:

B. K. urodziła się (...) Posiada wykształcenie podstawowe, pracowała jako pomoc w żłobku, później jako sprzątaczka. W okresie 1 października 2003 r. – 1 marca 2004 r. pobierała rentę socjalną.

Ubezpieczona choruje na cukrzycę typu drugiego bez powikłań, leczoną Metforminą. Choroba jest kontrolowana, co nie stwarza ryzyka wystąpienia hipoglikemii. W dzieciństwie przebyła uraz prawej ręki powodujący utrwalone zniekształcenie kończyny i przykurcz kciuka prawego. Występują u niej początkowe zmiany zwyrodnieniowe stawu biodrowego prawego oraz zespół bólowy odcinka L-S i szyjnego w przebiegu zmian zwyrodnieniowych. Sposób leczenia cukrzycy nie ogranicza zdolności ubezpieczonej do pracy. Upośledzenie funkcji kciuka prawego wywołane przebytym urazem powoduje przeciwwskazania do wykonywania prac precyzyjnych i skomplikowanych prac fizycznych. Rozpoznane u ubezpieczonej początkowe zmiany stawu biodrowego w miernym stopniu ograniczają jego funkcję. Wymienione schorzenia nie powodują powikłań neurologicznych w zakresie centralnego i obwodowego układu nerwowego. W konsekwencji ubezpieczona zdolna jest do samodzielnej egzystencji oraz do wykonywania wszelkich prac za wyjątkiem prac precyzyjnych i ciężkich fizycznych z koniecznością użycia prawej ręki. Ubezpieczona jest niepełnosprawna w stopniu lekkim, co nie stwarza kryterium do uznania jej za całkowicie niezdolną do pracy.

W dniu 28 lutego 2012 r. ubezpieczona złożyła wniosek o przyznanie renty socjalnej. Lekarz orzecznik ZUS w orzeczeniu z dnia 10 kwietnia 2012 r. ustalił, iż badana nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Podobnie komisja lekarska ZUS wykluczyła istnienie u ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy. Na tej podstawie ZUS w decyzji z 24 maja 2012 r. odmówił ubezpieczonej prawa do renty socjalnej.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie ubezpieczonej w świetle art. 4 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (t. j. Dz. U. z 2013 r., nr 982) okazało się niezasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w niniejszym postępowaniu przedmiotem jego kontroli była decyzja ZUS z 24 maja 2012 r., w której organ rentowy, opierając się na orzeczeniu Komisji Lekarskiej uznał, iż B. K. nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy odmówił jej prawa do renty socjalnej . Istotnym w sprawie było ustalenie i rozstrzygnięcie, czy ubezpieczona spełnia warunki niezbędne do uznania, że jest osobą całkowicie niezdolną do pracy, względnie charakteru tej niezdolności oraz czasu jej trwania i powstania.

Wyjaśnienie okoliczności objętych istotą sporu wymagało wiadomości specjalnych, dlatego Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z dziedzin odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej – chirurga, diabetologa i neurologa. W wydanej wspólnie opinii biegli nie stwierdzili u ubezpieczonej niezdolności do pracy. Wynikało z niej, że zarówno przebieg cukrzycy, jak i schorzenia narządu ruchu pozostają bez wpływu na zdolność ubezpieczonej do pracy. Jedynie przebyty w dzieciństwie uraz prawej ręki i zniekształcenie kończyny powoduje przeciwwskazania do wykonywania prac precyzyjnych, czy też skomplikowanych prac fizycznych z koniecznością użycia prawej ręki. Poza tym ubezpieczona zdolna jest do wykonywania wszelkich prac. Sąd Okręgowy ocenił, że wydana w sprawie opinia jest pełna, logiczna i wyczerpująca. Koresponduje ona z orzeczeniami wydanymi w toku postępowania przed organem rentowym.

