Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1209/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 stycznia 2015r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Grzegorz Szepelak

Sędziowie: SSO Małgorzata Szyszko

SSR del do SO Marta Minkisiewicz-Kasprzak(spr.)

Protokolant: Jowita Sierańska

po rozpoznaniu w dniu 27 stycznia 2015r.

sprawy:

1.  M. O. oskarżonego z art. 229 § 1 i 3 k.k.

2.  P. Z. oskarżonego z art. 228 § 1 i 3 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia

z dnia 19 września 2014 r. sygn. akt V K 82/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IV Ka 1209/14

UZASADNIENIE

P. Z. został oskarżony o to, że:

w dniu 16 czerwca 2012r. we W., w związku z pełnieniem funkcji publicznej funkcjonariusza Komisariatu Policji W. przyjął od M. O. obietnicę korzyści majątkowej w postaci butelki alkoholu o nieustalonej wartości w zamian za naruszenie przepisów prawa w postaci § 16 ust. 1 Rozporządzenia MSWiA z dnia 5 września 2007r. w sprawie przetwarzania przez Policję informacji o osobach (Dz. U. z dnia 19 września 2007r.) polegające na sprawdzeniu w bazie (...) osoby R. K. pomimo braku podstaw faktycznych i prawnych do uzyskania takich informacji, tj. o czyn z art. 228 § 1 i 3 kk;

M. O. został oskarżony o to, że:

w dniu 16 czerwca 2007r. we W., obiecał udzielić korzyści majątkowej w postaci butelki alkoholu o nieustalonej wartości, pełniącemu funkcję publiczną P. Z.- funkcjonariuszowi Komisariatu Policji W. w zamian za naruszenie przepisów prawa w postaci § 16 ust. 1 Rozporządzenia MSWiA z dnia 5 września 2007r. w sprawie przetwarzania przez policję informacji o osobach(Dz. U. z dnia 19 września 2007r.) polegające na sprawdzeniu w bazie (...) osoby R. K., tj. o czyn z art. 229 § 1 i 3 kk.

Wyrokiem z dnia 19 września 2014 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia w V Wydziale Karnym w sprawie o sygn. akt V K 82/14:

I.  na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 kpk w zw. z art. 1 § 2 kk postępowanie karne wobec P. Z. i M. O. o zarzucane im czyny umorzył;

II.  na podstawie art. 632 kpk pkt 2 kpk kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonych oskarżyciel publiczny zarzucając :

-błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na błędnym przyjęciu, że stopień społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonym nie jest wyższy od znikomego, podczas gdy prawidłowa interpretacja i analiza wszystkich dowodów zebranych w sprawie nie pozwala na przyjęcie powyższego, w szczególności ze względu na okoliczności związane z popełnieniem występków, tj. wykazanie przez funkcjonariusza Policji P. Z. oraz M. O. lekceważącej postawy względem obowiązującego prawa i dopuszczenie się czynów, które godziły w zaufanie do instytucji publicznych , co winno wykluczać możliwość zastosowania wobec oskarżonych umorzenia postępowania w oparciu o art. 1 § 2 kk.

Podnosząc powyższe skarżący wniósł o uchylenie tegoż wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Oskarżony P. Z. wniósł, za pośrednictwem swego obrońcy, odpowiedź na apelację, wnosząc o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu Odwoławczego, apelacja oskarżyciela nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd I instancji przeprowadził prawidłową, zgodną ze wskazaniami zawartymi w art. 7 kpk, analizę materiału dowodowego, w tym także pod kątem stopnia natężenia społecznej szkodliwości czynów oskarżonych, czyniąc zadość wymogom określonym w tym przepisie, tj. zgodnie ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. Analiza akt sprawy i toku rozumowania Sądu meriti nie potwierdza zarzutu jednostronnej czy też dowolnej oceny stopnia społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonym. Sąd Rejonowy w obszernych, wyczerpujących, starannie i precyzyjnie wyłożonych pisemnych motywach wyroku zawarł pełną i logiczną argumentację uzasadniającą przyjęte stanowisko. Dotyczy to zarówno prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych co do przebiegu zdarzenia, omówienia materiału dowodowego, przyjętej kwalifikacji prawnej inkryminowanych zachowań oskarżonych i wreszcie oceny stopnia społecznej szkodliwości czynów oskarżonych. Sąd meriti dostrzegł tu wszystkie istotne elementy przedmiotowe i podmiotowe, o których mowa w art. 115 § 2 kk i szczegółowo je omówił na stronach 13-15 pisemnych motywów wyroku k. 329-330 akt. Nie ma tu potrzeby powtarzania tej argumentacji czy prowadzenia z nią polemiki, skoro nie jest ona obarczona żadnym błędem logicznymi i znajduje rzetelne oparcie w przeprowadzonych dowodach.

