Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 2171/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Marta Burzyńska

Protokolant:

Dorota Głowacka

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2015 roku w Bielsku Podlaskim

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko A. K.

o zapłatę

oddala powództwo.

S ę d z i a

Sygn. akt I C 2171/14

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnościąz siedziba w W.wystąpiła przeciwko pozwanej A. K.poprzednio P. z powództwem o zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kwoty 703,71 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu obejmującymi koszty zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu powództwa twierdziła, że pozwana jako student Wyższej szkoły Finansów i (...)w B.zobowiązała się do ponoszenia opłat zgodnie z treścią umowy z uczelnią. Pozwana nie uregulowała należnych opłat, a powód na podstawie umowy o zakup wierzytelności z dnia 14 listopada 2013 roku stał się wierzycielem pozwanej. Zaległość pozwanej wynosi kwotę 360 złotych z tytułu nieopłaconego czesnego o terminie zapłaty 18 maja 2007 roku i kwotę 343,71 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek naliczonych od tej kwoty. Ustosunkowując się do odpowiedzi na pozew, złożonej przez pozwaną, powód wskazał, że domaga się zapłaty kwoty 360 złotych, stanowiącej opłatę za wpis warunkowy pozwanej z przedmiotu rachunkowość i sprawozdawczość finansowa, a nie raty czesnego.

Pozwana A. K. wnosiła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Twierdziła, że czesne za rok 2007 opłaciła w całości. Podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, powołując się na zapis art. 160a pkt 7 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku o szkolnictwie wyższym, zgodnie z którym roszczenia wynikające z umowy przedawniają się z upływem trzech lat. Kwestionowała skuteczność nabycia przez powoda wierzytelności, twierdząc, że nie została zawiadomiona o przelewie wierzytelności i o możliwości składania reklamacji.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Powództwo jest bezzasadne i nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem powód nie udowodnił, iż przysługuje mu wierzytelność wobec pozwanej w wysokości dochodzonej pozwem.

Zgodnie z art. 6 kodeksu cywilnego ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Powód, w myśl powyższego przepisu, zobowiązany był do udowodnienia, że przysługuje mu wierzytelność wobec pozwanej oraz wykazania wysokości tej wierzytelności, jednakże nie sprostał temu obowiązkowi. Udowodnił jedynie, iż w dniu 14 listopada 2013 roku zawarł z Wyższą Szkołą Finansów i (...)w B.umowę sprzedaży wierzytelności, na podstawie której nabył między innymi wierzytelność wobec pozwanej A. K.. Złożył umowę cesji wierzytelności (k. 57) i wyciąg z załącznika do tej umowy (k. 58) oraz wezwanie do zapłaty z dnia 11 grudnia 2013 roku skierowane do pozwanej. Powyższe dokumenty są wiarygodne i dowodzą tego, że do przelewu wierzytelności rzeczywiście doszło. O ile zarzut pozwanej, zmierzający do wykazania, iż umowa ta była bezskuteczna wskutek braku prawidłowego zawiadomienia jej o przelewie jest bezzasadny, to zarzut nieudowodnienia, iż wierzytelność rzeczywiście istniała, jest uzasadniony. Zgodzić się należy z zarzutami pozwanej, iż powód nie zawiadomił jej o przelewie wierzytelności, gdyż wezwanie do zapłaty z dnia 11 grudnia 2013 roku powód wysłał na nieaktulany adres i na poprzednie nazwisko pozwanej. Z zaświadczenia z sytemu Pesel Sad (k.66-68) wynika zaś, że pozwana od 2010 roku jest zameldowana w W., a w 2012 roku zmieniła stan cywilny i nazwisko. Zawiadomienie dłużnika o przelewie wierzytelności nie jest jednak warunkiem ważności umowy przelewu wierzytelności. Brak zawiadomienia dłużnika przez nabywcę wierzytelności ma jedynie ten skutek, że spełnienie świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie (art. 512 kodeksu cywilnego).

