Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 534/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Radomiu IV Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Irena Koś

Sędziowie: SO Alicja Dąbrowska (spr.)

SR del. Anna Barwicka-Zając

Protokolant: st. sekr. sąd. Aldona Gurtat

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2015 roku w Radomiu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. N.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Radomiu

z dnia 5 lutego 2014 roku

sygn. akt VII C 1975/13

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża M. N. obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 lutego 2014 roku Sąd Rejonowy w Radomiu oddalił powództwo M. N. przeciwko (...) Zakładowi (...) na (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę oraz zasądził od M. N. na rzecz powoda kwotę 2417 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia:

W dniu 27 października 1972 roku ojciec powódki R. O. zawarł z Państwowym Zakładem (...), poprzednikiem prawnym pozwanego umowę ubezpieczenia - renty odroczonej. Do umowy wystawiono polisę numer (...) z dnia 7 listopada 1972 roku. W ramach zawartej umowy R. O. był obowiązany do opłacania składek, natomiast Państwowy Zakład (...) zobowiązany był do wypłaty na rzecz wyżej wymienionego miesięczną rentę ustaloną na podstawie opłaconych składek, począwszy od osiągnięcia wieku emerytalnego 65 lat, do końca miesiąca kalendarzowego, w którym zmarł, a po jego śmierci na rzecz uposażonej - powódki M. N. świadczenie w wysokości istniejącego w dacie śmierci stanu składek według książeczki rentowej bez względu na to czy śmierć nastąpiła przed terminem płatności renty, czy też po tym terminie. W okresie odroczenia płatności renty jednorazowe świadczenie w wysokości opłaconych i niewycofanych składek miały być podwyższane corocznie o 1,2 %, począwszy od następnego roku kalendarzowego po roku, w którym opłacono dane składki. Począwszy od następnego roku kalendarzowego, po roku w którym rozpocznie się płatność renty, podwyższone świadczenie pośmiertne wzrastać miało corocznie o 2 % pod warunkiem niewycofania opłaconych składek. R. O. uiszczał składki na powyższe ubezpieczenie od 1972 roku do 1988 roku. Opłacił je w łącznej kwocie nominalnej 106.000 złotych. Na sumę tą składają się wpłaty: z 1972 roku na kwotę 1.000 złotych, z 1973 roku, 5.000 złotych, z 1975 roku 4.000 złotych, z 1976 roku 10.000 złotych, z 1977 roku 4.000 złotych, z 1978 roku 4.000 złotych, z 1979 roku 4.000 złotych, z 1982 roku 12.000 złotych, z 1983 roku 11.000 złotych, z 1984 roku 10.000 złotych, z 1985 roku 10.000 złotych, z 1986 roku 15.000 złotych, z 1987 roku 6.000 złotych, z 1988 roku 10.000 złotych.

W związku z osiągnięciem przez ubezpieczonego R. O. wieku emerytalnego w 1996 roku doszło do zamiany ubezpieczania renty odroczonej na natychmiast płatną. Ojciec powódki R. O. zmarł 6 sierpnia 2010 roku i pozwany Powszechny