W ocenie sądu pierwszej instancji z opinii biegłych wynika czytelny wniosek o braku podstaw do orzekania całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy. Brak tym samym spełnienia warunku niezdolności do pracy powstałej przed ukończeniem 18 roku życia lub w trakcie nauki w szkole. Sąd orzekający podkreślił, że analizując spełnienie tego warunku w przypadku ubezpieczonej można by mówić jedynie o niezdolności na tle doznanego w dzieciństwie urazu ręki, który jak wykazało przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe jedynie w wąskim zakresie ogranicza zdolność ubezpieczonej do wykonywania pracy. W konsekwencji na tle opinii biegłych, zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej i akt ZUS Sąd Okręgowy wywiódł, iż ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy, a tym samym nie spełnia warunków, od których ustawa uzależnia nabycie prawa do renty socjalnej.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie B. K., orzekając jak w punkcie I sentencji wyroku.

Jednocześnie Sąd Okręgowy, działając na zasadzie art. 477 10 § 2 k.p.c. przekazał organowi rentowemu do rozpoznania wniosek ubezpieczonej z 27 stycznia 2014 r. o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy. Zgodnie bowiem z tym przepisem jeżeli ubezpieczony zgłosił nowe żądanie, dotychczas nie rozpoznane przez organ rentowy, sąd przyjmuje to żądanie do protokołu i przekazuje go do rozpoznania organowi rentowemu. Przedmiotem niniejszego postępowania było prawo do renty socjalnej. Przesłanki nabycia prawa do obu świadczeń uregulowano w sposób odmienny, co uzasadnia w ocenie Sądu Okręgowego rozpoznanie nowego wniosku w odrębnym postępowaniu, poprzedzonym zajęciem stanowiska przez ZUS.

Z wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim nie zgodziła się ubezpieczona B. K.. W wywiedzionej apelacji podniosła, że nie zgadza się z owym orzeczeniem, gdyż brak jest w nim opisu przez okulistę i lekarza medycyny pracy oraz z uwagi na to, że nie wspomniano w nim o jej innych licznych schorzeniach.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. W ocenie apelującego Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i ustalił stan faktyczny, a apelacja ubezpieczonej nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny uznał, że ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd Okręgowy są prawidłowe. Sąd pierwszej instancji ustalając stan faktyczny oparł się na całokształcie zebranego materiału dowodowego, należycie go rozważył i wskazał jakim środkom dowodowym dał wiarę, przedstawiając prawidłową ich ocenę, którą właściwie uargumentował. Całość podjętych ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu wyroku zasługuje na pełną akceptację. Ustalenia faktyczne sądu orzekającego są prawidłowe i znajdują oparcie w materiale dowodowym. Sąd Apelacyjny ustalenia te przyjmuje za własne. Nie ma więc konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 roku, V CKN 348/00, LEX nr 52761).

Przedmiotem sporu w niniejszym postępowaniu było spełnienie przez B. K. przesłanek do nabycia prawa do renty socjalnej. Zasadniczej ocenie Sądu Okręgowego poddana została okoliczność stopnia niezdolności ubezpieczonej do pracy. Jedynie bowiem ustalenie, że apelująca jest osobą całkowicie niezdolną do pracy, nie zaś częściowo, przy spełnieniu kolejnych przesłanek, dawałoby jej podstawy do przyznania prawa do żądanego świadczenia.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena istnienia niezdolności do pracy i jej stopnia należy do kategorii okoliczności, których stwierdzenie wymaga wiadomości specjalnych, co czyni koniecznym przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.). Sąd pierwszej instancji uczynił zadość temu obowiązkowi powołując biegłych lekarzy o specjalnościach adekwatnych do schorzeń ubezpieczonej, tj. biegłych z zakresu okulistyki, diabetologii, ortopedii i neurologii. Wbrew zarzutom zawartym w apelacji, Sąd Okręgowy ocenił dowody z opinii biegłych w sposób odpowiadający wskazaniom sformułowanym w art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którymi wiarygodność i moc dowodów sąd ocenia według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sposób dokonywania tej oceny nie został normatywnie doprecyzowany jednakże wskazówki co do tego odnaleźć można w orzecznictwie Sądu Najwyższego (postanowienie z dnia 29 października 1996 r., III CKN 8/96, OSNC 1997/3/30), który podkreśla, że ocena musi obejmować wszystkie dowody i winna być dokonywana wszechstronnie. Wprawdzie opinia biegłych jako dowód oparta jest na wiadomościach specjalnych, to podlega ona jednakże ocenie sądu w oparciu o cały zebrany w sprawie materiał, a zatem, na tle tego materiału, koniecznym jest stwierdzenie, czy ustosunkowała się ona do wynikających z innych dowodów faktów mogących stanowić podstawę ocen w opinii zawartych oraz czy opierając się na tym materiale w sposób logiczny i jasny przedstawia tok rozumowania prowadzący do sformułowanych w niej wniosków (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 maja 2005 r., V CK 659/04, LEX nr 180821).