Zarzut nieudowodnienia istnienia tej wierzytelności należy uznać za uzasadniony. Zgodnie z art. 509 kodeksu cywilnego wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Cesjonariusz w drodze przelewu wierzytelności nabywa tyle praw wobec dłużnika, ile miał cedent. Wyraża to paremia nemo plus iuris in alium transferre potest quam ipse habet. Cesjonariusz nie może, więc żądać od dłużnika świadczenia w większym rozmiarze niż cedent. Na powodzie, zgodnie z art. 6 kodeksu cywilnego ciążył obowiązek udowodnienia, iż wierzytelność rzeczywiście mu przysługuje w wysokości dochodzonej pozwem. Tymczasem powód udowodnił tylko tyle, że pozwana A. K. była studentką Wyższej Szkoły Finansów i (...) w B.. Na mocy umowy, jaką w dniu 19 lutego 2005 roku zawarła z tą uczelnią, miała obowiązek uiszczania na rzecz uczelni czesnego oraz opłat za powtarzanie roku, wpisy warunkowe, egzaminy poprawkowe, egzamin dyplomowy i dodatkowe konsultacje, za wydanie indeksu, legitymacji studenckiej, dyplomu oraz zaświadczeń wystawianych przez uczelnię. Pozwana przyznała tę okoliczność i złożyła egzemplarz umowy, jaką zawarła z uczelnią o identycznej treści jak egzemplarz załączony do pozwu przez powoda (umowa – k. 29 i 79). Powód nie przedstawił wiarygodnych dowodów potwierdzających, iż pozwana miała jakiekolwiek zobowiązania wobec pierwotnego wierzyciela. Pierwotnie powód twierdził, że kwota należności głównej, której dochodzi w wysokości 360 złotych stanowi z tytułu nieopłaconego czesnego o terminie zapłaty 18 maja 2007 roku powiększoną o skapitalizowane odsetki i jako dowód przedstawił dokument sporządzony przez księgową Wyższej Szkoły Finansów i (...) w B. z dnia 2 grudnia 2013 roku zatytułowany „Rozliczenie z kontrahentem” (k. 40). Z treści tego dokumentu wynika, że uczelni przysługuje od pozwanej należność w kwocie 360,00 złotych na podstawie dekretu z dnia 24 maja 2007 roku opisanego jako naliczenie opłat czesnego. Po przedstawieniu przez pozwaną zaświadczenia wydanego przez pierwotnego wierzyciela o opłaceniu czesnego za II i III semestr (k. 85), powód zmienił swoje stanowisko i wyjaśnił, że domaga się od pozwanej zapłaty kwoty 360 złotych tytułem opłaty za wpis warunkowy pozwanej z przedmiotu rachunkowość i sprawozdawczość finansowa i dołączył podanie pozwanej z dnia 14 kwietnia 2002 roku o wpis warunkowy z rachunkowości i sprawozdawczości finansowej z adnotacją dziekana z dnia 19 maja 2007 roku o wyrażeniu zgody (k. 98) i zarządzenie Rektora Wyższej Szkoły Finansów i (...) w B. z dnia 4 marca 2005 roku w sprawie odpłatności studentów za egzaminy i przedmioty warunkowe (k. 99). Powyższe dokumenty, zdaniem Sądu, nie zasługują na wiarę i nie dowodzą, aby pozwana miała jakiekolwiek zobowiązanie wobec pierwotnego wierzyciela. Z podania o pozwanej o wpis warunkowy z rachunkowości i sprawozdawczości finansowej wynika wprawdzie, że uzyskała ona zgodę na warunek, co jak stanowi umowa pomiędzy nią, a uczelnią rodzi obowiązek uiszczenia opłaty. Brak jest jednakże dowodów, iż pozwana została obciążona taką opłatą i w jakiej wysokości. Zarządzenie Rektora Wyższej Szkoły Finansów i (...) w B. z dnia 4 marca 2005 roku w sprawie odpłatności studentów za egzaminy i przedmioty warunkowe (k. 99) uzależnia wysokość tej opłaty od liczby godzin i charakteru studiów: dziennych lub zaocznych. Pozwana, jak wynika z umowy studiowała zaocznie, a w zarządzeniu Rektora odnoszącej się do opłat za powtarzanie przedmiotów przez studentów zaocznych, nie ma opłaty w kwocie 360 złotych. Dokumenty te dowodzą zatem jedynie tego, że pozwana w dniu 19 maja 2007 roku uzyskała zgodę dziekana na wpis warunkowy, jednakże nie dowodzą, że została z tego tytułu obciążona opłata w kwocie 360 złotych. Dokument sporządzony przez księgową Wyższej Szkoły Finansów i (...) w B. z dnia 2 grudnia 2013 roku zatytułowany „Rozliczenie z kontrahentem” (k. 40) wskazuje, że pozwana była uczelni winna kwotę 360 złotych, jak się zdaje z tytułu czesnego, na podstawie dekretu z 24 maja 2007 roku, co przeczy twierdzeniom powoda, że jego roszczenie stanowi opłatę za wpis warunkowy. Postawa powoda w trakcie procesu i dowody jakie on przedstawia, wskazują, że powód nie orientuje się należycie, jakiego rodzaju wierzytelność nabył, jaki był jej charakter i termin wymagalności. Powyższe okoliczności, wskazują, że roszczenie powoda jako nieudowodnione, należy uznać za bezzasadne i powództwo oddalić.

