Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 362/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Małgorzata Kowalczyk-Przedpełska

Sędziowie:

SSO Elżbieta Kosecka - Sobczak (spr.)

SSO Piotr Żywicki

Protokolant

st. sekr. sądowy Kamila Obuchowicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Mirosławy Mazurek

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2015r.,

sprawy K. C. (1)

oskarżonego z art. 178 a § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostródzie

z dnia 21 października 2014 r., sygn. akt II K 428/14

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadną,

II. zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie przed sądem II instancji.

Sygn. akt VI Ka 362/14

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Ostródzie wyrokiem z dnia 21 października 2014r. w sprawie o sygn. akt II K 428/14 uznał, że oskarżony K. C. (1) dopuścił się popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, polegającego na tym, że w dniu 01 czerwca 2014 r. na drodze publicznej, na ul. (...) w miejscowości S. kierował samochodem osobowym m-ki B. o nr rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości 1,12 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, kwalifikowanego z art. 178a§1kk, z tym ustaleniem, że wina oskarżonego i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne i na podstawie art. 66 § 1 i § 2 kk i art. 67 § 1 kk postępowanie warunkowo umarzył na okres próby 2 lat. Ponadto orzekł wobec oskarżonego K. C. (1) zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 1 roku i na poczet orzeczonego środka karnego zaliczył okres zatrzymania prawa jazdy od 01.06.2014 roku. Zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.

Apelację od powyższego wyroku w wniósł obrońca oskarżonego, który zaskarżył wyrok sądu I instancji w całości i na podstawie art. 438 pkt.3 kpk wyrokowi temu zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mających wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, iż oskarżony K. C. (1) w chwili wjeżdżania na posesję samochodem marki B. nr rej. (...) i spowodowanie uszkodzenia samochodu sąsiada znajdował się w stanie nietrzeźwości;

- orzeczenie w stosunku do oskarżonego na tej podstawie warunkowego umorzenia postępowania na okres lat dwóch i środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego roku;

- bezkrytyczne przyjęcie dowodu z opinii biegłego, podczas gdy niemożliwe jest zmniejszenie się zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu z 1,12 mg/l na 1,07 mg/l w ciągu dwóch minut, co świadczy o niejasności opinii biegłego;

- naruszenie przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów poprzez nieuwzględnienie zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, niezbędnych przy ocenie dowodów, czego wprost wymaga art. 7 Kodeksu postępowania karnego.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W ocenie sądu II instancji apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie i należało ją uznać za oczywiście bezzasadną.

Przystępując do oceny wniesionej apelacji należy wskazać, że obrońca oskarżonego zarzucił zaskarżonemu wyrokowi przede wszystkim błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na treść rozstrzygnięcia. W ocenie skarżącego, co wynika z krótkiego uzasadnienia wniesionego środka zaskarżenia, to sąd I instancji niezasadnie oparł się na dowodzie z opinii biegłego B. G. (1) i odrzucił wyjaśnienia oskarżonego o wcześniejszym spożyciu alkoholu w postaci 4 piw.

Jednak dla skuteczności podniesienia w apelacji zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest wykazanie przez skarżącego nie tylko ogólnej wadliwości ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, ale i wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego jakich dopuścił się tenże sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Tymczasem obrońca oskarżonego w pisemnej apelacji przedstawił inną ocenę materiału dowodowego niż to uczynił w uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy, ale nie potrafił wykazać by sąd ten dopuścił się uchybień w ocenie materiału dowodowego w świetle tak zasad logicznego rozumowania, jak i wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a także by sąd orzekający nieprawidłowo przyjął za miarodajny wynik badania stanu trzeźwości oskarżonego urządzeniem elektronicznym w dniu 01.06.2014r., a także wnioski zawarte w opinii biegłego B. G. (1).