W kontekście powyższych wskazań stwierdzić należy, że biegli sądowi prawidłowo dostrzegli takie okoliczności jak orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności, aktualnie występujące schorzenia u ubezpieczonej oraz jej poprzednie miejsca zatrudnienia. Stwierdzili przy tym, że ujawnione schorzenie wzroku wymaga okularów do stałego noszenia oraz do pracy z bliska, a schorzenie kończyny górnej stanowi przeciwwskazanie do wykonywania prac precyzyjnych czy też skomplikowanych, ciężkich prac fizycznych z koniecznością użycia prawej ręki. Biegli sądowi wskazali również, że nie znajdują podstaw do stwierdzenia u ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy oraz uznali, że jest ona zdolna do samodzielnej egzystencji ido wykonywania wszelkich prac za wyjątkiem prac przeciwwskazanych jak wyżej.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że miarodajny dla sądowej oceny zdolności ubezpieczonej do pracy w kontekście orzekania o prawie do renty socjalnej ma wynik badań lekarskich przeprowadzonych przez biegłych sądowych. Wbrew sformułowanemu w apelacji zarzutowi, Sąd Okręgowy w swoich rozważaniach uwzględnił zarówno opinię biegłych z zakresu ortopedii, diabetologii, neurologii jak i okulistyki. W ocenie Sądu Apelacyjnego bezpodstawny jest więc zarzut, iż w wyroku sądu pierwszej instancji nie uwzględniono opinii specjalisty z zakresu okulistyki i istnienia innych schorzeń zgłaszanych przez ubezpieczoną. Sąd orzekajacy dopuścił bowiem dowód z opinii biegłych o specjalnościach adekwatnych do schorzeń ubezpieczonej. Z uwagi na to, że biegli sądowi odnieśli się do całości dokumentacji lekarskiej ubezpieczonej i wydali opinię w oparciu o osobiste badanie skarżącej, a ich stanowisko było spójne i konsekwentne, brak było podstaw do dalszego uzupełnienia opinii sądowej, bądź powoływania nowego zespołu lekarzy sądowych. Przytoczyć w tym miejscu trzeba stanowisko zaprezentowane w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99 (OSNP 2000/22/807), w którym stwierdzono, że „potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii”. Opinie powołanych w sprawie biegłych były na tyle jasne, uzupełniające się i zbieżne we wnioskach końcowych, także nie istniała potrzeba powoływania innych biegłych. Ponadto ubezpieczona w toku sprawy, ani w zgłaszanych zastrzeżeniach do opinii biegłych nie wnosiła o powołanie innych biegłych, w tym z zakresu medycyny pracy, dlatego podnoszenie zarzutu, iż brak jest opinii specjalisty z zakresu medycyny pracy również należy uznać za chybiony.

Wobec faktu, że Sąd Apelacyjny nie dostrzega podstaw do odmowy przeprowadzonym w postępowaniu pierwszoinstancyjnym dowodom wiarygodności, należało uznać, że sąd pierwszej instancji na podstawie ustalonego stanu faktycznego i starannie zgromadzonego materiału dowodowego doszedł do właściwych wniosków i słusznie oddalił odwołanie ubezpieczonej.

Sąd Apelacyjny uznał zarzuty podnoszone przez B. K. w wywiedzionej przez nią apelacji za bezzasadne, bowiem opierają się one w głównej mierze na subiektywnych przekonaniach apelującej co do jej staniu zdrowia i zdolności do pracy. Ponadto argumentacja przez nią użyta stanowi jedynie polemikę ze sposobem oceny zebranego materiału dowodowego przez Sąd Okręgowy.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny nie obciążył ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej maja na względzie, że ubezpieczona nie ma renty, nie pracuje i pozostaje w trudnej sytuacji finansowej.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do wydania orzeczenia zgodnego z wnioskiem apelacji i dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił ją w całości.

SSO del. Beata Górska SSA Anna Polak SSA Barbara Białecka