Zakład (...) na (...) S.A. w dniu 23 sierpnia 2010 roku wypłacił powódce M. N. z tytułu świadczenia pośmiertnego kwotę 2.553,95 złotych. Nominalna kwota świadczenia należnego powódce to 106.000 starych złotych, czyli po denominacji 10,60 złotych. Pozwany (...) na (...) S.A. dokonał urealnienia tej kwoty. Suma 2.554,95 złotych była wynikiem zastosowania współczynników urealnienia odrębnie do wpłat z poszczególnych lat. Dla wpłaty 1.000 złotych z 1972 roku przyjęto współczynnik 67957,30 %, co daje kwotę 680.573 złotych. Dla wpłaty 5.000 złotych z 1973 roku przyjęto współczynnik 64758,70 %, co daje kwotę 3.242.935 złotych. Dla wpłaty 4.000 złotych z 1975 roku przyjęto współczynnik 59460 %, co daje kwotę 2.382.400 złotych. Dla wpłaty 10.000 złotych z 1976 roku przyjęto współczynnik 56787,90 %, co daje kwotę 5.688.790 złotych. Dla wpłaty 4.000 złotych z 1977 roku przyjęto współczynnik 53346,30 %, co daje kwotę 2.137.876 złotych. Dla wpłaty 4.000 złotych z 1978 roku przyjęto współczynnik 49561,90 %, co daje kwotę 1.986.476 złotych. Dla wpłaty 4.000 złotych z 1979 roku przyjęto współczynnik 45821,40 %, co daje kwotę 1.836.856 złotych. Dla wpłaty 12.000 złotych z 1982 roku przyjęto współczynnik 16226,10 % co daje kwotę 1.959.132 złotych. Dla wpłaty 11.000 złotych z 1983 r. przyjęto współczynnik 13673,30 %, co daje kwotę 1.515.063 złotych. Dla wpłaty 10.000 złotych z 1984 r. przyjęto współczynnik 11877,50 %, co daje kwotę 1.197.750 złotych. Dla wpłaty 10.000 złotych z 1985 roku przyjęto współczynnik 10189,10 %, co daje kwotę 1.028.910 złotych. Dla wpłaty 15.000 zł z 1986 roku przyjęto współczynnik 8374,70 %, co daje kwotę 1.271.205 złotych. Dla wpłaty 6.000 złotych z 1987 roku przyjęto współczynnik 5887 %, co daje kwotę 359.220 złotych. Dla wpłaty 10.000 złotych z 1988 roku przyjęto współczynnik 2423,30 %, co daje kwotę 252.330 złotych. Suma kwot ustalonych przy pomocy powyższych współczynników dała 25.539.516 starych złotych, czyli 2.554,95 złotych po denominacji. Powódka M. N. tak ustalone świadczenie przyjęła bez zastrzeżeń. Dopiero pismem z dnia 17 czerwca 2013 roku wezwała (...) Zakład (...) na (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwot 100.000 złotych tytułem zwaloryzowanego jednorazowego świadczenia wynikającego z polisy nr (...) zawartej z R. O.. Wezwała jednocześnie do sporządzenia i przekazania rozliczenia finansowego zawierającego sumę świadczenia rentowego wypłaconego R. O. od dnia uzyskania przez niego prawa do emerytury do dnia śmierci. Pismem z dnia 25 czerwca 2013 roku pozwany (...) Zakład (...) na (...) S.A. odpowiedział, iż jedynie w ograniczonym zakresie może waloryzować świadczenia, w tym przypadku świadczenie pośmiertne zostało wyliczone na 2.553,95 złotych, z to dokonało waloryzacji wpłaconych składek o 23993 %. Tym samym nie uznał roszczeń zgłoszonych w piśmie powódki z 17 czerwca 2013 roku. W latach 1972-2010 w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz jej następcy prawnego Rzeczypospolitej Polskiej miały miejsce znaczne procesy inflacyjne powodujące istotną zmianę siły nabywczej polskiego pieniądza.