Nie ma racji skarżący akcentując w apelacji, że w ocenie Sądu I instancji wyczerpujące znamiona przestępstwa działanie oskarżonych nie przyniosło żadnej szkody. Niewątpliwie- co słusznie zauważa Sąd meriti- nie przyniosło szkody żadnemu z obywateli, „prawem chronione dobra innych osób nie zostały działaniem oskarżonych nawet zagrożone”. Działanie to, wyczerpując ustawowe znamiona czynów godzących w działalność instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego ( zawartych w rozdziale XXIX) stanowiło jednak zamach na prawidłowość funkcjonowania organów państwowych- Policji. Prawidłowość ta poprzez czyny oskarżonych nie została jednak w żaden odczuwalny sposób zaburzona. W wymiarze społecznym nie doszło do zaistnienia dostrzegalnych strat. Można zatem było zasadnie przyjąć, iż natężenie społecznej szkodliwości tych czynów było na tyle niewielkie, że można je określić mianem znikomego.

Apelujący podkreśla, że na skutek zachowania oskarżonych uszczerbek miało ponieść- w jego ocenie- dobre imię Policji oraz że poderwane zostało w ten sposób społeczne zaufanie do instytucji zaufania publicznego, jaką jest Policja. Z argumentem tym nie sposób się zgodzić. Nie negując potrzeby dbałości o dobre konotacje społeczne instytucji publicznych, o ich odbiór społeczny, o budowanie zaufania społecznego do ich funkcjonariuszy, zważyć należy na kontekst niniejszej sprawy. Splot okoliczności, dla których M. O. zdecydował się oferować korzyść materialną, forma i przedmiot oferowanej korzyści, sposób i rodzaj naruszonych obowiązków służbowych przez P. Z., wreszcie motywacja towarzysząca zachowaniu obydwóch oskarżonych, przemawiają dobitnie za nietrafnością apelacyjnego zarzutu. Apelujący wskazuje bowiem na domniemane społeczne implikacje działania oskarżonych w oderwaniu od realiów sprawy. Koncentruje się na wyidealizowanym modelu dobra publicznego, nie zważając na to, że w wyniku naruszenia przez oskarżonych norm prawa dobro to nie mogło ucierpieć i nie ucierpiało w stopniu większym niż znikomy.

Prokurator podkreśla też, że „przyzwolenie na drobne naruszenia prawa może prowadzić do popełniania dalszych poważnych przestępstw. Przesuwa się bowiem w świadomości społecznej granica tego , co jest dopuszczalne”. Z tezą tą generalnie należy się zgodzić. Skarżący myli się jednak, że decyzja Sądu I instancji zawiera w sobie przyzwolenie na tego rodzaju naruszenia prawa. Należy bowiem odróżnić przyzwolenie , które mieści w sobie brak negatywnej reakcji, a wręcz zgodę na naruszenie prawa od rezygnacji ze stosowania prawnokarnej represji w wyjątkowym, uzasadnionym przypadku. Trzeba też pamiętać, że przedmiotowe czyny w konkretnej sytuacji popełniły konkretne osoby, które nie powinny ponad miarę ponosić konsekwencji swych czynów z przyczyn związanych z potrzebą prowadzenia społecznej edukacji, oddziaływania ogólnoprewencyjnego czy dbałości o dobre imię organów publicznych. W kontekście treści apelacji nasuwa się pytanie o społeczne korzyści, jakie mogłaby przynieść odmienna od zaprezentowanej przez Sąd meriti ocena stopnia społecznej szkodliwości tychże zachowań. Wydaje się, że w razie uznania czynów przypisanych oskarżonym za obarczone więcej niż subminimalnym stopniem społecznej szkodliwości i wywarcia na sprawcach represji prawnokarnej, nie mogłoby to spotkać się ze społecznym zrozumieniem. Nie mogłoby też zyskać akceptacji Sądu Odwoławczego.

Trafnie wskazuje Sąd meriti, że tego rodzaju naruszenie subordynacji służbowej, jakie miało miejsce w przypadku P. Z. winno przede wszystkim pociągać za sobą ewentualną odpowiedzialność dyscyplinarną.

Podkreślić należy, że oskarżyciel w apelacji nie neguje ustaleń Sądu I instancji, przedstawia zaś jedynie odmienną ocenę społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonym.

Nie podzielając w całości omówionych zarzutów zawartych w apelacji oskarżyciela Sąd Odwoławczy uznał ją jako oczywiście bezzasadną.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego znajduje oparcie w art. 634 kpk w zw. z art. 632 pkt 2 kpk.