Na wstępie należy podkreślić, że w toku rozprawy obrońca oskarżonego nie składał zastrzeżeń do opinii biegłego z zakresu toksykologii alkoholu etylowego B. G. (1). Sąd doręczył obrońcy oskarżonego odpis pisemnej opinii tego biegłego, obrońca mógł się z nią zapoznać, mimo tego, nie żądał uzupełnienia przewodu sądowego poprzez np. wezwanie tego biegłego by móc zadawać mu pytania. Wskazanie więc dopiero w apelacji tego, że opinia biegłego budzi wątpliwości, gdyż biegły nie uwzględnił właściwie tego, że w odstępie dwóch minut doszło do spadku wykazanej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu u oskarżonego o 0,05 mg/l jest ze strony tego skarżącego co najmniej spóźnione. Ponadto skoro oskarżony w toku rozprawy dysponował pomocą fachowego podmiotu tj. adwokata, to przywołanie w apelacji, że tylko na sądzie I instancji ciążył obowiązek dokonania oceny opinii biegłego co do zaistnienia warunków z art. 201 kpk, nie może być uwzględnione, gdyż to obrońca powinien przede wszystkim reprezentując w sprawie oskarżonego, zgłaszać stosowne wnioski dowodowe, w sytuacji stwierdzenia, że opinia jest dla niego niepełna lub niejasna. Co prawda skarżący wprost nie zarzucił obrazy art. 201 kpk, ale w uzasadnieniu apelacji zasugerował, że doszło do naruszenia tego przepisu. Tak sformułowany zarzut nie może jednak odwoływać się tylko do subiektywnego poglądu strony co do wad opinii biegłego. Bowiem jeżeli dowód z opinii biegłych jest przekonujący i zrozumiały dla sądu, który to stanowisko odpowiednio uzasadnił, to fakt, iż dowód ten nie jest przekonujący dla strony, nie może stwarzać podstawy do zanegowania opinii biegłego i słuszności wniosków takiej opinii.

Nawiązując zaś do realiów rozpoznawanej sprawy, to nie można zgodzić się ze skarżącym, że biegły B. G., wydając opinię, w świetle której wersja oskarżonego została zakwestionowana, to wydał opinię, która nie przekonuje o stanie nietrzeźwości oskarżonego w czasie czynu.

Analiza opinii B. G. prowadzi do wniosku, że wydana przez niego opinia pisemna jest jasna, zrozumiała i zupełna. Biegły ten przenalizował przecież wpływ ewentualnego zażycia leku A.-20 mg na stan nietrzeźwości oskarżonego w dacie czynu, wskazując, że

zażycie tego leku przed badaniem, w postaci dwukrotnej inhalacji, nie miało wpływu na poziom stężenia alkoholu w jego organizmie. Opinia biegłego zawiera stosowne obliczenia, przy czym biegły wskazał, że spożycie przez K. C. (1) 4 piw nie mogło doprowadzić do wystąpienia u opiniowanego stanu nietrzeźwości wykazanego badaniem na urządzeniu Alkometr, gdyż maksymalne wyliczone stężenie, po wypiciu 4 piw, mogło oscylować do wartości 1,0-1,2 promila, a Alkometr wykazał 1,12 mg/l, 1,07 mg/l ( w przeliczeniu na promile wynik ten wynosi ponad 2 promile). Stąd jako słuszny należy potraktować wniosek biegłego, że oskarżony spożył więcej alkoholu niż podaje w swoich wyjaśnieniach.

A w świetle takiej opinii biegłego, w powiązaniu z czasem badania oskarżonego w dniu 01.06.2014r. o godz. 13:10 Alkometrem i wynikiem badania tym urządzeniem- 1,12 mg/l, i ponownym badaniem o godz. 13:12 i wynikiem badania tym urządzeniem- 1,07 mg/l, to akcentowana przez skarżącego wersja oskarżonego o spożyciu alkoholu w postaci 4 piw w godz. 22:00-24:00 dnia poprzedniego, jest niewiarygodna. Biegły B. G. wyraźnie też zaznaczył, że urządzenie którym badano oskarżonego tj. Alkometr jest urządzeniem bardzo precyzyjnym, ma zabezpieczenie które nie pozwoli wykonać badania kiedy będzie wykrywał alkohol zalegający (czyli alkohol utrzymujący się w błonie śluzowej jamy ustnej i górnych dróg oddechowych bezpośrednio po konsumpcji alkoholu), co eliminuje możliwość pomiaru po zażyciu np. leków zawierających alkohol. Skoro zaś pomiar Alkometrem się odbył, to powiązanie tego faktu z tą ostatnią okolicznością wynikającą z opinii biegłego przemawia za przyjęciem, iż wynik badania tym urządzeniem w pełni oddał rzeczywisty poziom stanu nietrzeźwości oskarżonego.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że w świetle dołączonego świadectwa wzorcowania to nie ma podstaw do kwestionowania prawidłowości działania tego urządzenia elektronicznego w dniu czynu. Ponadto należy zwrócić uwagę na sprzeczność stanowiska oskarżonego co do ilości spożytego alkoholu zawartego w jego pierwszych wyjaśnianiach z postępowania przygotowawczego, gdzie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i potwierdził, że kierując był pod wpływem alkoholu i miał tego świadomość, oświadczeniu do protokołu z przebiegu badania (k.3, gdzie podał, że wypił 7 piw po 0,5 l) , a wyjaśnieniami z rozprawy, gdzie nie potrafił się zdecydować czy się przyznaje do zarzutu i podał, że wypił tylko 4 piwa, co również wskazuje na to, że zmiana stanowiska oskarżonego w tym zakresie, nie przemawia za wiarygodnością jego wersji zaprezentowanej w tych ostatnich wyjaśnieniach. Ponadto czas badania Alkometrem i wynik tego badania należy uznać za obiektywny dowód przemawiający za słusznością wniosków opinii biegłego i wskazujący na to, że oskarżony spożył alkohol w innej ilości, niż to podał w swoich ostatnich wyjaśnieniach.