W umowie ubezpieczenia renty odroczonej zawartej pomiędzy ojcem powódki, a zakładem ubezpieczeń ustalono, że po śmierci ubezpieczonego (ojca powódki) osobie wskazanej jako uposażona (powódce) przysługiwać będzie świadczenie pośmiertne w wysokości wpłaconej składki. Wobec tego, iż przedmiotem świadczenia strony pozwanej miało być świadczenie pieniężne, możliwe było zastosowanie trybu art. 358 1 § 3 kc. Pozwany podniósł jednak, że powódka przyjęła wypłacone jej w dniu 23 sierpnia 2010 roku świadczenie w wysokości 2.553,95 złotych, w związku z czym zobowiązanie wygasło i nie jest możliwa waloryzacja świadczenia. Na dowód tego przedstawiony został wydruk z systemu informatycznego pozwanego. W ocenie Sądu Rejonowego zarzut ten był zasadny albowiem wykonanie zobowiązania powoduje jego wygaśnięcie. Zmiana wysokości świadczenia mimo jego spełnienia w kwocie nominalnej jest możliwa wówczas tylko, gdy z zachowania wierzyciela wynika, iż nie traktował spełnienia świadczenia za równoznaczne z wykonaniem zobowiązania. Wola wierzyciela może być w różny sposób przejawiana, np.: przez zastrzeżenie, że żąda waloryzacji świadczenia lub że przyjmuje kwotę nominalną jako świadczenie częściowe, w ostateczności przez niezwłoczne wniesienie pozwu. Powódka przyjęła świadczenie w wysokości zaproponowanej w sierpniu 2010 roku nie zastrzegając, że traktuje je jako świadczenie częściowe, w związku z czym zobowiązanie wygasło i nie jest możliwa jego waloryzacja. Jednocześnie powódka mimo ciążącego na niej ciężaru dowodu nie wykazała, że przyjęcie przez nią świadczenia w wysokości 2.553,95 złotych nie było właściwym wykonaniem zobowiązania. Powódka po przyjęciu świadczenia dopiero pismem z 17 czerwca 2013 roku wyraziła swoje stanowisko wskazując, że domaga się zwaloryzowanego świadczenia. W odpowiedzi na to pismo pozwany pismem z 23 czerwca 2013 roku wyraźnie odmówił wypłaty świadczenia.

Sąd podkreślił, że zgodnie z warunkami umowy ubezpieczenia uiszczane przez ubezpieczonego składki miały być corocznie powiększane o 1,2 %, począwszy od następnego roku kalendarzowego po roku, w którym opłacono dane składki, a począwszy od następnego roku kalendarzowego, po roku w którym rozpocznie się płatność renty, podwyższone świadczenie pośmiertne wzrastać miało corocznie o 2 % pod warunkiem niewycofania opłaconych składek. Tymczasem zaoferowane świadczenie zostało urealnione przy zastosowaniu znacznie wyższych stóp procentowych.

Powyższa okoliczność, w połączeniu z faktem, iż w ramach spornej umowy spełniane były także przez szereg lat /od 1996 r. do 2010 r./, prowadziły zdaniem Sądu Rejonowego do wniosku, że zapłata kwoty 2.553,95 złotych przez pozwanego stanowiła wykonanie zobowiązania zgodnie z wymogami art. 354 § 1 k.c, to jest nie tylko zgodnie z jego treścią lecz także w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego.

Wobec niezaistnienia przesłanek wskazanych w art. 358 1 § 3 k.c. Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od przedmiotowego wyroku złożyła powódka, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzuciła:

1. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż:

a)  powódka przyjęła "zaproponowaną" kwotę 2553,95 złotych bez zastrzeżeń w sytuacji gdy kwota została wpłacona na rachunek bankowy bez wcześniejszego informowania M. N. o wysokości kwoty oraz zaniechaniu przez Sąd, zobowiązania pozwanego do przedłożenia wszelkiej dokumentacji dotyczącej przedmiotowej sprawy, zgodnie z wnioskiem powódki zawartym w piśmie z dnia 22 sierpnia 2013 roku,

b)  zobowiązanie wygasło z uwagi na wypłacenie kwoty 2553,95 złotych,

c)  suma kwoty nominalnej jak i po waloryzacji była pomiędzy stronami bezsporna mimo treści pisma powódki z dnia 22 sierpnia 2013 roku,

d)  należna powódce kwota nominalna to 106.000 złotych w sytuacji braku materiału dowodowego, z którego wynika przedmiotowe ustalenie i oczywistej sprzeczności z potwierdzeniami wpłat, jakie dokonywał R. O.,

1.  naruszenie art. 16 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. 2003, nr 124, poz. 1151) poprzez niepoinformowanie powódki w sierpniu 2010 roku przez pozwanego na piśmie o tym jaka kwota zostanie jej wypłacona oraz o tym, że przysługuje jej odwołanie do Sądu,