Dodać należy, że gdyby nawet uznać, że pozwana miała jakieś zobowiązanie wobec uczelni z terminem zapłaty, jak twierdził powód do dnia 18 maja 2007 roku, to uległo ono przedawnieniu. Pozwana podniosła taki zarzut i jest on uzasadniony, mimo, że wskazała ona błędną podstawę prawną swego stanowiska. Pozwana zawarła umowę z Wyższą Szkołą Finansów i (...) w B. w dniu 19 lutego 2005 roku, a zatem do tej umowy znajdują zastosowanie przepisy ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. nr 65 z 1990 r., poz. 385 ze zm.). Nie może bowiem budzić żadnych wątpliwości, że do stosunku prawnego należy stosować przepisy obowiązujące w dacie jego powstania. Przepis art. 269 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku - Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz. U. z 2012 r., poz. 572 ze zm.) – obowiązującej od 1 września 2005 roku -wedle którego studenci przyjęci na studia przed dniem wejścia w życie ustawy oraz w roku akademickim 2005/2006 wnoszą opłaty za zajęcia dydaktyczne na dotychczasowych zasadach do końca okresu studiów przewidzianego w programie studiów, a umowy, o których mowa w art. 160 ust. 3 ustawy, obowiązują od roku akademickiego 2006/2007. Ustawa z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. nr 65 z 1990 r., poz. 385 ze zm.) w ogóle nie przewidywała uregulowań, o jakich mowa w obecnie obowiązującej ustawie, a dotyczących umowy łączącej uczelnię i studenta. Przyjąć więc trzeba, że umowa zawarta przez pozwaną z wyższą uczelnią, z której swoją wierzytelność wywodzi w drodze umowy cesji strona powodowa, nie była umową, która była uregulowana w ustawie z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. nr 65 z 1990 r., poz. 385 ze zm.), ponieważ w tym akcie prawnym ustawodawca nie wprowadził żadnego nowego typu umowy nazwanej. W tym stanie rzeczy przyjąć trzeba, że dochodzone pozwem roszczenie przedawnia się z upływem 2-letniego terminu przedawnienia na podstawie 751 pkt 2 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym z upływem dwóch lat przedawniają się roszczenia z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone. Roszczenie uczelni było zatem przedawnione już w momencie zawarcia przez powoda umowy przelewu wierzytelności. W myśl zaś art. 117 § 2 kodeksu cywilnego po upływie terminu przedawnienia, ten przeciwko komu przysługuje roszczenie, może się uchylić od jego zaspokojenia.

Mając na względzie powyższe okoliczności na podstawie art. 353 § 1 kodeksu cywilnego, art. 6 kodeksu cywilnego, art. 509 kodeksu cywilnego, art. 751 pkt 2 kodeksu cywilnego, art. 117 § 2 kodeksu cywilnego, należało orzec jak w sentencji wyroku.

S ę d z i a