Nie można też zapominać, że oskarżony po zatrzymaniu i poddaniu badaniom na urządzeniach elektronicznych, to nie wnosił o pobranie krwi do badania, nie kwestionował wyniku badania urządzeniem Alkometr, a wersja oskarżonego o spożyciu alkoholu w postaci 4 piw i powoływanie się na zażycie leku A. pojawiła się dopiero w trakcie składania wyjaśnień na rozprawie, co wzmacnia tezę o prawidłowym wyniku badania Alkometrem i słuszności wniosków opinii biegłego.

Opinia biegłego jest też pełna bowiem udziela odpowiedzi na zadane pytania, uwzględniając wszystkie istotne dla ostatecznych wniosków okoliczności. Zawarte w niej oceny i poglądy zostały szczegółowo i wyczerpująco uzasadnione. Sformułowanie opinii pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i ustaleń, a także sposobu dochodzenia do nich, co pozwala na stwierdzenie ,że opinia jest jasna. Z powyżej wskazanych względów opinię tę sąd odwoławczy uznał za zasadną, przekonującą i odpowiadającą wymaganiom procesowym i nie znalazł podstaw by zachodziła konieczność jej uzupełnienia.

W tym stanie rzeczy kwestionowanie w apelacji zasadności opinii, przy podniesieniu omówionych zarzutów autorstwa skarżącego, należało uznać za nieuprawnione. Należy też zaznaczyć, że opinia ta nie dostarczyła jakichkolwiek przesłanek poddających w wątpliwość wynik badania stanu trzeźwosci oskarżonego urządzeniem elektronicznym Alkometr, który wykazał zawartość alkoholu u oskarżonego o godz. 13:10 na poziomie 1,12 mg/l.

Ponadto zawarte w opinii tego biegłego ustalenia i wyrażone w niej wnioski, w powiązaniu z wynikiem z badania oskarżonego Alkometrem, stworzyły też istotny punkt odniesienia dla oceny trafności dokonanych w zaskarżonym wyroku ustaleń faktycznych.

Mając bowiem do dyspozycji te dwa dowody, w tym wynik badania oskarżonego Alkometrem tj. urządzeniem, które w trakcie badania oskarżonego zadziałało i pozwoliło na pomiar stanu trzeźwości oskarżonego (a więc nie wykazało by w przełyku oskarżonego znajdował się alkohol zalegający bezpośrednio po jego spożyciu, a pochodzący z zażytego lekarstwa, uniemożliwiający przeprowadzenie badania stanu trzeźwości K. C.), to nie można zgodzić się ze skarżącym co do tego, iż na wiarygodność zasługiwały wyjaśnienia oskarżonego co do ilości spożytego alkoholu. Ponadto zadziałanie A., przy wykonaniu każdego z pomiarów tj. i o godz. 13:10 i dwie minuty później, w sytuacji, gdy sprawność tego urządzenia potwierdzało też świadectwo wzorcowania, powoduje, że za bezpodstawne należy uznać stanowisko skarżącego z apelacji, iż urządzenie to nie działało sprawnie. W szczególności różnica w wynikach badania tj. 0,05 mg/l nie jest różnicą tak bardzo dużą by w oparciu o nią snuć wywód o tym, że urządzenie Alkometr było niesprawne i by w oparciu o ten dowód sąd I instancji nie mógł dokonywać ustaleń faktycznych. W tym miejscu należy też podkreślić, że autor apelacji niczym nie uzasadnił swojego stanowiska, że różnica rzędu 0,05 mg/l jest niemożliwa do uzyskania w odstępie dwóch minut, podczas dwóch badań trzeźwości danej osoby. Skoro zaś nie wskazał (czy to powołując się na literaturę tematu, wynik badań czy odwołując się chociażby do instrukcji obsługi urządzenia) by taka różnica była niemożliwa do uzyskania, to nie może zasadnie wywodzić, że okoliczność ta winna wywołać oczywiste wątpliwości sądu I instancji tak dotyczące wiarygodności wyników badania oskarżonego Alkometrem, jak i zasadności opinii biegłego B. G., który dysponując takim wynikiem badania, to wątpliwości takiej też nie dostrzegł.