2.  naruszenie art. 231 k.p.c. poprzez przyjęcie domniemania, iż powódka przyjęła wypłaconą przez pozwanego kwotę bez zastrzeżeń mimo braku ku temu podstaw,

3.  naruszenie art. 232 w związku z art. 235 oraz w związku z art. 227 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodów wskazanych w treści pozwu oraz pisma z dnia 22 sierpnia 2013 roku w szczególności zaniechania wykazania w jakiej kwocie ubezpieczony otrzymał spełnienie przysługującego mu świadczenia oraz jakie pisma były składane do sprawy,

4.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez dowolną ocenę dowodów, wykraczającą poza ramy ich swobodnej oceny, przeprowadzenie błędnego wnioskowania, w szczególności poprzez błędne rozliczenie żądanego roszczenia oraz bezpodstawne przyjęcie, iż zobowiązanie wygasło,

5.  naruszenie art. 358 1 § 3 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż brak podstaw do waloryzacji przedmiotowego świadczenia,

6.  naruszenie art. 354 § 1 w związku z art. 5 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż wypłacona kwota nie narusza zasad współżycia społecznego oraz odpowiada celowi społeczno gospodarczemu, nierozpoznanie przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy poprzez nie ustalenie wysokości świadczenia jakie winna otrzymać powódka.

Wskazując na powyższe skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Na wstępie zauważyć należy, że analiza wpłat dokonywanych przez ojca powódki do ubezpieczyciela pozwala na stwierdzenie, że były to kwoty wpłacane przez okres 14 lat - w jednorazowych kwotach za jeden rok, które nie przewyższały jednomiesięcznego wynagrodzenia, np. w 1972 roku, kiedy średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło 2500 złotych, za cały rok składka wpłacona wynosiła 1000 złotych, zaś w roku 1988, kiedy była opłacona ostatnia składka, średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło 53.000 złotych, wpłacona kwota to 10.000 złotych. Każdorazowo to wpłacone kwoty i umowa rozstrzyga o tym, czy i w jakiej wysokości wypłacana była należna renta osobie ubezpieczonej, jak też zgodnie z polisą uposażonemu jednorazowe świadczenie, a które to świadczenie było wypłacane w wysokości istniejącego w dacie śmierci ubezpieczonego stanu składek według książeczki rentowej.

W niniejszej sprawie uznać należy za bezsporną okolicznością że po śmierci ojca, powódka zwróciła się ze stosownym wnioskiem do ubezpieczyciela oraz wskazała numer konta, na które to konto wpłynęła określona kwota. W uzasadnieniu pozwu jak też w toku procesu przed Sądem Rejonowym, również w apelacji powódka nawet nie twierdziła, że