Ponadto w sprawie uzyskano relacje M. O. (która przyprowadziła pojazd pod posesje oskarżonego, tuż przed zdarzeniem, opisując dziwne zachowanie oskarżonego w trakcie jazdy), M. M. (który stwierdził, że oskarżony kierując pojazdem uderzył w jego samochód i w zw. z tym wezwał policję) i P. B. (który jako policjant podjął interwencję). Zeznania ich wskazujące na dziwne zachowanie się oskarżonego i potwierdzone wynikiem badania oskarżonego urządzeniem Alkometr pozwalają na przyjęcie, że oskarżony kierował pojazdem znajdując się w stanie nietrzeźwości.

Tak więc, w ocenie sądu odwoławczego, nietrafnie zarzucono wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych wpływający na treść wyroku, na uzasadnienie przedstawiając odmienną wersję oskarżonego i, opartą na niezasadnym zanegowaniu opinii biegłego B. G., bez skrupulatnego odniesienia się do wszystkich dowodów i argumentów przytoczonych przez sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Powyższe rozważania nie pozwalają też na stwierdzenie, że sąd I instancji naruszył zasadę z art. 7 kpk. Bowiem obdarzenie wiarą w całości jednych dowodów (zeznań ww świadków, opinii biegłego, protokołu badań wraz z wynikiem badania) oraz odmówienie tej wiary innym (zeznaniom rodziców oskarżonego w zakresie kwestionującym wynik badania oskarżonego Alkometrem, wyjaśnieniom oskarżonego z rozprawy co do spożycia przez K. C. niewielkiej ilości alkoholu), jest prawem sądu, który zetknął się z tymi dowodami bezpośrednio i pozostaje pod ochroną art. 7 kpk, albowiem zostało poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Przywołanie zaś przez skarżącego nieuzasadnionych zastrzeżeń co do opinii biegłego i wyniku badania oskarżonego, nie może w sposób właściwy przemawiać za naruszeniem przez sąd art. 7 kpk, tym bardziej, że skarżący pominął chociażby chwiejne stanowisko oskarżonego co do postawionego mu zarzutu.

Reasumując należy więc stwierdzić, że obrońca oskarżonego nie wykazał by w sprawie w zakresie ustalenia, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu, a następnie warunkowego umorzenia postępowania, to Sąd Rejonowy dopuścił się względnych przyczyn odwoławczych z art.438 kpk. Stąd na podstawie art. 437§1 kpk Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając wniesioną apelację za oczywiście bezzasadną.

Mimo, iż apelacja obrońcy dot. głównie zastrzeżeń co do przyjętych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych w sprawie i uznania w ich świetle , że oskarżony dopuścił się popełnienia przypisanego mu czynu, przy podniesieniu zaistnienia względnych przyczyn odwoławczych z art. 438kpk, to obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok ten w całości, nie artykułując jednak zarzutów względem przyjętej przez sąd I instancji kwalifikacji czynu czy też zastosowanej instytucji warunkowego umorzenia postępowania na okres 2 lat i orzeczonego środka karnego. Stąd Sąd odwoławczy wskaże tylko, że aprobuje również ustalenia sadu I instancji i w tym zakresie, tym bardziej, że w świetle okoliczności czynu (głównie stanu nietrzeźwości oskarżonego znacznie przekraczającego graniczny stan nietrzeźwości wskazany w art.115§16 kk), to orzeczone warunkowe umorzenie postępowania, roczny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym, nie mogą być uznane za rażąco surowe.

Ponadto rozstrzygnięto o zwolnieniu oskarżonego (który jest bezrobotny, pozostaje na utrzymaniu rodziców) do ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie przed sądem II instancji.