przyjęcie przez nią ustalonej przez pozwanego kwoty, było obwarowane jakimkolwiek zastrzeżeniem, pozwalającym na uznanie, że nie stanowiło właściwego wykonania zobowiązania pozwanego. Oświadczenie wierzyciela o przyjęciu kwoty nominalnej, bądź jak w tej sprawie - urealnionej, na zaspokojenie wierzytelności może zostać złożone przez każde zachowanie ujawniające taką wolę w sposób dostateczny (art. 60 k.c). W szczególności przyjęcie świadczenia w zaproponowanej kwocie, bez zastrzeżenia wierzyciela, że żąda jego waloryzacji, czy też przyjmuje zaproponowaną kwotę jako świadczenie częściowe, prowadzi poprzez domniemanie faktycznego do uznania, iż wierzyciel konkludetnie złożył oświadczenie woli o przyjęciu zaproponowanej kwoty na zaspokojenie wierzytelności. Zatem Sąd Rejonowy nie naruszył art. 231 k.p.c. poprzez przyjęcie domniemania, że powódka przyjęła wypłaconą kwotę bez zastrzeżeń. Powódka nie wykazała sprzeciwu, co do sumy uzyskanej od ubezpieczyciela, nie złożyła żadnego zastrzeżenia. W tych okolicznościach nie można uznać za uzasadniony zarzut apelacji, iż powódka miała zastrzeżenia do wysokości wypłaconej kwoty, skoro kwota ta została wypłacona bez wcześniejszej informacji. Powódka nawet nie podjęła próby wykazania, jaki wpływ na ustalenia faktyczne miałaby dokumentacja, o której dołączenie przez pozwanego wnosiła. T. również podzielić stanowisko apelującej, że w świetle poczynionych wyżej uwag, dopiero pismo powódki skierowane do pozwanego dnia 17 czerwca 2013 roku wzywające pozwanego do zapłaty 100.000 zł, a wiec trzy lata po spełnieniu świadczenia, stanowić miało zastrzeżenie skutkujące uznaniem, że przyjęła świadczenie jako częściowe. Zatem prawidłowa jest ocena stanu rzeczy dokonana przez Sąd Rejonowy, odwołująca się do wielu poglądów orzecznictwa i doktryny, że waloryzacja świadczenia spełnionego w kwocie nominalnej lub urealnionej, bez względu na długość czasu prowadziłaby do niedopuszczalnego stanu niepewności w obrocie. Wykonanie zobowiązania powoduje jego wygaśniecie, co skutkuje wyłączeniem waloryzacji świadczenia. Nie jest bowiem możliwa waloryzacja świadczenia w nieistniejącym zobowiązaniu. Z tych przyczyn nie można czynić zarzutu rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego, że naruszył art. 358 1 §3 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż brak było podstaw do waloryzacji przedmiotowego świadczenia, oraz art. 354§1 k.c. w zw. z art. 5 k.c, poprzez błędne przyjęcie, iż wypłacona kwota nie narusza zasad współżycia społecznego oraz odpowiada celowi społeczno gospodarczemu.

Unormowania ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1151), nie odnoszą się do procesu cywilnego, lecz do postępowania likwidacyjnego, które z założenia nie jest postępowaniem spornym, w jakim mógłby funkcjonować ciężar dowodu, w rozumieniu art. 6 k.c. W zakresie postępowania likwidacyjnego, na zakład ubezpieczeń zostały nałożone określone obowiązki informacyjne. Jak wynika z literalnego brzmienia przepisów, których naruszenia zarzuca skarżąca są to: obowiązek poinformowania (rodzaj potwierdzenia) otrzymania zgłoszenia o zdarzeniu losowym objętym ochroną ubezpieczeniową - w terminie 7 dni od otrzymania zgłoszenia (art. 16 ust.l), następnie obowiązek poinformowania o dokumentach niezbędnych do ustalenia świadczenia (przy czym może on być wykonany zarówno pisemnie jak i drogą elektroniczną jeżeli taki sposób komunikacji wskazała osoba zainteresowana), następnie obowiązek zawiadomienia o przyczynach niemożności zaspokojenia świadczenia w terminie ustawowym, bądź umownym (art. 16 ust.2), a w wypadku gdy zdaniem ubezpieczyciela świadczenie nie przysługuje, obowiązek poinformowania o tym osoby występującej z roszczeniem, z jednoczesnym wskazaniem okoliczności oraz podstawy prawnej uzasadniającej odmowę oraz informacją o możliwości dochodzenia roszczenia na drodze sądowej (art. 16 ust.3). Nie ulega wątpliwości, iż w chwili spełnienia świadczenia w kwocie urealnionej 2553,95 zł, w sierpniu 2010 roku, ubezpieczyciel nie odmówił wypłaty świadczenia, zatem nie miał obowiązku stosowania procedury art. 16 ust.3, której naruszenie niesłusznie zarzuca skarżąca.

Z tych przyczyn apelacja podlegała oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy oparł na podstawie art. 102 zdanie drugie k.p.c. Zdaniem Sądu drugiej instancji, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy związanych z przekonaniem strony powodowej o słuszności roszczenia, jak również sytuację majątkową - powódka nie posiada żadnego majątku, dochodów, nawet ubezpieczania społecznego a utrzymuje ją faktycznie córka, której świadczy pomoc w postaci opieki nad wnuczką - zachodziła podstawa do zastosowania powołanej wyżej regulacji.